-
331. Data: 2020-03-13 01:59:59
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Byt kształtuje świadomość. Dotyczy to nie tylko socjalizmu. Nie ma
> możliwości ładowania pod blokiem bo nie ma takiej potrzeby. Nie ma
> również możliwości karmienia konia pod blokiem. Jeśli zrobi się
> zapotrzebowanie na ładowanie pod blokiem to przyjdzie ktoś i zrobi
> że będzie można ładować. I o ile ładowanie wielu samochodów z
> silnikami 100kW jest i długo będzie pod blokiem niewykonalne. To
> ładowanie samochodzików z silnikami 6kW jest możliwe. Z dziesięć lat
> temu pisałem że będzie odcinkowy pomiar prędkości. Wszyscy jak jeden
> twierdzili tutaj że jest to niemożliwe. I niemożliwe stało się
> możliwe.
Przypierdalasz się. Ani mozliwości nie powstaną od razu, ani potrzeby nie
powstana od razu wszedzie i na 100%, ani infrastruktura nie powstanie od
razu.
ładowanie w pracy jest tylko kolejna mozliwością i argumentem "za".
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King
-
332. Data: 2020-03-13 04:20:38
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Mnie nie interesuje zawsze i wszędzie od razu dla wszystkich. Interesuje mnie czy ja
będę miał gdzie. I będę miał gdzie chociaż mieszkam w kamienicy. Tak naprawdę to nie
jestem zainteresowany żeby inni mieli gdzie ładować. Jak małych i duzych elektryków
będzie mało to rząd nie będzie kombinował jak koń pod górę z cenami prądu.
-
333. Data: 2020-03-13 06:55:54
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 12.03.2020 o 15:03, Cavallino pisze:
>> Wiec trzeba wyjechac znacznie wczesniej ... i zarwac troche nocy.
>>
>> Co prawda wtedy latwiej na pierwszym postoju odespac :-)
>
> No właśnie, więc się da.
> Nie każdy musi lecieć na łeb na szyję.
> Dla mnie wakacje zaczynają się w momencie wyjazdu, więc to czy mam w
> podróży 1 przerwę 15 minutową, czy kilka kilkugodzinnych nie robi mi
> problemu.
to polecam kampervana, ale chyba jeszcze długo nie elektrycznego...
> Spać przez noc czy dwie też mogę w hotelach po drodzę, a niekoniecznie w
> miejscu docelowym.
a ja, gdy jadę osobówką to wolę jednak dojechać w moje miejsce docelowe
(niekoniecznie jedno)
> A nawet tak wolę, bo szybko się nudzę w jednym miejscu.
ja też, ale ja to hoteli nie lubię...
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
334. Data: 2020-03-13 07:59:58
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Mnie nie interesuje zawsze i wszędzie od razu dla wszystkich.
> Interesuje mnie czy ja będę miał gdzie.
W punkt :)
> I będę miał gdzie chociaż
> mieszkam w kamienicy.
I pewnie czesc mogłaby zorganizowac bez problemu a inni nie.
> Tak naprawdę to nie jestem zainteresowany żeby
> inni mieli gdzie ładować. Jak małych i duzych elektryków będzie mało
> to rząd nie będzie kombinował jak koń pod górę z cenami prądu.
>
Piekne!
Zgarniaj, zgarniaj Zenku!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken
-
335. Data: 2020-03-13 08:59:58
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> W kilku artykułach napisali że sprzedaż zaczyna się pod koniec marca
> a dostawy w wakacje. Jedynie jakieś problemy związane z wirusem mogą
> to spierdolic. A mogą bo we Francji sporo zachorowan. Do tej pory
> mikrosamochody produkowały niewielkie w branży motoryzacyjnej firmy.
> Ami chce produkować koncern. Na mój gust sprawdzili jaka jest
> pojemność rynku i jeśli citroen wziął się za produkcję to nie po to
> żeby dołożyć do interesu. Wcale bym się nie zdziwił jak by odnieśli
> sukces w kategorii mikrosamochodów. I ja im tego życzę bo chcę mały
> tani elektryczny samochód. A jak ich będzie dostatecznie dużo to
> zostanie dobudowana do nich infrastruktura. Kiedyś benzynę do
> samochodów kupowali w aptekach. Idąc Twoim tokiem rozumowania
> samochody powinny zaniknąć bo mało aptek było a i tankowanie z
> piecio litrowych szklanych butli mało komfortowe było. Jest jeszcze
> jeden aspekt. Nieduża ładowarka do rasowego elektryka obsłuży przez
> noc maksymalnie dwa samochody albo czterdzieści mikrosamochodów
> elektrycznych. Oczywiście zakazu ładowania dużego elektryka z
> ładowarki dla małych nie będzie. Dostanie na takich samych zasadach
> jak inni 500W. Dużego elektryka nie da się ładować z instalacji do
> oświetlania ulic. Ale jak latarnie wyłączone to z co drugiej można
> pociągnąć dwa ampery. Teraz błędem jest pisanie że nie
> infrastruktury. Należy pisać że chwilowo jeszcze nie ma
> infrastruktury, tak jak za czasów w których benzynę sprzedawali
> aptekarze.
Ty naprawde wierzysz ze one beda po 10kPLN?
Jeżeliby tak było to stwierdze ze katastrofa klimatyczna jest blizej niz
nawet najbardziej pesymistyczni naukowcy twierdza...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw
-
336. Data: 2020-03-13 09:54:29
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-03-2020 o 06:55, ddddddddddddd pisze:
> W dniu 12.03.2020 o 15:03, Cavallino pisze:
>>> Wiec trzeba wyjechac znacznie wczesniej ... i zarwac troche nocy.
>>>
>>> Co prawda wtedy latwiej na pierwszym postoju odespac :-)
>>
>> No właśnie, więc się da.
>> Nie każdy musi lecieć na łeb na szyję.
>> Dla mnie wakacje zaczynają się w momencie wyjazdu, więc to czy mam w
>> podróży 1 przerwę 15 minutową, czy kilka kilkugodzinnych nie robi mi
>> problemu.
>
> to polecam kampervana,
Nie bardzo się sprawdza w dobie darmowego neta w roamingu w UE,
booking.com i etc.
Wychodzi drożej niż codzienne noclegi w 4 gwiazdkowym hotelu, jedzie się
dużo mniej wygodnie, a w wiele miejsc nie wjedziesz w ogóle.
>> A nawet tak wolę, bo szybko się nudzę w jednym miejscu.
>
> ja też, ale ja to hoteli nie lubię...
A ja wręcz przeciwnie - fajny hotel po drodze to bardzo dobre
uzupełnienie wakacji/podróży.
Najczęściej planuję takowy koło jakichś term czy innych atrakcji, więc i
odpoczynek zapewniony.
Często lepszy niż bezproduktywne gnicie na plaży w miejscu docelowym
dłużej niż jeden-dwa dni.
-
337. Data: 2020-03-13 11:47:02
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 13.03.2020 o 08:54, Cavallino pisze:
> W dniu 13-03-2020 o 06:55, ddddddddddddd pisze:
>> W dniu 12.03.2020 o 15:03, Cavallino pisze:
>>>> Wiec trzeba wyjechac znacznie wczesniej ... i zarwac troche nocy.
>>>>
>>>> Co prawda wtedy latwiej na pierwszym postoju odespac :-)
>>>
>>> No właśnie, więc się da.
>>> Nie każdy musi lecieć na łeb na szyję.
>>> Dla mnie wakacje zaczynają się w momencie wyjazdu, więc to czy mam w
>>> podróży 1 przerwę 15 minutową, czy kilka kilkugodzinnych nie robi mi
>>> problemu.
>>
>> to polecam kampervana,
>
> Nie bardzo się sprawdza w dobie darmowego neta w roamingu w UE,
> booking.com i etc.
>
> Wychodzi drożej niż codzienne noclegi w 4 gwiazdkowym hotelu,
no tak, nie pomyślałem, że nie każdy lubi "na dziko" :) ale takim vanem
do hotelu też można dojechać
>jedzie się
> dużo mniej wygodnie, a w wiele miejsc nie wjedziesz w ogóle.
>
a tu to raczej masz na myśli kampera - a ja o kampervanie czyli np. VW
transporter z podnoszonym dachem - ja miałem Vito z 3-litrowym silnikiem
i jechało się tym bardzo przyjemnie - ale nocować w tym z większymi
dziećmi to już nie zabawa (w sensie że całe wakacje tak spędzić)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
338. Data: 2020-03-13 13:50:14
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: robot <a...@o...pl>
W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
> Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
> poczytaj trochę o potem pisz
> Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i
manewrach w mieście.
Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą książkę i stać
się milionerem.
Same zalety.
-
339. Data: 2020-03-13 14:31:29
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-03-2020 o 11:47, ddddddddddddd pisze:
>>> to polecam kampervana,
>>
>> Nie bardzo się sprawdza w dobie darmowego neta w roamingu w UE,
>> booking.com i etc.
>>
>> Wychodzi drożej niż codzienne noclegi w 4 gwiazdkowym hotelu,
>
> no tak, nie pomyślałem, że nie każdy lubi "na dziko" :) ale takim vanem
> do hotelu też można dojechać
Tyle że wtedy wychodzi dwukrotna cena hotelu, raz z kampera, raz za hotel.
A ja nie muszę korzystać z 4 gwiazdkowego hotelu, zazwyczaj coś się
udaje znaleźć w cenie do 50 Eur za dwójkę.
Wtedy cena wariantu z kamperem okazuje się 3 krotnie wyższa.
>
>> jedzie się dużo mniej wygodnie, a w wiele miejsc nie wjedziesz w ogóle.
>>
> a tu to raczej masz na myśli kampera - a ja o kampervanie czyli np. VW
> transporter z podnoszonym dachem
Niewielka różnica, dalej to krowa (w porównaniu do małego suva albo
kompakta).
-
340. Data: 2020-03-13 15:50:24
Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-03-13 13:50, robot wrote:
> W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
>> Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
>> poczytaj trochę o potem pisz
>> Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości
>> przy ruszaniu i manewrach w mieście.
>
> Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą
> książkę i stać się milionerem.
> Same zalety.
Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie i zużywa 1/10 tego co przeciętny
benzyniak.