W dniu 2013-03-22 08:41, JD pisze:
> W dniu 2013-03-22 08:22, bans pisze:
>> W dniu 2013-03-22 08:02, p0li pisze:
>>
>>> kupiłem cyfrówkę w 2000r - i była to camedia 1400xl z matryca 1,3Mpix
>>> w pracy wtedy kupiliśmy najlepszy model olka c-2500 za ...naście
>>> tysięcy -
>>> ztcp miał matryce 2,5Mpix i raczej mały też nie był
>>
>>
>> A przypomniałeś mi dawne czasy - ojciec kupił w 2003 roku Canona S45 za
>> chyba 4000zł. Uwaga - sprzęt do dzisiaj jest sprawny i używany!
>>
>> http://www.dpreview.com/reviews/CanonS45/Images/fron
tview.jpg
>>
>> Pancerny sprzęt :)
>>
> Mam jeszcze w pracy działający Sony mavica FD7.
> Nie ma jej na jeszcze na Dpreview. Wygląda podobnie do
> http://www.dpreview.com/products/sony/compacts/sony_
fd71 :)
>
> A co do reporterów, to w tamtych latach cyfra była jedynie
> narzędziem do produkcji fot do gazet. Nie musiała dawać dobrych
> technicznie zdjęć. Analogów używali dla własnych potrzeb.
> Dla slajdów np.

Fajnie też sobie przypomnieć ówczesne dyskusje - ile trzeba pikseli,
żeby dogonić analoga i jak szybko to nastąpi. O matrycach 10 Mpx nie
marzyli nawet najwięksi optymiści, nie mówiąc o tym, że jedna taka
fotka zatkałaby cały RAM w komputerze.
A 100 lat temu niejaki Barnack, zanim zaprojektował pierwszą Leicę,
oszacował teoretycznie minimalną liczbę punktów obrazu, wysycającą
rozdzielczość oka, przy założeniu, że obraz ten oglądamy z odległości
równej przekątnej. Wyszedł mu z grubsza milion i tyle dało się wtedy
wycisnąć z 2 klatek na materiale filmowym 35 mm, stąd format 24x36 mm.