-
61. Data: 2012-02-21 01:02:17
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek napisał:
> Jarosław Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
>
>> Jak patrzę na
>> ten nasz nieszczęsny plan, to mam wrażenie, że ktoś tam przewidywał
>> odbicie Wilna i Lwowa, ale pojawienie technologii komórkowej całkiem
>> mu się nie mieściło w głowie.
>>
>
>
> Ooooo... Właśnie. Ale, proszę mi wierzyć, największe firmy analityczne też
> tego nie przewidziały. Nie mam już materiałów źródłowych, ale pamiętam, że
> prognozy z ~1995 roku na 2000 różniły się d realnych osiągnięć mniej więcej
> o rzad wielkości.
Ja już około 1995 spodziewałem się, że istotnym zastosowaniem komórek
będzie również bezprzewodowy dostęp do internetu (choć wyobrażałem to
sobie jako modemowy dialup do laptopów i, w razie konieczności,
desktopów a nie poprzez smartfony). Również wtedy spodziewałem się, że
dojdzie do powstania usług triple play i jakiejś tam konwergencji
internetu z TV oraz telefonią poprzez wprowadzenie upowszechnienie
transmisji audio/video po IP. Ale ja się nie znam i nie wiedziałem, że
się nie da ;-).
> Nikt nie przewidział ekspansji komórek, nikt nie przewidział zejscia
> stacjonarek. I teraz każdy w miarę rozwinięty kraj się z tym buja.
O, to nasz też "jest w miarę rozwinięty" :-) ?
Przemek
-
62. Data: 2012-02-21 01:04:30
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek napisał:
> Przemysław Kowalik<p...@A...pl> wrote:
>> Użytkownik Maciej Bebenek napisał:
>
>> mamy w tej chwili zaalokowanych jakieś 60 mln numerów. Jak oszacować
>>> zapotrzebowanie na rok 2030? Słucham propozycji, wraz z
>>> uzasadnieniem.
>>
>> Ja uważam, że będzie zero. W ciągu najdalej roku czeka nas Grecja w
>> wersji hardcore, a do 2030 będzie totalny Kononowicz. Po co umrzykom w
>> zgliszczach telefony? Może być takie uzasadnienie? :-P
>
> no to po cholerę marnujemy teraz prąd? :-P
Dlaczego zaraz marnujemy? Jeśli się wszystko wkrótce rypnie, to może
przynajmniej ostatnich rachunków uda się nie zapłacić :-D.
Przemek
-
63. Data: 2012-02-21 01:31:32
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciej Bebenek napisał:
>> Jak patrzę na ten nasz nieszczęsny plan, to mam wrażenie, że ktoś tam
>> przewidywał odbicie Wilna i Lwowa, ale pojawienie technologii komórkowej
>> całkiem mu się nie mieściło w głowie.
>
> Ooooo... Właśnie. Ale, proszę mi wierzyć, największe firmy analityczne
> też tego nie przewidziały. Nie mam już materiałów źródłowych, ale
> pamiętam, że prognozy z ~1995 roku na 2000 różniły się d realnych
> osiągnięć mniej więcej o rzad wielkości.
>
> Nikt nie przewidział ekspansji komórek, nikt nie przewidział zejscia
> stacjonarek. I teraz każdy w miarę rozwinięty kraj się z tym buja.
Może nie przewidział *takiej* ekspansji, ale samo zjawisko już tak.
Nawet nie musiał przewidywać, bo komórki przecież były już dawno.
Gdyby plan robiono rozsądnie, a w Polsce były po temu możliwości
większe niż w innych krajach, to można się było pomylić nawet o dwa
rzędy wielkości, a i tak by nie było dzisiaj problemu. Dało się bez
problemu zarezerwować więcej niż jedną pierwszą cyfrę (z dziewięciu),
a więc setki milionów. I nie ma to nic wspólnego z przewidywaniami
analityków, którzy mądrzą się ile czego będzie za ileś lat. Trzeba
było robić prosto, a nie kombinować z tym Lwowem.
Jarek
--
W telewizji czterej znawcy
Od nawozów i od świata
Oczekują, co się zdarzy
W Gwatemali za trzy lata
-
64. Data: 2012-02-21 01:34:17
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemysław Kowalik napisał:
>> bez ograniczeń z niemobilnego telefonu (rozumiem, że wtedy na komórki
>> też, bo mojemu operatorowi to by było wszystko jedno). Nawet nie dlatego,
>> że np. więcej dzwonę z domu i mi się tak opłaca, tylko uważam to za
>> rozsądniejsze (lub jak kto woli -- sprawiedliwe). W końcu to moja
>> fanaberyja, że gdzieś się włóczę zamiast siedzieć na rzyci, więc sam za
>
> Czy aby na pewno? A jeśli komórka jest jedynym sposobem zapewnienia
> łączności _nieruchomej_ w jakimś miejscu, to też jest fanaberia?
To tam pewnie trzeba też mieć agregat, wozić worę i jeździć samochodem AWD.
A więc fanaberia.
>> to płacę. Zresztą w takiej sytuacji i tak bym wszystkim podawał numer
>> stacjonarny, który bym przekierowywał na swoją komórkę tylko na czas
>> mobilizacji (a przy dalszych wyjazdach -- na VoIPa).
>
> A ten VoIP to niby będzie ruchomy ;-)?
Jak nie będzie ruchomy, to będzie darmowy. Tak na ogół.
--
Jarek
-
65. Data: 2012-02-21 01:49:00
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemysław Kowalik napisał:
>>> I oczywiście trzeba było się ślepo trzymać tych 49 stref. Bo wujek
>>> Gierek tak wymyślił, bo w Roku 84 tak przyklepano, bo w totolotku
>>> też mają 49.
>>
>> Politycy chcieli w 1999 roku zmienić na 16. Tepsa powiedziala, że
>> "se ne da". I se ne dało.
>
> Ale po co było zmieniać? A jakby politykom się odwidziało i dorobiliby
> województwa górnopierdziszewskie i dolnozadupiańskie czy nawet
> "tylko" mocno poprzestawiali granice istniejących to tepsa też by
> miała się do tego dostosowywać?
W zasadzie tak. Bo te strefy, to nie tepsa wprowadziła wewnętrznym
okólnikiem, tylko ministerstwo. I oczywiście, gdyby politycy zrobili
jeszcze fafnaście nowych województw, to by sie w tepsie dało (brać
kasę za międzystrefowe). Ale ponieważ liczbę województw zmniejszono,
to się nie dało.
--
Jarek
-
66. Data: 2012-02-21 05:53:36
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:1208634622351448651.305368maciej_pmt-tpsa.waw.p
...@n...home.net.pl...
> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>
>>> Na dziś - pierwszą cyfrą wyróżniałbym numer usługi, 1-2 kolejnymi
>>> operatora "oryginalnego" (2), zaś następne, to już numer na stałe
>>> przypisany abonentowi (chyba, ze pisemnie zrezygnuje).
>>
>> Co mnie obchodzi jakiś oryginalny operator?
>
> I jak na dwch cyfrach zmieścić jakieś 400 pozycji? :-P
Nabijacie się...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
67. Data: 2012-02-21 05:59:54
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "Mariusz W." <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b58736f6-7d0e-4b90-bc90-01d18587b91f@w4g2000vbc
.googlegroups.com...
On 20 Lut, 15:59, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Co to jest "8-cyfrowa numeracja"? Czegoś takiego nigdy u nas nie było.
Zapewne chodziło o AB+PQCDMU, czyli AB+6D.
** Dokładnie tak. Uprościłem nawet celowo, by nie rozdrabniać się na
składnik "zewnętrzny", czyli AB, oraz "wewnętrzny", czyli pozostałe 6 cyfr.
I w ten układ chciałem wprasowywać to, co już mamy. Poprzeliczam sobie, ile
czego by weszło...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
68. Data: 2012-02-21 07:51:18
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Przemysław Kowalik <p...@A...pl> wrote:
>
> Ja już około 1995 spodziewałem się, że istotnym zastosowaniem komórek
> będzie również bezprzewodowy dostęp do internetu (choć wyobrażałem to
> sobie jako modemowy dialup do laptopów i, w razie konieczności, desktopów
> a nie poprzez smartfony). Również wtedy spodziewałem się, że dojdzie do
> powstania usług triple play i jakiejś tam konwergencji internetu z TV
> oraz telefonią poprzez wprowadzenie upowszechnienie transmisji
> audio/video po IP. Ale ja się nie znam i nie wiedziałem, że się nie da ;-).
>
Tu nie chodzi o to, JAK wycisnąć z klienta pieniądze, ale ILE ich będzie
można wyciągnąć. O liczby chodziło, nie o zastosowania. A liczby w wielu
przypadkach różniły się o rząd wielkości, a w innych o dwa :-P
Na przykład (info +/- z 1999 roku) podstawową usługą, dla której ludziki
mieliby kupować abonamenty i telefony w sieciach 3G miały być wideorozmowy
oraz mobilne płatności. Sieci 3G miały działać w separacji od 2 G, stąd na
początku przydzielano oddzielne zakresy numeracji (wracając do tematu;).
A! I telefony miały być 3G only, żeby taniej było. A to wszystko, proszę
państwa, pochodziło z dużych znanych firm 12-13 lat temu.
-
69. Data: 2012-02-21 09:20:35
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> writes:
> Na przykład (info +/- z 1999 roku) podstawową usługą, dla której ludziki
> mieliby kupować abonamenty i telefony w sieciach 3G miały być wideorozmowy
> oraz mobilne płatności. Sieci 3G miały działać w separacji od 2 G, stąd na
> początku przydzielano oddzielne zakresy numeracji (wracając do tematu;).
> A! I telefony miały być 3G only, żeby taniej było. A to wszystko, proszę
> państwa, pochodziło z dużych znanych firm 12-13 lat temu.
Ja już w momencie rozpoczęcia sprzedaży telefonów gsm wiedziałem, że
chcę to mieć, że wszyscy będą chcieli mieć - i bardzo mnie dziwiły
skromne szacunki tempa rozwoju. Do dziś nie rozumiem, z czego im to
wychodziło...
MJ
-
70. Data: 2012-02-21 09:24:27
Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> writes:
>>> zapotrzebowanie na rok 2030?
>>> Słucham propozycji, wraz z uzasadnieniem.
>>
>> Jak sie UKE postara ... to ciagle 60-70. Jedna prywatna komorka, jedna
>> sluzbowa - ile tych telefonow chcesz nosic i po co :-)
>>
>> No chyba ze lodowka bedzie juz miala swoj numer, pralka, kuchenka :-)
>
> No właśnie... Samochód, rower... Licznik energii elektrycznej... dużo tego.
One potrzebują numery telefoniczne? A może IP? A może IPV6? A może
jeszcze coś innego?
A może w ogóle posługiwanie się pojęciem numeru telefonu, gdy chcę
porozmawiać z Jasiem Kowalskim, to przeżytek? I za 25 lat ludzie będą
wspominać etap 'numerów telefonów' tak jak my telefony na korbkę?
MJ