eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDrogowe cwaniactwo w korkachRe: Drogowe cwaniactwo w korkach
  • Data: 2011-10-13 18:50:28
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-10-13 18:22, Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Artur Maśląg wrote:
    (...)
    >> Ciągłej?
    >
    > Ocho, ktoś tu coś o argumentach mówił :)

    No cóż, skoro upatrzyłeś sobie taką metodę dyskusji...

    >>> własnie zablokowanie zjazdu ze skrzyżowań jest najgorsze, a temu
    >>> zapobiega skrócenie korka.
    >>
    >> Jakie zablokowanie zjazdu ze skrzyżowania?
    >
    > Czytaj uważniej.

    LOL - naprawdę myślisz, że próby dryfu na inne przyczyny korków
    staną się nagle argumentem na korzyść cwaniaków?

    >>> Tak, ale gdyby Tobie zalezało na rozładowaniu ruchu, a nie na
    >>> udowadnianiu kto jest zły a kto dobry
    >>> to bys wpuszczał i ogolenie żyłoby się lepiej...wszystkim. ;-)
    >>
    >> Wspaniałe. Cwaniacy rozładowują korki, a winni sytuacji są
    >> jeżdżący zgodnie z przepisami, którzy dzięki cwaniakom dłużej
    >> stoją w korku.
    >
    > Ci którzy dla zasady "nie wpuszczę buraka" tamują ruch jak najbardziej
    > przyczyniają się do pogorszenia sytuacji.

    Wręcz przeciwnie. Niech sobie burak tkwi na poboczu, skoro wcześniej
    uznał, że koreczek ominie i będzie mi dobrze.

    > Toż to klasyk -- jakaś sierota
    > wpakowała się na zielonym na skrzyżowanie bez szans zjazdu i blokuje
    > ruch po zmianie świateł -- zwykle twój współwyznawca z poprzecznej
    > zamiast ułatwić tej sierocie zjazd wjedzie tak, żeby ją zablokować. W
    > efekcie staje wszystko.

    Aha - jakie znowu skrzyżowanie? Zresztą znów widzę całkowity brak
    zrozumienia tego co napisałem.

    >>>> Widzę, z kimś mnie pomyliłeś i zwyczajnie bredzisz.
    >>>
    >>> opanuj emocje.
    >>
    >> LOL - to raczej problem z Twoją chorą ambicją.
    >
    > Ale co ma do tego jego ambicja. Chciałeś tak zabłysnąć, aż Cię samego
    > oślepiło?

    "Ocho, ktoś tu coś o argumentach mówił." Podobnie jak tamten anonim
    próbujesz mi wciskać teorie, których nie byłem ani twórcą, ani
    zwolennikiem. Tak Ci się widzę łatwiej dyskutuje bez argumentów.

    >> Aha, pomińmy jeszcze kwestie zasad ruchu i przepisów to w ogóle będzie
    >> fajnie.
    >
    > W tej dyskusji nie mówimy o przepisach tylko o efektywności.

    Przepisy obowiązują nas wszystkich i przepustowość/płynność
    ruchu również od nich zależy.

    >> Depresja u wyprzedzanych - LOL. Jeżeli już, to raczej problemy
    >> emocjonalne u tych, którzy za wszelką ceną objadą innych poboczem.
    >> Szkoda, że nie wprost prawne, ale i to za niedługo...
    >
    > Wiemy, wiemy, że dla Ciebie świata poza przepisami nie ma.

    Załóżcie klub. Będzie wam łatwiej.

    > Jest pustka.

    No pewnie, zasad też nie ma. Dla Ciebie pewnie tak.

    > Jeśyteś w tej miłości do przepisów całkiem zabawny.

    Znów dyskutujesz z własną wizją tego co zrozumiałeś (albo
    chciałeś zrozumieć), a nie z tym, co ja napisałem.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: