eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDwa sposoby wejścia na mikrokontroler, które odporniejsze na zakłócenia? › Re: Dwa sposoby wejścia na mikrokontroler, które odporniejsze na zakłócenia?
  • Data: 2013-04-27 13:16:43
    Temat: Re: Dwa sposoby wejścia na mikrokontroler, które odporniejsze na zakłócenia?
    Od: "Robbo" <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Oczywiście A - w B masz zazwyczaj podciągnięcie na poziomie 10..30k Ohm, w
    > A 2k2. Wprawdzie tracisz napięcie tranzystora, ale wysoki stan jest od
    > 0.6Vcc.
    >
    > Więc prawidłowe pytanie brzmi raczej: "czy w układzie będą zakłócenia tak
    > silne, że 10..30k nie starczy?". I jeszcze pomocnicze: "czy zrobiono coś,
    > żeby takie zakłócenia nie zawiesiły po prostu procesora?".

    Masz rację, że A będzie lepsze (większe prądy, trudniej zakłócić).

    Z drugiej strony w procku są te pull-upy, stosuje się je, ludziom chyba
    działa. Nie ukrywam, że ciągnie mnie w tym kierunku.
    Mam nawet takie doświadczenie, że w sterowniku do prostownika galwanicznego
    600A (impulsowy, na tranzystorach IGBT) wszystkie wejścia zrobiliśmy z
    pull-upami (przez transoptory 817 i po dwa rezystory -- 2k2 równolegle do
    diody transoptora, 5k1 szeregowo między zaciskiem gniazda wejściowego a
    anodą diody transoptora; bez separacji galwanicznej -- wspólna masa emitera
    tranzystora i katody diody w transoptorze). Tu były dość silne zakłócenia
    (wyświetlacz zawieszał się regularnie przy włączaniu zasilania prostownika i
    ładowaniu kondensatorów, a także podczas pracy -- problem wyświetlacza
    rozwiązaliśmy dając kondensatory i czyniąc inne zabiegi), natomiast wejścia
    z pull-upami (dodatkowo filtrowane już w programie mikrokontrolera) działały
    prawidłowo.

    Myślę, że zrealizuję jednak wersję z pull-upami. Mniej elementów (szybszy
    montaż, więcej miejsca -- teraz robimy prosty układ, ale potem będzie
    bardziej rozbudowana wersja, gdzie wejść będzie więcej, transoptory będą na
    styk jeden przy drugim i zrobi się ogólnie ciasno).

    Układy zawsze staramy się testować przy użyciu naszych skromnych środków.
    Mamy własnej konstrukcji jonizator, który uruchamiamy w pobliżu obudowy
    urządzenia, kabli, także dotykamy nim do obudowy (przeskakuje iskra). Mamy
    także stary stycznik, który jak oszalały załącza i wyłącza się (okręcamy
    wokół niego kable zasilające i sygnałowe). Zobaczymy, jak nowe urządzenie
    przejdzie te testy.
    Na wejściu zasilania zawsze dajemy trzy kondensatory. Sporo daje także także
    kondensatorek 1nF między masą elektroniki a PE.

    R.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: