eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożejeRe: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
  • Data: 2024-05-07 18:00:01
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.05.2024 o 16:08, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>> Do moich potrzeb EV się niestety nie nadaje
    >>
    >> Bo nie smrodzi?
    >
    > Nie, nie dlatego.
    >
    > - niski zasięg (szczególnie zimą)

    Pomyśl, że dyskutujesz z użytkownikiem elektryka o pojemności aku równej
    1/10 typowego elektryka, który w ogóle nie został przygotowany do jazdy
    zimą. Jeśli ja nie mam problemu z zimą to gdzie on jest?

    >
    > - nie mam gdzie go ładować (nie mam garażu z prądem)

    Gniazdko pod chmurką sobie zrób jak koniecznie nie chcesz mieć tego garażu.

    >
    > - ładowanie na stacji trwa za długo

    To jak wyżej.

    >
    > - baterie mają ograniczoną żywotność

    No i czemu Ty masz z tym większy problem od użytkowników elektryków?

    >
    > - mam określony budżet na samochód i nie będę wydawał więcej w imię
    > ideologii (chyba, że będę miał z tego korzyści uzasadniające wydatek)

    Więc Ci mówię, byś sobie wsadził rurę wydechową do kabiny a nie pchał
    smród na innych.

    >
    > Jak będę miał nadmiar pieniędzy i kaprys, żeby wydać je na walkę ze
    > zmianami klimatycznymi, to to zrobię. Nie mam.

    'Klimat' to za duże słowo by oddać, że smrodzisz innym.

    >
    > Jak jadę na drugi koniec Polski to nie mam zamiaru planować postojów
    > według dostępności ładowarek i zastanawiać się, jaka będzie do nich
    > kolejka. Chcę zjechać na stację, zatankować w trzy minuty (lub dziesięć,
    > jak będzie kolejka do dystrybutorów), i jechać dalej. Chcę móc zrobić
    > sobie dłuższy postój wtedy, kiedy mam na to czas i ochotę, a nie wtedy,
    > kiedy wymusza to na mnie gorsza pod tym względem technologia.

    Powiem Ci jak się robi taki postój :-)

    Wsiadasz do pociągu i przez całą drogę masz postój :-) Bilet kosztuje
    35zł zamiast paliwa za 350zł, czyli 1/10 i jeszcze eksploatacji tego
    samochodu, ...j wie ile. I jak to się ma do twojego 'nieposiadania
    nadmiaru pieniędzy'?

    Dodam jeszcze, że zrobiłem taki przejazd wczoraj i zrobię jutro. Czyli
    ... już 700zł :-)

    >
    > Oczywiście, że zalety też są. Np. hamowanie odzyskowe. Jedziesz sobie,
    > zapala się czerwone, musisz nagle hamować (bo liczniki przed światłami są
    > "be", za trudno zrobić), i w ICE twoje pieniądze ulatują wtedy w postaci
    > ciepła.

    Baju baju. Hamulce elektryków są zupełnie normalne, czyli zwykłe ciepło
    z tarcia. Odzyskiwanie w elektrykach jest głównie dlatego, że prosto je
    zrealizować. Nie ma istotne znaczenia. Tak, jak 'cut off'a' w
    spalinówkach. Można sobie nie używać hamulca jak się obserwuje drogę.

    > Podobnie wypalanie paliwa (czyli pieniędzy) stojąc w korku.

    Podobnie bez znaczenia :-) Od dawna spalinówki mają systemy
    'start-stop', czyli dokładnie tak samo wyłączają silnik jak elektryk.

    > Nigdzie nie mówię, że ICE mają same zalety, a BEV same wady. To byłby taki
    > sam fanatyzm, jak ten prezentowany przez fanatyków BEV, ignorujących
    > zalety ICE.

    No to mi powiedz, czemu ja ogarniam odzyskiwanie, cut-off i hamulce
    lepiej od Ciebie :-)

    >
    >> Dobrze, ale to Ty rurę wydechową skieruj do kabiny swojego smroda a nie
    >> na innych. Skoro sądzisz, że smrodzenie jest rozsądne to tak zrób.
    >
    > W obecnej rzeczywistości jest to mniejsze zło.

    Ale co mnie to. Czy ja Ci kupiłem smroda byś mi smrodził. Sam sobie
    kupiłeś to sam sobie smrodź.

    > Jak ty uważasz inaczej, to
    > jeździj sobie elektrykiem.

    Uważam, że jesteś dyletantem :-)

    > Może dla twoich potrzeb jest akurat OK. Dla
    > moich nie jest

    A to wcale nie wiadomo dla kogo jest ok a dla kogo nie jest bo by trzeba
    trochę dokładniej przyglądnąć się.

    > i żadne manpulacje, wjazdy na sumienie ani inne erystyczne
    > zagrywki tego nie zmienią.
    >

    Masz niewątpliwie jakiś problem mentalny :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: