-
111. Data: 2020-09-16 13:42:50
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-09-16 o 12:55, Cavallino pisze:
> W dniu 16-09-2020 o 12:50, Poldek pisze:
>> W dniu 2020-09-16 o 08:55, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>> Hello Poldek,
>>>
>>> Tuesday, September 15, 2020, 6:03:44 PM, you wrote:
>>>
>>> [...]
>>>
>>>> Życzę tobie i twoim dzieciom powietrza do oddychania na co dzień z
>>>> dowolnej marki koncernu VAG całe życie.
>>>
>>> Złym człowiekiem jesteś. *PLONK!*
>>>
>>
>> Możesz złożyć pozew i informować mnie o postępach.
>
> Mylisz osoby.
Ja nie mylę.
To osoby mnie mylą z kimś innym.
-
112. Data: 2020-09-16 13:43:10
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "K" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rjqvaq$vd8$1$h...@n...chmurka.net...
On 15/09/2020 17:04, J.F. wrote:
> Użytkownik "K" napisał w wiadomości grup [...]
>>> Poza tym, np w UK podatek drogowy uzalezniony od emisji spalin
>>> jest wyzszy na benzyniaki niz na diesle. Co bys wybral, turbo
>>> benzyne z podatkiem ?200 rocznie czy blue eco green super turbo
>>> efficient diesla z podatkiem ?30 za rok? (kolezanka ma takiego
>>> hyundaia i30 1.8d z 2013)
>
>> Naprawde ? Bo w Niemczech odwrotnie, przynajmniej dawniej.
>
>Naprawde tak bylo ale apomnialem, ze sie w 2017 zmienilo i teraz
>placisz przy rejestracji wiecej.
>jest: https://www.gov.uk/vehicle-tax-rate-tables
Albo tyle samo, jesli twoj diesel spelnia RDE2, cokolwiek to znaczy.
A VW spelniaja czy uznaja, ze nie ? :-)
>bylo:
>https://www.gov.uk/vehicle-tax-rate-tables/rates-fo
r-cars-registered-on-or-after-1-march-2001
To chyba tez "co jest" ale dla starszych pojazdow. I znow rowne
skladki, tylko pewnie diesel w tansza grupe wpada.
Tylko moment - za nowy samochod z emisja 160g CO2/km zaplace 540 lub
nawet 870 funtow, a za stary 195 ?
To bede jezdzil starym :-)
Chyba, ze to taki drobny nacisk - kup sobie taki 150g, zaplacisz 215,
albo 130g - to tylko 175.
Tak swoja droga to ciekawe czemu dawniej diesle byly tansze.
-rzad ocenial, ze mniej palą i mniej CO2 emitują ?
-czy "diesle to samochody uzytkowe, jak je opodatkujemy to inflacja
skoczy".
J.
-
113. Data: 2020-09-16 13:55:15
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-09-16 o 13:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .09.2020 o 13:15 RadoslawF <r...@g...com> pisze:
>
>
>
>> Bo trzeba było sprawdzić plan zagospodarowania miasta a nie tylko
>> podziwiać krzaczki i drzewa na sąsiednim nieużytku.
>
> U mnie parę lat temu ten plan się zmienił - co prawda to gmina, ale
> pewnie w miastach też go zmieniają aktualizaują.
Np. dajmy na to w takiej Warszawie takiego planu w ogóle nie ma i się
nie zapowiada. Więc wszystko może się wydarzyć. Dom kupiony parę lat
temu sąsiadował z terenem ogródków działkowych. Najpierw za ogródkami
pojawiła się najbardziej obciążona w Polsce droga expressowa 2×3 pasy.
Potem między osiedlem, a ogródkami nowa droga.
Obecnie panuje mania budowania dróg wszędzie, gdzie się da i gdzie się
nie da. Gdzie są potrzebne i tam, gdzie są szkodliwe. Tak, jak przez
dziesiątki lat było za mało modernizacji i za mało budowania nowych
dróg, tak teraz wahadło wychyliło się w drugą stronę i na urra buduje
się nowe drogi, asfaltuje się drogi gruntowe, stare dziurawe się
remontuje - żeby tylko wydać pieniądze (czytaj, to są pieniądze do
zarobienia). Efekt jest taki, że gdziekolwiek byś się nie udał,
gdziekolwiek byś się nie wyprowadził, nie postanowił się schować, uciec,
to zawsze dopadnie cię asfaltowa droga, a po niej nawalające młotory,
samochody. Polska jest w ścisłej czołówce najbardziej zmłotoryzowanych
krajów świata i śmiało idzie dalej. W Berlinie, stolicy kraju, który
jest światowym mocarstwem motoryzacyjnym jest 2 razy mniej samochodów na
człowieka, niż w Warszawie, stolicy kraju, który nie ma własnej marki
samochodu.
-
114. Data: 2020-09-16 13:57:54
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-09-16 o 10:27, RadoslawF pisze:
> W dniu 2020-09-16 o 07:41, Poldek pisze:
>
>>>>> Szum liści i śpiew ptaków to ja mam w mieście.
>>>>> Ale jak ktoś dokonuje gównianych wyborów to później wini
>>>>> wszystkich innych poza sobą. I chce ich zmuszać do swoich
>>>>> nie za rozsądnych pomysłów.
>>>>
>>>> W jakim mieście? :-)
>>>
>>> Wojewódzkim. Lublin.
>>> Żeby było śmieszniej nawet w bloku mieszkam.
>>> Ale jak ktoś wybiera portfelem a nie głową to ma problemy
>>> takie jak ty.
>>>
>>
>> Dziękuję grzecznie za mądrość, zdystansowane spojrzenie i nauki.
>> Nie każdy wybiera, gdzie się urodził.
>> Nie każdy wybiera, co mu wybudują koło domu, w którym mieszka od
>> dzieciaka.
>
> Nie każdy też mieszka do końca życia z rodzicami.
> Może czas się usamodzielnić i kupić własne mieszkanie lub domek.
> W dobrze wybranej lokalizacji coby nie śmierdziało i hałasowało. :-)
>
Jeśli jeszcze nie hałasuje i nie śmierdzi, to jest tylko kwestią czasu,
kiedy będzie hałasowało i śmierdziało. Postęp nie ustaje.
-
115. Data: 2020-09-16 13:58:20
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: K <n...@e...com>
On 16/09/2020 12:40, Poldek wrote:
> W dniu 2020-09-16 o 12:03, Cavallino pisze:
>> W dniu 16-09-2020 o 11:50, Poldek pisze:
>>
>>> a pozniej dodali to do paliwa. Czyli
>>>> placisz tyle i ile jezdzisz.
>>>
>>> Podatki w paliwie są nie tylko w Polsce, ale w większości krajów świata.
>>
>> Co Ci za różnica, czy coś jest w kwocie stałej, czy zmiennej, zależnej
>> od ilości wypalonego paliwa?
>
> Jeżeli jest zmienna w obu przypadkach na zbliżonym poziomie, a w drugim
> przypadku jest i zmienna i stała, to wyjdzie drożej.
> Benzyna na stacji w Wielkiej Brytanii kosztuje istotnie drożej niż w
> Polsce. Surowiec kosztuje tyle samo, przetworzenie dystrybucja pewnie
> ciut więcej, ale podejrzewam, że i tak podatki w cenie paliwa są wyższe,
> niż w Polsce.
Kosztuje drozej jesli przeliczasz na zlotowki ale tez nie jakos istotnie
duzo. Kosztuje mniej w przeliczeniu do sily nabywczej.
-
116. Data: 2020-09-16 14:08:48
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: K <n...@e...com>
On 16/09/2020 12:43, J.F. wrote:
> Użytkownik "K" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rjqvaq$vd8$1$h...@n...chmurka.net...
> On 15/09/2020 17:04, J.F. wrote:
>> Użytkownik "K" napisał w wiadomości grup [...]
>>>> Poza tym, np w UK podatek drogowy uzalezniony od emisji spalin jest
>>>> wyzszy na benzyniaki niz na diesle. Co bys wybral, turbo benzyne z
>>>> podatkiem ?200 rocznie czy blue eco green super turbo efficient
>>>> diesla z podatkiem ?30 za rok? (kolezanka ma takiego hyundaia i30
>>>> 1.8d z 2013)
>>
>>> Naprawde ? Bo w Niemczech odwrotnie, przynajmniej dawniej.
>>
>
>> Naprawde tak bylo ale apomnialem, ze sie w 2017 zmienilo i teraz
>> placisz przy rejestracji wiecej.
>> jest: https://www.gov.uk/vehicle-tax-rate-tables
>
> Albo tyle samo, jesli twoj diesel spelnia RDE2, cokolwiek to znaczy.
> A VW spelniaja czy uznaja, ze nie ? :-)
>
Wlasnie sam jestem ciekaw, a nie mam nikogo z VW zarejestrowanym po
2017, tzn jest kilkanascie domow dalej rodzina, ktora ma dwa ale ich nie
znam wiec nie bede im dupy zawracal. W kazdym razie wyglada na to, ze
moja Insignia spelnia RDE2 bo place ~150/rok.
>> bylo:
>> https://www.gov.uk/vehicle-tax-rate-tables/rates-for
-cars-registered-on-or-after-1-march-2001
>>
>
> To chyba tez "co jest" ale dla starszych pojazdow. I znow rowne skladki,
> tylko pewnie diesel w tansza grupe wpada.
>
> Tylko moment - za nowy samochod z emisja 160g CO2/km zaplace 540 lub
> nawet 870 funtow, a za stary 195 ?
> To bede jezdzil starym :-)
> Chyba, ze to taki drobny nacisk - kup sobie taki 150g, zaplacisz 215,
> albo 130g - to tylko 175.
>
> Tak swoja droga to ciekawe czemu dawniej diesle byly tansze.
> -rzad ocenial, ze mniej palą i mniej CO2 emitują ?
> -czy "diesle to samochody uzytkowe, jak je opodatkujemy to inflacja
> skoczy".
>
> J.
>
>
Zaplacisz wiecej przy rejestracji. Za swoj stary (194g) placilem z tego
co pamietam ?270/rok, a i ubezpieczenie bylo o ~?200 rok wyzsze. Mimo to
chetnie bym go trzymal ale zaczal sie sypac.
-
117. Data: 2020-09-16 15:00:46
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-09-16 o 13:55, Poldek pisze:
>>> Bo trzeba było sprawdzić plan zagospodarowania miasta a nie tylko
>>> podziwiać krzaczki i drzewa na sąsiednim nieużytku.
>>
>> U mnie parę lat temu ten plan się zmienił - co prawda to gmina, ale
>> pewnie w miastach też go zmieniają aktualizaują.
>
> Np. dajmy na to w takiej Warszawie takiego planu w ogóle nie ma i się
> nie zapowiada. Więc wszystko może się wydarzyć. Dom kupiony parę lat
> temu sąsiadował z terenem ogródków działkowych. Najpierw za ogródkami
> pojawiła się najbardziej obciążona w Polsce droga expressowa 2×3 pasy.
> Potem między osiedlem, a ogródkami nowa droga.
I wyjaśniła się twoja obsesja dosrywania posiadaczom aut.
> Obecnie panuje mania budowania dróg wszędzie, gdzie się da i gdzie się
> nie da. Gdzie są potrzebne i tam, gdzie są szkodliwe. Tak, jak przez
> dziesiątki lat było za mało modernizacji i za mało budowania nowych
> dróg, tak teraz wahadło wychyliło się w drugą stronę i na urra buduje
> się nowe drogi, asfaltuje się drogi gruntowe, stare dziurawe się
> remontuje - żeby tylko wydać pieniądze (czytaj, to są pieniądze do
> zarobienia). Efekt jest taki, że gdziekolwiek byś się nie udał,
> gdziekolwiek byś się nie wyprowadził, nie postanowił się schować, uciec,
> to zawsze dopadnie cię asfaltowa droga, a po niej nawalające młotory,
> samochody. Polska jest w ścisłej czołówce najbardziej zmłotoryzowanych
> krajów świata i śmiało idzie dalej. W Berlinie, stolicy kraju, który
> jest światowym mocarstwem motoryzacyjnym jest 2 razy mniej samochodów na
> człowieka, niż w Warszawie, stolicy kraju, który nie ma własnej marki
> samochodu.
Przeprowadź się na wieś.
Mały ruch, mało aut i miły oraz ekologiczny zapach obornika
czy innego parkietu z chlewika. :-)
Pozdrawiam
-
118. Data: 2020-09-16 15:09:35
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-09-2020 o 13:40, Poldek pisze:
> W dniu 2020-09-16 o 12:03, Cavallino pisze:
>> W dniu 16-09-2020 o 11:50, Poldek pisze:
>>
>>> a pozniej dodali to do paliwa. Czyli
>>>> placisz tyle i ile jezdzisz.
>>>
>>> Podatki w paliwie są nie tylko w Polsce, ale w większości krajów świata.
>>
>> Co Ci za różnica, czy coś jest w kwocie stałej, czy zmiennej, zależnej
>> od ilości wypalonego paliwa?
>
> Jeżeli jest zmienna w obu przypadkach na zbliżonym poziomie, a w drugim
> przypadku jest i zmienna i stała, to wyjdzie drożej.
Niekoniecznie zależy od stawek.
I tej zmiennej i tej stałej.
> Benzyna na stacji w Wielkiej Brytanii kosztuje istotnie drożej niż w
> Polsce. Surowiec kosztuje tyle samo, przetworzenie dystrybucja pewnie
> ciut więcej, ale podejrzewam, że i tak podatki w cenie paliwa są wyższe,
> niż w Polsce.
A jaki to ma związek z podatkiem drogowym w paliwie, w Polsce?
Na mój gust żaden.
-
120. Data: 2020-09-17 21:59:51
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
>>>> Jak znam zycie to chciałbys zeby:
>>>> - auta były mniej dostepne tak zeby na ulicach było mniej aut,
>>>> wiecej miejsca, mozliwośc płynniejszego poruszania sie etc,
>>>> tak? - najlepiej jakby prog dostepnosci był tak ustawiony zebys
>>>> Ty był odrobine powyzej a jak najwiecej osób ponizej.
>>>
>>> Byłoby super.
>>>
>> Tak czułem.
>> Ale wiesz ze to bardzo nieładne podejscie?
>
> Wisi mi to i powiewa, polityczną poprawność mam w głębokim
> poważaniu.
>
> Nie pamiętasz jak bardzo gardłowałem, przeciwko zniesieniu tamy
> dla złomów z zachodu, na początku lat 2000? ;-)
Przecieniasz mnie :)
Z takich dawnych rozmow to pamietam jak mnie przekonywałes ze Lewy robi
bład przechodzac z BVB do Bayernu bo sobie nie poradzi...
> Jej brak dał taki efekt jak dzisiaj - każdy wieśniak ma
> pseudosamochód i nim smrodzi, truje i robi korki.
Po prostu ludzie sie przemieszczaja - nie ma w tym nic złego.
Powodów tego dlaczego musimy sie przemieszczac na coraz wieksze
odległosci jest wiele, np brak tanich mieszkan w miastach ale rowniez
słabośc komunikacji miejskiej.
> Wcześniej tacy jeździli pksem i był spokój, a naszego rynku nie
> zasilał milion złomów rocznie.
>
Patrze na ten problem odrobine inaczej - handlarze wmowili nam ze mozna
miec za 10% ceny prawie nowy pojazd, lekko uzywany z zagranicy.
No to ludzie uwierzyli, zwłaszcza ze chcieli i musieli sie
przemieszczac.
A ze przez 20 lat słuzby nie robiły tego za co im płacimy i nie scigali
handlarzy oszustów...
Natomiast nie widze nic złego w tym ze oszczedny człowiek kupuje auto
uzywane. Mowie to jako uzytkownik aut które miały zarówno 20 lat jak i
nowych - jak sie dba to ani nie kopci, ani nie smrodzi bo dlaczegóz by
miało...?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King
-
119. Data: 2020-09-17 21:59:51
Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
>> Ale znam wielu ktorzy troszcza sie nie tylko o siebie ale rowniez
>> o innych, wiec moze nie gorzej ale lepiej...
>
> Ja też się troszczę o innych, ale niekoniecznie o ich wygodę.
> Śmieci wygodniej spalić niż segregować
Tylko jak sie patrzy na czubek nosa.
Jak ma sie mozliwośc spojrzec odrobine dalej to wychodzi ze jednak
lepiej je wywiez na wysypisko niz wyjsc na dwór w okolicy gdzie ludzie
mieliby palic smieciami
> auta wygodniej nie
> naprawiać niż naprawiać
To znów zalezy od podejscia. Gdyby słuzby zajmowały sie tym co trzeba i
wyłapywały te ewidentnie kopcace auta to nagle okaząłoby sie ze jednak
wygodniej naprawić niz ryzykowac ze co ktorys raz nie dojedziesz na
miejsce. Aut ewidentnie kopcacych sa na drogach setki - przykładów
wyłapania i zatrzymania nie znam zby wielu.
> wygodniej jeździć smrodzącym trupem niż
> zbiorkomem itd
Gdybys jezdzac tym smrodzacym trupem co chwile nie dojezdzał na miejsce
i dodatkowo płacił mandat to inaczej bys na to patrzył.
>
> Ale powstrzymanie się od powyższego (albo zmuszenie leniwych
> jednostek do tego) oznacza obiektywnie lepiej i tyle.
>
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau