-
91. Data: 2011-02-07 09:48:10
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-02-05 22:10, masti pisze:
>>> U nas zdrowy rozsądek wygląda tak że ludzie mający światła dzienne
>>> świecące tylko z przodu wcale nie przełączają na światła mijania w
>>> przypadku pogorszenia warunków jazdy w dzień.
>> Nie marudź, w Reichu już nieraz widziałem w dzień w czasie ulewy czy
>> śnieżycy jak kierowcy jeżdżą bez świateł mijania, czasem nawet po zmroku
>> lub w tunelu :-) Widać to skutek braku nakazu jazdy w dzień na światłach
>> :-) pozdrawiam
>
> to tylko skutek braku myślenia, który u nas wykorzystano do wprowadzenia
> nakazu.
Warto dodać, że w Niemczech, pojazd nieoświetlony nie stanowi takiego
zagrożenia jak u nas. Tam, podczas wyprzedzania nie musisz zjeżdżać na
przeciwległy pas.
A.
-
92. Data: 2011-02-07 09:50:10
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-02-06 16:59, Kamrat pisze:
> Nie życzę ci sytuacji, w której nie zauważysz rowerzysty mającego
> pierwszeństwo i go zabijesz.
> Bo chyba nie powiesz, że rowerzystów bez świateł widzisz, a samochody nie?
Rowerzysta wyprzedzający kogoś na trasie? Neelix czego ty nie wymyślisz?:)
A.
-
93. Data: 2011-02-07 09:53:29
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-02-07 09:16, z pisze:
> Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
>
>> Łatwo się mówi, jak się ma lat 20 - rozumiem, że na 35 urodziny
>> zrobisz światu prezent i dobrowolnie oddasz prawko?
>>
> Cała ta dyskusja sprowadza się do wyboru czy jadące samochody mają być
> bardziej widoczne niż inni użytkownicy drogi czy ma być sprawiedliwie po
> równo. To znaczy nie równo bo taki rowerzysta czy pieszy jest mniejszy i
> go mniej widać. A może wprowadzić jedynie słuszny kanarkowy lakier
> samochodów (może być jeszcze odblaskowy) A każdy pieszy przechodzący
> przez jezdnię w kamizelce. :-)
> Gdyby po jezdni mogły się poruszać tylko samochody to jak najbardziej.
> Ludzieeeee czym wy się zajmujecie?
Cała dyskusja sprowadza się do tego, że młodzi gniewni, próbują z czymś
walczyć. Neelixo podobni wybierają sobie światła. Problemu za bardzo nie
rozumieją, po nawet jeśli mają PJ (co jest mocno wątpliwe) to raczaj
nigdy nigdzie dalej nie jeździli. Więc siłą rzeczy nie rozumieją o czym
piszą.
To wszystko nic więcej ani mniej:)
A.
-
94. Data: 2011-02-07 09:55:49
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: "Kamrat" <c...@g...pl>
Artur\(m\) <m...@i...pl> napisał(a):
>
> " Poseł przyznaje, iż ma świadomości tego, że jego inicjatywa jest nie na
> rękę pewnym instytucjom, które zarabiają na obecnych przepisach w sumie
> prawie 300 milionów dolarów"
>
> Czyli brak wiedzy i wiara w sPISek.
>
Czyli twierdzisz, że światło palą się za darmo? Ciekawe.
Brak wiedzy czy dysinteligencja?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
95. Data: 2011-02-07 09:56:16
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-02-07 08:41, Kamrat pisze:
> Gabriel'wilk'<g...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Oświetlony tak, ale sam nie świeci i nie odbija promieni słonecznych bo
>> nie jest lusterkiem (odbija niewiele promieni - zależne od koloru auta i
>> jego szystości) :-)
>> I znowu to co napisałem wcześniej, tylko zadajesz głupie pytania a sam
>> nie masz nic do powiedzenia
>> ps. Tobie by się przydało oświecenie (o ile już nie kest za późno)albo
>> przynajmniej oświetlenie np. książki do fizyki :-)
>>
>
> Sam napisałeś "oświetlony". Ale mniejsza o to, fizyki to ty mnie synku nie
> ucz, bo tylko się ośmieszasz jej nieznajomością.
> Zachodzę w głowę jakim to sposobem jest widoczna "nieoświetlona" droga.
> Przecież jest szara i brudna.
Bo jak każdy wie, droga (tak samo drzewa, piesi i rowerzyści) mają
tendencją do poruszania się prędkością np. > 100km w kierunku przeciwnym
do Twojego i na Twoim pasie:)
A.
-
96. Data: 2011-02-07 09:58:09
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: "Kamrat" <c...@g...pl>
Arek <a...@a...pl> napisał(a):
> Cała dyskusja sprowadza się do tego, że młodzi gniewni, próbują z czymś
> walczyć. Neelixo podobni wybierają sobie światła. Problemu za bardzo nie
> rozumieją, po nawet jeśli mają PJ (co jest mocno wątpliwe) to raczaj
> nigdy nigdzie dalej nie jeździli. Więc siłą rzeczy nie rozumieją o czym
> piszą.
>
> To wszystko nic więcej ani mniej:)
Według ciebie problemu nie rozumie również 95% kierowców na świecie, którzy
świateł w dzień nie używają.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
97. Data: 2011-02-07 09:59:13
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: "Kamrat" <c...@g...pl>
Arek <a...@a...pl> napisał(a):
> Pomyliło Ci się coś. To nie chodzi o światła drogowe tylko mijania. Może
> dlatego Ci migają z naprzeciwka.
A to światła mijania nie mają żarówek?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
98. Data: 2011-02-07 10:00:07
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: "Kamrat" <c...@g...pl>
Arek <a...@a...pl> napisał(a):
> W dniu 2011-02-06 16:59, Kamrat pisze:
>
> > Nie życzę ci sytuacji, w której nie zauważysz rowerzysty mającego
> > pierwszeństwo i go zabijesz.
> > Bo chyba nie powiesz, że rowerzystów bez świateł widzisz, a samochody nie?
>
> Rowerzysta wyprzedzający kogoś na trasie? Neelix czego ty nie wymyślisz?:)
>
> A.
>
>
Skończ już z tym neelixem.
Czyli przyznajesz, że światła pomagają ci wyprzedzać?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
99. Data: 2011-02-07 10:01:18
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: "Kamrat" <c...@g...pl>
Arek <a...@a...pl> napisał(a):
> Bo jak każdy wie, droga (tak samo drzewa, piesi i rowerzyści) mają
> tendencją do poruszania się prędkością np. > 100km w kierunku przeciwnym
> do Twojego i na Twoim pasie:)
>
> A.
>
I wraz ze wzrostem prędkości, obiekt znika? Tak jak w Gwiezdnych Wojnach? Ale
to były prędkości podświetlne. Coś ci się pomyliło.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
100. Data: 2011-02-07 10:10:00
Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Kamrat" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iimggk$cdq$1@inews.gazeta.pl...
> Nie życzę ci sytuacji, w której nie zauważysz rowerzysty mającego
> pierwszeństwo i go zabijesz.
> Bo chyba nie powiesz, że rowerzystów bez świateł widzisz, a samochody nie?
>
Jedziesz 60 to zbliżasz się do rowerzysty 60 +14 = 74
Jedziesz 60 na przeciw jedzie samochód 60 + 60 = 120
To chyba nawet Tobie da do myślenia
Artur(m)