eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzyżbym wykrakal? › Re: Czyżbym wykrakal?
  • Data: 2020-03-05 19:46:45
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    2020-03-05 o 18:46 +0100, J.F. napisał:
    > >Mówię o sytuacji teoretycznej, w której elektryk kosztuje podobne
    > >pieniądze co spalinowy. Jazda do stacji żeby zatankować to dla mnie
    > >godzina czasu w plecy, 25 km w jedną stronę, 25 km w drugą.
    >
    > ale gdzie ty tym samochodem jezdzisz, ze stacji po drodze nie ma ?

    W zasadzie to głównie dookoła domu, w promieniu 15km - do sklepu,
    szkoły, przedszkola, sołtysa odwiedzić... Najbliższe miasto (10 tys.
    mieszkańców) jest oddalone o 25 km i tam jest stacja. Jeżdżę tam
    rzadko, średnio raz w miesiącu pewno wyjdzie - a jak nie potrzebuję to
    i tak jadę :) właśnie po to, żeby zatankować.

    > A inni maja zupelnie odwrotnie. Tankowanie paliwa to 5 minut straty,
    > co 500km, a ładowanie to godzina straty w dluzszej trasie.

    Ja nie robię "dłuższych" tras autem, tzn. nie dłuższych od ok. 120 km.
    Jak mam gdzieś dalej pojechać to pociąg, autobus albo samolot. Nie
    wierzę, bym był w tej kwestii odosobniony. W każdym razie w mojej
    sytuacji rodzinny elektryk o rozsądnym zasięgu mógłby mieć jakiś tam
    sens - tylko że póki co to się ekonomicznie absolutnie nie spina.

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: