eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDo wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 141

  • 51. Data: 2012-08-14 14:08:52
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    Dnia 14-08-2012 o 13:38:07 J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości
    >> W 23h godziny robię trasę Wawa-Barcelona bez "zpier...." - w Niemczech
    >> max 150km.
    >
    > Ale to juz przyznasz ze trzeba miec predyspozycje do tego - i odpornosc
    > na sen, i wygodny fotel, i szybko jesc ...
    >
    > J.

    W długich trasach najważniejsze jest: (kolejność nieprzypadkowa)
    1. dyscyplina na pokładzie :-) - (najgorzej jest w konwojach - po 2,3 auta
    - średnia spada dramatycznie mimo "zapier...nia")
    2. wypoczęty i zrelaksowany umysł (stres skraca zasięg o połowę)
    3. wygodny i cichy samochód (automat + tempomat - człowiek nie męczy się
    fizycznie)
    4. niska prędkość przelotowa (nie da się jechać 2000km "zapier...ąc"
    non-stop, lepiej jechać stabilne 130-140km/h)

    TG


  • 52. Data: 2012-08-14 14:16:25
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: Rafał Grzelak <s...@s...com>

    tor wrote:

    > Ja 2 lata temu jechał pierwszy raz z krakowa do splitu. Zajęło mi to
    > ok 19h, z tym ,że godzine spałem po drodze i troche się pogubiłem w
    > czechach (szukałem lpg). Prędkość też taka sobie bo do 130km/h na
    > autostradzie. Spalanie 7-8,5 l / 100km lpg, więc całkiem przyzwoicie.
    > Znajomy robi taką trasę w ok 14h, ale był już na chorwacji kilka
    > razy i ma też mało postojów po drodze. Są też mistrzowie na tej
    > trasie 11h, ale zapierdzielają ,że hej ;) .

    Warszawa-Sibenik (kolo Zadaru) 18,5h przez Austrie (obowiazkowy korek w
    Wiedniu) i Slowenie (przez Lenart i Ptuj).
    Predkosc normalna (+10 jesli byly warunki), bez dlugich postojow.
    Z tym, ze bylo 2 kierowcow a z Waw wyjechalismy o polnocy.

    --
    Pozdrawiam, Rafał.
    rg[na]skrzynka[kropka]pl


  • 53. Data: 2012-08-14 14:22:46
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: Rafał Grzelak <s...@s...com>

    Rafał Grzelak wrote:

    > Warszawa-Sibenik (kolo Zadaru)

    Dobra, przesadzilem. Nie kolo, a w pol drogi Zadar-Split.

    --
    Pozdrawiam, Rafał.
    rg[na]skrzynka[kropka]pl


  • 54. Data: 2012-08-14 14:59:14
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: kapec <k...@o...pl>


    > Warszawa-Sibenik (kolo Zadaru) 18,5h przez Austrie

    Nie wiem co wy macie z tymi autostradami i przesciganiem sie kto w
    jakim czasie ile przejedzie.
    2 lata temu spod granicy Czarnogorsko-Albanskiej do domu (100km na
    poludnie od Gdanska) przyjechalem w 25 godzin. Jechalem przez Mostar,
    Banja Luke, tylko na wegrzech przejechalem kawalek autostrada. Starym
    land roverem discovery, ktorego zmusic do jazdy szybciej niz 90km/h to
    duza sztuka. Ale jak trzeba to poleci i 120 ;). Tym samym land roverem
    wracalem z afryki, z Gibraltaru wystartowalem o 8.30 rano w
    poniedzialek, w nocy z wtorku na srode o 2.00 bylem w domu.
    Autostrady jak sa to nimi jezdze. Jak nie ma to nie szukam ich na sile
    nadkladajac kilkadziesiat, czasami kilkaset km. Jak jade autobana to
    tez nie zapierdalam jak pojebany, choc czasem jezdze dobrymi wozami. I
    smiesza mnie opowiesci, jak to ktos wyskoczy na autobane w niemczech i
    ponizej 200 nie schodzi. Kupa smiechu. Po niemieckich autobanach
    zrobilem dziesiatki tys km i wiem, ze na dzien dzisiejszy nie ma
    takiej mozliwosci. Ruch w niemczech tak samo jak i u nas diametralnie
    sie zwiekszyl, drogi sie i owszem przebudowuje ale dalej w zasadniczej
    wiekszosci sa to drogi dwupasmowe. Nawet jak chcesz pozapierdalac to
    za chwile trafisz na takich co sie beda kilometrami wyprzedzac i po
    robocie. W weekendy wylegaja na autobany wycieczkowiczowczasowicze
    ciagnac konie, szybowce, lodki. To tez nie pozwala na zapierdalanie. A
    gdzie tu mowa o "ponizej 200 nie schodze" ? ;)
    Slowem jednym podpisuje sie pod tworca watku. Ja tez wole jezdzic
    spokojnie, zaoszczedzic na paliwie, czasem na oplatach autostradowych
    pomimo, ze ktos moze powiedziec "kapelusznik".


  • 55. Data: 2012-08-14 15:01:54
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości
    Dnia 14-08-2012 o 13:38:07 J.F <j...@p...onet.pl>
    napisał(a):
    > Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości
    >>> W 23h godziny robię trasę Wawa-Barcelona bez "zpier...." - w
    >>> Niemczech max 150km.
    > Ale to juz przyznasz ze trzeba miec predyspozycje do tego - i
    > odpornosc na sen, i wygodny fotel, i szybko jesc ...

    >W długich trasach najważniejsze jest: (kolejność nieprzypadkowa)
    >1. dyscyplina na pokładzie :-) - (najgorzej jest w konwojach - po 2,3
    >auta - średnia spada dramatycznie mimo "zapier...nia")

    Nie calkiem rozumiem tej "dyscypliny na pokladzie" ... znaczy sie zona
    ma nie marudzic ze cos by zjadla, czy dzieci nie wolac "siku" i nie
    rozpraszac kierowcy ?

    >2. wypoczęty i zrelaksowany umysł (stres skraca zasięg o połowę)

    Ja tam jezdze spokojnie i bez stresu :-)
    Ale wiadomo - zmeczony umysl domaga sie snu i wypoczynku wczesniej.

    >3. wygodny i cichy samochód (automat + tempomat - człowiek nie męczy
    >się fizycznie)

    Wygodny, niezbyt glosny, nie wibrujacy - tu sie zgadzam, ale automat ?
    W trasie biegi nie przeszkadzaja, chyba ze w piciu kawy. Na
    autostradzie jeszcze mniej - mozna ciagle na 5 czy 6 ..

    Tempomat ... wygodny pedal gazu i stopa tez sie nie meczy.
    A tempomat to trzeba stale przestawiac.

    >4. niska prędkość przelotowa (nie da się jechać 2000km "zapier...ąc"
    >non-stop, lepiej jechać stabilne 130-140km/h)

    No nie wiem ... pojedziesz 90 to wcale dalej nie zajedziesz.
    A 140 to juz w praktyce moze byc zap* - inni jada wolniej.
    A w sumie jak jest okazja - czemu nie przypieszyc ? Okazja sie szybko
    skonczy, bo zap* nawet glupie 170/h to sie przez 2000km nie da.

    No i czesto wraz z predkoscia wzrasta halas, wiec wracamy do pkt 3.


    J.


  • 56. Data: 2012-08-14 15:05:30
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@p...pl.inv
    alid...
    >>> Ale jemu się nie śpieszy.
    >> No własnie - nie spieszy mu się, więc jedzie 90km/h.

    >No to niech sobie jedzie gdzie indziej, tylko niech zapyta o zgodę
    >J.F., bo on się nie zgadza na to, żeby mu po jego d.k. 94 jeździć.

    I nie tylko 94 - po wszystkich drogach prowadzacych do/z Wroclawia
    prosze nie jezdzic :-)

    Ale w sumie ... po autostradzie moze sobie jezdzic, byleby tirow nie
    wyprzedzal ... i nie byl przez nich wyprzedzany :-)


    J.


  • 57. Data: 2012-08-14 15:32:07
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    Dnia 14-08-2012 o 15:01:54 J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości
    > Dnia 14-08-2012 o 13:38:07 J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
    >> Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości
    >>>> W 23h godziny robię trasę Wawa-Barcelona bez "zpier...." - w
    >>>> Niemczech max 150km.
    >> Ale to juz przyznasz ze trzeba miec predyspozycje do tego - i
    >> odpornosc na sen, i wygodny fotel, i szybko jesc ...
    >
    >> W długich trasach najważniejsze jest: (kolejność nieprzypadkowa)
    >> 1. dyscyplina na pokładzie :-) - (najgorzej jest w konwojach - po 2,3
    >> auta - średnia spada dramatycznie mimo "zapier...nia")
    >
    > Nie calkiem rozumiem tej "dyscypliny na pokladzie" ... znaczy sie zona
    > ma nie marudzic ze cos by zjadla, czy dzieci nie wolac "siku" i nie
    > rozpraszac kierowcy ?
    >
    >> 2. wypoczęty i zrelaksowany umysł (stres skraca zasięg o połowę)
    >
    > Ja tam jezdze spokojnie i bez stresu :-)
    > Ale wiadomo - zmeczony umysl domaga sie snu i wypoczynku wczesniej.
    >
    >> 3. wygodny i cichy samochód (automat + tempomat - człowiek nie męczy
    >> się fizycznie)
    >
    > Wygodny, niezbyt glosny, nie wibrujacy - tu sie zgadzam, ale automat ?
    > W trasie biegi nie przeszkadzaja, chyba ze w piciu kawy. Na autostradzie
    > jeszcze mniej - mozna ciagle na 5 czy 6 ..
    >
    > Tempomat ... wygodny pedal gazu i stopa tez sie nie meczy.
    > A tempomat to trzeba stale przestawiac.
    >
    >> 4. niska prędkość przelotowa (nie da się jechać 2000km "zapier...ąc"
    >> non-stop, lepiej jechać stabilne 130-140km/h)
    >
    > No nie wiem ... pojedziesz 90 to wcale dalej nie zajedziesz.
    > A 140 to juz w praktyce moze byc zap* - inni jada wolniej.
    > A w sumie jak jest okazja - czemu nie przypieszyc ? Okazja sie szybko
    > skonczy, bo zap* nawet glupie 170/h to sie przez 2000km nie da.
    >
    > No i czesto wraz z predkoscia wzrasta halas, wiec wracamy do pkt 3.


    Ad. 1
    Znam rodziny co zanim wyjadą ze swojej wioski trzy razy muszą się
    zatrzymać na siusiu i hod-doga.
    Tak się nie da zrobić dużo kilometrów w ciągu dnia.
    Na szczęście moja rodzina lubi dalekie trasy i dzieciaki bez problemu jadą
    15-20h w samochodzie.
    Nie mówię o zamordyźmie na pokładzie, wszycy muszę zdawać sobie sprawę z
    tego ile jest kilometrów do przejechania i co należy robić aby je sprawnie
    przejechać. Trzeba ustalić, co ile robimy przerwy, kiedy obiad itp.
    Zazwyczaj robimy postoje co 400-500km - jechałem raz w "konwoju" gdzie
    kierowcy zmieniali się co 200km - (w efekcie żaden z nich nie miał szans
    wypocząć) - dodatkowo każda zmiana powodowała przestoje 15 -30min.

    Ad. 2
    Są kierowcy, których stresuje jazda w "nowe miejsce", stresują się w
    dużych miastach, nie potrafią jechać autostradą.
    Taki kierowca nie ma szans przejechać 1500-2000km "na raz" - ugotuje się
    we własnym sosie.

    Ad. 3
    Dopóki nie jeździłem w długie trasy automatem - myślałem tak jak Ty. Po
    20h jazdy nawet w "najpłynniej" przejechanej trasie jesteś zmęczony
    fizycznie od sprzęgła i lewarka. Tempomat daje ten konfort, że na 15-20
    min możesz zdjąć nogę z gazu, która w tym czasie odpoczywa.

    Ad. 4
    Nie chodzi o jazdę 90km/h - wystarczy, że dasz radę utrzymać średnią
    wynikającą z ograniczeń - na dystansie 1500 - 2500km jest to bardzo trudne.
    Nawet krótka jazda z dużymi prędkościami jest bardziej męcząca - hałas,
    wibracje, większe skupienie, stres itp.
    Nie da się jechać "spokojnie i bez stresu" z prędkościami 170-200km/h
    (mówię o normalnym ruchu drogowym).

    TG




  • 58. Data: 2012-08-14 15:46:05
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 14.08.2012 Rafał Grzelak <s...@s...com> napisał/a:
    >
    > Warszawa-Sibenik (kolo Zadaru) 18,5h przez Austrie (obowiazkowy korek w
    > Wiedniu) i Slowenie (przez Lenart i Ptuj).
    > Predkosc normalna (+10 jesli byly warunki), bez dlugich postojow.
    > Z tym, ze bylo 2 kierowcow a z Waw wyjechalismy o polnocy.
    >
    Właśnie kluczowe jest na takiej trasie, w moim wypadku W-wa - Split
    + dalej prom, tak zaplanować trasę aby nie stać. Czasochłonny
    może być wyjazd z miasta, trzeba wyjechać przed porannym korkiem,
    albo lepiej skorzystać ze znajomych mieszkających pod miastem.
    Loterią jest wyjazd z kraju, ale jeśli uda się być w Wiedniu przed
    popołudniowym korkiem, to dalej jest łatwo. Dobrze zaplanowana trasa
    przez Słowenię (OSM jest chyba najbardziej aktualne), dalej granica
    z Chorwacją, ale nawet jak jest kolejka to z reguły idzie szybko.
    Nocleg za Zagrzebiem, można znaleźć hotel w dobrej cenie kilka km
    od autostrady (ale trzeba mieć dostęp do sieci, lub znaleźć stację
    z WiFi). To było ~11h jazdy + postoje, dalej wygodnie bo zostaje
    ~300km autostrady i przejazd przez miasto do portu w południe.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 59. Data: 2012-08-14 16:49:37
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
    W dniu 13.08.2012 23:23, MM pisze:
    >> A więc mistrzowie, którzy jeżdżą szybko (i bezpiecznie), gadając
    >> przez
    >> komórkę w tym czasie itd śmiejcie się ze mnie, ale ja będę jechał
    >> spokojnie, zaoszczędzę pieniądze (tak, wiem, dłużej się jedzie, ale
    >> ja
    (...)
    >> Spróbujcie jechać wolniej to nie boli, przez pierwsze 5 minut
    >> ciężko się
    >> przyzwyczaić, później już jest ok, a zostanie w kieszeni trochę
    >> kasy np
    >> na piwo, lub zabawkę dla dziecka.
    >
    >Masz jaja facet, żeby na TEJ grupie z takimi wyznaniami wyskakiwać.
    >Mimo że podobnie jeżdżę, pełen podziwu jestem.

    Oj tam, przeciez nie strzelamy, ani nie gryziemy.

    Ale, k*, prosze potem nie pisac ze jacys piraci z tylu poganiali
    swiatlami i klaksonem :-)

    J.





  • 60. Data: 2012-08-14 16:52:11
    Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
    Od: ToMasz <t...@n...gazeta.pl>

    W dniu 13.08.2012 23:23, MM pisze:
    > I znowu mnie wywiało samochodem na urlop...

    > A więc mistrzowie, którzy jeżdżą szybko (i bezpiecznie), gadając przez
    > komórkę w tym czasie itd śmiejcie się ze mnie, ale ja będę jechał
    > spokojnie, zaoszczędzę pieniądze (tak, wiem, dłużej się jedzie, ale ja
    (...)
    > Spróbujcie jechać wolniej to nie boli, przez pierwsze 5 minut ciężko się
    > przyzwyczaić, później już jest ok, a zostanie w kieszeni trochę kasy np
    > na piwo, lub zabawkę dla dziecka.
    >

    Masz jaja facet, żeby na TEJ grupie z takimi wyznaniami wyskakiwać. Mimo
    że podobnie jeżdżę, pełen podziwu jestem.
    ToMasz

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: