eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzyja by była wina ?Re: Czyja by była wina ?
  • Data: 2017-05-07 15:08:20
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-05-07 o 13:02, Poldek pisze:
    >
    > Jest takie coś, jak maksymalna dopuszczalna prędkość. Np. w terenie
    > zabudowanym 50/60 km/godz. Ostre przyspieszenie, które tak barwnie
    > nazwałeś, zapewne wiązałoby się z przekroczeniem dopuszczalnej
    > prędkości. Do tego dochodzi niepotrzebny nikomu hałas, dodatkowe
    > zatrucie środowiska, zużycie paliwa i samochodu (klocki, tarcze,
    > sprzęgło itd). Dlatego, ja po prostu nie silę się na wyprzedzanie w
    > takich sytuacjach. Zysk jest czysto psychologiczny, bo na najbliższych
    > światłach i tak się wszyscy spotykamy.

    W terenie zabudowanym na jednopasmówkach praktycznie nie wyprzedzam,
    ewentualnie jak się trafi jakaś zawalidroga 30km/h, bo zazwyczaj pełno
    jest przejść dla pieszych, skrzyżowań i ograniczenie do 50, zaś po
    Warszawie staram się tak jeździć by jak najmniej używać hamulca i nie
    gnam na złamanie karku tylko po to by zatrzymać na czerwonym które widzę
    z odległości kilkuset metrów.
    Miałem tu raczej na myśli sytuację na ruchliwych jednopasmówkach poza
    miastem, niektórzy wydają się nawet nie redukować biegu tylko duszą auto
    na piątce a że zazwyczaj silnik słaby to wyprzedzają żółwim tempem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: