eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaDlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 41. Data: 2018-08-23 20:47:30
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 23 sierpnia 2018 00:12:52 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Tue, 21 Aug 2018 23:34:02 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > > W dniu środa, 22 sierpnia 2018 08:21:28 UTC+2 użytkownik s...@g...com
    napisał:
    > >>> A to prawie to samo żelastwo. Nie chciałbyś żeby Polska sprzedawała części do
    > >>> niemieckich samochodów wielokrotnie drożej? Ale to się nigdy nie wydarzy...
    > >>
    > >> Polska sprzedawała???
    > >
    > > Oczywiście że nie Polska, ale ja to pisałem do Dżejefa, który
    > > posługuje się określonymi schematami myślowymi. Ale ciągnąc ten
    >
    > Ale prawde mowiac to nie rozumiem.
    > Jak kolega pisal - zlokalizowana w Polsce fabryka dostarcza czesci do
    > niemieckich samochodow. Raczej tanio dostarcza.
    > Ale tez niemiecka fabryka niekoniecznie by drogie kupila.

    No więc usuń te wszystkie 'niemiecka' i 'polska', zapomnij że między nimi jest
    granica, jednym słowem pomyśl przez chwilę biznesowo.

    >
    > > temat, to jak zajdę do sklepu z narzędziami w Korei (który ma
    > > zarówno taniochę, jak japońszczyznę), to czuję różnicę w dochodzie
    > > z VATu rządu Japonii i rządu Chin, kiedy identyczna linijka stalowa
    > > kosztuje pięć razy więcej- tyle że japońska przyciąga magnes, a
    > > chińska nie.
    >
    > Nie rozumiem - sugerujesz ze japonska nierdzewna, czy ze chinska z
    > plastyku ?

    Że chińska linijka jest ze stali nienadającej się na linijki.

    >
    > Ja rozumiem, ze chwalisz wysokotechnologiczna produkcje, ale takiej na
    > razie nie mamy lub mamy malo.

    Jacy 'my'? Ty i ja?

    > A finansowo - moze tych tanich sie
    > sprzedaje za wieksza kwote, niz tych drogich.

    Znaczy z podatków trzeba opłacić szkoły i szpitale dla większej liczby ludzi.

    >
    > Ale nie rozumiem tez meritum - mowa byla o obrobce CNC, chlodziwo
    > pryska, mgla sie tworzy ... i co z tego wynika ?
    >

    To że nikomu nie chciało się tak zorganizować fabryki żeby nie pryskało i nie pluło
    wiórami.

    > Zamknac takie fabryki, sprzatac 4x dziennie ?

    Widzisz problem tam gdzie go nie ma, a tam gdzie jest- nie widzisz.

    >
    > >> Z innej bajki firmy typu BMW Mercedes VW bedą "produkować" samochody w starej
    > >> uni bo politycy nie pozwolą na nic innego.
    > >> Z trzeciej strony te firmy jakoś nie szukają dostawców kluczowych elementów
    > >> w Chinach bo niby jest just in time i te sprawy.
    >
    > One juz ich maja. Ale uzywaja na lokalny rynek.
    > JIT, czy koszt transportu ?
    >
    > >> I dlatego uważam że Polska może nigdy nie będzie produkować już samochodów
    > >> ale ma szanse na produkowanie bardziej kluczowych elementów samochodów.
    > >> Czytaj z wyższą marżą.
    > >>
    > >> Jak to zrobić?
    > >> A to już się nie znam na tym:)
    > >
    > > Kierunek do nidawna był słuszny- dać się firmom rozwijać tam gdzie
    > > widzą możliwości,
    >
    > No i masz skutek - polskie fabryki sa brudne.

    Nie rozumiesz związków przyczynowo-skutkowych między rozwojem a czystością. Zesztą:
    jedne czyste, drugie brudne.

    >
    > A przemysl motoryzacyjny? Zobacz - Volvo sie sprzedalo, Saab
    > zrezygnowal, Rover nie przetrwal, Opel tez nie ... jesli zrobienie
    > dobrego silnika przewysza mozliwosci malego koncernu, to czy my kiedys
    > bedziemy go dostarczac ?

    Po pierwsze skąd Ci się nagle pomyślało że przewyższa, po drugie- znowu, Ty i ja mamy
    go dostarczać? Każdy kto ma dziurę w dupie może zrobić startup, zmajstrować jakieś
    super cacko i sprzedać patemty jakiejś korporacji za grubą kasę. Taki proceder odbywa
    się stale, na całym świecie, z uwzględnieniem miejsc gdzie jest to najkorzystniejsze
    pod względem ochrony prawnej i finansów. Czy to wciąż jeszcze 'my'? Sam pomyśl.

    >
    > > nie rozpieprzać forsy na pierdoły, żeby nagle nie
    > > trzeba było podkręcać podatków itd. 'Gospodarka głupcze' w naszej
    > > skali jest jak najbardziej obowiązującym prawem. Cóż, skoro Polacy
    > > postanowili dokonać samobójstwa i zagłosować na idiotów i
    > > złodziei...
    >
    > Widac z poprzednich nie byli zadowoleni.
    > A PIS ... trzeba przyznac, ze finanse trzymaja przyzwoicie.
    > Moze po prostu trafili w koniunkture.
    >
    > A co powiesz o pomysle polskich elektrycznych samochodow ?
    >

    Ja nie chcę gadać o pomyśle tylko o samochodach. Jak będą dostępne w pobliskim
    salonie to zobaczę. Sam pomysł jest wart tyle ile jego skutki, czyli narazie zero.
    Chyba że chcesz rozmawiać o wartości spekulacyjnej, to ja mam za mało wiedzy w tym
    temacie, choć mam wyrobione zdanie na temat intencji polskich polityków.


  • 42. Data: 2018-08-23 20:52:08
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2018-08-23 o 18:07, WM pisze:
    > W dniu 2018-08-23 o 13:08, J.F. pisze:
    >
    >> Bo ja mam przyklady, ze jednak nierdzewke przyciaga, moze slabiej, ale
    >> przyciaga.
    >> Ale w fabryce nie pracuje, wiec do wszystkich gatunkow nie mam
    >> dostepu. Tyle co w kuchni i zegarkach.
    >>
    >
    > Weź blachę ze stali nierdzewnej, takiej co nie przyciąga magnesu i zagnij.

    A odróżniasz tu stale nierdzewne od kwasoodpornych czy nie?


  • 43. Data: 2018-08-23 21:13:09
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-08-23 o 19:16, Konrad Anikiel pisze:
    > W dniu czwartek, 23 sierpnia 2018 10:33:49 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    >> W dniu 2018-08-22 o 23:29, Konrad Anikiel pisze:
    >>> W dniu środa, 22 sierpnia 2018 20:12:31 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    >>>> W dniu 2018-08-22 o 17:12, J.F. pisze:
    >>>>>> temat, to jak zajdę do sklepu z narzędziami w Korei (który ma
    >>>>>> zarówno taniochę, jak japońszczyznę), to czuję różnicę w dochodzie
    >>>>>> z VATu rządu Japonii i rządu Chin, kiedy identyczna linijka stalowa
    >>>>>> kosztuje pięć razy więcej- tyle że japońska przyciąga magnes, a
    >>>>>> chińska nie.
    >>>>>
    >>>>> Nie rozumiem - sugerujesz ze japonska nierdzewna, czy ze chinska z
    >>>>> plastyku ?
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Utarło się, że stal nierdzewna nie działa na magnes i to jest jej cecha
    >>>> rozpoznawcza.
    >>>> Też tak sądziłem, ale okazało się, że są też i takie stale nierdzewne,
    >>>> które przyciągają magnes.
    >>>> Co więcej ta sama partia rurek i część działa na magnes, część nie.
    >>>> Reklamowaliśmy, ale producent nam udowodnił, że to normalne.
    >>>>
    >>>>
    >>>>
    >>>
    >>> Musiałbyś się zdecydować czy to miały być rurki na jakiś kocioł, z nierdzewki
    ferrytycznej (przyciąga magnes), czy na coś wysokociśnieniowego z nierdzewki Duplex
    (też przyciąga), czy na coś co strzela, z nierdzewki utwardzanej wydzieleniowo (też
    przyciąga), czy na coś co wycina dziury np w skórze, czyli z nierdzewki
    martenzytycznej (też przyciąga), czy na wymiennik ciepła, czyli z nierdzewki
    austenitycznej (nie przyciąga), czy do niczego, czyli niewyżarzonej nierdzewki
    austenitycznej, przeżartej delta ferrytem albo jakimiś sigmami (przyciąga).
    Handlowiec, jak cwany, to każdy szajs wciśnie klentowi, szczególnie jak zakupowiec
    dupa.
    >>>
    >>
    >> Weź blachę ze stali nierdzewnej, takiej co nie przyciąga magnesu i zagnij.
    >> Jest duża szansa, że w miejscu zgięcia struktura austenityczna ulegnie
    >> zmianie na ferrytyczną, przyciągającą magnes.
    >>
    >> http://menosfera.com/czy-stal-nierdzewna-przyciaga-m
    agnes/
    >>
    >> Zaopatrzeniowiec kupuje to co mu się zleci, z obowiązkiem dostarczenia
    >> certyfikatu na materiały.
    >> Certyfikatu zaopatrzeniowiec nie jest w stanie zweryfikować.
    >> Duże firmy sprawdzają rzeczywistą wytrzymałość z certyfikatem, mniejsze
    >> nie mają do tego urządzeń, które są drogie.
    >>
    >> Sprawy nie ułatwiają normy europejskie, które mają duży rozrzut
    >> dopuszczalnych parametrów wytrzymałościowych.
    >> Ten sam materiał u jednego producenta ma 30% większą wytrzymałość, niż u
    >> drugiego i oba mieszczą się w normie.
    >> Trudno przekonać technologa, lub zaopatrzeniowca, by kupił droższy
    >> materiał, ale wytrzymalszy.
    >> Powinno się podzielić zakres wytrzymałości na klasy.
    >>
    >>
    >
    > Zależy od produktu, procesów, wymagań formalnych i jeszcze innych uwarunkowań,
    nieraz bardzo ciekawych, nieraz bardzo nieoczywistych. Jeśli produkt jest
    zaawansowany, albo proces wykorzystuje jakieś szczególne własności materiału, czy
    mało znane zjawisko np zachodzące w strukturze metalurgicznej, to bywa że standardowa
    norma w ogóle nie określa tego co jest najważniejsze i wtedy trzeba pisać bardzo
    szczegółową specyfikację zakupową. Prawie wszystkie moje produkty mają jakieś tam
    szczególne warunki wyspecyfikowane w POS (purchase order specification), nieraz
    określające nie tyle własności materiału na etapie dostawy, a procesy jego
    wytwarzania, np. jak taśma ma być cięta na arkusze.
    > Potem te szczególne warunki są sprawdzane, czy raz na dzień, czy na partię, czy
    jeszcze inaczej- to się rachuje zagrożenia i koszty, potem częstość i sposób tych
    testów regularnie poddaje przeglądowi.
    > Z praktyki, najostrzejsze wymagania mają startupy, bo oni tam wymyślają jakieś
    dziwaczne produkty wykorzystujące np jakąś szczególną wielkość ziarna albo sposób
    walcowania.
    >
    > Nie, nie ma w tym nic dziwnego że austenit wydziela delta ferryt na skutek silnego
    odkształcenia- popatrz na kształt elementarnego kryształu FCC vs BCC i pomyśl co się
    dzieje jak to silnie ugnieciesz w jednej płaszczyźnie.
    > Dziwne jest natomiast że konstruktor danego urządzenia nie określił dopuszczalnej
    zawartości tego ferrytu tak żeby jakościowiec mógł podjąć decyzję na podstawie
    miarodajnego kryterium, a nie ściemy dostawcy. Jak ma ten konstruktor dobrać
    odpowiedni materiał na odpowiednią odporność chemiczną albo zmęczeniową jeśli nie wie
    w jakim stanie wyżarzenia ujednoradniającego materiał zostanie użyty w produkcji?
    >
    > Wytrzymałości niektórych materiałów są podzielone na klasy, na przykład
    nierdzewnych śrub. Tylko trzeba wiedzieć w jakich normach jest taki podział, które
    klasy są lepsze do danego zatosowania i dlaczego tak a nie inaczej. Koła tu nie
    odkrywam: w inżynierii najważniejsza jest specjalistyczna wiedza.
    >

    No dobra, masz tutaj (rys1) wykres wpływu zgniotu na przenikalność
    magnetyczną:
    http://www.stalenierdzewne.pl/upload/image/pytania/n
    ew-3.JPG

    http://www.stalenierdzewne.pl/815/przyczyny-magnetyc
    znosci-austenitycznych-stali-nierdzewnych

    Jak masz dużo samozaparcia to możesz to sobie wykorzystać. :)


    WM


  • 44. Data: 2018-08-23 21:19:29
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-08-23 o 20:52, cef pisze:
    > W dniu 2018-08-23 o 18:07, WM pisze:
    >> W dniu 2018-08-23 o 13:08, J.F. pisze:
    >>
    >>> Bo ja mam przyklady, ze jednak nierdzewke przyciaga, moze slabiej, ale
    >>> przyciaga.
    >>> Ale w fabryce nie pracuje, wiec do wszystkich gatunkow nie mam
    >>> dostepu. Tyle co w kuchni i zegarkach.
    >>>
    >>
    >> Weź blachę ze stali nierdzewnej, takiej co nie przyciąga magnesu i
    >> zagnij.
    >
    > A odróżniasz tu stale nierdzewne od kwasoodpornych czy nie?

    Omawiamy austenityczne stale nierdzewne i wpływ umocnienia na nie:
    http://www.stalenierdzewne.pl/815/przyczyny-magnetyc
    znosci-austenitycznych-stali-nierdzewnych


    WM


  • 45. Data: 2018-08-23 21:22:25
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    > No dobra, masz tutaj (rys1) wykres wpływu zgniotu na przenikalność
    > magnetyczną:
    > http://www.stalenierdzewne.pl/upload/image/pytania/n
    ew-3.JPG
    >
    > http://www.stalenierdzewne.pl/815/przyczyny-magnetyc
    znosci-austenitycznych-stali-nierdzewnych
    >
    > Jak masz dużo samozaparcia to możesz to sobie wykorzystać. :)

    Doceniam, choć to jest wykres dla Koszałków-Opałków. Ja jestem inżynierem, więc po
    prostu piszę jaki jest dopuszczalny FN i koleś to mierzy. Guzik mnie obchodzi jak
    powstał, czy przez zbyt ciasne promienie walców w maszynie rozwiającej taśmę, czy od
    złego wyżarzania (znaczy bez żadnego zgniotu) w hucie.


  • 46. Data: 2018-08-23 21:30:13
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu piątek, 24 sierpnia 2018 04:19:30 UTC+9 użytkownik WM napisał:
    > W dniu 2018-08-23 o 20:52, cef pisze:
    > > W dniu 2018-08-23 o 18:07, WM pisze:
    > >> W dniu 2018-08-23 o 13:08, J.F. pisze:
    > >>
    > >>> Bo ja mam przyklady, ze jednak nierdzewke przyciaga, moze slabiej, ale
    > >>> przyciaga.
    > >>> Ale w fabryce nie pracuje, wiec do wszystkich gatunkow nie mam
    > >>> dostepu. Tyle co w kuchni i zegarkach.
    > >>>
    > >>
    > >> Weź blachę ze stali nierdzewnej, takiej co nie przyciąga magnesu i
    > >> zagnij.
    > >
    > > A odróżniasz tu stale nierdzewne od kwasoodpornych czy nie?
    >
    > Omawiamy austenityczne stale nierdzewne i wpływ umocnienia na nie:
    > http://www.stalenierdzewne.pl/815/przyczyny-magnetyc
    znosci-austenitycznych-stali-nierdzewnych

    Omawiamy stale na linijki, czyli nie austenityczne.


  • 47. Data: 2018-08-23 21:39:20
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 23 Aug 2018 11:47:30 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > W dniu czwartek, 23 sierpnia 2018 00:12:52 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    >> Dnia Tue, 21 Aug 2018 23:34:02 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    >>> W dniu środa, 22 sierpnia 2018 08:21:28 UTC+2 użytkownik s...@g...com
    napisał:
    >>>>> A to prawie to samo żelastwo. Nie chciałbyś żeby Polska sprzedawała części do
    >>>>> niemieckich samochodów wielokrotnie drożej? Ale to się nigdy nie wydarzy...

    >>>> Polska sprzedawała???
    >>>
    >>> Oczywiście że nie Polska, ale ja to pisałem do Dżejefa, który
    >>> posługuje się określonymi schematami myślowymi. Ale ciągnąc ten
    >>
    >> Ale prawde mowiac to nie rozumiem.
    >> Jak kolega pisal - zlokalizowana w Polsce fabryka dostarcza czesci do
    >> niemieckich samochodow. Raczej tanio dostarcza.
    >> Ale tez niemiecka fabryka niekoniecznie by drogie kupila.
    >
    > No więc usuń te wszystkie 'niemiecka' i 'polska', zapomnij że między nimi jest
    granica, jednym słowem pomyśl przez chwilę biznesowo.

    A to juz tym bardziej nie rozumiem ?

    >>> temat, to jak zajdę do sklepu z narzędziami w Korei (który ma
    >>> zarówno taniochę, jak japońszczyznę), to czuję różnicę w dochodzie
    >>> z VATu rządu Japonii i rządu Chin, kiedy identyczna linijka stalowa
    >>> kosztuje pięć razy więcej- tyle że japońska przyciąga magnes, a
    >>> chińska nie.
    >> Nie rozumiem - sugerujesz ze japonska nierdzewna, czy ze chinska z
    >> plastyku ?
    > Że chińska linijka jest ze stali nienadającej się na linijki.

    Dlaczego nie ?

    >> Ja rozumiem, ze chwalisz wysokotechnologiczna produkcje, ale takiej na
    >> razie nie mamy lub mamy malo.
    > Jacy 'my'? Ty i ja?

    Polskie firmy.

    >> A finansowo - moze tych tanich sie
    >> sprzedaje za wieksza kwote, niz tych drogich.
    > Znaczy z podatków trzeba opłacić szkoły i szpitale dla większej liczby ludzi.

    Szkoly i szpitale akurat musza byc w tej samej ilosci.
    No chyba, ze proponujesz bezrobotnych wyrzucic z kraju ...

    >> Ale nie rozumiem tez meritum - mowa byla o obrobce CNC, chlodziwo
    >> pryska, mgla sie tworzy ... i co z tego wynika ?
    >>
    > To że nikomu nie chciało się tak zorganizować fabryki żeby nie pryskało i nie pluło
    wiórami.

    Na calym swiecie pryska, wiec raczej albo sie komus nie chcialo
    wymienic zuzytej uszczelki przy oslonie, albo zainwestowac w
    odpowiednią posadzke, latwą do sprzatania.

    >> Zamknac takie fabryki, sprzatac 4x dziennie ?
    > Widzisz problem tam gdzie go nie ma, a tam gdzie jest- nie widzisz.

    To mnie oswiec, gdzie ten problem lezy.


    >>>> I dlatego uważam że Polska może nigdy nie będzie produkować już samochodów
    >>>> ale ma szanse na produkowanie bardziej kluczowych elementów samochodów.
    >>>> Czytaj z wyższą marżą.
    >>>>
    >>>> Jak to zrobić?
    >>>> A to już się nie znam na tym:)
    >>>
    >>> Kierunek do nidawna był słuszny- dać się firmom rozwijać tam gdzie
    >>> widzą możliwości,
    >>
    >> No i masz skutek - polskie fabryki sa brudne.
    >
    > Nie rozumiesz związków przyczynowo-skutkowych między rozwojem a czystością. Zesztą:
    jedne czyste, drugie brudne.

    Ale tych zwiazkow to faktycznie niezbyt rozumiem :-)

    >> A przemysl motoryzacyjny? Zobacz - Volvo sie sprzedalo, Saab
    >> zrezygnowal, Rover nie przetrwal, Opel tez nie ... jesli zrobienie
    >> dobrego silnika przewysza mozliwosci malego koncernu, to czy my kiedys
    >> bedziemy go dostarczac ?
    >
    > Po pierwsze skąd Ci się nagle pomyślało że przewyższa,

    Tak wszyscy pisza. Ze koszt zaprojektowania i przygotowania produkcji
    samochodu jest tak duzy, ze malych firm na to nie stac.

    Na dowod - male upadly.
    No dobra, nie wszystkie, Porsche zyje, Ferrari zyje ..

    >po drugie- znowu, Ty i ja mamy go dostarczać?
    >Każdy kto ma dziurę w dupie może zrobić startup, zmajstrować jakieś super cacko

    Teoretycznie moze.
    Praktycznie - a bedzie ten silnik spelnial normy czystosc spalin ?

    >i sprzedać patemty jakiejś korporacji za grubą kasę.
    >Taki proceder odbywa się stale, na całym świecie,
    > z uwzględnieniem miejsc gdzie jest to najkorzystniejsze pod względem
    > ochrony prawnej i finansów. Czy to wciąż jeszcze 'my'? Sam pomyśl.


    >>> nie rozpieprzać forsy na pierdoły, żeby nagle nie
    >>> trzeba było podkręcać podatków itd. 'Gospodarka głupcze' w naszej
    >>> skali jest jak najbardziej obowiązującym prawem. Cóż, skoro Polacy
    >>> postanowili dokonać samobójstwa i zagłosować na idiotów i
    >>> złodziei...
    >>
    >> Widac z poprzednich nie byli zadowoleni.
    >> A PIS ... trzeba przyznac, ze finanse trzymaja przyzwoicie.
    >> Moze po prostu trafili w koniunkture.
    >> A co powiesz o pomysle polskich elektrycznych samochodow ?
    >>
    > Ja nie chcę gadać o pomyśle tylko o samochodach. Jak będą dostępne w
    > pobliskim salonie to zobaczę. Sam pomysł jest wart tyle ile jego
    > skutki, czyli narazie zero. Chyba że chcesz rozmawiać o wartości
    > spekulacyjnej, to ja mam za mało wiedzy w tym temacie, choć mam
    > wyrobione zdanie na temat intencji polskich polityków.

    Ten pomysl to na razie czysta spekulacja, ale kto nie ryzykuje, ten
    nie wygrywa.
    Tylko czy to jest rozsadne ryzyko...

    Na razie Ursus wyprodukowal elektryczne autobusy, ciekawe ...

    J.


  • 48. Data: 2018-08-23 21:40:28
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-08-23 o 21:22, Konrad Anikiel pisze:
    >
    > Doceniam, choć to jest wykres dla Koszałków-Opałków. Ja jestem inżynierem, więc po
    prostu piszę jaki jest dopuszczalny FN i koleś to mierzy. Guzik mnie obchodzi jak
    powstał, czy przez zbyt ciasne promienie walców w maszynie rozwiającej taśmę, czy od
    złego wyżarzania (znaczy bez żadnego zgniotu) w hucie.
    >

    Niestety brak informacji, niepełne informacje, lub co gorsza sprzeczne
    informacje to codzienność z jaka zmaga się inżynier.
    Gdy z desperacji sam chce zrobić pomiary i badania, to nie spotyka się
    ze zrozumieniem kierownictwa.
    Panie my tu mamy produkcję, musimy projektować, zarabiać a nie zbierać
    materiały do doktoratu. Tu nie politechnika.



    WM


  • 49. Data: 2018-08-23 21:53:08
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-08-23 o 21:30, Konrad Anikiel pisze:
    > W dniu piątek, 24 sierpnia 2018 04:19:30 UTC+9 użytkownik WM napisał:
    >> W dniu 2018-08-23 o 20:52, cef pisze:
    >>> W dniu 2018-08-23 o 18:07, WM pisze:
    >>>> W dniu 2018-08-23 o 13:08, J.F. pisze:
    >>>>
    >>>>> Bo ja mam przyklady, ze jednak nierdzewke przyciaga, moze slabiej, ale
    >>>>> przyciaga.
    >>>>> Ale w fabryce nie pracuje, wiec do wszystkich gatunkow nie mam
    >>>>> dostepu. Tyle co w kuchni i zegarkach.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Weź blachę ze stali nierdzewnej, takiej co nie przyciąga magnesu i
    >>>> zagnij.
    >>>
    >>> A odróżniasz tu stale nierdzewne od kwasoodpornych czy nie?
    >>
    >> Omawiamy austenityczne stale nierdzewne i wpływ umocnienia na nie:
    >> http://www.stalenierdzewne.pl/815/przyczyny-magnetyc
    znosci-austenitycznych-stali-nierdzewnych
    >
    > Omawiamy stale na linijki, czyli nie austenityczne.
    >

    Jakie znowu linijki?

    Jeżeli nie przyciagają magnesu to jakie?
    Jeżeli nie austenityczne, to jakie, chyba nie ferrytyczne?


    WM


  • 50. Data: 2018-08-23 22:16:41
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2018-08-23 o 21:53, WM pisze:
    > W dniu 2018-08-23 o 21:30, Konrad Anikiel pisze:
    >> W dniu piątek, 24 sierpnia 2018 04:19:30 UTC+9 użytkownik WM napisał:
    >>> W dniu 2018-08-23 o 20:52, cef pisze:
    >>>> W dniu 2018-08-23 o 18:07, WM pisze:
    >>>>> W dniu 2018-08-23 o 13:08, J.F. pisze:
    >>>>>
    >>>>>> Bo ja mam przyklady, ze jednak nierdzewke przyciaga, moze slabiej,
    >>>>>> ale
    >>>>>> przyciaga.
    >>>>>> Ale w fabryce nie pracuje, wiec do wszystkich gatunkow nie mam
    >>>>>> dostepu. Tyle co w kuchni i zegarkach.
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Weź blachę ze stali nierdzewnej, takiej co nie przyciąga magnesu i
    >>>>> zagnij.
    >>>>
    >>>> A odróżniasz tu stale nierdzewne od kwasoodpornych czy nie?
    >>>
    >>> Omawiamy austenityczne stale nierdzewne i wpływ umocnienia na nie:
    >>> http://www.stalenierdzewne.pl/815/przyczyny-magnetyc
    znosci-austenitycznych-stali-nierdzewnych
    >>>
    >>
    >> Omawiamy stale na linijki, czyli nie austenityczne.
    >>
    >
    > Jakie znowu linijki?
    >
    > Jeżeli nie przyciagają magnesu to jakie?
    > Jeżeli nie austenityczne, to jakie, chyba nie ferrytyczne?

    Właśnie popatrzyłem dokładnie w te informacje w sieci i trochę mnie to
    dziwi,
    że zanikł gdzieś podział na stale nierdzewne i kwasoodporne.
    Dla mnie stal nierdzewna w sensie chemicznym to stal trudnordzewiejąca
    i w zasadzie nie oczekuję tam stali austenitycznych.
    Austenityczne to są w zasadzie juz kwasoodporne.
    Tak mnie uczyli w latach osiemdziesiątych.
    Ale potwierdzam to co jest w linku - kwasówka (czy też austenityczna
    stal nierdzewna)
    zwłaszcza po dużym zgniocie przyciąga magnes całkiem solidnie i bez
    porównania
    tej siły ze zwykła stalą trudno ocenić jaki to materiał.
    Czasami to biegam po magazynie z magnesem i bez porównania
    siły przyciągania z pewnym co do gatunku materiałem nie da się ocenić
    czy to kwasiak czy nie.
    Dotyczy to małych profili 10x10 czy fi12 gdie jest stosunkowo duży zgniot.
    Duże płaskowniki 20x40 czy fi50 już nie mają cech magnetyczności.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: