-
31. Data: 2017-01-17 10:39:53
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Ty się śmiej, znam przypadek oskarżenia z k.k. rzekomego sprawcy szkody parkingowej
na osiedlowym parkingu.
Szczęśliwie tamten paragraf nie obowiązywał na drodze wewnętrznej.
---
> zagrożenia bezpieczeństwa osób -
32. Data: 2017-01-17 10:46:16
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
>--Jak np. masz zapisy z kamerki, jeśli np. nie masz śladów zderzenia
>na swoim aucie, odpowiadającym śladom na drugim itd.
>jesli nie moze przypomniec sobie dokladnej daty zdarzenia ani
>okolicznosci (mimo 2 przesluchan) to raczej nie ona jest w posiadaniu
>nagrania tylko >poszkodowany ... no ale jak to mowia: nie ma
>przegranych spraw sa tylko slabo oplacani adwokaci :-)
A jesli grozi regres z OC, to moze byc sens nie zalowac na adwokata
:-)
J.
-
33. Data: 2017-01-17 11:09:06
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: p...@g...com
--A jesli grozi regres z OC, to moze byc sens nie zalowac na adwokata
to jest tzw mniejsze zlo :-)
P.
-
34. Data: 2017-01-17 12:07:02
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o5jlam$2s8$...@d...me...
> J.F. wrote:
>>> A odniesienie - jesli Zuza pisze "ponoc kiedys wymusilam
>>> pierwszenstwo", to domyslam sie, ze pojechala dalej, a gdzies tam z
>>> tylu blacha sie giela.
>>> I juz mamy "zbiegla z miejsca zdarzenia".
>
>>nie zbiegła gdyż nie wiadomo czy zdarzenie w ogóle miało miejsce.
>>"Zbiegnięcie" zakłada działanie umyślne
>
> Masz na to jakis wyrok SN ?
>
a Ty? To Ty twierdzisz, że podpada ale jakoś nie umiesz tego uzasadnić
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
35. Data: 2017-01-17 13:35:51
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o5ktsm$elc$...@d...me...
J.F. wrote:
>>>> A odniesienie - jesli Zuza pisze "ponoc kiedys wymusilam
>>>> pierwszenstwo", to domyslam sie, ze pojechala dalej, a gdzies tam
>>>> z
>>>> tylu blacha sie giela.
>>>> I juz mamy "zbiegla z miejsca zdarzenia".
>
>>>nie zbiegła gdyż nie wiadomo czy zdarzenie w ogóle miało miejsce.
>>>"Zbiegnięcie" zakłada działanie umyślne
>
>> Masz na to jakis wyrok SN ?
>
>a Ty? To Ty twierdzisz, że podpada ale jakoś nie umiesz tego
>uzasadnić
Jak sie nie zarzymala, to zbiegniecie mialo miejsce.
Mowisz, ze to nieistotne ?
To poradz Zuzie, zeby zaplacila te 300zl, bo nic wiecej jej nie grozi
:-)
J.
-
36. Data: 2017-01-17 13:43:06
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o5ktsm$elc$...@d...me...
> J.F. wrote:
>>>>> A odniesienie - jesli Zuza pisze "ponoc kiedys wymusilam
>>>>> pierwszenstwo", to domyslam sie, ze pojechala dalej, a gdzies tam
>>>>> z
>>>>> tylu blacha sie giela.
>>>>> I juz mamy "zbiegla z miejsca zdarzenia".
>>
>>>>nie zbiegła gdyż nie wiadomo czy zdarzenie w ogóle miało miejsce.
>>>>"Zbiegnięcie" zakłada działanie umyślne
>>
>>> Masz na to jakis wyrok SN ?
>>
>>a Ty? To Ty twierdzisz, że podpada ale jakoś nie umiesz tego
>>uzasadnić
>
> Jak sie nie zarzymala, to zbiegniecie mialo miejsce.
> Mowisz, ze to nieistotne ?
miałeś wykazać, że to jest zbiegnięcie.
>
> To poradz Zuzie, zeby zaplacila te 300zl, bo nic wiecej jej nie grozi
skoro nie grozi to po co ma płacić?
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
37. Data: 2017-01-17 13:54:56
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o5l3gq$v1$...@d...me...
J.F. wrote:
>>>a Ty? To Ty twierdzisz, że podpada ale jakoś nie umiesz tego
>>>uzasadnić
>
>> Jak sie nie zarzymala, to zbiegniecie mialo miejsce.
>> Mowisz, ze to nieistotne ?
>miałeś wykazać, że to jest zbiegnięcie.
Ze zbiegniecie mialo miejsce, to kazdy widzi.
Ze nie bylo celowe, a wiec nie jest to zbiegniecie w sensie prawnym,
to juz trzeba sie wysilic.
A gdzie dwoch prawnikow tam cztery opinie :-)
>> To poradz Zuzie, zeby zaplacila te 300zl, bo nic wiecej jej nie
>> grozi
>skoro nie grozi to po co ma płacić?
Bo wyrok dostala. Moze sie bronic albo zaplacic, i nie wiadomo co
taniej wyjdzie :-)
Ale ... radzisz na wlasna odpowiedzialnosc.
Ja tam wole przestrzec, ze regres grozi.
J.
-
38. Data: 2017-01-17 14:37:58
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2017-01-16 o 22:13, z...@g...com pisze:
> Cześć.
>
> Ponoć kiedyś wymusiłam pierwszeństwo.
> Ktoś złożył zeznanie na Policję.
> Byłam dwukrotnie przesłuchiwana na posterunku, były oględziny auta.
>
> Teraz dostałam "Doręczenie odpisu wyroku nakazowego", zktórego wynika, że
uszkodzony został jakiś samochód na szkodę firmy leasingowej.
>
> Co zrobić?
> Płacić kilkaset zł?
Jeżeli poczuwasz się do winy, to zapłać.
Jeżeli się nie poczuwasz, to w nieprzekraczalnym terminie złóż sprzeciw
od wyroku wydanego w trybie nakazowym.
> Policja przesłuchiwała też kierowcę tamtego auta i świadka, jadącego z nim. Ja
świadków nie mam.
>
> Co mogę ewentualnie stracić, a co zyskać pisząc sprzeciw?
Możesz stracić dużo czasu i atłasu na sądzenie się. Miałem prostą sprawę
o stłuczkę, otarcie z lekką rysą na lakierze, żadnych wgnieceń. Było 6
rozpraw, ciągnęło się to rok.
> Jak wygląda dowód z kamerki - rejestratora z pojazdu? Może być przedstawiony w
sądzie?
Jak sędzia pozwoli, to może.
> Pytam, bo czasem wyjeżdżam z miejsca parkingowego "po amerykańsku" - czyli
dojeżdżając do zetknięcia z innym pojazdem, aby mieć więcej miejsca, zwłaszcza, jak
samochody stoją w odległości takiej, że ciężko przeiść pomiędzy zderzakami. Może o to
komuś chodzi?
No i ktoś to nagrał - ?
Wygląda na to, że lepiej jeździć nie po amerykańsku.
-
39. Data: 2017-01-17 14:41:54
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o5l3gq$v1$...@d...me...
> J.F. wrote:
>>>>a Ty? To Ty twierdzisz, że podpada ale jakoś nie umiesz tego
>>>>uzasadnić
>>
>>> Jak sie nie zarzymala, to zbiegniecie mialo miejsce.
>>> Mowisz, ze to nieistotne ?
>
>>miałeś wykazać, że to jest zbiegnięcie.
>
> Ze zbiegniecie mialo miejsce, to kazdy widzi.
> Ze nie bylo celowe, a wiec nie jest to zbiegniecie w sensie prawnym,
> to juz trzeba sie wysilic.
czyli jednak nie jesteś w stanie wykazać, ze było
> A gdzie dwoch prawnikow tam cztery opinie :-)
>
>>> To poradz Zuzie, zeby zaplacila te 300zl, bo nic wiecej jej nie
>>> grozi
>>skoro nie grozi to po co ma płacić?
>
> Bo wyrok dostala. Moze sie bronic albo zaplacic, i nie wiadomo co
> taniej wyjdzie :-)
który się uprawomocni jak jak się nie odwoła
>
> Ale ... radzisz na wlasna odpowiedzialnosc.
> Ja tam wole przestrzec, ze regres grozi.
grozi tak samo jak 10lat więzienia za kradzież wafelka.
to, że w widełkach za kradzież jest do 10 lat (albo 8 nie chce mi się
sprawdzać bo to nieistotne) to jeszcze nie znaczy, że grozi
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
40. Data: 2017-01-17 14:49:59
Temat: Re: Doręczenie wyroku nakazowego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o5l6v2$cm1$...@d...me...
J.F. wrote:
>>>> Jak sie nie zarzymala, to zbiegniecie mialo miejsce.
>>>> Mowisz, ze to nieistotne ?
>
>>>miałeś wykazać, że to jest zbiegnięcie.
>
>> Ze zbiegniecie mialo miejsce, to kazdy widzi.
>> Ze nie bylo celowe, a wiec nie jest to zbiegniecie w sensie
>> prawnym,
>> to juz trzeba sie wysilic.
>czyli jednak nie jesteś w stanie wykazać, ze było
Ja nie musze nic wykazywac.
A ubezpieczyciel pismo wysle.
Potem owszem - bedzie musial "wykazac w sadzie", no to wykaze,
poszkodowany zezna, ze zajechala droge i pojechala w sina dal.
Czy to sadowi wystarczy to ja nie wiem ... a ty wiesz, ze nie
wystarczy ?
>>>> To poradz Zuzie, zeby zaplacila te 300zl, bo nic wiecej jej nie
>>>> grozi
>>>skoro nie grozi to po co ma płacić?
>> Bo wyrok dostala. Moze sie bronic albo zaplacic, i nie wiadomo co
>> taniej wyjdzie :-)
>który się uprawomocni jak jak się nie odwoła
>> Ale ... radzisz na wlasna odpowiedzialnosc.
>> Ja tam wole przestrzec, ze regres grozi.
>grozi tak samo jak 10lat więzienia za kradzież wafelka.
>to, że w widełkach za kradzież jest do 10 lat (albo 8 nie chce mi się
>sprawdzać bo to nieistotne) to jeszcze nie znaczy, że grozi
Na wyroku jest konkretna kwota (do ktorej dojda koszta ... czy aby na
pewno drobne ?).
Ale przy regresie zadnych widelek nie ma. Pelna kwota do zwrotu.
J.