-
131. Data: 2010-08-31 09:56:48
Temat: Re: Debil roku
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-08-31 09:52, Jurand pisze:
> Masz jakichś kolegów, którzy raz na tydzień sobie wywalają śmieci do lasu, a
> dwa razy w tygodniu śmigają na czerwonym przez ruchliwe skrzyżowanie?
przejedz się do dowolnego lasu przy trasie, lub w inne miejsca. Miło
potem iść z dzieckiem do lasu? Jak wszędzie walają się worki ze
śmieciami? Ten co to wyrzucał pewnie uważał się za patriotę bo on ma
flagę i ją wywiesza. Ale co z tego jak na co dzień przeczy tej idei.
> Ba - to co powiedzieć o Włochach, którzy czerwone traktują jako
> sugestię, a nie nakaz? Że to musi być dopiero banda debili i matołów...
zgadza się byłem potwierdzam, już więcej nie mam zamiaru się tam
wybierać. Zachowanie na drodze dosyć irytujące, zwłaszcza skuterów :)
> No jak na razie to Ty zaprzeczasz jakimkolwiek ideom ;)
Dla mnie czarne jest czarne a białe jest białe. Ścierwo zawsze będzie
ścierwem i nie mam zamiaru zmienić swojego podejścia, bo otaczająca
rzeczywistość wcale do tego nie nakłania.
--
krzysiek82
-
132. Data: 2010-08-31 09:59:00
Temat: Re: Debil roku
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <o...@c...pl> napisał w wiadomości
news:4c7cb02f$0$22807$65785112@news.neostrada.pl...
> Jurand pisze:
>> Jak na razie to wybierasz na pewno dziwną drogę.
>
> To co lepiej nic nie robić dostosować się do otoczenia wywalać śmieci do
> lasu, rzucać petami przez okno, jeździć na czerwonym, stawać na miejscu
> dla inwalidów. To jest dobre?
>
>>> Pomieszkasz w tym pięknym kraju marzeń,
>
> kraj jak kraj, ale ludzie w tym kraju totalnie nie mają szacunku do tych
> którzy walczyli w jego obronie. Swoim postępowaniem zaprzeczają idei
> patriotyzmu.
...wymień tak paru prawdziwych patriotów i ich zasługi.
Bo do tej pory opowiadasz "Mity i legendy o królu Arturrze"
cecha dominująca dla grupy manipulowanych.
-
133. Data: 2010-08-31 10:06:54
Temat: Re: Debil roku
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2010-08-30 09:53, krzysiek82 pisze:
>> Czyli jak się jakiś kretyn trafi na drodze, to też uważasz, że cały
>> naród jest coś nieteges i nie należy go trawić? :->
> ten kretyn to tylko przykład, ale jest tego sporo więcej. Całość składa
> się na jeden wielki syf.
Rozwiązaniem twojego problemu jest poznanie definicji określenia
"odpowiedzialność zbiorowa". A teraz wyp... doczytać co to takiego :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
134. Data: 2010-08-31 10:09:14
Temat: Re: Debil roku
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:4c7cb522$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2010-08-31 08:40, Jurand pisze:
>>
>> Chłopie - skoro wysnuwasz jakąś teorię, to powinieneś potrafić ją
>> obronić! Szczególnie, że jest ona tak kontrowersyjna, że na pierwszy
>> rzut oka jest coś nie tak - jakim cudem obracający się samochód, który
>> wcześniej był rozpędzony do prędkości 100 km/h, na wyhamować na krótszym
>> odcinku, niż taki sam nie obracający się samochód, rozpędzony wcześniej
>> do tej samej prędkości?
>> Przecież oba te samochody będą hamowane dokładnie w taki sam sposób -
>> tarciem 4 opon o asfalt - i niezależnie, czy będzie to tarcie opony na
>> skutek ślizgania się auta bokiem, czy będzie to tarcie spowodowane
>> naciśnięciem hamulca do oporu - NIE ZMIENISZ WSPÓŁCZYNNIKA TARCIA, który
>> tutaj jest odpowiedzialny za wyhamowanie auta.
>
>> Pisałem ci o wektorach - gdybyś sobie to narysował to byś zobaczył, że
>> oba takie auta będą się poruszały w tym samym kierunku i to, czy auto
>> się kręci, czy nie - nie będzie miało znaczenia.
>> A teraz wracaj do szkoły na lekcje fizyki.
>
> Zapamiętałeś to trudne słowo "wektory" i używasz go teraz w co drugim
> totalnie wyłączając myślenie. Skąd wiesz, że na lekcje fizyki nie
> wracam 6 razy w tygodniu?
Nawet nie wspominaj o tym, bo to świadczyłoby o fakcie, że albo nie bardzo
wiesz, o czym tutaj dyskutujemy (stąd możliwy oczywisty błąd w rozumowaniu),
albo nie bardzo ogólnie pojmujesz zagadnienie (w co wątpię, skoro wracasz na
te lekcje fizyki).
> Nie będę się Ciebie pytał ile masz z fizyką
> wspólnego i mam prośbę, żebyś nie pisał, że skończyłeś np. jakąś
> Politechnikę i jesteś np. jakimś inżynierem, bo głupio wyjdzie i jeszcze
> ktoś z tej uczelni mógłby to przeczytać. Szkoda mi czasu na rysowanie
> i rozpisywanie tego. Masz taki szkic, bardzo mocno upraszczający:
>
> http://img412.imageshack.us/img412/7596/30096974.jpg
A skąd niby wziąłeś trajektorię ruchu drugiego samochodu, tą w kształcie S?
Przecież samochód w czasie wykonywania Aaltonena OBRACA SIĘ wokół własnej
osi, a nie jedzie wężykiem.
> W = F*s <=> W = u*N*s
>
> u - przyjmujemy, że nie zmieniamy powierzchni,
> a rozgrzewanie opony pomijamy
> N - stałe (chyba, że pasażer wyskoczy)
> s - tutaj pomocny będzie ten szkic
>
> s2 = x*s1 ...nie trudno się domyślić ile wynosi nasz x, możemy
> go nazwać "współczynnikiem spowolnienia ruchem obrotowym".
>
> Jeżeli s2 > s1 to W2 > W1 i to wprost proporcjonalnie. Czyli W2 = x*W1.
> Gdyby to co wypisujesz było prawdą, to mógłbyś rozkręcić samochód
> w miejscu i by się tak kręcił, kręcił, kręcił, dopóki by go nie
> zatrzymała jakaś inna siła, którą uznajesz, np. opór powietrza.
Pięknie tutaj wszystko rozpisałeś, ma to tylko jedną wadę - nadal nie
przeskoczysz faktu, że samochód, aby zahamować z określonej prędkości,
wytraca tą prędkość tylko i wyłącznie korzystając z siły tarcia (mówimy o
maksymalnie skutecznym hamowaniu). Jeśli zaczniesz jechać tym autem
wężykiem, to zdecydowanie zmniejszysz np. siłę nacisku na którąś z opon i
tym samym zmniejszysz siłę tarcia , a co za tym idzie - wydłużysz drogę
hamowania, zamiast ją skrócić.
Od razu Ci wyjaśnię, dlaczego zmniejszysz siłę tarcia - bo żeby zmienić
kierunek ruchu samochodu część tej siły będzie niezbędna do utrzymania
przyczepności - im ostrzej będziesz zmieniał kierunek jazdy, tym mniej
skuteczne będzie samo hamowanie.
Był już taki jeden, co to zapomniał, że oprócz zasady zachowania energii
jest coś takiego, jak zasada zachowania pędu. Gość się Łągiewka nazywał i
też wysnuł brawurową teorię, że przekształcając energię kinetyczną w enercię
ruchu obrotowego zniweluje istnienie np. sił bezwładności w układzie...
Tylko, że teorie teoriami, a praktyka pokazała, że im dokładniej wykonane
doświadczenie, tym głębiej można sobie te teorie wsadzić.
> EOT z mojej strony... pozdrawiam :)
>
> PS. Często słyszę, że wypadki są przez to, że ludzie nie znają praw
> fizyki, a one są nieubłagane. :) Trzeba tylko umieć z nich korzystać.
Nom, dlatego sugerowałem Ci powrót na lekcje fizyki.
Jurand.
-
135. Data: 2010-08-31 10:10:38
Temat: Re: Debil roku
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2010-08-30 23:00, P_ablo pisze:
> Starasz sie na kims zrobic wrazenie tymi tekstami z pseudo inteligenckich
> warsiawkowych srodowisk?
A co masz k* do Warszawy? Jeden debil mi tu wyjeżdża z narodem inny z
Warszawą - ludzie! Weźcie rozpęd, pierd* baranka w ścianę, to może z tą
resztką mózgu wypadnie tendencja do uogólniania.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
136. Data: 2010-08-31 10:13:00
Temat: Re: Debil roku
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <o...@c...pl> napisał w wiadomości
news:4c7cb5d0$0$27042$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-08-31 09:52, Jurand pisze:
>> Masz jakichś kolegów, którzy raz na tydzień sobie wywalają śmieci do
>> lasu, a
>> dwa razy w tygodniu śmigają na czerwonym przez ruchliwe skrzyżowanie?
>
> przejedz się do dowolnego lasu przy trasie, lub w inne miejsca. Miło potem
> iść z dzieckiem do lasu? Jak wszędzie walają się worki ze śmieciami? Ten
> co to wyrzucał pewnie uważał się za patriotę bo on ma flagę i ją wywiesza.
> Ale co z tego jak na co dzień przeczy tej idei.
Ale czy to oznacza, że w żadnym kraju za naszą granicą nikt nigdzie nie
wywala śmieci? Rozumiem, że np. taki Londyn czy Paryż to jest oaza
czystości? ;)
>> Ba - to co powiedzieć o Włochach, którzy czerwone traktują jako
>> sugestię, a nie nakaz? Że to musi być dopiero banda debili i matołów...
>
> zgadza się byłem potwierdzam, już więcej nie mam zamiaru się tam wybierać.
> Zachowanie na drodze dosyć irytujące, zwłaszcza skuterów :)
Widać sztywniak z Ciebie ;)
Jurand.
-
137. Data: 2010-08-31 10:13:08
Temat: Re: Debil roku
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-08-31 10:06, Maciek pisze:
> A teraz wyp... doczytać co to takiego :->
Ładnie tak używać wulgaryzmów? To oznaka ludzi słabych i znerwicowanych.
--
krzysiek82
-
138. Data: 2010-08-31 10:15:55
Temat: Re: Debil roku
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-08-31 10:10, Maciek pisze:
> A co masz k* do Warszawy?
a to że kierowcy z tablicami zaczynającymi się na W to zwykle handlowcy
mobilni którzy ciągną na pałę i niczym się nie przejmują, co oczywiście,
nie zmienia faktu, że wszyscy w warszawie są tacy sami.
> Jeden debil mi tu wyjeżdża z narodem i z Warszawą - ludzie!
rozmawiasz mnie maciusiu, jesteś taki prosty :)
Weźcie rozpęd, pierd* baranka w ścianę, to może z tą
> resztką mózgu wypadnie tendencja do uogólniania.
i znowu popis prostactwa i braku kultury :)
--
krzysiek82
-
139. Data: 2010-08-31 10:22:33
Temat: Re: Debil roku
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-08-31 10:13, Jurand pisze:
> Ale czy to oznacza, że w żadnym kraju za naszą granicą nikt nigdzie nie
> wywala śmieci? Rozumiem, że np. taki Londyn czy Paryż to jest oaza
> czystości? ;)
ale czy musimy brać zły przykład i czy to, że gdzieś ktoś robi tak samo
nas usprawiedliwia? To przecież zły tok rozumowania.
> Widać sztywniak z Ciebie ;)
To prawda, bo tam gdzie chodzi o bezpieczeństwo nie toleruje łamania
zasad ruchu drogowego.
--
krzysiek82
-
140. Data: 2010-08-31 10:30:57
Temat: Re: Debil roku
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2010-08-31 10:15, krzysiek82 pisze:
> i znowu popis prostactwa i braku kultury :)
A ty buraku, rozciągający odpowiedzialność za występki paru podobnych
tobie debili na resztę świata, to niby jesteś jakimś wyznacznikiem bycia
kulturalnym?? Osobiście wolę usłyszeć parę bluzgów niż pseudo kulturalne
słodkie pierdzenie takich hipokrytów jak ty. Więc wyp* faszystowska
świnio! :->
--
Pozdrawiam
Maciek