eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 613

  • 211. Data: 2024-05-07 16:08:48
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:

    >> Do moich potrzeb EV się niestety nie nadaje
    >
    > Bo nie smrodzi?

    Nie, nie dlatego.

    - niski zasięg (szczególnie zimą)

    - nie mam gdzie go ładować (nie mam garażu z prądem)

    - ładowanie na stacji trwa za długo

    - baterie mają ograniczoną żywotność

    - mam określony budżet na samochód i nie będę wydawał więcej w imię
    ideologii (chyba, że będę miał z tego korzyści uzasadniające wydatek)

    Jak będę miał nadmiar pieniędzy i kaprys, żeby wydać je na walkę ze
    zmianami klimatycznymi, to to zrobię. Nie mam.

    Jak jadę na drugi koniec Polski to nie mam zamiaru planować postojów
    według dostępności ładowarek i zastanawiać się, jaka będzie do nich
    kolejka. Chcę zjechać na stację, zatankować w trzy minuty (lub dziesięć,
    jak będzie kolejka do dystrybutorów), i jechać dalej. Chcę móc zrobić
    sobie dłuższy postój wtedy, kiedy mam na to czas i ochotę, a nie wtedy,
    kiedy wymusza to na mnie gorsza pod tym względem technologia.

    Oczywiście, że zalety też są. Np. hamowanie odzyskowe. Jedziesz sobie,
    zapala się czerwone, musisz nagle hamować (bo liczniki przed światłami są
    "be", za trudno zrobić), i w ICE twoje pieniądze ulatują wtedy w postaci
    ciepła. Podobnie wypalanie paliwa (czyli pieniędzy) stojąc w korku.
    Nigdzie nie mówię, że ICE mają same zalety, a BEV same wady. To byłby taki
    sam fanatyzm, jak ten prezentowany przez fanatyków BEV, ignorujących
    zalety ICE.

    > Dobrze, ale to Ty rurę wydechową skieruj do kabiny swojego smroda a nie
    > na innych. Skoro sądzisz, że smrodzenie jest rozsądne to tak zrób.

    W obecnej rzeczywistości jest to mniejsze zło. Jak ty uważasz inaczej, to
    jeździj sobie elektrykiem. Może dla twoich potrzeb jest akurat OK. Dla
    moich nie jest i żadne manpulacje, wjazdy na sumienie ani inne erystyczne
    zagrywki tego nie zmienią.

    --
    Kawal dla studentow zdajacych sesje (moze znany, nie wiem):
    Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizke, wyciaga trzy
    flaszki wodki, stawia na stole. Wyciaga indeks i mowi:
    - Prosze TRZY pokwitowac.
    A profesor na to:
    - Dwie biore.


  • 212. Data: 2024-05-07 16:13:10
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    In pl.misc.elektronika Cavallino <C...@k...pl> wrote:

    > Zresztą to nie dyskusja, tylko hejt z jednej strony.

    Tak. Ze strony zwolenników BEV.

    Czy ktokolwiek w tym wątku, kto wybiera ICE, ma problem z tym, że ktoś
    inny wybiera BEV?

    A w drugą stronę?

    --
    - Co mówi ksiądz po ślubie informatyka?
    - Pobieranie zakończone


  • 213. Data: 2024-05-07 16:14:54
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    In pl.misc.elektronika Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    > Z tego co widzę na ulicach Warszawy,

    Mieszkasz w Warszawie?

    Fotofalcon to ty, czy zbieżność imienia i nazwiska?

    --
    Nocą Kowalski pokazuje synowi gwiazdy i mówi:
    -Jasiu, to jest Wielka Niedźwiedzica.
    -Jasio przytakuje głową, a po chwili pyta:
    -Więc po to wystrzeliwują te różne satelity, żeby jej dowoziły jedzenie?


  • 214. Data: 2024-05-07 16:19:21
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 7 May 2024 15:01:08 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
    > Dnia Tue, 7 May 2024 14:40:12 +0200, LordBluzg®🇵🇱 napisał(a):
    >
    >> tym bardziej, Ĺźe produkcja energii elektrycznej w Polsce nadal opiera
    >> się na spalaniu węgla,
    >
    > 30% energii w Polsce za 2023 wyprodukowano z OZE.

    AĹź tyle?

    Dane wstępne mówiły 27%
    https://wysokienapiecie.pl/96011-udzial-wegla-i-oze-
    w-polsce-2023/

    tu chyba tez blizej 27% - może też wstępne
    https://energy.instrat.pl/weglowe-podsumowanie-2024-
    02-22/

    Nie wiem czy obejmują prywatną PV ... i prywatne zużycie posiadaczy
    PV.

    Tak czy inaczej - liczba już dość imponująca.
    Na tyle, że trzeba blokować produkcję OZE momentami :-)

    Fakt, ze wiatraków przybywa, jak się przez Polskę jedzie,
    PV teĹź ...

    Ale to prąd - jeszcze jest ogrzewanie, i grzanie w przemyśle.

    > A jesteśmy węglowym krajem.

    Takim, co to nam węgla zabrakło :-P

    No dobra - dla elektrowni nie zabrakło.

    > W Europie to jest już ponad 50%. Procent ten rośnie o kilka co
    > roku. Zanim twój obecnie kupiony elektryk wyzionie ducha, wzrośnie do
    > 90-95%.

    Poczekamy, zobaczymy.
    Zimy u nas pochmurne, chłodne, czasem nawet mroźne.

    IMO - będzie trudno 70% przekroczyc.

    A BEV ma jeszcze tą cechę, ze wypadałoby zgrać w czasie
    ładowanie z produkcją OZE.

    > No więc, uwzględniłeś w swoich szacunkach długość życia BEV i
    > rosnącą OZE na mniej więcej 20 lat naprzód? Na pewno nie. A może, tak
    > jak Shrek, uważasz że produkcja i sprzedaż BEV powinna wystartować
    > dopiero gdy OZE osiągnie 99,9%, czyli nigdy?

    No ale teraz, to masz BEV w większosci na węgiel.

    Poza tym jeszcze trzeba rozbudować sieci przesyłowe,
    elektrownie sz-p, ładowarki - bo inaczej to grozi odwrócenie rynku.

    Po co komu BEV z małym zasięgiem, długim tankowaniem, kolejkami do
    ładowarek i drogim prądem ... i w dodatku na węgiel.
    Rozwój powinien być zharmonizowany.

    J.


  • 215. Data: 2024-05-07 16:34:01
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Arnold Ziffel napisał:

    > Chcę zjechać na stację, zatankować w trzy minuty (lub dziesięć,
    > jak będzie kolejka do dystrybutorów), i jechać dalej.

    Te kolejki pewnie przez hotdogi, bo niemożiwe żeby ktoś wciąż jeszcze
    potrzebował benzynę. Wcześniej pojawił się tutaj ten link:

    https://cleanerenergy.pl/mapav2/

    Teraz zajrzałem. W tej chwili w całej Polsce podłączonych do ładowarek
    jest 265 samochodów. Spodzieaałem się, że to hobby jest trochę bardziej
    popularne.

    --
    Jarek


  • 216. Data: 2024-05-07 16:36:04
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Arnold Ziffel napisał:

    > Jak chcesz zmieniać świat, to zacznij od polityków i celebrytów,
    > którzy latają sobie prywatnymi odrzutowcami.

    Samoloty polityków nie są prywatne. Ale tego aturat wyrzucał im nie
    będę, o ile dobrze robią robotę.

    Jarek

    --
    No i panie, i kto za to płaci? Pan płaci, pani płaci, my płacimy.
    To są nasze pieniądze, proszę pana.


  • 217. Data: 2024-05-07 16:40:11
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Arnold Ziffel napisał:

    >> Z tego co widzę na ulicach Warszawy,
    > Mieszkasz w Warszawie?

    Tak.

    > Fotofalcon to ty, czy zbieżność imienia i nazwiska?

    Do tej pory nawet nie miałem nawet świadomości istnienia. Zadziwiająco
    dużo znanych osób nosi to imię i nazwisko (natomiat Jana Kowalskiego
    nie znam ani jednego).

    --
    Jarek


  • 218. Data: 2024-05-07 16:47:38
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 02:26, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-05-06, Arnold Ziffel <a...@h...invalid> wrote:
    >> In pl.misc.elektronika Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
    >>
    >>>> Sugerujesz, że jestem denialistą klimatycznym?
    >>>
    >>> Szkoda na ciebie czasu. Piszesz wprost że za EV stoi moda. Wniosek
    >>> wyciągnij sam.
    >>
    >> Bo stoi.
    >
    > Wydaje mi się, że nie. EV to było marzenie, w sumie i społeczne i
    > indywidualne, od paru pokoleń. Marzenie nierealizowalne (w sensie
    > praktycznym) przez bardzo długi czas z bowodu braku opdowiednich źródeł
    > energii.

    Dokładnie. Motyw filmowy.

    >
    > Gdzieś tak chyba na poczatku drugiej dekady 2000. gdy nowe systemy
    > bateryjne, znacząco lepsze pod względem gęstosci energii, zaczęły się
    > szybko upowszechniać, producenci uznali, że już jest na tyle dobrze, że
    > można zaoferować akceptowalny produkt (EV), a oczywiste braki (mały
    > zasięg, ograniczona trwałość) przy obserwowanym tempie rozwoju, pewnie
    > wkrótce znikną.

    Ale jaki mały zasięg? Mały zasięg to ma Twizy, którym jakoś tak bez
    większych przeszkód sobie jeżdżę. Duże elektryki mają przy nim potężny
    zasięg, którego może brakować tylko w nietypowych zastosowaniach. Nie ma
    też żadnego problemu z trwałością. Akumulatorów rozumiem.

    Problem jest z ograniczoną liczbą stacji ładowania. Gdzieś te samochody
    trzeba ładować. Dlatego odkąd mam to Twizy mówię, że elektryki są na
    wieś a nie do miasta. Bo na wsi gniazdko jest pod ręką a w mieście mimo,
    że wokół wszędzie elektryka to nie podłączysz się.

    > Jechało to na fali w sumie entuzjazmu przez kolejną
    > dekadę, EU pewnie uznała, że można też to wykorzystać dla ograniczenia
    > zanieczyszczeń w miastach, no ale lata mijały a jakiś wiekszy przełom
    > nie nastąpił. Ludzie się oswoili z rzeczywistością, i że do spełnienia
    > tego marzenia jeszcze troche potrzeba. Część kupiła motywowana nie tylko
    > tym enuzjazmem, ale dopłatami, i się rozczarowała. W sumie zupełnie
    > zrozumiałe, bo na indywidualne poświęcenie w myśl szlachetnych ideii
    > ekologicznych raczej nie ma co liczyć.
    > Fajnie by było, ale wygląda, ze trzeba jeszcze poczekać.
    >

    Przecież ludzie nie z powodów ekologicznych te elektryki kupowali tylko
    by spełnić marzenie o czymś nowym, lepszym. Dzisiaj znowu jechałem za
    jakimś smrodem. Gość kopcił wizualnie rurą skierowaną do mnie. Musiałem
    go wyprzedzić. Ale co, do d..y mu nie nakopię mimo, że zasługuje...


  • 219. Data: 2024-05-07 16:52:28
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 07:39, Shrek pisze:
    > W dniu 07.05.2024 o 07:11, Cavallino pisze:
    >
    >> Na co?
    >> Ilu koniecznie musi przejeżdżać 500 km dzień w dzień?
    >
    > Wystarczy że większość chce raz do roku, żeby problem stał się na tyle
    > istotny że dyskwalifikuje samochód elektryczny jako jedyny w rodzinie.

    Że też ludzie na Mojorkę jeżdżą tymi swoimi samochodami a nie latają
    samolotami.

    > A
    > problemach z ladowaniem nie wspomnę, bo w sumie LPG co 300 km jest
    > wystarczająco wkurzające,

    Sam widzisz, że zasięg elektryka problemem nie jest tylko raczej mentalność.

    > a stacji więcej i czas ładowania krótszy.
    >

    LPG wolno się sączy, wskaźnik słabo pokazuje. A dobre elektryki na
    mocnych ładowarkach szybko ładują i do ostatniego kilometra zasięg pokazują.


  • 220. Data: 2024-05-07 17:03:29
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 08:45, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-05-07, Cavallino <C...@k...pl> wrote:
    >> W dniu 07-05-2024 o 02:26, Marcin Debowski pisze:
    >>
    >>> Fajnie by było, ale wygląda, ze trzeba jeszcze poczekać.
    >>
    >> Na co?
    >> Ilu koniecznie musi przejeżdżać 500 km dzień w dzień?
    >
    > Nie musi. A jest wystarczająca lokalna, infrastruktura w sensie, że
    > mozna załadowac bez stania w kolejce w ciągu 15-30min tak, żeby
    > starczyło na min. tydzień dojazdów do roboty/na zakupy (do 50km/dzień)?

    Podłączasz do zwykłego gniazdka i następnego dnia jedziesz. Powtarzasz
    aż już wszystko kupiłeś i do emerytury. :-)

    >
    > A jak to wygląda na dłużych trasach? Wiele osób wybywa na łikendy. Sam
    > nie lubię dłuższych przejazdów ale tu też jest potrzebna alternatywa,
    > typu przyzwoite połączenie kolejowe, o przyzwoitych warunkach podróży i
    > w przyzwoitej cenie.

    I co jeszcze?

    > Są, jeśli w grę wchodzi 3-4 podróżnych?

    Pociąg z 500 zabiera :-)

    > Jaki
    > odsetek posiadaczy samochodów jeździ przynajmniej raz w miesiącu te
    > 500+km poza miejsce zamieszkania?
    >

    Pomijalny.

    Spojrzyj odwrotnie, czyli do czego ludzie zwykle samochody używają. To
    normalnie determinowałoby ich wybory. No ale jak możesz kupić smroda,
    który ma 2x większy zasięg i masz mentalnie zatkany nos to wybierasz
    smroda. Normalnie z rozsądku byś go nie wybrał. A tak powiedz, że to
    właśnie jest rozsądne.

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 30 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: