> Oj, oj, ktoś tu ma braki w edukacji historycznej. 74 to szczyt kryzysu
> energetycznego, gdy benzyny po prostu... brakowało. Te puste autostrady w
> RFN, te kilometrowe kolejki przed stacjami benzynowymi w USA. A wszystko
> zaczęło się od wojny Yom Kippur...

A pamiętasz ile to trwało? Dla nich to był szok bo benzin nagle przestał być
"prawie darmo" tylko zaczal kosztować jakies pieniadze.

C

do góry

Dnia Tue, 15 Nov 2011 10:38:26 +0100, CeSaR napisał(a):

> A benzyna w 74 roku kosztowała tyle, że w zasadzie nikogo nie interesowało
> to, ile ten samochód jej potrzebuje żeby jechać

Nie wiem, czy cena jest tu najwazniejsza. Gdzies widzialem wykres historii
cen benzyny w USA za ostatnie 30 czy 40 lat i po uwzglednieniu inflacji
wychodzilo, ze obecna cena jest tylko 20 czy 30 procent wyzsza niz w
latach 70. XX w.

Ale nie wiem, jak sie to ma do zarobkow.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

Użytkownik "CeSaR" <a...@m...com> napisał w wiadomości
news:j9vtu1$l5m$1@news.onet.pl...

> A pamiętasz ile to trwało?

Trochę trwało, skoro Amerykanie polubili takie cudaki jak AMC Pacer oraz
"japońce" - Civic pierwszej generacji zaczął sprzedawać się jak ciepłe
bułeczki... Gdyby nie kryzys energetyczny, to Japończycy nie mieliby co
szukać w Stanach...

do góry

Dnia Wed, 16 Nov 2011 22:22:12 +0100, Rabbit McCroolick napisał(a):

> Trochę trwało, skoro Amerykanie polubili takie cudaki jak AMC Pacer

Pacer mial 4-litrowy silnik :)


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

> Trochę trwało, skoro Amerykanie polubili takie cudaki jak AMC Pacer oraz
> "japońce" - Civic pierwszej generacji zaczął sprzedawać się jak ciepłe
> bułeczki... Gdyby nie kryzys energetyczny, to Japończycy nie mieliby co
> szukać w Stanach...

Civic nie zaczal sie sprzedawac jak cieple buleczki - "japonia" generalnie
zaczela sie sprzedawac bo firmy z J pootwieraly fabryki i pokazaly, jak sie
ROBI samochody.
Sami Amerykanie przyznaja, ze to co bylo produkcji amerykansiej mialo
niewiele wspolnego z jakoscia.
Co do kryzysu to w szkolach jeszcze czasami mowi sie o pewnym fenomenie
ekonomicznym, ktory zaistnial na granicy USA i Meksyku - był duzo wiekszy
ruch w obie strony. Do Meksyku jechali Amerykanie, zeby kupic tansze paliwo
i tam na stacjach byly ogromne kolejki a do Stanow jechali Meksykanie, zeby
kupic drozsze paliwo za to bez kolejek :-) Kryzys paliwowy troche im
myslenie zmienil ale to byla zmiana krotkotrwala i kosmetyczna. Caly czas,
nawet teraz, paliwo sie tam leje strumieniami a maly samochod jest bardziej
modą niz koniecznoscia.
Diesel - zapomnij. Ich to wali. Passata TDI mozna trafic. Ale to trzeba miec
duzo szczescia.

C

do góry

Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1l8iwwjh4np6j$.1e1f0i69zkbn7.dlg@40tude.net...

> Pacer mial 4-litrowy silnik :)

Cóż, presja czasu - nie mieli innych. 4 litry to był wtedy amerykański
"małylitraż";-) Za to samochodzik był mały, może na europejskie i japońskie
standardy niezbyt lekki, ale palił i tak mniej niż inne amerykańskie
konstrukcje.

do góry

On Mon, 14 Nov 2011 21:16:31 +0100, Maciek <d...@p...onet.pl>
wrote:

>
>Dlaczego nikt nie produkuje juz samochodow, ktore sa tak klasycznie piekne
>i tak wspaniale, z przepychem wykonczone i komfortowe...?
>
>http://allegro.pl/1974-chevrolet-monte-carlo-landau
-i1932807683.html

Powiesz mi, co w nim jest takiego pięknego?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

Dnia Sun, 20 Nov 2011 12:26:14 +0100, jerzu napisał(a):

> Powiesz mi, co w nim jest takiego pięknego?

Nie, jezeli tego sam nie widzisz, to znaczy, ze zostales nieodwrcalnie
skazony niemiecka motoryzacja :)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

On Sun, 20 Nov 2011 21:19:14 +0100, Maciek <d...@p...onet.pl>
wrote:

>Nie, jezeli tego sam nie widzisz, to znaczy, ze zostales nieodwrcalnie
>skazony niemiecka motoryzacja :)

Bradzo mi przykro, ale nigdy nie miałem żadnego niemieckiego auta.
Powiesz co w tym amerykańskim wynalazku jest pięknego?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Dlaczego nikt nie produkuje juz samochodow, ktore sa tak klasycznie piekne
> i tak wspaniale, z przepychem wykonczone i komfortowe...?
>
> http://allegro.pl/1974-chevrolet-monte-carlo-landau-
i1932807683.html
>
> Dlaczego ich miejsce zajely podobne do siebie, pseudoeleganckie, obłe i
> nijakie pudla pozbawione polotu i oryginalnosci?
>
> Ach, okrutny swiecie :(
>
> (Nie moja aukcja, ja bym go w zyciu nie sprzedal)


ależ robią ;)

pomijając że ja wole francuskie "klasyki" (przynajmniej jeździ
to 200km/h po zakrętach w ciszy i ma naprane elektroniki).


to Niemcy robili lepsze auta:

-W126 SEC !
http://www.mbcoupes.com/memberscars/B/georgebleisch/
bleischsec1.jpg

30latek, a ma ASR, ABS, cisze w środku, dobre zawieszenie (nie aktywne)
poduszki, klimatronik i sam pasy podaje :) pompowane fotele jak we francuzach.


albo japończyk:
Lexus LS400 piękne auto :) 22lata już ma a robi 250km/h w ciszy, aktywne
zawieszenie.


Wejdź i przejedź się 10 letnim francuzem Vel Satis Initiale,
najlepiej tak 260km/h w trasie ;) to zobaczysz ze robią(robili)
dobre auta.


BMW E65 myślę że też jest "dobrą bazą na klasyka" ;)
taka katedra na kołach :)

A nowe Infiniti Fx jest takie złe ?


pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry