eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaD3x na DXOptics
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 114

  • 41. Data: 2009-01-16 11:57:11
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-01-16 12:15:53 +0100, syriusz <r...@s...pl> said:

    >> Jaaaassssne. Tylko "gadżeciarze" kupują wiertarkę za 3k zł, jeden klucz
    >> (taki do śrubek) za 1k zł, monitor za 8k zł itede.
    >
    > No zgadza się :)

    No właśnie jest to bzdura.


    > I taki "gadżeciarz" kupi też D3x - a dlaczego - bo z najwyższej półki ;)

    Hassle, Sinary, PhaseOne są jeszcze droższe, to dopiero jest gadżeciarstwo!


    > Jak ktoś mówi "wiertarka", to "gadżeciarz" ma najprawdopodobniej taką naj...

    Plus całe stado zawodowych stolarzy, remontowców, ślusarzy, którzy
    dokładnie wiedzą, dlaczego trzeba za nią tyle zapłacić.


    > Jak ktoś mówi "klucz do śrubek", to "gadżeciarz" ma najprawdopodobniej
    > taki naj...

    Plus całe stado serwisów i linii produkcyjnych, bo ludzie tam dokładnie
    wiedzą, dlaczego trzeba za niego tyle zapłacić.


    > Jak ktoś mówi "monitor", to "gadżeciarz" ma najprawdopodobniej taki
    > full-wypas :)

    Plus całe stado zawodowców z dziedziny grafiki czy fotografi, bo
    dokładnie wiedzą, dlaczego trzeba za niego tyle zapłacić.


    > A że na bycie "gadżeciarzem" musi mnie jeszcze być stać, to już inna sprawa ;)

    No więc to własne Ja zasłanie Ci horyzont myślowy i nie dostrzegasz, że
    dla wielu są to narzędzia do zarabiania pieniędzy. Narzędzia, które
    dają możliwości, aby te pieniądze zarabiać, szybciej, lepiej
    jakościowo, wygodniej, a w niektórych wypadkach - wogóle.


    >>> że prawdziwy zawodowiec,
    >>
    >> Prawdziwy, czyli jaki?
    >
    > Sprytnie mnie podpuszczasz, abym podał definicję "prawdziwego
    > zawodowca", po czym wszyscy się na mnie rzucą z nożami... ;-)
    >
    > Podam więc definicję "według syriusza" ;-)
    > Otóż zawodowiec, według mnie, w temacie fotografii, to osoba
    > uprawiająca fotografię zawodowo - jej zawodem jest robienie zdjęć i
    > zarabianie na tym.

    Brawo!


    > Prawdziwy zawodowiec, to zawodowiec, który posiada odpowiednie
    > umiejętności i wie jakiego użyć sprzętu, aby osiągnąć dany cel i obce
    > mu są "marketingowe bzdety" i wyścigi producentów wzajemnie do siebie
    > konkurencyjnych.

    Brawo po raz drugi!


    > Prawdziwy zawodowiec, uprawiający "ślubne pstrykanie" na potrzeby
    > sprzedawanych później albumów, gdzie pojedyncza odbitka nie przekracza
    > 20x30cm - nie kupi takiego D3x za 24 tys. zł jeśli ma już D3 :)

    Tak dla Twojej informacji - fotografia profesjonalna na ślubach czy
    kotleciarstwie się nie kończy - o zgrozo to ledwie średniej wielkości
    wycinek.


    > Pytanie tylko jak szeroką grupę tych prawdziwych zawodowców założył
    > Nikon, kiedy określał cenę D3x...
    > Bo mi się wydaje, że jednak przede wszystkim postawili właśnie na
    > "gadżeciarzy".

    Laski słabo lecą na takie gadźety, prędzej na Porszawkę, TAG Heuera,
    gajer Bossa itp.


    > Dziś więcej jest ludzi, którzy po prostu mają pieniądze i chcą mieć
    > zawsze "najświeższe" zabawki, niż tych prawdziwych zawodowców, którym
    > taki D3x rzeczywiście się przyda.

    Bzdura. No chyba że masz w zanadrzu jakieś badania na szeroką skalę,
    które poparłyby Twoje śmiałe tezy.


    >>> to pozostanie jednak na D3, a te 12 "klocków" co mu zostało zainwestuje
    >>> w inny sprzęt ;)
    >>
    >> Po co, skoro po pierwsze najpewniej już ten "inny sprzęt" ma, a po
    >> drugie - to body zwróci mu się za pół roku-rok?
    >
    > Tylko po co wydawać na coś, co musi i tak się zwrócić, skoro już teraz
    > uzyskuję to co chcę (bo nowa zabawka nic nowego mi nie daje) i mogę tę
    > kasę po prostu ekstra zarobić? :)

    Po to, żeby dostać zlecenia, do których D3 to zamało.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 42. Data: 2009-01-16 12:06:00
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-01-16 12:46:17 +0100, Marcin 'Cooler' Kuliński
    <m...@p...gazeta.blah> said:

    >>>> o metodologii?
    >>> Napisali, wystarczy pogrzebać.
    >>
    >> Napisali śmieszne ogólniki, z których nic wynika. Ot, taki marketingowy bełkot.
    >
    > To nazywasz marketingowym bełkotem?
    > http://www.dxomark.com/index.php/eng/Technologies/Me
    asurement-definitions

    Aaaa to pardonsik. Ze 2 czy 3 miesiące temu, jak ostatnio szukałem u
    nich konkretnych informacji, jeszcze tego nie było - było tylko
    ogólnikowe blablabla, jacy to są zajebiści.


    >> Ale pamiętasz że dpreview mierzy dynamikę na jpgach, z całym
    >> (nie)dobrodziejstwem inwentarza?
    >
    > No tak, pomiar dynamiki matrycy wykonany na danych o skompresowanej
    > dynamice ma bardzo głęboki sens...

    Praktycznie czy teoretycznie?

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 43. Data: 2009-01-16 12:28:39
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: syriusz <r...@s...pl>

    de Fresz wrote:
    > On 2009-01-16 12:15:53 +0100, syriusz <r...@s...pl> said:
    >
    >>> Jaaaassssne. Tylko "gadżeciarze" kupują wiertarkę za 3k zł, jeden
    >>> klucz (taki do śrubek) za 1k zł, monitor za 8k zł itede.
    >>
    >> No zgadza się :)
    >
    > No właśnie jest to bzdura.

    No to mamy odmienne zdanie i tyle :)

    Jeśli komuś nie jest potrzebna wiertarka za 3k zł, bo wierci dziurę raz
    na rok, aby obrazek w domu powiesić - a mimo to kupuje taką wiertarkę,
    to według mnie jest właśnie "gadżeciarzem" :)

    >> I taki "gadżeciarz" kupi też D3x - a dlaczego - bo z najwyższej półki ;)
    >
    > Hassle, Sinary, PhaseOne są jeszcze droższe, to dopiero jest gadżeciarstwo!

    Słuchaj, to ja może powinienem użyć innego słowa: "kolekcjoner",
    "zbieracz sprzętu", "hobbysta-sprzętowiec"? :)
    Bo widzę, że po prostu negatywnie odbierasz określenie "gadżeciarz" i
    dlatego się tak żołądkujesz... ;-P
    Ale czy "gadżeciarz" naprawdę negatywnie Ci się kojarzy? :)
    Bo mi nie. Ot takie hobby jak każde inne.
    Jeden pstryka na analogu, choć to "przeżytek" ;) , a inny kolekcjonuje
    sprzęt, który do niczego sensownego nie jest mu potrzebny... widzisz w
    tym coś złego? :)


    > Plus całe stado zawodowych stolarzy, remontowców, ślusarzy, którzy
    > dokładnie wiedzą, dlaczego trzeba za nią tyle zapłacić.
    [...]
    > Plus całe stado serwisów i linii produkcyjnych, bo ludzie tam dokładnie
    > wiedzą, dlaczego trzeba za niego tyle zapłacić.
    [...]
    > Plus całe stado zawodowców z dziedziny grafiki czy fotografi, bo
    > dokładnie wiedzą, dlaczego trzeba za niego tyle zapłacić.

    Piszesz o prawdziwych zawodowcach, a ja o "gadżeciarzach" :)
    Widzę, że tego nie rozróżniasz, albo znów sobie jaja robisz ;)


    > No więc to własne Ja zasłanie Ci horyzont myślowy

    Osobiste wycieczki sobie podaruj - mnie to nie rusza... :)

    Myślałem, że sobie gaworzymy przyjemnie, jak to zwykle na tej grupie
    bywa ;), a Tobie piana na usta wystąpiła... ;-P


    i nie dostrzegasz, że
    > dla wielu są to narzędzia do zarabiania pieniędzy. Narzędzia, które dają
    > możliwości, aby te pieniądze zarabiać, szybciej, lepiej jakościowo,
    > wygodniej, a w niektórych wypadkach - wogóle.

    Oczywiście, że dostrzegam.
    Dlatego pisałem o dwóch stronach: prawdziwych zawodowcach i
    "gadżeciarzach" :)
    Coś Ty się tak czepił tego...? ;-)

    > Tak dla Twojej informacji - fotografia profesjonalna na ślubach czy
    > kotleciarstwie się nie kończy - o zgrozo to ledwie średniej wielkości
    > wycinek.

    Zgadza się. Wiem o tym.
    No i? :)

    > Laski słabo lecą na takie gadźety, prędzej na Porszawkę, TAG Heuera,
    > gajer Bossa itp.

    A tego nie wiem. Pewnie masz większe doświadczenie w tym temacie ;-P
    Ja nigdy nie kupowałem sprzętu, aby zaimponować jakiejś kobiecie :)


    > Bzdura. No chyba że masz w zanadrzu jakieś badania na szeroką skalę,
    > które poparłyby Twoje śmiałe tezy.

    A Ty dysponujesz badaniami, które potwierdzają, że to bzdura? :D

    Hehehehe.... no lubię tę grupę i takie dyskusje... od czasu do czasu
    można się pośmiać... ;-P


    > Po to, żeby dostać zlecenia, do których D3 to zamało.

    O! I tu się mogę zgodzić i przyznać rację! :)
    I to będzie prawdziwy zawodowiec, który kupi D3x, aby się rozwijać :)

    Dużo jest jednak takich "gadżeciarzy", którzy kupią D3x w sumie sami nie
    wiedząc dlaczego i dalej będą kotlety pstrykali! :D


    Pozdrawiam,
    syriusz


  • 44. Data: 2009-01-16 12:41:11
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: Pawel_W <p...@g...com>

    On 16 Sty, 11:57, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:

    > Podstawowa sprawa - nie mierz "na niebo", tylko na najjaśniejszy punkt sceny.
    > Najjasniejsze są chyba chmury. I zawsze pomiar punktowy.


    Małe wyjaśnienie metodologii, bo chyba zaszło nieporozumienie z powodu
    mojego braku precyzji. Robiłem wszystko w trybie M. "Prawidłową"
    ekspozycję ustawiłem na podstawie wskazań światłomierza. Reszta
    ekspozycji uzyskana poprzez zmianę czasu. Jeśli ekspozycja była +3EV,
    to względem pierwszego zdjęcia odniesienia, a nie ponownego pomiaru i
    korekcji ekspozycji w korpusie.


  • 45. Data: 2009-01-16 12:47:55
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Pawel_W wrote:

    >> Podstawowa sprawa - nie mierz "na niebo", tylko na najjaśniejszy punkt sceny.
    >> Najjasniejsze są chyba chmury. I zawsze pomiar punktowy.
    >
    >
    > Małe wyjaśnienie metodologii, bo chyba zaszło nieporozumienie z powodu
    > mojego braku precyzji. Robiłem wszystko w trybie M. "Prawidłową"
    > ekspozycję ustawiłem na podstawie wskazań światłomierza. Reszta
    > ekspozycji uzyskana poprzez zmianę czasu. Jeśli ekspozycja była +3EV,
    > to względem pierwszego zdjęcia odniesienia, a nie ponownego pomiaru i
    > korekcji ekspozycji w korpusie.

    Ale to żadna różnica czy używasz M czy A, chodzi mi o to, żeby mierzyć spotem
    najjaśniejszy punkt, a nie np. centralnie ważonym w niebieskie niebo. Ogólnie
    trzeba mierzyć to, co chcemy mieć jeszcze nieprzepalone, ale najjasniejsze. Jak
    sobie potem zrobisz serię korekcji, to określisz ile powinieneś dawać za każdym
    razem żeby jeszcze nie przepalić. Potem zawsze spot + odpowiednia korekcja dadzą
    ci wartośc ekspozycji która da maksimum dynamiki.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 46. Data: 2009-01-16 12:58:44
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    Mateusz Ludwin wrote:

    > Ale to żadna różnica czy używasz M czy A, chodzi mi o to, żeby mierzyć
    > spotem najjaśniejszy punkt, a nie np. centralnie ważonym w niebieskie
    > niebo. Ogólnie trzeba mierzyć to, co chcemy mieć jeszcze nieprzepalone,
    > ale najjasniejsze. Jak sobie potem zrobisz serię korekcji, to określisz
    > ile powinieneś dawać za każdym razem żeby jeszcze nie przepalić. Potem
    > zawsze spot + odpowiednia korekcja dadzą ci wartośc ekspozycji która da
    > maksimum dynamiki.

    Przecyztaj sobie to:

    http://www.phototrip.pl/porady/pomiar/pomiar.html

    Tylko że w fotografii cyfrowej pomiar światła nie wypada w 18% szarości tylko
    "gdzieś w dynamice" i musisz określić doświadczalnie ile dawać tam korekcji na plus.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com


  • 47. Data: 2009-01-16 12:59:47
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-01-16 13:28:39 +0100, syriusz <r...@s...pl> said:

    >> No więc to własne Ja zasłanie Ci horyzont myślowy
    >
    > Osobiste wycieczki sobie podaruj - mnie to nie rusza... :)
    >
    > Myślałem, że sobie gaworzymy przyjemnie, jak to zwykle na tej grupie
    > bywa ;), a Tobie piana na usta wystąpiła... ;-P
    >
    >
    > i nie dostrzegasz, że
    >> dla wielu są to narzędzia do zarabiania pieniędzy. Narzędzia, które
    >> dają możliwości, aby te pieniądze zarabiać, szybciej, lepiej
    >> jakościowo, wygodniej, a w niektórych wypadkach - wogóle.
    >
    > Oczywiście, że dostrzegam.
    > Dlatego pisałem o dwóch stronach: prawdziwych zawodowcach i "gadżeciarzach" :)
    > Coś Ty się tak czepił tego...? ;-)

    Dalej się mi nie chce, więc będzie krótko - piszesz o marginesie
    uogólniając go do większości - to są brednie. Twoi "gadżeciarze" to
    promil, może marny jeden czy dwa procent, wśród nabywców tych aparatów.
    Nie wart strzępienia sobie klawiatury - stać ich, niech kupują, kto
    bogatym zabroni. Chcesz się z nich nabijać - na zdrowie, ale może skoro
    robisz to publicznie, tak dla przyzwoitości pokaż choć jednego
    prawdziwego, a nie tak tylko hipotetycznie...


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 48. Data: 2009-01-16 13:17:40
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: Pawel_W <p...@g...com>

    On 16 Sty, 12:47, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:

    > Ale to żadna różnica czy używasz M czy A, chodzi mi o to, żeby mierzyć spotem
    > najjaśniejszy punkt, a nie np. centralnie ważonym w niebieskie niebo. Ogólnie
    > trzeba mierzyć to, co chcemy mieć jeszcze nieprzepalone, ale najjasniejsze. Jak
    > sobie potem zrobisz serię korekcji, to określisz ile powinieneś dawać za każdym
    > razem żeby jeszcze nie przepalić. Potem zawsze spot + odpowiednia korekcja dadzą
    > ci wartośc ekspozycji która da maksimum dynamiki.

    OK.
    To ma sens. Popróbuję. Tylko pewnie korekcja będzie różna w zależności
    od koloru. Bo nie zawsze białe będzie najjaśniejszym elementem kadru.


  • 49. Data: 2009-01-16 13:19:45
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: syriusz <r...@s...pl>

    de Fresz wrote:
    > Dalej się mi nie chce, więc będzie krótko

    Świetnie :)
    Też postaram się krócej niż poprzednio ;-)


    > - piszesz o marginesie
    > uogólniając go do większości - to są brednie. Twoi "gadżeciarze" to
    > promil, może marny jeden czy dwa procent, wśród nabywców tych aparatów.
    > Nie wart strzępienia sobie klawiatury - stać ich, niech kupują, kto
    > bogatym zabroni.

    > Chcesz się z nich nabijać - na zdrowie, ale może skoro
    > robisz to publicznie, tak dla przyzwoitości pokaż choć jednego
    > prawdziwego, a nie tak tylko hipotetycznie...

    Ale czy ja się z kogoś nabijam?
    Jeśli tak, to może opacznie zrozumiałeś moje słowa - i wtedy
    przepraszam, ale nie miałem takiego zamiaru :)
    A ja jednak widzę, że dla Ciebie samo nazwanie kogoś "gadżeciarzem" już
    jest obraźliwe... (dla mnie nie).
    Kompleksy masz jakieś w tym temacie, czy co? ;)
    Przyznałem przecież, że może lepiej powinienem użyć innych określeń :)

    No ale już napisałem, jak napisałem...
    Można to usunąć?
    MODERATOR! Usunąć ten wątek i moje "brednie"!... :D ;-P

    Nawiasem mówiąc, skoro tych "gadżeciarzy" jest choć promil, jak piszesz,
    no to _SĄ_, a więc już nie "hipotetycznie" ;-P

    Wyluzuj trochę de Fresz... ;-)

    Pozdrawiam,
    syriusz


  • 50. Data: 2009-01-16 13:42:51
    Temat: Re: D3x na DXOptics
    Od: Pawel_W <p...@g...com>

    On 16 Sty, 12:58, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:

    > Przecyztaj sobie to:
    >
    > http://www.phototrip.pl/porady/pomiar/pomiar.html

    Czytałem kiedyś, czytałem. I jeszcze raz przeczytałem.
    Jest tam napisane:
    białe: +2,5EV;
    czarne: -2,5EV
    ... i szlus!

    Wynika z tego, że potrzebna mi dynamika to 5EV O_o. Albo to, że
    aparaty nie mają większej dynamiki niż 5EV, bo jak ustawię na czarne z
    korekcją -2,5EV to wszystko, co wymagałoby korekcji powyżej +2,5EV
    będzie przepalone.

    Dziwne to wszystko.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: