eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 613

  • 221. Data: 2024-05-07 17:09:07
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 16:13, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika Cavallino <C...@k...pl> wrote:
    >
    >> Zresztą to nie dyskusja, tylko hejt z jednej strony.
    >
    > Tak. Ze strony zwolenników BEV.
    >
    > Czy ktokolwiek w tym wątku, kto wybiera ICE, ma problem z tym, że ktoś
    > inny wybiera BEV?

    A z czym macie problem? Mówią użytkownicy elektryków, że 'spokojnie da
    się jeździć' a Wy nie mając pojęcia 'nie, nie da się bo tak uważacie'.

    >
    > A w drugą stronę?
    >

    Śmierdzi Ci z rury i pchasz to za siebie zamiast do kabiny.


  • 222. Data: 2024-05-07 17:16:32
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    >> Fotofalcon to ty, czy zbieżność imienia i nazwiska?
    >
    > Do tej pory nawet nie miałem nawet świadomości istnienia. Zadziwiająco
    > dużo znanych osób nosi to imię i nazwisko (natomiat Jana Kowalskiego
    > nie znam ani jednego).

    No to już trzeci (jeden to pewien celebryta, wiadomo który). Sokołowskiego
    (ale nie Jarosława) znam jeszcze jednego. Z czterech Sokołowskich, oprócz
    pana Masy, wszyscy mieli / mają ksywy / firmy związane ze słowem Falcon :)

    Kowalskich przewinęło mi się przez życie trzech, ale żaden nie był Janem.

    --
    Kiedyś pijany zając włóczył się po rżysku,
    A spotkawszy niedźwiedzia, naprał go po pysku.
    Niedźwiedź wpadłszy do domu wrzasnął: -- Leokadio!
    Coś się chyba zmieniło, włącz no prędko radio!
    (c) Andrzej Waligórski


  • 223. Data: 2024-05-07 17:18:43
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 07:36, Shrek pisze:
    > W dniu 07.05.2024 o 02:26, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> można zaoferować akceptowalny produkt (EV), a oczywiste braki (mały
    >> zasięg, ograniczona trwałość) przy obserwowanym tempie rozwoju, pewnie
    >> wkrótce znikną.
    >
    > To jak znikną, to się wtedy zastanowimy. Ropa też miała się skończyć co
    > 10 lat i mamy jej coraz więcej;)
    >
    >> Fajnie by było, ale wygląda, ze trzeba jeszcze poczekać.
    >
    > Dokładnie. Będą lepsze od spalinek ludzie sami zaczną je wybierać, bo
    > przecież nie będą kupować gorszych spalinek na złość koniowi. Telefony
    > komórkow na początku miały istotne wady podobnie jak elektryki (zasięg,
    > czas pracy) ale je rozwiązano i ludzie je kupują a nikt stacjonarnych
    > nie zabrania.

    No właśnie nic się nie poprawiło. Nadal nie ma zasięgu w pociągu i nadal
    rozładowują się w ciągu jednego dnia. Nikt nie zabrania stacjonarnych bo
    nie ciągnie się za nimi taki smród jak za spalinówkami.

    > To telefony, bo na przykład jeśli chodzi o łącza
    > internetowe, póki co większośc woli mieć światełko w domu niż po simie
    > czy starlinku - być może kiedyś to się zmieni, ale niby warunki
    > techniczne są od dawna żeby zrobić wifi na poziomie dostarczania sygnału
    > ale jakoś na razie nie pyka.
    >

    Przecież dla Wifi jedna ściana nośna albo strop może stanowić problem.
    To jak niby to Wifi mogłoby służyć do dostarczania sygnału.


  • 224. Data: 2024-05-07 17:20:01
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    >> Jak chcesz zmieniać świat, to zacznij od polityków i celebrytów,
    >> którzy latają sobie prywatnymi odrzutowcami.
    >
    > Samoloty polityków nie są prywatne. Ale tego aturat wyrzucał im nie
    > będę, o ile dobrze robią robotę.

    Ok, samoloty celebrytów są prywatne. Ja też nie wyrzucam, tylko widzę
    hipokryzję (to akurat o politykach). Zakazują nam wszystkiego, wprowadzają
    kolejne ograniczenia, a sami zamiast świecić przykładem emitują więcej
    CO2, niż normalny obywatel wyemituje przez rok.

    --
    Z dumą szedłem przez miasto łapiąc spojrzenia przechodniów. Popularność?
    Nie. Uroda? Raczej nie. Włączona piła łańcuchowa w moich rękach? Być może...


  • 225. Data: 2024-05-07 17:21:32
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    >> Chcę zjechać na stację, zatankować w trzy minuty (lub dziesięć,
    >> jak będzie kolejka do dystrybutorów), i jechać dalej.
    >
    > Te kolejki pewnie przez hotdogi, bo niemożiwe żeby ktoś wciąż jeszcze
    > potrzebował benzynę.

    A jednak :)

    Choć bardzo rzadko stoję w kolejce do dystrybutora. Do płacenia częściej,
    ale ona bardzo szybko idzie.

    --
    Egipskie rekiny widziały już naprawdę sporo, ale ruskich ze słowami :
    "O! Delfiny!" boją się do dzisiaj.


  • 226. Data: 2024-05-07 17:33:04
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:

    >> Czy ktokolwiek w tym wątku, kto wybiera ICE, ma problem z tym, że ktoś
    >> inny wybiera BEV?
    >
    > A z czym macie problem?

    My Arnold czy my użytkownicy ICE?

    My Arnold jedynie z tym, że ktoś stara się narzucać nam, czym mamy
    jeździć. My użytkownicy ICE to nie wiem, trzeba byłoby zrobić ankietę.

    > Mówią użytkownicy elektryków, że 'spokojnie da się jeździć' a Wy nie
    > mając pojęcia 'nie, nie da się bo tak uważacie'.

    To zatankujesz elektryka w 3 minuty, czy nie?

    Jaki masz zasięg na pełnej baterii zimą, przy -10 stopniach i włączonym
    ogrzewaniu?

    Jaki będziesz miał zasięg na tej samej baterii 5 lat później? A 10 lat?

    Ile będzie cię kosztowała nowa bateria, żeby przywrócić zasięg? Będzie się
    ją w ogóle opłacało wymieniać?

    Mój samochód ma 15 lat (kupiłem go, jeśli dobrze pamiętam, jak miał 11),
    najechane ok. 300 tysięcy km, i jest w pełni sprawny. Zasięg na pełnym
    baku ma taki sam, jak miał od nowości. Musiałem w nim wymienić niektóre
    elementy, ale nic specjalnie drogiego. Jak to by wyglądało w przypadku
    BEV?

    >> A w drugą stronę?
    >
    > Śmierdzi Ci z rury i pchasz to za siebie zamiast do kabiny.

    Spełniając normy emisji spalin. A jak zmienię samochód na nowszy, to siłą
    rzeczy będzie spełniał jeszcze bardziej restrykcyjne normy.

    Przy czym nigdzie nie mówię, że spalanie paliwa w ICE jest ekologiczne,
    czy nawet że jest ekonomiczne. Nie jest. Silnik pracuje w miarę optymalnie
    tylko w wąskim zakresie obrotów i obciążenia (co dałoby się osiągnąć,
    gdyby napędzał generator, ale nie da się, gdy napędza samochód), poza tym
    stanie w korku i hamowanie traci energię. Nie jest idealnie. Ale biorąc
    pod uwagę wszystkie wady i zalety, dla mnie to akceptowalny kompromis.

    --
    Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
    - Są trampki?
    - Są, ale tylko białe.
    - Eee, jak białe, to dla mnie za duże.


  • 227. Data: 2024-05-07 17:34:13
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:

    > Podłączasz do zwykłego gniazdka i następnego dnia jedziesz.

    Nie mam na parkingu gniazdka.

    --
    Jada dwie mrówki na motorze. Nagle jedna mówi:
    - Chyba mucha do oka mi wpadła!


  • 228. Data: 2024-05-07 18:00:01
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 16:08, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>> Do moich potrzeb EV się niestety nie nadaje
    >>
    >> Bo nie smrodzi?
    >
    > Nie, nie dlatego.
    >
    > - niski zasięg (szczególnie zimą)

    Pomyśl, że dyskutujesz z użytkownikiem elektryka o pojemności aku równej
    1/10 typowego elektryka, który w ogóle nie został przygotowany do jazdy
    zimą. Jeśli ja nie mam problemu z zimą to gdzie on jest?

    >
    > - nie mam gdzie go ładować (nie mam garażu z prądem)

    Gniazdko pod chmurką sobie zrób jak koniecznie nie chcesz mieć tego garażu.

    >
    > - ładowanie na stacji trwa za długo

    To jak wyżej.

    >
    > - baterie mają ograniczoną żywotność

    No i czemu Ty masz z tym większy problem od użytkowników elektryków?

    >
    > - mam określony budżet na samochód i nie będę wydawał więcej w imię
    > ideologii (chyba, że będę miał z tego korzyści uzasadniające wydatek)

    Więc Ci mówię, byś sobie wsadził rurę wydechową do kabiny a nie pchał
    smród na innych.

    >
    > Jak będę miał nadmiar pieniędzy i kaprys, żeby wydać je na walkę ze
    > zmianami klimatycznymi, to to zrobię. Nie mam.

    'Klimat' to za duże słowo by oddać, że smrodzisz innym.

    >
    > Jak jadę na drugi koniec Polski to nie mam zamiaru planować postojów
    > według dostępności ładowarek i zastanawiać się, jaka będzie do nich
    > kolejka. Chcę zjechać na stację, zatankować w trzy minuty (lub dziesięć,
    > jak będzie kolejka do dystrybutorów), i jechać dalej. Chcę móc zrobić
    > sobie dłuższy postój wtedy, kiedy mam na to czas i ochotę, a nie wtedy,
    > kiedy wymusza to na mnie gorsza pod tym względem technologia.

    Powiem Ci jak się robi taki postój :-)

    Wsiadasz do pociągu i przez całą drogę masz postój :-) Bilet kosztuje
    35zł zamiast paliwa za 350zł, czyli 1/10 i jeszcze eksploatacji tego
    samochodu, ...j wie ile. I jak to się ma do twojego 'nieposiadania
    nadmiaru pieniędzy'?

    Dodam jeszcze, że zrobiłem taki przejazd wczoraj i zrobię jutro. Czyli
    ... już 700zł :-)

    >
    > Oczywiście, że zalety też są. Np. hamowanie odzyskowe. Jedziesz sobie,
    > zapala się czerwone, musisz nagle hamować (bo liczniki przed światłami są
    > "be", za trudno zrobić), i w ICE twoje pieniądze ulatują wtedy w postaci
    > ciepła.

    Baju baju. Hamulce elektryków są zupełnie normalne, czyli zwykłe ciepło
    z tarcia. Odzyskiwanie w elektrykach jest głównie dlatego, że prosto je
    zrealizować. Nie ma istotne znaczenia. Tak, jak 'cut off'a' w
    spalinówkach. Można sobie nie używać hamulca jak się obserwuje drogę.

    > Podobnie wypalanie paliwa (czyli pieniędzy) stojąc w korku.

    Podobnie bez znaczenia :-) Od dawna spalinówki mają systemy
    'start-stop', czyli dokładnie tak samo wyłączają silnik jak elektryk.

    > Nigdzie nie mówię, że ICE mają same zalety, a BEV same wady. To byłby taki
    > sam fanatyzm, jak ten prezentowany przez fanatyków BEV, ignorujących
    > zalety ICE.

    No to mi powiedz, czemu ja ogarniam odzyskiwanie, cut-off i hamulce
    lepiej od Ciebie :-)

    >
    >> Dobrze, ale to Ty rurę wydechową skieruj do kabiny swojego smroda a nie
    >> na innych. Skoro sądzisz, że smrodzenie jest rozsądne to tak zrób.
    >
    > W obecnej rzeczywistości jest to mniejsze zło.

    Ale co mnie to. Czy ja Ci kupiłem smroda byś mi smrodził. Sam sobie
    kupiłeś to sam sobie smrodź.

    > Jak ty uważasz inaczej, to
    > jeździj sobie elektrykiem.

    Uważam, że jesteś dyletantem :-)

    > Może dla twoich potrzeb jest akurat OK. Dla
    > moich nie jest

    A to wcale nie wiadomo dla kogo jest ok a dla kogo nie jest bo by trzeba
    trochę dokładniej przyglądnąć się.

    > i żadne manpulacje, wjazdy na sumienie ani inne erystyczne
    > zagrywki tego nie zmienią.
    >

    Masz niewątpliwie jakiś problem mentalny :-)


  • 229. Data: 2024-05-07 18:02:51
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 15:53, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
    >
    >> Jakbyś nie zauważył, to nie rozmawiamy tu o twoich potrzebach tylko o
    >> potrzebach świata.
    >
    > A świat to ludzie, którzy mają różne potrzeby. M.in. takie jak ja.

    Żeby smrodzić innym? :-)


  • 230. Data: 2024-05-07 18:04:21
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Arnold Ziffel napisał:

    >>> Jak chcesz zmieniać świat, to zacznij od polityków i celebrytów,
    >>> którzy latają sobie prywatnymi odrzutowcami.
    >>
    >> Samoloty polityków nie są prywatne. Ale tego aturat wyrzucał im nie
    >> będę, o ile dobrze robią robotę.
    >
    > Ok, samoloty celebrytów są prywatne. Ja też nie wyrzucam, tylko widzę
    > hipokryzję (to akurat o politykach). Zakazują nam wszystkiego, wprowadzają
    > kolejne ograniczenia, a sami zamiast świecić przykładem emitują więcej
    > CO2, niż normalny obywatel wyemituje przez rok.

    Ja nawet tej dysproporcji im nie wyrzucam, bo absurdalną dla mnie jest
    myśl, że wszyscy powinni żyć tak samo. Zakazywania też by dało się im
    zakazać, gdyby tylko ludziom chciało się tego chcieć. Prywatnym niczego
    nie bronię. Sąsiad z sąsiedniej ulicy ma helikopter, w dodatku całkiem
    fajny. A nawet celebrytą nie jest. W ogóle ludzie mają różna rzeczy,
    ale to nie wzbudza moich emocji. Wiem, że paru znajomych ma elektryczny
    wehikuł. O wielu innych tego nie wiem, bo skąd. Zupełnie normalni ludzie,
    ci znajomi -- co ich będę o takie rzeczy pytał. Natomiast gdyby czerpać
    wiedzę tylko z Usenetu, możnaby przypuszczać, że nabywcy elektryków to
    same świry i porąby owładnięte myślą, jak by komuś dokopać. To nieprawda.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: