-
1. Data: 2011-04-13 10:06:47
Temat: Czym się różni cyna?
Od: Lisciasty <l...@g...com>
Przy okazji kupowania różnych pierdół potrzebnych do bieżących spraw
stanąłem przed zagadnieniem kupna tzw. cyny, do tej pory używałem
standardowego spoiwa tzn. 60% cyny 40% ołowiu. Teraz zaś w katalogu
widzę różnorakie mieszanki, a to ze srebrem, a to z miedzią, jest też
praktycznie czysta cyna 99% z 1% domieszką miedzi.
Czy do hobbystycznego i półprofesjonalnego dłubania warto
poeksperymentować z innym spoiwem niż standardowe?
Czym w praktyce różni się np. Sn60Pb38Cu2 od Sn60Pb40?
Pozdrawiam,
L.
-
2. Data: 2011-04-13 10:11:50
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-04-13 12:06, Lisciasty pisze:
> Przy okazji kupowania różnych pierdół potrzebnych do bieżących spraw
> stanąłem przed zagadnieniem kupna tzw. cyny, do tej pory używałem
> standardowego spoiwa tzn. 60% cyny 40% ołowiu. Teraz zaś w katalogu
> widzę różnorakie mieszanki, a to ze srebrem, a to z miedzią, jest też
> praktycznie czysta cyna 99% z 1% domieszką miedzi.
> Czy do hobbystycznego i półprofesjonalnego dłubania warto
> poeksperymentować z innym spoiwem niż standardowe?
> Czym w praktyce różni się np. Sn60Pb38Cu2 od Sn60Pb40?
Sn60Pb38Cu2 to zwykła cyna ołowiowa z niwewielkim dodatkiem miedzi aby
nie rozpuszczała zbyt szybko grotów miedzianych. Pozostałe wspomniane
przez Ciebie luty zawierające od 95% do 98% cyny to luty bezołowiowe.
--
Pozdrawiam
MD
-
3. Data: 2011-04-13 10:14:23
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-04-13 12:11, Mario pisze:
> W dniu 2011-04-13 12:06, Lisciasty pisze:
>> Przy okazji kupowania różnych pierdół potrzebnych do bieżących spraw
>> stanąłem przed zagadnieniem kupna tzw. cyny, do tej pory używałem
>> standardowego spoiwa tzn. 60% cyny 40% ołowiu. Teraz zaś w katalogu
>> widzę różnorakie mieszanki, a to ze srebrem, a to z miedzią, jest też
>> praktycznie czysta cyna 99% z 1% domieszką miedzi.
>> Czy do hobbystycznego i półprofesjonalnego dłubania warto
>> poeksperymentować z innym spoiwem niż standardowe?
>> Czym w praktyce różni się np. Sn60Pb38Cu2 od Sn60Pb40?
>
> Sn60Pb38Cu2 to zwykła cyna ołowiowa z niwewielkim dodatkiem miedzi aby
> nie rozpuszczała zbyt szybko grotów miedzianych. Pozostałe wspomniane
> przez Ciebie luty zawierające od 95% do 98% cyny to luty bezołowiowe.
Hobbystycznie warto używać tę Sn60Pb38Cu2. Gdybyś robił małą produkcję
to raczej bezołowiowe. Tak samo przy serwisowaniu sprzętu lutowanego
bezołowiowo.
--
Pozdrawiam
MD
-
4. Data: 2011-04-13 10:26:10
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Mario,
Wednesday, April 13, 2011, 12:14:23 PM, you wrote:
[...]
> Hobbystycznie warto używać tę Sn60Pb38Cu2. Gdybyś robił małą produkcję
> to raczej bezołowiowe. Tak samo przy serwisowaniu sprzętu lutowanego
> bezołowiowo.
Dziwne... Sprzęt bezołowiowy przestał działać poprawnie po trochę
więcej niż dwóch latach. Po przeserwisowaniu ołowiowym spoiwem
wszystkich punktów lutowniczych sprzęt działa już 4 lata bez awarii.
Nic poza przelutowaniem wszystkich punktów ołowiowo potrzebne nie
było.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
5. Data: 2011-04-13 11:03:49
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
RoMan Mandziejewicz wrote:
(ciap)
> Dziwne... Sprzęt bezołowiowy przestał działać poprawnie po trochę
> więcej niż dwóch latach. Po przeserwisowaniu ołowiowym spoiwem
> wszystkich punktów lutowniczych sprzęt działa już 4 lata bez awarii.
> Nic poza przelutowaniem wszystkich punktów ołowiowo potrzebne nie
> było.
To chyba Cię teraz wsadzą jak tego bacę za oscypki bez certyfikatu.
;)
--
Włodek
-
6. Data: 2011-04-13 11:09:39
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Włodzimierz,
Wednesday, April 13, 2011, 1:03:49 PM, you wrote:
>> Dziwne... Sprzęt bezołowiowy przestał działać poprawnie po trochę
>> więcej niż dwóch latach. Po przeserwisowaniu ołowiowym spoiwem
>> wszystkich punktów lutowniczych sprzęt działa już 4 lata bez awarii.
>> Nic poza przelutowaniem wszystkich punktów ołowiowo potrzebne nie
>> było.
> To chyba Cię teraz wsadzą jak tego bacę za oscypki bez certyfikatu.
> ;)
A niby za co? Jeszcze nie ma prawa zakazującego naprawiać ołowiowo
własny sprzęt.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
7. Data: 2011-04-13 11:19:30
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Włodzimierz,
>
> Wednesday, April 13, 2011, 1:03:49 PM, you wrote:
>
>>> Dziwne... Sprzęt bezołowiowy przestał działać poprawnie po trochę
>>> więcej niż dwóch latach. Po przeserwisowaniu ołowiowym spoiwem
>>> wszystkich punktów lutowniczych sprzęt działa już 4 lata bez awarii.
>>> Nic poza przelutowaniem wszystkich punktów ołowiowo potrzebne nie
>>> było.
>> To chyba Cię teraz wsadzą jak tego bacę za oscypki bez certyfikatu.
>> ;)
>
> A niby za co? Jeszcze nie ma prawa zakazującego naprawiać ołowiowo
> własny sprzęt.
Jako usługę na zewnatrz już nie można - dobrze pojmuję?
--
Włodek
-
8. Data: 2011-04-13 11:20:34
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Wed, 13 Apr 2011 13:09:39 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello Włodzimierz,
>
> Wednesday, April 13, 2011, 1:03:49 PM, you wrote:
>
>>> Dziwne... Sprzęt bezołowiowy przestał działać poprawnie po trochę
>>> więcej niż dwóch latach. Po przeserwisowaniu ołowiowym spoiwem
>>> wszystkich punktów lutowniczych sprzęt działa już 4 lata bez awarii.
>>> Nic poza przelutowaniem wszystkich punktów ołowiowo potrzebne nie
>>> było.
>> To chyba Cię teraz wsadzą jak tego bacę za oscypki bez certyfikatu.
>> ;)
>
> A niby za co? Jeszcze nie ma prawa zakazującego naprawiać ołowiowo
> własny sprzęt.
Temu bacy tez pewnie sie wydawalo, ze skoro ma wlasne owce, to zrobi sobie
oscypki... Jednak sie mylil. To prawo jest 'dziwne'.
-
9. Data: 2011-04-13 11:22:35
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Włodzimierz,
Wednesday, April 13, 2011, 1:19:30 PM, you wrote:
[...]
>> A niby za co? Jeszcze nie ma prawa zakazującego naprawiać ołowiowo
>> własny sprzęt.
> Jako usługę na zewnatrz już nie można - dobrze pojmuję?
Nie mam pojęcia - ja takich usług nie świadczę ;)
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
10. Data: 2011-04-13 11:32:28
Temat: Re: Czym się różni cyna?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Jacek napisał:
>>>> Dziwne... Sprzęt bezołowiowy przestał działać poprawnie po trochę
>>>> więcej niż dwóch latach. Po przeserwisowaniu ołowiowym spoiwem
>>>> wszystkich punktów lutowniczych sprzęt działa już 4 lata bez awarii.
>>>> Nic poza przelutowaniem wszystkich punktów ołowiowo potrzebne nie
>>>> było.
>>> To chyba Cię teraz wsadzą jak tego bacę za oscypki bez certyfikatu.
>>> ;)
>>
>> A niby za co? Jeszcze nie ma prawa zakazującego naprawiać ołowiowo
>> własny sprzęt.
>
> Temu bacy tez pewnie sie wydawalo, ze skoro ma wlasne owce, to zrobi
> sobie oscypki...
Jak miał tylko własne owce, to żaden z niego baca. Istotoą bacowatości
są niewłasne owce.
> Jednak sie mylil. To prawo jest 'dziwne'.
Mogli go też wsadzić za bezprawne używanie tytułu "baca".
Jarek
--
Posadzili bacę
na brzegu Dunajca
Przy pomocy kosy
obcieli mu włosy