eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaCzyszczenie miedzi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2013-11-02 23:45:08
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > Cienki roztwór kwasu azotowego, potem woda dejonizowana. Miedź
    > wytrawiona kwasem siarkowym czy solnym i opłukana wodą dejonizowaną,
    > momentalnie przy suszeniu pokrywa się czerwonymi tlenkami na powietrzu
    > (bo ma mocno zaktywowaną powierzchnię), ta sama miedź po podtrawieniu w
    > cienkim azotowym i wypłukaniu - czerwonymi tlenkami pokrywa się po paru
    > dniach. Taki myk technologiczny.

    A to mnie mocno zaskoczyłeś. Nie sądziłem, że siarkowy czy solny
    jakkolwiek miedz trawi (ze szkoły i prób pamiętam, że wcale a wcale).

    Widzisz, ja nie chcę, aby miedź była czerwona, wolał bym
    jasno-błyszczącą. Zastanawiałem się nad zabezpieczeniem powierzchni
    preparatem ala Flux (kalafonia w alkoholu) skoro nagle kranówa zaczęła
    mi wchodzić w reakcję z miedzią. Ale żeby do tego dojść, to muszę mieć
    najpierw ładną powierzchnię. Mechanicznie już mi się nie chce, a i
    kształty coraz ciekawsze do zrobienia dostaję.

    > Kranówa zapewne chlorowana - zatem musi zawierać kwasy chlorotlenowe a i
    > kwas chlorowodorowy - nie ma siły, będzie miedź aktywowała.
    >

    Miasto ma pierścień w okół siebie z rurociągów, co oznacza, że nie wiem
    jaką wodę aktualnie dostaję (są 2 ujęcia z tego co mi wiadomo). Nie wiem
    czy mój problem jest trwały, czy tymczasowy. Muszę pogadać z kimś
    pracującym w przedsiębiorstwie.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 12. Data: 2013-11-03 10:34:01
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 02 Nov 2013 23:45:08 +0100, Irek N. napisał(a):
    >> Cienki roztwór kwasu azotowego, potem woda dejonizowana. Miedź
    >> wytrawiona kwasem siarkowym czy solnym i opłukana wodą dejonizowaną,
    >> momentalnie przy suszeniu pokrywa się czerwonymi tlenkami na powietrzu
    >> (bo ma mocno zaktywowaną powierzchnię), ta sama miedź po podtrawieniu w
    >> cienkim azotowym i wypłukaniu - czerwonymi tlenkami pokrywa się po paru
    >> dniach. Taki myk technologiczny.
    >
    > A to mnie mocno zaskoczyłeś. Nie sądziłem, że siarkowy czy solny
    > jakkolwiek miedz trawi (ze szkoły i prób pamiętam, że wcale a wcale).

    Solny niby wcale, ale z pomoca tlenu to juz tak.
    A Ty przeciez nie chcesz trawic miedzi, tylko jej tlenki :-)
    Tylko czym to potem wyplukac ? :-)
    Darek dobrze radzi, tylko to drogo moze wyjsc.

    Solny w sumie odparuje calkowicie, tylko znow - jakas komora
    beztlenowa by sie przydala.

    Siarkowy wydaje mi sie ze miedz atakuje, mozliwe ze niechetnie, albo
    znow chetniej z udzialem tlenu z powietrza. Siarczan miedzi jest znany
    od wiekow.

    >> Kranówa zapewne chlorowana - zatem musi zawierać kwasy chlorotlenowe a i
    >> kwas chlorowodorowy - nie ma siły, będzie miedź aktywowała.
    >>
    > Miasto ma pierścień w okół siebie z rurociągów, co oznacza, że nie wiem
    > jaką wodę aktualnie dostaję (są 2 ujęcia z tego co mi wiadomo). Nie wiem
    > czy mój problem jest trwały, czy tymczasowy. Muszę pogadać z kimś
    > pracującym w przedsiębiorstwie.

    Zadzwonic i spytac warto. Powolac sie raczej na miedziana patelnie,
    ktora sie uzywa niz na plytki drukowane :-)
    Moze zmienili metode uzdatniania, moze chwilowo musza sypac wiecej
    chloru.

    J.


  • 13. Data: 2013-11-03 12:45:44
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: "Dariusz K. Ladziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Irek N. napisał:
    > {ciach}
    > Ok, mam trochę inną technologię przygotowania powierzchni pod emulsję
    > światłoczułą. Sprawdza mi się od... cholera 26 lat! :)
    >
    > Zanabyłem filtry, w tym węglowy, zalewam tak przygotowaną wodą frezarkę,
    > zobaczymy czy to pomoże.

    Guzik pomoże, żadne filtry nie zatrzymają ci elektrolitów! Nawet
    odwrócona osmoza niewiele da - tu potrzebny jest zestaw jonitowy!

    --
    Darek


  • 14. Data: 2013-11-03 12:52:41
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-11-02 23:45:08 +0100, "Irek N." <j...@t...tajny.jest> said:

    > A to mnie mocno zaskoczyłeś. Nie sądziłem, że siarkowy czy soln y
    > jakkolwiek miedz trawi (ze szkoły i prób pamiętam, że wcale a wca le).

    Siarkowy na zimno bardzo powoli, na gorąco dosyć chętnie. Spróbuj na
    jakimś skrawku miedzi.

    > Widzisz, ja nie chcę, aby miedź była czerwona, wolał bym jasno-błyszczącą.

    Zdefiniuj czy chcesz tylko oczyszczenie z nalotu bez naruszenia metalu,
    podtrawienie bez połysku, czy polerowanie metalu do uzyskania połysku.

    Może trochę przybliżysz co to za elementy? Jaka grubość tej miedzi? I
    ile możesz stracić na uzyskanie połysku? Jaką musisz zachować
    tolerancję wymiarów?
    To ma być przygotowane do dalszej obróbki?, czy jedynie masz uzyskać
    końcowy look&feel?
    Czy masz tam bardziej 35um jak na PCB, czy jakiś gruby element?
    Jeśli masz możliwość to wypróbuj kąpiel polerującą opartą na
    fosforowym/azotowym. Oba stężone, proporcji z głowy nie pamiętam,
    googlanie wyników nie daje. Poszukać Ci receptury w swojej literaturze?

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 15. Data: 2013-11-03 12:54:25
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-11-03 10:34:01 +0100, "J.F." <j...@p...onet.pl> said:

    > Solny niby wcale, ale z pomoca tlenu to juz tak.
    > A Ty przeciez nie chcesz trawic miedzi, tylko jej tlenki :-)
    > Tylko czym to potem wyplukac ? :-) Darek dobrze radzi, tylko to drogo
    > moze wyjsc.

    Można zacząć od demineralizowanej. W markecie jakieś 2,50pln/5L.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 16. Data: 2013-11-03 18:41:20
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > Zdefiniuj czy chcesz tylko oczyszczenie z nalotu bez naruszenia metalu,
    > podtrawienie bez połysku, czy polerowanie metalu do uzyskania połysku.

    Tylko o efekty wizualne. Niżej wytłumaczę.

    > Może trochę przybliżysz co to za elementy? Jaka grubość tej miedzi? I
    > ile możesz stracić na uzyskanie połysku? Jaką musisz zachować tolerancję
    > wymiarów?

    Nie ukrywam, że PCB też się przyda, ale nie w tym główny problem.
    Frezuję elementy typu 5kg kostka miedzi. Kształty fikuśne - jeżeli to
    komuś coś powie, to są to elektrody do obróbki elektroerozyjnej
    (potocznie do drążarki).
    Dawniej po takiej obróbce miałem gładką i błyszczącą powierzchnię, w
    której jak klient sobie życzył można się było przejrzeć. Obecnie nie
    jestem w stanie takiej powierzchni uzyskać. Po wyciągnięciu z frezarki
    jest w miarę czysta, ale w niedługim czasie (zaraz po umyciu z emulsji
    lub wręcz w trakcie) matowieje i pokrywa się nalotem. Charakterystyczne
    jest to, że nalot lekko rozszczepia światło (błyszczy się kolorowo, choć
    natężenie barw jest symboliczne).
    Zdaję sobie sprawę (klienci również) że to niczego nie zmienia w
    użyteczności elektrody, ale inaczej się oddaje kawałek lśniącej miedzi,
    a inaczej podszarzały.

    > To ma być przygotowane do dalszej obróbki?, czy jedynie masz uzyskać
    > końcowy look&feel?

    Obróbka na gotowo. Powiem szczerze, nawet bym nie zwrócił uwagi na
    problem gdyby nie to, że przyszedł klient z elektrodą frezowaną jakieś 3
    miesiące temu - do poprawy kształtu. Elektroda nie była używana i
    wyglądała lepiej niż dopiero co wykonana. To mnie właśnie zastanowiło.

    > Czy masz tam bardziej 35um jak na PCB, czy jakiś gruby element?

    Element gruby, ale nie mogę z niego stracić wymiarów, powiedzmy że do
    dyspozycji jest maksymalnie naście um, najlepiej pojedyncze um więc sama
    powierzchnia.

    > Jeśli masz możliwość to wypróbuj kąpiel polerującą opartą na
    > fosforowym/azotowym. Oba stężone, proporcji z głowy nie pamiętam,
    > googlanie wyników nie daje. Poszukać Ci receptury w swojej literaturze?

    Kurcze, właśnie dlatego wzbraniam się przed kłopotliwymi roztworami czy
    grzaniem. To warsztat jest, idealnie było by przetrzeć jakąś pastą i
    wytrzeć do sucha/wydmuchać. Wiem, mam wymagania. W dodatku mechaniczne
    polerowanie nie wchodzi w grę w żadnym razie (ze względu na kształt,
    wymiary, krawędzie).

    Co do PCB, radzę sobie przecierając przed nałożeniem emulsji tkaniną
    ścierną (nie wiem jak to się nazywa - taka wata z krzemionką sprzedawana
    w arkuszach wielkości B5), a po usunięciu emulsji staram się szybko
    polutować i tyle. Czasami też przecieram tkaniną - nie daje efektów
    jakie zapewnia papier ścierny (obwódki wokół ścieżek). Tutaj też chętnie
    skorzystam, ale niejako przy okazji. Zdarza mi się zrobić może 15
    PCB/rok, wszystko już podzlecam.

    Miłego.
    Irek.N.




  • 17. Data: 2013-11-03 19:28:17
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-11-03 18:41:20 +0100, "Irek N." <j...@t...tajny.jest> said:

    >
    > Frezuję elementy typu 5kg kostka miedzi. Kształty fikuśne - jeżel i to
    > komuś coś powie, to są to elektrody do obróbki elektroerozyjnej
    > (potocznie do drążarki).
    > Dawniej po takiej obróbce miałem gładką i błyszczącą powier zchnię, w
    > której jak klient sobie życzył można się było przejrzeć. Ob ecnie nie
    > jestem w stanie takiej powierzchni uzyskać. Po wyciągnięciu z freza rki
    > jest w miarę czysta, ale w niedługim czasie (zaraz po umyciu z emulsj i
    > lub wręcz w trakcie) matowieje i pokrywa się nalotem.

    Nie zmieniałeś emulsji w międzyczasie?

    > Element gruby, ale nie mogę z niego stracić wymiarów, powiedzmy ż e do
    > dyspozycji jest maksymalnie naście um, najlepiej pojedyncze um więc
    > sama powierzchnia.

    Więc kwalifikowałoby się na każdą obróbkę chemiczną, czy
    elektrochemiczną. Pojedyncze um. Tyle że jak widzę, nie chcesz takich
    komplikacji.

    >> Jeśli masz możliwość to wypróbuj kąpiel polerującą opar
    > tą na
    >> fosforowym/azotowym. Oba stężone, proporcji z głowy nie pamięta
    > m,
    >> googlanie wyników nie daje. Poszukać Ci receptury w swojej literatu
    > rze?
    >
    > Kurcze, właśnie dlatego wzbraniam się przed kłopotliwymi roztworami czy
    > grzaniem.

    No to fakt. Tu będą mało przyjemne opary, głównie NO2.

    > To warsztat jest, idealnie było by przetrzeć jakąś past ą i wytrzeć do
    > sucha/wydmuchać.

    Jeśli w celu oczyszczenia potraktujesz czymkolwiek reaktywnym, trzeba
    wymyć. Pozostawienie skutkuje później plamami. Także raczej zapomij o
    wytarciu czy zdmuchnięciu.

    Możesz spróbować amoniak, cienkie i świeże warstwy tlenków usunie. Nie
    narusza samego metalu, przy krótkotrwałym działaniu. Tyle że też trzeba
    zmyć obowiązkowo. I też robi smród.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 18. Data: 2013-11-03 20:34:56
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: "Dariusz K. Ladziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Irek N. napisał:
    > Co do PCB, radzę sobie przecierając przed nałożeniem emulsji tkaniną
    > ścierną (nie wiem jak to się nazywa - taka wata z krzemionką sprzedawana
    > w arkuszach wielkości B5), a po usunięciu emulsji staram się szybko
    > polutować i tyle. Czasami też przecieram tkaniną - nie daje efektów
    > jakie zapewnia papier ścierny (obwódki wokół ścieżek). Tutaj też chętnie
    > skorzystam, ale niejako przy okazji. Zdarza mi się zrobić może 15
    > PCB/rok, wszystko już podzlecam.

    Znowu nie tak - żadnej obróbki płytek drukowanych ziarnem zwiazanym!
    Ziarmo luźne na szczotce ze świńskiej szczeciny (mielony i szlamowany
    pumeks naturalny lub odpowiednio segregowana (bez większych ziaren)
    ziemia okrezemkowa. Można też (ale to wymaga więcej osprzętu) tymi
    samymi ścierniwami przeprowadzić obróbkę strumieniowo - ścierną.

    --
    Darek


  • 19. Data: 2013-11-03 21:21:44
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > Znowu nie tak - żadnej obróbki płytek drukowanych ziarnem zwiazanym!

    Ponieważ...

    Miłego.
    Irek.N.


  • 20. Data: 2013-11-03 21:35:11
    Temat: Re: Czyszczenie miedzi
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>


    > Nie zmieniałeś emulsji w międzyczasie?

    Zmieniła się (producent zmienił), ale nie ona jest problemem. Jak myję
    czystą wodą PCB to też mam kłopot z nalotem. Siedzi coś w wodzie, tylko
    nie wiem dokładnie od kiedy.

    Pomyślałem o filtrze, ale Darek zapewnia że nie pomoże.

    > Więc kwalifikowałoby się na każdą obróbkę chemiczną, czy
    > elektrochemiczną. Pojedyncze um. Tyle że jak widzę, nie chcesz takich
    > komplikacji.

    No właśnie. Wiesz, to nie jest być albo nie być dla usługi, tylko
    kwestie "samozadowolenia" z niej.

    > Jeśli w celu oczyszczenia potraktujesz czymkolwiek reaktywnym, trzeba
    > wymyć. Pozostawienie skutkuje później plamami. Także raczej zapomij o
    > wytarciu czy zdmuchnięciu.

    Kiedy zdmuchnięcie idealnie wcześniej działało. Parenaście sekund i
    powierzchnia wielkości A4 była sucha. Jak wody jest dużo, to zwyczajnie
    ją odrywa, jak mało - błyskawicznie odparowuje. Talerze tak suszymy po
    myciu :)

    > Możesz spróbować amoniak, cienkie i świeże warstwy tlenków usunie. Nie
    > narusza samego metalu, przy krótkotrwałym działaniu. Tyle że też trzeba
    > zmyć obowiązkowo. I też robi smród.

    Smród nie problem, się wywietrzy, a detale wielkości pięści są i nie w
    seriach po 1k sztuk (niestety). Damy radę.
    Z myciem, podpowiedziano destylowaną, do przepłukania spoko. Było już
    tak, że miałem plamy na stole frezarki i kupowałem wodę do chłodzenia w
    pobliskiej elektrociepłowni. Na szczęście okazało się, że problem był w
    emulsji, a nie wodzie. Tak że na moje potrzeby jeden baniak 25 litrów
    wystarczy na długo.


    Zobaczę czy da się kupić amoniak cz.d.a ;)

    Miłego.
    Irek.N.


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: