-
1. Data: 2011-06-25 13:13:03
Temat: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
Zastanawiam się nad rozbudową aparatu Canon A720.
Warto kupić taki zestaw?
http://allegro.pl/nowy-zestaw-zaawansowany-canon-a70
0-a710-a720-i1670611358.html
Czy jakość wykonania pozwala na uzyskanie nie gorszych zdjęć niż bez
tych filtrów?
Jeszcze soczewki do zdjęć makro bym kupił. Warto komplet czy tylko
jedną +10? Komplet można łączyć, czyli uzyskać łącznie +17d.
http://allegro.pl/zestaw-soczewek-makro-1-2-4-10-dio
ptrii-52mm-i1657972412.html
Nie zniekształcają takie cuda obrazu?
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
2. Data: 2011-06-25 14:02:14
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:iu4mt9$ou1$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Zastanawiam się nad rozbudową aparatu Canon A720.
> Warto kupić taki zestaw?
> http://allegro.pl/nowy-zestaw-zaawansowany-canon-a70
0-a710-a720-i1670611358.html
> Czy jakość wykonania pozwala na uzyskanie nie gorszych zdjęć niż bez
> tych filtrów?
Porządny filtr poprawi efekty, dlatego wolałbym kupić jednak coś
sprawdzonego, np. hoyę.
>
> Jeszcze soczewki do zdjęć makro bym kupił. Warto komplet czy tylko
> jedną +10? Komplet można łączyć, czyli uzyskać łącznie +17d.
> http://allegro.pl/zestaw-soczewek-makro-1-2-4-10-dio
ptrii-52mm-i1657972412.html
> Nie zniekształcają takie cuda obrazu?
Zniekształcają jak cholera, włąściwie tylko w centrum kadru będzie ostro,
ale w wypadku makro nie musi to przeszkadzać, Poszukałbym jednak konwertera,
soczewki to raczej zabawka.
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/162828181092
07190268210.jpg
-
3. Data: 2011-06-25 14:25:27
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Elo
Yogi(n) napisał(a) :
> Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:iu4mt9$ou1$1@news.onet.pl...
>> Witam
>>
>> Zastanawiam się nad rozbudową aparatu Canon A720.
>> Warto kupić taki zestaw?
>> http://allegro.pl/nowy-zestaw-zaawansowany-canon-a70
0-a710-a720-i1670611358.html
>> Czy jakość wykonania pozwala na uzyskanie nie gorszych zdjęć niż bez
>> tych filtrów?
>
> Porządny filtr poprawi efekty, dlatego wolałbym kupić jednak coś
> sprawdzonego, np. hoyę.
Dzięki za odpowiedź.
Kupując podobny zestaw, ale z filtrami Hoya, kilkukrotnie przekroczę
wartość powyższego. Mniej to mi się już podoba :-)
Coś kosztujące 10% ceny dobrego towaru nie jest na ogół tej samej
jakości. Mam tego świadomość. Pomyślę nad zmianą koncepcji.
>> Jeszcze soczewki do zdjęć makro bym kupił. Warto komplet czy tylko
>> jedną +10? Komplet można łączyć, czyli uzyskać łącznie +17d.
>> http://allegro.pl/zestaw-soczewek-makro-1-2-4-10-dio
ptrii-52mm-i1657972412.html
>> Nie zniekształcają takie cuda obrazu?
>
> Zniekształcają jak cholera, włąściwie tylko w centrum kadru będzie ostro,
> ale w wypadku makro nie musi to przeszkadzać, Poszukałbym jednak konwertera,
> soczewki to raczej zabawka.
No tak, i tu cena kilkukrotnie przekracza moje rozwiązanie.
Następuje więc pytanie, czy warto angażować tyle pieniędzy na
dodatek do sprzętu średniej jakości, choć sporych jak dla mnie
możliwości.
I czy to "zniekształcenie jak cholera" ;-) jest akceptowalne na moim
poziomie potrzeb, czy nie. Teraz robiąc zdjęcia makro bez
dodatkowych soczewek, otrzymuję ostre czułki robaczka, a twarzyczka
już rozmazana. Jak bardzo więc zepsuję zdjęcie i czy zepsuję,
pozostanie do zobaczenia.
Jeśli wydatek na tani zestaw będzie tylko po to, by pogorszyć
parametry zdjęć, to mija się to z celem.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
4. Data: 2011-06-25 15:14:54
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:iu4r50$7qb$1@news.onet.pl...
>> Porządny filtr poprawi efekty, dlatego wolałbym kupić jednak coś
>> sprawdzonego, np. hoyę.
>
> Dzięki za odpowiedź.
> Kupując podobny zestaw, ale z filtrami Hoya, kilkukrotnie przekroczę
> wartość powyższego. Mniej to mi się już podoba :-)
> Coś kosztujące 10% ceny dobrego towaru nie jest na ogół tej samej
> jakości. Mam tego świadomość. Pomyślę nad zmianą koncepcji.
Kup tulejkę z tym filtrem, traktuj go jako ochrone obiektywu (czytaj - nie
pogarsza, choć np. niekoniecznie poprawia kontrast) a jeżeli jakość zdjęć
będzie gorsza, dokup lepszy fitr.
>> Zniekształcają jak cholera, włąściwie tylko w centrum kadru będzie ostro,
>> ale w wypadku makro nie musi to przeszkadzać, Poszukałbym jednak
>> konwertera,
>> soczewki to raczej zabawka.
>
> No tak, i tu cena kilkukrotnie przekracza moje rozwiązanie.
>
> Następuje więc pytanie, czy warto angażować tyle pieniędzy na
> dodatek do sprzętu średniej jakości, choć sporych jak dla mnie
> możliwości.
> I czy to "zniekształcenie jak cholera" ;-) jest akceptowalne na moim
> poziomie potrzeb, czy nie. Teraz robiąc zdjęcia makro bez
> dodatkowych soczewek, otrzymuję ostre czułki robaczka, a twarzyczka
> już rozmazana. Jak bardzo więc zepsuję zdjęcie i czy zepsuję,
> pozostanie do zobaczenia.
No to może ujmę to tak - będziesz musiał "odkroić ok. 3/4 zdjęcia po bokach,
tylko 1/4 w środku będzie się nadawała do oglądania. Ale do eksperymentów i
zabawy - jak najbardziej. Wystawy z tego raczej nie zrobisz. Poza
zniekształceniami, weź pod uwagę znaczną winietę (przy nakręceniu jednej już
jest widoczna, przy kilku - wytniesz te 3/4 choćby ze względu na nią.
> Jeśli wydatek na tani zestaw będzie tylko po to, by pogorszyć
> parametry zdjęć, to mija się to z celem.
Niekoniecznie pogorszysz, będziesz mógł rzeczywiście powiększyć skalę
odwzorowania (na zdjęciu będzie głównie czułek, o pysku robaczka raczej
zapomnij - choć to będzie zależeć od dioptrriii konkrenej soczewki),
niemniej tylko co siódme zdjęcie będziesz mógł wykadrować obcinając 3/4 tak,
żeby warto było to oglądać. Na próbę - przyłóż inną soczewkę, np. okulary do
obiektywu i poeeksperymentuj.
Na pytanie, czy warto wydać taką kwotę w kontekście wyników odpowiem, ja
spróbowałem a potem się pozbyłem razem z aparatem, moim zdaniem nie warto.
(aparat był niezły i nie pozbywałem się go z powodu soczewek, kupowałem po
prostu lepszy model, z "makro w obiektywie". Ja kupiłbym nawet inny zestaw -
tulejka z tulipanem (zamiast filtra UV) i filtr polaryzacyjny. Soczewki
odpuściłbym sobie. Podsumowując: tulejka: tak, filtr UV - tak, filtr
polaryzacyjny - tak, soczewki - nie. Przynajmniej nie do robali, kwiatków i
innych takich. Choć - być może - w wypadku tego aparatu, tych soczewek,
takiej tulejki będzie lepiej a może i całkiem nieźle. Niestety, musisz
spróbować samodzielnie, albo znaleźć kogoś, kto przetestował dokładnie taki
zestaw.
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/162828181092
07190268210.jpg
-
5. Data: 2011-06-25 17:08:35
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: "Qkam" <q...@o...pl>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:iu4mt9$ou1$1@news.onet.pl...
>
> Zastanawiam się nad rozbudową aparatu Canon A720.
> Warto kupić taki zestaw?
> http://allegro.pl/nowy-zestaw-zaawansowany-canon-a70
0-a710-a720-i1670611358.html
Swego czasu kupilem podobna tuleje i 2 fitry do tego. Na kilku zdjeciach (na
kilkaset wykonanych z zalozonym filtrem) widac refleksy swietlne. Wyglada na
to, ze na "szerokim koncu" odstep miedzy filtrem a przednia soczewka
obiektywu jest na tyle duzy, ze przy odpowiednio padajacych promieniach
slonca (z przodu) moga powstac takie kwiatki. Aha, filtr to hoya, wiec te
refleksy, to nie wina "badziewnego" filtra pez powlok anty ;)
Ale ogolnie polecam zakup tuleji, znacznie poprawia funkcjonalnosc aparatu.
Tylko pomyslalbym nad lepszymi filtrami, jak Yogi wspomnial.
--
Pozdrawiam
Qkam
-
6. Data: 2011-06-25 17:29:50
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: XX YY <f...@g...com>
On 25 Jun., 15:13, "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
wrote:
> Witam
>
> Zastanawiam się nad rozbudową aparatu Canon A720.
> Warto kupić taki zestaw?http://allegro.pl/nowy-zestaw-zaawansowany-ca
non-a700-a710-a720-i1670...
> Czy jakość wykonania pozwala na uzyskanie nie gorszych zdjęć niż bez
> tych filtrów?
>
> Jeszcze soczewki do zdjęć makro bym kupił. Warto komplet czy tylko
> jedną +10? Komplet można łączyć, czyli uzyskać łącznie
+17d.http://allegro.pl/zestaw-soczewek-makro-1-2-4-1
0-dioptrii-52mm-i16579...
> Nie zniekształcają takie cuda obrazu?
>
> --
dostaniesz ze 20 roznych odpowieczi a kazdy bedzie inna i w sumie
zadna z nich nie bedzie uzyteczna.
1. Tuleja
Najzabawniejszym jest ze sprzedajacy nazywa ja profesjonalna. Tuleja
winna byc od strony wewnetrznej zaczerniona - w przeciwnym wypadku
bedzie powodowac wewentrzne odbicia. beda sie one przejawiac ogolna
mgielka lub refleksami w postaci flar.
2. Filtr UV nie moze poprawic jakosci odwzorowania, jako ze matryce
nie sa na UV czule -w dodatku obiektyw tez pelni role filtra UV.
Jedyny sens filtra UV w cyfrze to ochorna przedniej soczewki obiektywu
- pytanie za jaka cene? jesli filtr jest marny to jakosc obrazu moze
sie pogorszyc - glownie z powodu odblaskow. szczegolnie na szerszych
katach widzenia.
3. Soczewki nasadkowe - powoduja wyrazny spadek jakosci , nawet
konwertery macro czyli ukady wielosoczewkowe sa zrodlem spadku
jakosci .
4.Filtr polaryzacyjny - zawsze przynosi pewna strate jakosci i
niekiedy pewien zysk - pytanie o bilans calkowity.
Zalezy od motywu . W wielu przypadkach efekt filtra CPL da sie
skompesnowac w komputerze , ale nie zawsze , np odblaskow w szybie nie
da sie usunac. Filtr CPL powoduje spdek jasnosci , co zawsze przeklada
sie na spadek jakosci obrazu , chyba ze mialbys swiatla w nadmiarze ,
co jest raczej na naszych szerokosciach geograficznych rzadkoscia.
Jesli masz jakies wymagania w stosunku do fotografii to dosc szybko
zakupiony zestaw wyladuje na dnie szuflady.
´Jak znam zycie to na poczatku potestujesz , pobawisz sie , po czym
stwierdzisz , ze w sumie utrudnia zycie i wcale zdjecia nie sa
lepsze , a najczesiej gorsze.
-
7. Data: 2011-06-25 22:01:47
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
XX YY napisał(a) :
> On 25 Jun., 15:13, "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Witam
>>
>> Zastanawiam się nad rozbudową aparatu Canon A720.
>> Warto kupić taki zestaw?http://allegro.pl/nowy-zestaw-zaawansowany-ca
non-a700-a710-a720-i1670...
>> Czy jakość wykonania pozwala na uzyskanie nie gorszych zdjęć niż bez
>> tych filtrów?
>>
>> Jeszcze soczewki do zdjęć makro bym kupił. Warto komplet czy tylko
>> jedną +10? Komplet można łączyć, czyli uzyskać łącznie
+17d.http://allegro.pl/zestaw-soczewek-makro-1-2-4-1
0-dioptrii-52mm-i16579...
>> Nie zniekształcają takie cuda obrazu?
>>
>> --
>
> dostaniesz ze 20 roznych odpowieczi a kazdy bedzie inna i w sumie
> zadna z nich nie bedzie uzyteczna.
>
> 1. Tuleja
> Najzabawniejszym jest ze sprzedajacy nazywa ja profesjonalna. Tuleja
> winna byc od strony wewnetrznej zaczerniona - w przeciwnym wypadku
> bedzie powodowac wewentrzne odbicia. beda sie one przejawiac ogolna
> mgielka lub refleksami w postaci flar.
Ups... No i w temacie tulejki wszystko. O tym nie pomyślałem.
BTW, teraz to każde g... nazywa się "profesjonalne" :-)
> Jesli masz jakies wymagania w stosunku do fotografii to dosc szybko
> zakupiony zestaw wyladuje na dnie szuflady.
> ´Jak znam zycie to na poczatku potestujesz , pobawisz sie , po czym
> stwierdzisz , ze w sumie utrudnia zycie i wcale zdjecia nie sa
> lepsze , a najczesiej gorsze.
Jak znam życie, to obawiam się, że masz rację, że zakup może być na
2 tygodnie, czy miesiąc.
Zrobiłem ostatnio panoramę widocznych w lekkiej mgiełce gór na
horyzoncie. Widocznych w obiektywie białkowym. Na zdjęciu nic. Zero
gór. Pomyślałem wtedy o filtrze polaryzacyjnym, ale chyba dam sobie
spokój. Jak mam walczyć jeszcze o unikanie refleksów w tej tulejce,
to ja dziękuję.
Dzięki wszystkim za pomoc.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
8. Data: 2011-06-27 07:36:25
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 25 Jun 2011, Zbynek Ltd. wrote:
> Teraz robiąc zdjęcia makro bez
> dodatkowych soczewek, otrzymuję ostre czułki robaczka, a twarzyczka
> już rozmazana.
I w innym poście:
> Zrobiłem ostatnio panoramę widocznych w lekkiej mgiełce gór na
> horyzoncie. Widocznych w obiektywie białkowym. Na zdjęciu nic.
Pic w tym, że oba problemy mają swoje źródło daleko poza
wszelkimi filtrami.
Problemem jest sposób ustawiania ekspozycji!
W pierwszym, warunkiem koniecznym jest możliwość ustawiania
co najmniej trybu "A" (aperture), czyli regulacji przysłony.
Jak Ci jest potrzebna duża głębia, musisz ją przymknąć.
Wedle dpreview, Twój aparat ma tryb A - jakich wartości
używałeś?
I tak, owszem, będzie problem - bo przy przymkniętej przysłonie
potrzebne są (relatywnie) długie czasy, więc albo aparat
się *nie porusza* (oparty o kamień i włączany samowyzwalaczem,
nie naciskaniem spustu) i fotografujesz np. mech, albo masz
pełne słońce, albo masz lampę błyskową.
W drugim przypadku niemal na pewno prześwietliłeś potrzebną
część zdjęcia lub jest "prawie na granicy".
Takie zdjęcie, jeśli jest robione w .JPG, musi potrzebną
"zamgloną" część mieć dostatecznie *ciemną*, aby nie leżała
na prawie płaskiej części krzywej gamma.
I do tego potrzebujesz albo ekspozycji manualnej, albo dobrania
korekcji ekspozycji tak, żeby owa część nieba była wyraźnie
przyciemniona (nie zaraz czarna, ale też nie tylko "lekko szara",
to musi być WYRAŹNIE w okolicach środka jasności albo poniżej).
Korekcja może wystarczyć, ale nie musi (a czy Twój aparat
ma tryb M zwyczajnie nie wiem).
Na to żaden filtr nie pomoże - bo to automatyka aparatu
"podciąga" jasność tak, aby jasne miejsca były prawie
białe, i to jej trzeba albo się pozbyć, albo przynajmniej
okłamać i tak zmusić do współpracy :)
Na deser - takie zdjęcie trzeba obrobić, ręcznie korygując
jasność, ale NIE krzywą gamma, a liniowo albo wręcz
wyginając w stronę przeciwną niż gamma, aby w jasnej części
"wyciągnąć" kontrast.
Czyli instalujesz GIMPa, Paint.NET, Photobie albo coś
w tym stylu... nie ma lekko :D
Nie zawadziłoby jakby aparat miał RAW, a to z tego powodu,
że wtedy aż do "odcięcia" są dane źródłowe - w jasnej części
mocno zepsute właśnie przez nałożenie krzywej gamma (w .JPG).
Ale z opisu wynika że nie masz.
> Jak bardzo więc zepsuję zdjęcie i czy zepsuję,
> pozostanie do zobaczenia.
Zawsze pytaniem jest CZYM zepsujesz TĘ właściwość zdjęcia,
na której Ci zależy :)
Jak pisałem wyżej - to nie brak filtrów Cię ogranicza.
Na mój gust oba przypadki "psują się" (w rozumieniu tego co
opisujesz) przez działanie automatyki aparatu.
pzdr, Gotfryd
-
9. Data: 2011-06-28 07:46:22
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: StaM <k...@y...com>
On 25 Cze, 15:13, "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
wrote:
> Witam
> Zastanawiam się nad rozbudową aparatu Canon A720.
> Warto kupić taki zestaw?http://allegro.pl/nowy-zestaw-zaawansowany-ca
non-a700-a710-a720-i1670...
> Czy jakość wykonania pozwala na uzyskanie nie gorszych zdjęć niż bez
> tych filtrów?
>
> Jeszcze soczewki do zdjęć makro bym kupił. Warto komplet czy tylko
> jedną +10? Komplet można łączyć, czyli uzyskać łącznie
+17d.http://allegro.pl/zestaw-soczewek-makro-1-2-4-1
0-dioptrii-52mm-i16579...
> Nie zniekształcają takie cuda obrazu?
> Pozdrawiam
> Zbyszek
To jest opcja wlasnie dla tych, ktorzy nie chca wydawac wiecej
pieniedzy.
Nie zastapi drogiego sprzetu, a jedynie jest jego namiastka, dla
pasjonatow
o cienkim portfelu ;) Pozdrawiam.
StaM
-
10. Data: 2011-06-28 09:17:05
Temat: Re: Czy warto tulejki i soczewki do Canona A720?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Elo
Gotfryd Smolik news napisał(a) :
>> Zrobiłem ostatnio panoramę widocznych w lekkiej mgiełce gór na
>> horyzoncie. Widocznych w obiektywie białkowym. Na zdjęciu nic.
>
> Pic w tym, że oba problemy mają swoje źródło daleko poza
> wszelkimi filtrami.
> Problemem jest sposób ustawiania ekspozycji!
>
> W pierwszym, warunkiem koniecznym jest możliwość ustawiania
> co najmniej trybu "A" (aperture), czyli regulacji przysłony.
> Jak Ci jest potrzebna duża głębia, musisz ją przymknąć.
>
> Wedle dpreview, Twój aparat ma tryb A - jakich wartości
> używałeś?
> I tak, owszem, będzie problem - bo przy przymkniętej przysłonie
> potrzebne są (relatywnie) długie czasy, więc albo aparat
> się *nie porusza* (oparty o kamień i włączany samowyzwalaczem,
> nie naciskaniem spustu) i fotografujesz np. mech, albo masz
> pełne słońce, albo masz lampę błyskową.
Co do widoczków. Przesłona 3,5-4,8 i czasy rzędu 1/1000. Dzięki za
zwrócenie uwagi. Następnym razem będę starał się w podobnej sytuacji
pilnować przymykania przesłony. Oświetlenie tu akurat było na tyle
dobre, że można było spokojnie wydłużyć czas.
> W drugim przypadku niemal na pewno prześwietliłeś potrzebną
> część zdjęcia lub jest "prawie na granicy".
> Takie zdjęcie, jeśli jest robione w .JPG, musi potrzebną
> "zamgloną" część mieć dostatecznie *ciemną*, aby nie leżała
> na prawie płaskiej części krzywej gamma.
> I do tego potrzebujesz albo ekspozycji manualnej, albo dobrania
> korekcji ekspozycji tak, żeby owa część nieba była wyraźnie
> przyciemniona (nie zaraz czarna, ale też nie tylko "lekko szara",
> to musi być WYRAŹNIE w okolicach środka jasności albo poniżej).
> Korekcja może wystarczyć, ale nie musi (a czy Twój aparat
> ma tryb M zwyczajnie nie wiem).
Ma. Pełny.
> Na to żaden filtr nie pomoże - bo to automatyka aparatu
> "podciąga" jasność tak, aby jasne miejsca były prawie
> białe, i to jej trzeba albo się pozbyć, albo przynajmniej
> okłamać i tak zmusić do współpracy :)
Już kiedyś tego sposobu użyłem, z niezłym rezultatem. Po prostu
trzeba pamiętać i tyle.
> Na deser - takie zdjęcie trzeba obrobić, ręcznie korygując
> jasność, ale NIE krzywą gamma, a liniowo albo wręcz
> wyginając w stronę przeciwną niż gamma, aby w jasnej części
> "wyciągnąć" kontrast.
> Czyli instalujesz GIMPa, Paint.NET, Photobie albo coś
> w tym stylu... nie ma lekko :D
Nie ma :-)
> Nie zawadziłoby jakby aparat miał RAW, a to z tego powodu,
> że wtedy aż do "odcięcia" są dane źródłowe - w jasnej części
> mocno zepsute właśnie przez nałożenie krzywej gamma (w .JPG).
> Ale z opisu wynika że nie masz.
>
>> Jak bardzo więc zepsuję zdjęcie i czy zepsuję,
>> pozostanie do zobaczenia.
>
> Zawsze pytaniem jest CZYM zepsujesz TĘ właściwość zdjęcia,
> na której Ci zależy :)
> Jak pisałem wyżej - to nie brak filtrów Cię ogranicza.
> Na mój gust oba przypadki "psują się" (w rozumieniu tego co
> opisujesz) przez działanie automatyki aparatu.
I tej wersji zdarzeń będziemy się trzymać :-D
O ile w naprawdę trudnych warunkach ustawiam wszystko ręcznie, to z
powodu tych dziesiątek sekund straty, w dobrych warunkach ustawienia
są raczej automatyczne.
Traktuję fotografię raczej dokumentalnie niż artystycznie, dlatego
też nie zawsze jest czas na poświęcanie kupy czasu na dopieszczanie
jednego ujęcia. Jeśli robię 50 zdjęć dziennie, to szacunkowo tracę
na to 25 minut. Jeśli miałbym trzykrotnie wydłużyć obsługę jednego,
to strata czasu robi się już bardzo mocno zauważalna. Czy ten czas
to strata czy zysk, to zależy już od punktu widzenia.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]