eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaDla kolekcjonerów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 41. Data: 2010-01-02 10:48:52
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: Kazik <k...@l...localnet>

    Mark pisze:
    >> Poprosze, nie zalapalem sie na zakup gazety.
    >
    > Proszę bardzo do wyboru:
    > - Rapidshare
    > http://rapidshare.com/files/328188532/pkt.pl_CD_2010
    .part1.rar
    > http://rapidshare.com/files/328195362/pkt.pl_CD_2010
    .part2.rar
    >
    > - Megaupload
    > http://www.megaupload.com/?d=RHEQKDD2

    Dzieki wielkie, jak uda mi sie wyciagnac dane z tej ksiazki to tez wystawie.


  • 42. Data: 2010-01-02 14:59:27
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: "jerzyn" <d...@p...fm>


    Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał
    w wiadomości news:hhfpmu$28t$1@news.onet.pl...
    >> odpowiednika donotcall.gov. Zadzwoni jakaś łachudra na tak zastrzeżony
    >> numer i będzie się tłumaczyć "no przecież jest w książce", to zaraz do
    >> call center jedzie specjalna brygada interwencyjna, zrywa wszystkie
    >> kable a prezesa zamyka do ciupy. I nie wypuszcza aż nie zostanie
    >> wypłacone wysokie odszkodowanie.
    >>
    >
    > Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, a co do częsci drugiej, to głosuję
    > "za" wszystkimi czterema łapami.

    Ja tez widzę mam pecha , 19 listopada podpisałem umowę z TP o usłudze zwanej
    telefon stacjonarny i wyraźnie zastrzegłem numer telefonu. Parę dni później
    gościu jakiś nosił książki telefoniczne i zakupiłem. Mało mnie szlag nie
    trafił ,oczywiście byłem umieszczony w książce telefonicznej i jakieś głupie
    telefony dostawałem, czy jest Marian.Ochoczo odpowiadam, ze właśnie wyszedł
    i się wyłączałem.Na e-mail ze skarga do TP jakaś pani zadzwoniła i cos mi
    opowiadała, ze oni nie wiedza dlaczego jest mój numer i tak dalej.Dla mnie
    to proste, ja zawarłem umowę z TP i nie upoważniłem TP do kolportacji moich
    danych, a ta kobitka odsyła mnie do firmy wydającej książki , pali chyba
    jakieś dragi i głupoty opowiada .Jutro wyśle protest do GIODO,do UKE i
    ciekawe co to da ...



  • 43. Data: 2010-01-02 19:05:50
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: wiwany <w...@g...pl>

    On 2 Sty, 15:59, "jerzyn" <d...@p...fm> wrote:
    > Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał
    > w wiadomościnews:hhfpmu$28t$1@news.onet.pl...
    >
    > >> odpowiednika donotcall.gov. Zadzwoni jakaś łachudra na tak zastrzeżony
    > >> numer i będzie się tłumaczyć "no przecież jest w książce", to zaraz do
    > >> call center jedzie specjalna brygada interwencyjna, zrywa wszystkie
    > >> kable a prezesa zamyka do ciupy. I nie wypuszcza aż nie zostanie
    > >> wypłacone wysokie odszkodowanie.
    >
    > > Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, a co do częsci drugiej, to głosuję
    > > "za" wszystkimi czterema łapami.
    >
    > Ja tez widzę mam pecha , 19 listopada podpisałem umowę z TP o usłudze zwanej
    > telefon stacjonarny i wyraźnie zastrzegłem numer telefonu. Parę dni później
    > gościu jakiś nosił książki telefoniczne i zakupiłem.  Mało mnie szlag nie
    > trafił ,oczywiście byłem umieszczony w książce telefonicznej i jakieś głupie
    > telefony dostawałem, czy jest Marian.Ochoczo odpowiadam, ze właśnie wyszedł
    > i się wyłączałem.Na e-mail ze skarga do TP jakaś pani zadzwoniła i cos mi
    > opowiadała, ze oni nie wiedza dlaczego jest mój numer i tak dalej.Dla mnie
    > to proste, ja zawarłem umowę z TP i nie upoważniłem TP do kolportacji moich
    > danych, a ta kobitka odsyła mnie do firmy wydającej książki , pali chyba
    > jakieś dragi i głupoty opowiada .Jutro wyśle protest do GIODO,do UKE i
    > ciekawe co to da ...

    W tej historii zdumiewające dla mnie jest :
    1. obecność Ciebie po PARU dniach w DRUKOWANEJ książce.
    ---Ciebie czy Twojego OBECNIE numeru, ale z danymi innej osoby ?
    2. książkę ZAKUPIŁEŚ, więc nie był to spis wydawany na zlecenie TP...
    3. zastrzegłeś numer czy może tylko zażyczyłeś sobie braku jego
    prezentacji przy wywołaniu ?


  • 44. Data: 2010-01-02 19:58:11
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: "jerzyn" <d...@p...fm>


    Użytkownik "wiwany" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:532f8d9f-59fd-42e1-9ad5-005b975c6c2e@z41g2000yq
    z.googlegroups.com...

    >W tej historii zdumiewające dla mnie jest :
    >1. obecność Ciebie po PARU dniach w DRUKOWANEJ książce.
    >---Ciebie czy Twojego OBECNIE numeru, ale z danymi innej osoby ?
    >2. książkę ZAKUPIŁEŚ, więc nie był to spis wydawany na zlecenie TP...
    >3. zastrzegłeś numer czy może tylko zażyczyłeś sobie braku jego
    >prezentacji przy wywołaniu ?

    Już wyjaśniam,wróciłem po roku do telefonu stacjonarnego i jak widać z tego
    FT-TP przez rok podawała moje dane wszystkim chętnym do drukowania książek
    i zarabiała na tym. Po rezygnacji powinny natychmiast zlikwidować wszystkie
    moja dane ze swojej bazy i nie mieli prawa przecież dalej ich kolportować.
    To ze zakupiłem książkę to też o niczym nie świadczy, to TP ma problem, bo
    ujawniała te dane wszystkim. Numer sobie zastrzegłem, jeszcze jedno,
    prosiłem TP o ewentualny powrót do starego numeru, bardzo ładnie to
    załatwili łącznie z udostępnianiem moich danych każdemu chętnemu.



  • 45. Data: 2010-01-02 20:13:02
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: wiwany <w...@g...pl>

    On 2 Sty, 20:58, "jerzyn" <d...@p...fm> wrote:
    > Użytkownik "wiwany" <w...@g...pl> napisał w
    wiadomościnews:532f8d9f-59fd-42e1-9ad5-005b975c6c2e@
    z41g2000yqz.googlegroups.com...
    >
    > >W tej historii zdumiewające dla mnie jest :
    > >1. obecność Ciebie po PARU dniach w DRUKOWANEJ książce.
    > >---Ciebie czy Twojego OBECNIE numeru, ale z danymi innej osoby ?
    > >2. książkę ZAKUPIŁEŚ, więc nie był to spis wydawany na zlecenie TP...
    > >3. zastrzegłeś numer czy może tylko zażyczyłeś sobie braku jego
    > >prezentacji przy wywołaniu ?
    >
    > Już wyjaśniam,wróciłem po roku do telefonu stacjonarnego i jak widać z tego
    > FT-TP  przez rok podawała moje dane wszystkim chętnym do drukowania książek
    > i zarabiała na tym. Po rezygnacji  powinny natychmiast zlikwidować wszystkie
    > moja dane ze swojej bazy i nie mieli prawa  przecież dalej ich  kolportować.
    > To ze zakupiłem książkę to też  o niczym nie świadczy, to TP ma problem, bo
    > ujawniała te dane wszystkim. Numer sobie zastrzegłem, jeszcze jedno,
    > prosiłem TP o ewentualny powrót do starego numeru, bardzo ładnie to
    > załatwili łącznie z udostępnianiem moich danych każdemu chętnemu.

    Nie żebym jakoś specjalnie bronił TP w tej sytuacji, bo też się
    naciągałem z nią o ujawnianie mojego numeru itd. ale:
    - w sytuacji powszechnie panującego nękania abonentów ofertami i Twoją
    chęcią zastrzeżenia numeru- powrót do starego numeru,który tylko rok
    temu nie był zastrzeżony był delikatnie mówiąc naiwny i nierozsądny,
    - numer i dane pewnie nawet były zlikwidowane po rozwiązaniu umowy,
    ale z bazy TP, a tym samym z OBN i OSA, ale jak wyobrażasz sobie
    konstrukcję prawną wymuszenia na podmiocie, który kiedyś bazę kupił od
    TP, by po każdej zmianie w TP korygował ją u siebie. Być może tłucze
    tę książkę co rok, a bazę odświeża co 3 lata, i dopiero za 2 edycję
    Cię w niej nie będzie.
    - zatem wygląda na to, że masz pretensje i chcesz by działało to
    wstecz

    A tak z ciekawości co to za książka, kto ja wydał ?


  • 46. Data: 2010-01-02 22:06:46
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>

    Użytkownik wiwany napisał:
    > On 31 Gru, 08:38, Przemysław Kowalik<p...@A...pl>
    > wrote:
    >> Użytkownik wiwany napisał:
    >>
    >>> On 30 Gru, 11:03, "op23"<o...@r...pl> wrote:
    >>>> Użytkownik "Big Jack"<a...@b...zz>
    >>
    >>>>> Te obecne książki, kiedy wymagana jest deklaracja żeby się w
    >>>>> niej znleźć nie są warte funta kłaków. Dawniej jak ktoś nie
    >>>>> zaprotestował, to z automatu znajdował się w niej.
    >>
    >>>> Bo są wiernym odbiciem zainteresowania abonenta publikowaniem
    >>>> jego numeru telefonu ? To chyba dobre są a nie złe.
    >>
    >>> Zainteresowania ? Raczej lenistwa. Poprzednią i ww regulację-
    >>> tj. domyślnej zgody uznaję za społecznie korzystniejszą.
    >>
    >> Jakie korzyści odniesie "społeczeństwo" ze znalezienia mojego
    >> numeru telefonu w książce papierowej lub elektronicznej? Proszę o
    >> konkretny przykład.
    >>
    >> Przemek
    >
    > Pytanie źle postawione. Skala zjawiska na moje oko jest taka, że
    > powiedzmy 40% abonentów nie ma nic przeciw temu by byli w OBN i OSA,
    > i przez lata w ich poprzednikach byli. Ale wspomniane przeze mnie
    > lenistwo, czy niechęć do wypełniania czegokolwiek i przesyłania
    > gdziekolwiek skutkuje brakiem informacji o tych 40 % abonentów. Co
    > więc mam tłumaczyć w kwestii społecznej "korzystniejności" sytuacji,
    > w której te 40 % abonentów z automatu w OBN i OSA jest ? Pomyśl
    > choćby w kontekście mijających Świąt ( złożenie życzeń ) i tego, jak
    > teraz abonenci zmieniają operatorów, niekoniecznie z zachowaniem
    > numeru. Lub inaczej- skoro prawo uznaje potrzebę istnienia OBN i OSA,
    > to niezamierzony brak 40 % bazy jest społecznie mniej korzystny niż
    > w sytuacji postulowanej tutaj nie tylko przeze mnie.
    Do tego miejsca nie widzę jakoś społecznej korzystności (składanie
    życzeń IMHO nie jest powodem, by zmieniać stan rzeczy).

    > Twoje pytanie dotyczy skali mikro i z całym szacunkiem - NIE WIEM
    > jaką korzyść odniesie ktokolwiek ze znalezienia Twojego numeru. Ale
    > w sytuacji, gdy nie przeszkadza Ci to, że w OSA byś był, ale akcesu
    > nie
    Mi akurat przeszkadza i obecny stan rzeczy mi odpowiada, ale chciałem
    poznać jakiś powód, dla którego mógłbym zmienić zdanie.

    > zgłosiłeś, więc Cie nie ma. Być może Ziuta, po 5 latach Cie szuka. I
    To insynuacje - jestem żonaty od niemal 9 lat i żadna Ziuta po 5 latach
    mnie nie szuka ;-).

    > zapłaci nie mało za połączenie ze 118 913 i się nie dowie.
    No, jest to jakiś sensowny powód - nienarażanie innych na niepotrzebne
    koszty (aczkolwiek bardziej szkodliwe z tego punktu widzenia jest IMHO
    przenoszenie numerów z W3 do Play :-)).


    Przemek


  • 47. Data: 2010-01-03 18:06:17
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: "rasel" <r...@...pl>

    Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:hhe4gs$18l$1@inews.gazeta.pl...
    > No to z Twojego województwa czy z całej Polski?
    > Rozumiem, że wyszukiwanie po numerze będzie disabled?
    > I czy firmy i instytucje nie są abonentami?

    Właśnie, po co znów jakieś podziały? jesteśmy krajem wielkości USA czy
    Rosji? Nie!
    Więc dlaczego nie może być jedna płytka ogólnopolska? aaa, bo oni to na
    CD dali? przepraszam, który mamy rok...


  • 48. Data: 2010-01-04 14:56:37
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/hhsqva$r6u$3@achot.ic
    m.edu.pl
    *op23* napisał(-a):

    >> tylko, że jest "subtelna" różnica w znalezieniu się w ksiące
    >> telefonicznej a w spisie opa GSM do spamowania SMS-ami
    >
    > Nie widzę żadnej różnicy.

    To masz większy problem

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
    --ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P


  • 49. Data: 2010-01-04 17:20:41
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>


    Użytkownik "op23" <o...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:hhsqv4$r6u$2@achot.icm.edu.pl...
    >> A z papierowej się wypiszesz?
    >
    > Jakiej znowu papierowej ? Czy ja pisałem gdziekolwiek, że chcę być w
    > papierowej ?

    Nie mówię, czy chcesz. Mówię, co zrobisz, będąc w wydrukowanej już
    papierowej...?

    --
    Pająk chwat,
    wszystkich brat!


  • 50. Data: 2010-01-04 20:22:49
    Temat: Re: Dla kolekcjonerów
    Od: "op23" <o...@r...pl>


    Użytkownik "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>

    >>> A z papierowej się wypiszesz?
    >>
    >> Jakiej znowu papierowej ? Czy ja pisałem gdziekolwiek, że chcę być w
    >> papierowej ?
    >
    > Nie mówię, czy chcesz. Mówię, co zrobisz, będąc w wydrukowanej już
    > papierowej...?

    Nie rozumiem czemu mnie się o to pytasz ? Gdybym chciał być w papierowej to
    popierał domyślne publikowanie a obstaję przy domyślnym nieujawnianiu
    abonentów by nikt przypadkowy nie łudził się, że dodzwoni się do mnie.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: