W dniu 2011-05-06 16:17, jerzy.n pisze:
> Coraz większym powodzeniem wśród kierowców cieszą się rejestratory
> trasy. Już za stosunkowo niewielkie pieniądze można kupić całkiem
> przyzwoity zestaw, który rejestruje wszystkie zdarzenia rozgrywające się
> podczas jazdy samochodem. Czy urządzenie to jest tylko zbędnym gadżetem
> czy może przydatnym narzędziem?
> http://goo.gl/VG8dY

Miałem prawie identyczny przypadek, tyle że jako pasażer autobusu ZTMu -
tyle że bez rękoczynów (paxy miały przewagę liczebną, co zapewnę
studziło zapał), a to koles zrobił to specjalnie. Naklejaka "baby on the
board" i rzeczywiście z tyłu siedziało dziecko w foteliku, z przodu
żona. Kurwa, jakim trzeba być pojebem na takie akcję, to zrozumieć nie mogę.


Shrek.