eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDrogowe cwaniactwo w korkach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 158

  • 81. Data: 2011-10-13 13:52:35
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-10-13 13:47, Waldek Godel pisze:
    > Dnia Thu, 13 Oct 2011 13:45:45 +0200, Arek napisał(a):
    >
    >> Ale on się wepchnie przed jakiegoś laga więc nie wpłynie to na samochody
    >> za lagiem. Więc korzyść jest.
    >>
    >
    > Jakiekolwiek zakłócenie jazdy powoduje zwielokrotnienie korka z tyłu.
    > http://www.youtube.com/watch?v=Suugn-p5C1M

    http://www.traffic-simulation.de/index.html
    http://www.mtreiber.de/




  • 82. Data: 2011-10-13 14:06:35
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-10-13 13:47, Waldek Godel pisze:
    > Dnia Thu, 13 Oct 2011 13:45:45 +0200, Arek napisał(a):
    >
    >> Ale on się wepchnie przed jakiegoś laga więc nie wpłynie to na samochody
    >> za lagiem. Więc korzyść jest.
    >>
    >
    > Jakiekolwiek zakłócenie jazdy powoduje zwielokrotnienie korka z tyłu.
    > http://www.youtube.com/watch?v=Suugn-p5C1M

    Dzięki za fajny przykład.

    Dzieje się tak głównie z tego powodu, że samochód szybciej zwalnia niż
    przyśpiesza. Wyraźnie to widać jak zwiększają się przerwy przed tymi
    zwalniającymi.

    I teraz wyobraź sobie, że Ci cwaniacy tam gdzie się zagęszcza, omijają
    te zagęszczanie i wskakują w te większe odstępy. Pokazany efekt zostanie
    zmniejszony. I to jest zasługa cwaniaków. Oczywiście nie w każdej sytuacji.

    A.



  • 83. Data: 2011-10-13 14:11:03
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Thu, 13 Oct 2011 13:19:20 +0200, "Przemysław Czaja"
    <p...@p...fm> wrote:

    >
    >Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <
    >
    >> ... ale w momencie, gdy cwaniacy z powrotem "wetną" się w korek - ten
    >> znów sie wydłuży o 10 auta, tylko, że wydłuży się przed Tobą.
    >> Ty się nie ruszysz nawet o metr, bo wcinający się cwaniacy spowodują
    >> wolniejszy ruch korka za miejscem ich wcięcia.
    >> Czy takie "zachowanie przepustowości" Twoim kosztem Ci nie
    >> przeszkadza?
    >
    >Jeśli nikt mnie nie wyprzedza, to korek z przodu może sobie nawet po
    >polach jeździć, grać w szchy, robić nawrotki...to nie ma znaczenia dla
    >mnie jako obserwatora :)

    ale cwaniak _kogoś_ wyprzedza. Tym _kimś_ możesz być w szczególności
    Ty.
    I teraz pozostaje Ci rozważenie kwestii zasad: czy wyprzedzanie korka
    i wcięcie się cwaniaka jest dobre dla nie-cwaniaków, czy nie.
    Moim zdaniem: nie jest.
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski



  • 84. Data: 2011-10-13 14:13:25
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-10-13 13:52, Artur Maśląg pisze:
    > W dniu 2011-10-13 13:47, Waldek Godel pisze:
    >> Dnia Thu, 13 Oct 2011 13:45:45 +0200, Arek napisał(a):
    >>
    >>> Ale on się wepchnie przed jakiegoś laga więc nie wpłynie to na samochody
    >>> za lagiem. Więc korzyść jest.
    >>>
    >>
    >> Jakiekolwiek zakłócenie jazdy powoduje zwielokrotnienie korka z tyłu.
    >> http://www.youtube.com/watch?v=Suugn-p5C1M
    >
    > http://www.traffic-simulation.de/index.html

    Zauważ, jak mała jest gęstość samochodów po tym jak zarobił się korek,
    za tym dojazdem. Czyli po połączeniu dwóch ulic, spadła gęstość samochodów.

    Jak to wytłumaczysz?

    A.




  • 85. Data: 2011-10-13 14:19:27
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Thu, 13 Oct 2011 13:52:35 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

    >> Jakiekolwiek zakłócenie jazdy powoduje zwielokrotnienie korka z tyłu.
    >> http://www.youtube.com/watch?v=Suugn-p5C1M
    >
    > http://www.traffic-simulation.de/index.html
    > http://www.mtreiber.de/

    No i to jest ładna demonstracja dla lekko opornych (ciężko oporni i tak nie
    zrozumieją).
    Ta z pasem wchodzącym pozwala się pobawić. Jak się główna zakorkuje, to
    nawet zmniejszenie liczby samochodów włączających się do zera nie powoduje
    zlikwidowania korka - cwaniak sobie już dawno pojedzie, a inni będą przez
    niego w korku.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
    Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.


  • 86. Data: 2011-10-13 14:21:31
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-10-13, Waldek Godel <n...@o...info> wrote:
    >>
    >> http://www.traffic-simulation.de/index.html
    >> http://www.mtreiber.de/
    >
    > No i to jest ładna demonstracja dla lekko opornych (ciężko oporni i tak nie
    > zrozumieją).
    > Ta z pasem wchodzącym pozwala się pobawić. Jak się główna zakorkuje, to
    > nawet zmniejszenie liczby samochodów włączających się do zera nie powoduje
    > zlikwidowania korka - cwaniak sobie już dawno pojedzie, a inni będą przez
    > niego w korku.
    >
    Czy przeprowadziles juz symulacje 10 tirow i 10 osobowek na zamku?

    --
    Artur


  • 87. Data: 2011-10-13 14:26:42
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Thu, 13 Oct 2011 14:06:35 +0200, Arek napisał(a):

    > Dzieje się tak głównie z tego powodu, że samochód szybciej zwalnia niż
    > przyśpiesza. Wyraźnie to widać jak zwiększają się przerwy przed tymi
    > zwalniającymi.

    Że co?? <ROTFL!!!>
    Dzieje sie to dlatego, że każdy następny samochód jest stratny o czas
    reakcji człowieka. Musi reagować więc gwałtowniej.
    Jeżeli jeden lekko zwolni, następny musi zwolnić mocniej, kolejny jeszcze
    mocniej a następny się zatrzymać. Tak się tworzy korek.
    Każde zawirowanie spokojnego przepływu tworzy korek. Np. przez wrycie się
    cwaniaka.
    Wielokrotnie widziałem korki na autostradzie powstające z tego powodu, że
    ktoś się np. zagapił i gwałtownie zjeżdzał na zjazd. Ktoś za nim
    przyhamował, ktoś skoczył na inny pas, zmuszając kogoś do przyhamowania.
    Jeżeli ruch na autostradzie jest wystarczająco duży, robi się korek na
    kilka kilometrów. Z dokładnie niczego, z ludzkiej ofermowatości albo
    głupoty. W przypadku cwaniaka z głupoty i chamstwa.
    Tak samo stają samochody na zwężkach - bo znajdzie się paru buraków
    ciągnących do ostatniego centymetra i później ryją się na drugi pas, nie
    patrząc co się dzieje (w końcu ma być zamek, ktoś MUSI wpuścić jaśnie pana
    hrabiego), zamiast zrobić manewr płynnie, dając wcześniej znać kierowcom
    obok itp.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
    Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.


  • 88. Data: 2011-10-13 14:37:08
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Jarek Andrzejewski"

    >>Jeśli nikt mnie nie wyprzedza, to korek z przodu może sobie nawet po
    >>polach jeździć, grać w szchy, robić nawrotki...to nie ma znaczenia dla
    >>mnie jako obserwatora :)
    >
    > ale cwaniak _kogoś_ wyprzedza. Tym _kimś_ możesz być w szczególności
    > Ty.
    > I teraz pozostaje Ci rozważenie kwestii zasad: czy wyprzedzanie korka
    > i wcięcie się cwaniaka jest dobre dla nie-cwaniaków, czy nie.
    > Moim zdaniem: nie jest.

    Ja pierd...czy wam wszystko trzeba pisać jak w podstawówce?

    Jak cwaniak mnie wyprzedza to stoję dłużej.



  • 89. Data: 2011-10-13 15:08:14
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-10-13 14:26, Waldek Godel pisze:
    > Dnia Thu, 13 Oct 2011 14:06:35 +0200, Arek napisał(a):
    >
    >> Dzieje się tak głównie z tego powodu, że samochód szybciej zwalnia niż
    >> przyśpiesza. Wyraźnie to widać jak zwiększają się przerwy przed tymi
    >> zwalniającymi.
    >
    > Że co??<ROTFL!!!>

    Śmiech to zdrowie tylko nie pokalecz się od turlania.

    > Dzieje sie to dlatego, że każdy następny samochód jest stratny o czas
    > reakcji człowieka. Musi reagować więc gwałtowniej.
    > Jeżeli jeden lekko zwolni, następny musi zwolnić mocniej, kolejny jeszcze
    > mocniej a następny się zatrzymać. Tak się tworzy korek.

    Jeżeli jeden lekko zwolni, to ten za nim wcale nie musi zwalniać
    bardziej. Ma bufor w postaci odległości od poprzedniego. Może zwolnić
    mniej. Wówczas zmniejszy się odległość pomiędzy nimi. A wydłuży przed
    tym pierwszym. Wówczas jeśli pierwszy nie będzie lagiem przyśpieszy i
    wszystko wróci do normy.

    > Każde zawirowanie spokojnego przepływu tworzy korek. Np. przez wrycie się
    > cwaniaka.

    Albo dlatego, że każdy następny zwalnia bardziej niż jest to potrzebne.
    Cwaniacy raczej tego nie robią.

    > Wielokrotnie widziałem korki na autostradzie powstające z tego powodu, że
    > ktoś się np. zagapił i gwałtownie zjeżdzał na zjazd. Ktoś za nim
    > przyhamował, ktoś skoczył na inny pas, zmuszając kogoś do przyhamowania.
    > Jeżeli ruch na autostradzie jest wystarczająco duży, robi się korek na
    > kilka kilometrów. Z dokładnie niczego, z ludzkiej ofermowatości albo
    > głupoty. W przypadku cwaniaka z głupoty i chamstwa.

    To doskonale jest widoczne na tej symulacji (Twoja również to obrazuje):
    http://www.traffic-simulation.de/index.html w wersji "Ring Road"
    wyraźnie samochody szybciej zwalniają niż przyśpieszają. Czyli nie
    pokrywa się to z Twoją teorią. To lagi powodują takie korki.


    > Tak samo stają samochody na zwężkach - bo znajdzie się paru buraków
    > ciągnących do ostatniego centymetra i później ryją się na drugi pas, nie
    > patrząc co się dzieje (w końcu ma być zamek, ktoś MUSI wpuścić jaśnie pana
    > hrabiego), zamiast zrobić manewr płynnie, dając wcześniej znać kierowcom
    > obok itp.

    Zamiast robić płynny manewr w tym miejscu gdzie każdy się tego
    spodziewa, czyli na końcu zwężki. Wciskają się wcześniej zmuszając
    innych do niepotrzebnego zwalniania tam gdzie nie jest to potrzebne.
    Dlatego powstaje korek tam gdzie nie powinno go być. Doskonale gdyby
    porównać przewężenia w Polsce i Niemczech. Tam zdecydowanie sprawniej to
    idzie, bo ludzie wiedza jak się zachować.

    Doskonale to widać, na samym przewężeniu gdzie samochody jadą znacznie
    szybciej niż wcześniej. Kolejne zaprzeczenie Twojej teorii.

    Ale turlać się ze śmiechu możesz dalej.

    A.



  • 90. Data: 2011-10-13 15:10:13
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-10-13 14:37, Przemysław Czaja pisze:
    >
    > Użytkownik "Jarek Andrzejewski"
    >
    >>> Jeśli nikt mnie nie wyprzedza, to korek z przodu może sobie nawet po
    >>> polach jeździć, grać w szchy, robić nawrotki...to nie ma znaczenia dla
    >>> mnie jako obserwatora :)
    >>
    >> ale cwaniak _kogoś_ wyprzedza. Tym _kimś_ możesz być w szczególności
    >> Ty.
    >> I teraz pozostaje Ci rozważenie kwestii zasad: czy wyprzedzanie korka
    >> i wcięcie się cwaniaka jest dobre dla nie-cwaniaków, czy nie.
    >> Moim zdaniem: nie jest.
    >
    > Ja pierd...czy wam wszystko trzeba pisać jak w podstawówce?
    >
    > Jak cwaniak mnie wyprzedza to stoję dłużej.

    Czy fakt, że przejeżdża obok Ciebie sprawia, że jedziesz wolniej? Owszem
    w porównaniu do cwaniaka tak, ale to już problem psychologiczny.

    Cwaniak albo wciśnie się w przerwę albo zjedzie gdzieś przed zwężeniem.
    Prawie w każdej sytuacji jest to korzyść dla wszystkich.

    A.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: