-
21. Data: 2010-12-08 16:56:20
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 8 Dec 2010 17:52:03 +0100, grin wrote:
>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> A propos .. teraz juz sie topikowych w domach nie stosuje ?
>> Wszystkie s-ki na szynie, to chyba nawet nie ma gdzie topika wkrecic ?
>
>Sa eS-podobne oprawki na wkladki topikowe np. TYTAN.
>Dla zwyklego uzyszkodnika eSka wygodniejsza.
Wiadomo - to juz dawniej mozna bylo wkrecic topika lub dobry ale drogi
automat. Co kto lubi i na co go stac
Tylko czy teraz ta wkladka na topika nie jest drozsza od automatu ?
:-)
J.
-
22. Data: 2010-12-08 16:57:45
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 8 Dec 2010 17:39:36 +0100, grin wrote:
>Przepalajaca sie zarówka czasami wywala korki.
>Mechanizm jest mniej wiecej taki:
>Zarnik przepala sie w najcienszym miejscu ciagnac luk elektryczny, w którym
>jak podczas spawania topi sie reszta zarnika dochodza do samych doprowadzen.
>Impedancja luku elektrycznego jest znikoma - prad bedzie ogromny,
>ograniczony impedancja doprowadzen od zródla do zarówki.
A fotka takiej zarowki po zdarzeniu ? Beda stopione wlokna i
doprowadzenia ?
J.
-
23. Data: 2010-12-08 17:00:07
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 8 Dec 2010 17:37:48 +0100, Szczepan Białek wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>W starych czasopismach elektronicznych były nawet podawane tabele grubości
>>>drutu miedzianego dla bezpieczników na dany prąd. Pamiętam,że 0,5mmm jest
>>>na 20A. Własnie stosuję taki drut na bezpieczniki 20A z powodzeniem.
>>
>>Z miedzia jest ten klopot ze sie topi w 1089 C.
>
>Drut się nie topi. Rozrywa go "Longitudinal force" odkryta przez Ampere.
>Badał to nasz Nasiłowski i jest znany przez to na całym Świecie.
Jak jednak poplynie umiarkowany prad, to drutu nie rozerwie, a bedzie
mial tych 800 C. Ciekawe ile bedzie na obudowie i stykach.
J.
-
24. Data: 2010-12-08 17:29:31
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: "grin" <s...@a...er>
Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:d3evf6tijlvcpp066lp7pco5qu3hnqrrnr@4ax.com...
> Tylko czy teraz ta wkladka na topika nie jest drozsza od automatu ?
Wkladka okolo 5zl
Oprawka okolo 15 zl
WYL. S 301 B 10 1P 10 A 6 kA okolo 20zl
cena wychodzi podobnie, tylko prady wylaczalne sa niewspólmierne:-)
-
25. Data: 2010-12-08 17:43:10
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: "grin" <s...@a...er>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:86evf6l65hs2ai3b73h14cu7kum77kn3p4@4ax.com...
> A fotka takiej zarowki po zdarzeniu ? Beda stopione wlokna i
> doprowadzenia ?
Wyrzucam, bez fotografowania. Żarnik się nie dynda, szkło poczernione
rozbryzgiem
-
26. Data: 2010-12-08 17:55:06
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: Szczepan Białek <s...@w...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:u8evf6t41rojolhct9pbujpvmhmd3j94r3@4ax.com...
> On Wed, 8 Dec 2010 17:37:48 +0100, Szczepan Białek wrote:
>>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>W starych czasopismach elektronicznych były nawet podawane tabele
>>>>grubości
>>>>drutu miedzianego dla bezpieczników na dany prąd. Pamiętam,że 0,5mmm
>>>>jest
>>>>na 20A. Własnie stosuję taki drut na bezpieczniki 20A z powodzeniem.
>>>
>>>Z miedzia jest ten klopot ze sie topi w 1089 C.
>>
>>Drut się nie topi. Rozrywa go "Longitudinal force" odkryta przez Ampere.
>>Badał to nasz Nasiłowski i jest znany przez to na całym Świecie.
>
> Jak jednak poplynie umiarkowany prad, to drutu nie rozerwie, a bedzie
> mial tych 800 C. Ciekawe ile bedzie na obudowie i stykach.
. Przy 800C zacznie pełzać (od grawitacji i siły Ampere), pocieniać i się
przerwie nieco później niż przy udarze.
S*
-
27. Data: 2010-12-08 18:04:56
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: "Szczepan Bialek" <s...@w...pl>
Uzytkownik "grin" <s...@a...er> napisal w wiadomosci
news:idocc5$hlc$1@news.onet.pl...
>
> Uzytkownik "Papkin" <s...@s...net> napisal w wiadomosci
> news:4cffae33$1@news.home.net.pl...
>> Jak przepalajaca sie zarowka moze wygenerowac tak duzy prad? Tego nie
>> rozumiem,
>
> Przepalajaca sie zarówka czasami wywala korki.
> Mechanizm jest mniej wiecej taki:
> Zarnik przepala sie w najcienszym miejscu ciagnac luk elektryczny, w
> którym jak podczas spawania topi sie reszta zarnika dochodza do samych
> doprowadzen.
> Impedancja luku elektrycznego jest znikoma - prad bedzie ogromny,
> ograniczony impedancja doprowadzen od zródla do zarówki.
Jestem za lukiem ale skojarzonym ze zwarciem zwojów i powstaniem "rurki".
Rurka jest rozrywana sila Ampere.
Zdaje mi sie ze w bance sa kawlki zarnika.
Chcialem to sprawdzic godzine temu ale niestety dowód byl juz w zsypie.
Nastepnym razem obejrze dokladnie.
S*
>
-
28. Data: 2010-12-08 18:09:57
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: Konop <k...@g...pl>
> A propos .. teraz juz sie topikowych w domach nie stosuje ?
> Wszystkie s-ki na szynie, to chyba nawet nie ma gdzie topika wkrecic ?
No, z reguły się nie stosuje, choć przecież nikt nie zabrania :). Ma to
swoje wady i zalety... plus jest taki, że drutowanie traci popularność ;P...
> Pomijajac oczywiscie "glowne".
A tu niestety też jest różnie... w wielu rejonach Polski stosuje się w
roli zabezpieczenia głównego (przed- lub zalicznikowego) wyłączniki
nadprądowe... Czasem nawet o charakterystyce B... ale nawet, jeśli to
jest C lub D - przy zwarciu z reguły leci wszystko ;)... Niestety, wiele
osób oszczędza. Są rejony, gdzie stosować należy ograniczniki
mocy/wyłączniki selektywne (czyli takie Ski, ale bez członu
zwarciowego), ale są one droższe, więc dają zwykłe....
--
Pozdrawiam
Konop
-
29. Data: 2010-12-08 18:10:35
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: Konop <k...@g...pl>
> Swoja droga CH w DU firmie (oj zapomnialem, niemiecka zielone logo
> chyba) z bezpiecznikami typu automat na szyne din. To sa gowna
> pieprzone, mialem zwarcie wywolane przepalajaca sie zarowka i
> bezpieczniki te padaja jak muchy, wajcha juz nie zaskakuje do gory.
> JEDNORAZOWKA a zwarcie bylo od zarowki tylko!!!
>
> CH wam w DU jesli tak wyglada automat, wyjecie tego i wymiana = $$$ no i
> zerwanie plomb i pieprzenie sie ze srubokretem, koniecznosc wylaczenia
> glownego zabezpiecznia chyba tez z plomba. Do DU takie "nowoczesne"
> jednorazowki!!!!
"CH w DU" to może być dla projektanta :). Czemu wymiana wyłącznika
nadprądowego oznacza zerwanie plomb? To było zabezpieczenie
przedlicznikowe? Jeśli tak - to wina zakładu energetycznego, że mają
dziwne standardy... ale powinni to wymienić na swój koszt (przed
licznikiem - to ich). Jeśli miałeś to za licznikiem, to po co to plombować??
A poza tym - jeśli zadziałało jednorazowo, to pewnie przekroczyłeś 6kA w
zwarciu i tyle... kto obliczał prąd zwarcia i określił, że 6kA wystarczy??
--
Pozdrawiam
Konop
-
30. Data: 2010-12-08 18:42:48
Temat: Re: "Drutowanie" bezpiecznikow - ciekawostka
Od: "grin" <s...@a...er>
Uzytkownik "Szczepan Bialek" <s...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:4cffc8c9$0$21011$65785112@news.neostrada.pl...
> Jestem za lukiem ale skojarzonym ze zwarciem zwojów i powstaniem "rurki".
> Rurka jest rozrywana sila Ampere.
> Zdaje mi sie ze w bance sa kawlki zarnika.
Na przewodzaca rurke bym nie liczyl
Wolfram przegrzany zle przewodzi powierzchniowo, jest sprezysty i kruchy.
Przepalenie w dowolnym miejscu sciagnie sprezynke zarnika, a ze krucha to
sie rozleci
Zarówki 230V nie maja zarnika w jednej linii jak samochodowe 12V, rurek
musialoby powstac kilka, miedzy podporami.
Sila Ampera na koniec zwarcia zapewne jest ogromna, bo prady ogromne to i
destrukcja wielka.
Problem zas widze , gdzie indziej:
dlaczego czasami zarówka przepala sie bez zwarcia , a czasami robiac
zwarcie?
Czy w samochodach razem ze spaleniem zarówki zdarzaja sie spalenia
bezpiecznika ?
Wine byc moze ponosi wylacznik nadpradowy eS typu B, który jest zbyt czuly,
ale czemu szlag go trafia? Tania dostawa podróbek z Azji?