-
61. Data: 2011-05-09 13:46:15
Temat: Re: Dla prowadz?cych z telefonem w ?apie
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "masti"
>> Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje
>> trzy dni.
>> To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?
>
> tak odczuwam. mój telefon z BT działa zdecydowanie krócej z BT. Tak ze
> 3
> razy.
Ja podobnie jak J.F. nie zauważam różnicy, BT mam włączony non stop
ponieważ w aucie mam zestaw CK-7W, który loguje telegon automatycznie po
włączeniu zapłonu - rozmowa jest kierowana na głośniki radiowe, po
nawiązaniu połączenia radio się wycisza i obniża się siła nawiewu z
klimatronika - uważam to rozwiązanie za optymalne. Telefon to zwykła
Nokia E72
-
62. Data: 2011-05-09 13:47:30
Temat: Re: Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"masti" <g...@t...hell> wrote in message news:iq8irr$77u$6@inews.gazeta.pl...
>>>> BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.
>>> akurat BT bierze strasznie duzo. Dlatego ma wejsc nowa wersja z
>>> obnizonym
>>> zuzyciem energii.
>> Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje
>> trzy dni.
>> To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?
> tak odczuwam. mój telefon z BT dziala zdecydowanie krócej z BT. Tak ze 3
> razy.
No to kup przyzwoity telefon. N70 podlaczona do zestawu przez BT potrafila
mi sie w 4 godziny rozladowac. A E52 traci jedna kreske z poziomu baterii.
BT jest wlaczony caly czas, kazde wejscie do samochodu to podlaczenie do
zestawu HF i bateria trzyma 6-7 dni (telefon ma rok).
--
Axel
-
63. Data: 2011-05-09 13:49:02
Temat: Re: Dla prowadz?cych z telefonem w ?apie
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Zapomniałem dodać, że świetnie działa również wybieranie głosowe,
naciskasz przycisk na desce rozdzielczej i mówisz nazwę kontaktu a
zestaw sam nawiązuje połączenie.
-
64. Data: 2011-05-09 13:53:41
Temat: Re: Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 09 May 2011 13:47:30 +0200 osobnik zwany Axel wystukał:
> "masti" <g...@t...hell> wrote in message
> news:iq8irr$77u$6@inews.gazeta.pl...
>
>>>>> BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.
>>>> akurat BT bierze strasznie duzo. Dlatego ma wejsc nowa wersja z
>>>> obnizonym
>>>> zuzyciem energii.
>>> Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje
>>> trzy dni.
>>> To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?
>> tak odczuwam. mój telefon z BT dziala zdecydowanie krócej z BT. Tak ze
>> 3 razy.
>
> No to kup przyzwoity telefon. N70 podlaczona do zestawu przez BT
> potrafila mi sie w 4 godziny rozladowac. A E52 traci jedna kreske z
> poziomu baterii. BT jest wlaczony caly czas, kazde wejscie do samochodu
> to podlaczenie do zestawu HF i bateria trzyma 6-7 dni (telefon ma rok).
powiedz to mojej firmie. E51 żre prąd jak diabli z BT :(
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
65. Data: 2011-05-09 13:59:06
Temat: Re: Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
news:4dc7a7ec$0$2508$65785112@news.neostrada.pl...
>> Nie robi, skoro wlaczenie BT rozklada telefon.
> To Twoje wizje, o niczym takim nie wiem.
>>>>>>> Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż
>>>>>>> potrzeba.
To nie Twoj tekst?
>>> Nie mam takiej potrzeby, odebranie bez słuchawki zajmie mniej czasu niż
>>> każdorazowe podłączanie czegokolwiek.
>> Ja nic nie musze podlaczac. Wlaczenie silnika powoduje podlaczenie
>> telefonu do zestawu glosnomowiacego.
> Który najpierw musiałeś kupić, nosisz włączony BT itd itp
Telefonu nie kupowales? Samochod tez sam przyszedl?
Wifi w telefonie masz wlaczone?
Bardziej kretynskich powodow juz dawno nie czytalem.
> Ja mam dokładnie odwrotną wizję - wolę ustawić sobie otoczenie tak jak mi
> wygodnie, a nie tak jak mi ktoś każe.
Kaze? ROTFL!
Dales wlasnie dowod na to, ze takie nakazy sa niezbedne.
> W celu odebrania jednego telefonu rocznie w samochodzie nie będę narażał
> się na jakiekolwiek koszty i niewygody.
Niewygoda to jest w odbieraniu rozmowy bez HF.
A to, ze odbierasz jeden telefon rocznie to dzieciom opowiadaj, bo ja nie
uwierze.
--
Axel
-
66. Data: 2011-05-09 14:02:34
Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-05-06 16:55, J_K_K pisze:
> Na 36,99 to już Was chyba stać ?
> http://gazetki.auchan.pl/gazetka-multimedia/05.jpg
>
> Pzdr
>
> JKK
Nigdy nic nie trzymasz w ręku jak prowadzisz?
Jak zmieniasz biegi to się zatrzymujesz?
Chcesz się podrapać to stajesz na poboczu?
Chcesz się napić, zatrzymujesz się?
GPS obsługujesz głosem?
Radio obsługujesz głosem?
No i oczywiście w tej słuchawce jeździsz przez cały czas...
Pozdrawiam
Rafał
-
67. Data: 2011-05-09 14:04:26
Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-05-06 17:41, J_K_K pisze:
> Użytkownik "Mariusz 'koder' Chwalba" <m...@c...net> napisał w
> wiadomości news:iq12vt$anc$2@news.onet.pl...
>> Kwestia trzymania telefonu w dłoni nie wpływa w znacznym stopniu na
>> bezpieczeństwo"
>>
> Chyba przy jeździe po prostych, amerykańskich autostradach, których u
> nas nie ma,
>
> Za to przy ruszaniu, zmianie biegu, skręcie na skrzyżowaniu,
> czy wjeździe / wyjeździe z ronda można obserwować całe stada
> inteligentnych inaczej, którym szkoda kilkadziesiąt PLN,
> ale nie szkoda blokowania ruchu i stwarzania niebezpiecznych sytuacji.
Bo normalny człowiek jak jedzie po rondzie czy parkuje to nie gada przez
telefon, natomiast na prostych odcinkach jest to równie "niebezpieczne"
co rozmowa z pasażerem...
Pozdrawiam
rafał
-
68. Data: 2011-05-09 14:07:31
Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-05-06 18:01, Grejon pisze:
>> Bo zagrożenie powoduje dekoncentracja gadaniem, nie trzymaniem.
Tak jak rozmowa z pasażerem tyle że nie daje się zakazać rozmawiania z
pasażerem we własnym aucie... i dlatego zakazano rozmawiania przez
telefon => kolejny debilizm w PoRD.
>
> Bo taki ludek, który ma jedną rękę zajętą, nie potrafi sprawnie zmieniać
> biegów, sygnalizować manewrów i kręcić kierownicą. Więc do
> dekoncentracji rozmową dokłada się upośledzenie motoryczne.
W automacie po ci druga ręka ? Zresztą ci bez ręki też jeżdżą samochodem
i sobie jakoś dają radę.
Pozdrawiam
Rafał
-
69. Data: 2011-05-09 14:12:25
Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-05-09 14:04, The_EaGle pisze:
(...)
> Bo normalny człowiek jak jedzie po rondzie czy parkuje to nie gada przez
> telefon,
Zdefiniuj normalny człowiek :)
> natomiast na prostych odcinkach jest to równie "niebezpieczne"
> co rozmowa z pasażerem...
Tak, słyszeliśmy takie teorie. Oczywiście szanujemy ich autorów
czy też osoby powielające takie "prawdy objawione".
-
70. Data: 2011-05-09 14:15:55
Temat: Re: Dla prowadzących z telefonem w łapie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-05-09 14:07, The_EaGle pisze:
> W dniu 2011-05-06 18:01, Grejon pisze:
>
>>> Bo zagrożenie powoduje dekoncentracja gadaniem, nie trzymaniem.
>
> Tak jak rozmowa z pasażerem tyle że nie daje się zakazać rozmawiania z
> pasażerem we własnym aucie... i dlatego zakazano rozmawiania przez
> telefon => kolejny debilizm w PoRD.
Ten "debilizm" jak go określasz, obowiązuje w znakomitej większość
krajów, nazywanych cywilizowanymi.
>> Bo taki ludek, który ma jedną rękę zajętą, nie potrafi sprawnie zmieniać
>> biegów, sygnalizować manewrów i kręcić kierownicą. Więc do
>> dekoncentracji rozmową dokłada się upośledzenie motoryczne.
>
> W automacie po ci druga ręka ? Zresztą ci bez ręki też jeżdżą samochodem
> i sobie jakoś dają radę.
Ależ oczywiście - nawet w czasie rozmowy telefonicznej, prowadzonej
przez telefon trzymany w jedynej posiadanej ręce.