eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy rozrusznik może utrudniać rozruch?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 21. Data: 2010-11-22 14:59:11
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: Norbert <n...@M...com>

    Karolek napisał(a):
    > W dniu 2010-11-22 10:17, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w
    >>> W dniu 2010-11-22 09:24, Andrzej Lawa pisze:
    >>>> W dniu 21.11.2010 23:35, Norbert pisze:
    >>>>> Kilka dni temu pisałem o "chyba" padającym akumulatorze.
    >>>>> Mineło dni kilka i akumulator trzyma 12,59V.
    >>>>
    >>>> Czyli niezbyt trzyma.
    >>>
    >>> Niezbyt?
    >>> IMHO bardzo dobrze trzyma... ksiazkowo wrecz.
    >>
    >> No, mozna by sie spierac.
    >
    > Ale o co spierac? o nominalne napiecie jednej celi?
    >
    >> Ale nie samorozladowanie bylo przyczyna tego
    >> ze po 5 minutowej przerwie nie chcial odpalic.
    >
    > Z cala pewnoscia.
    >
    >

    Jestem po wizycie w mechanika.
    Po przyłączeniu drugiego ogromnego aku i podobnym objawie stwierdzil ze
    rozrusznik powinien krecic jak szalony.
    Pojechałem do czlowieka zajmujacego sie alternatorami i rozrusznikami.
    Posłuchał i stwierdził że coś w rozruszniku opor stawia.
    Trzeba rozebrac i wymienic co trzeba.
    Koszt z wyjęciem i włożeniem oraz wymiana zużytych części rozrusznika
    około 300zł.
    Dobra to cena czy kiepsa bo rano mam się stawić z autem...


  • 22. Data: 2010-11-22 16:37:31
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>

    W dniu 2010-11-22 14:59, Norbert pisze:
    > Karolek napisał(a):
    >> W dniu 2010-11-22 10:17, J.F. pisze:
    >>> Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w
    >>>> W dniu 2010-11-22 09:24, Andrzej Lawa pisze:
    >>>>> W dniu 21.11.2010 23:35, Norbert pisze:
    >>>>>> Kilka dni temu pisałem o "chyba" padającym akumulatorze.
    >>>>>> Mineło dni kilka i akumulator trzyma 12,59V.
    >>>>>
    >>>>> Czyli niezbyt trzyma.
    >>>>
    >>>> Niezbyt?
    >>>> IMHO bardzo dobrze trzyma... ksiazkowo wrecz.
    >>>
    >>> No, mozna by sie spierac.
    >>
    >> Ale o co spierac? o nominalne napiecie jednej celi?
    >>
    >>> Ale nie samorozladowanie bylo przyczyna tego
    >>> ze po 5 minutowej przerwie nie chcial odpalic.
    >>
    >> Z cala pewnoscia.
    >>
    >>
    >
    > Jestem po wizycie w mechanika.
    > Po przyłączeniu drugiego ogromnego aku i podobnym objawie stwierdzil ze
    > rozrusznik powinien krecic jak szalony.
    > Pojechałem do czlowieka zajmujacego sie alternatorami i rozrusznikami.
    > Posłuchał i stwierdził że coś w rozruszniku opor stawia.
    > Trzeba rozebrac i wymienic co trzeba.
    > Koszt z wyjęciem i włożeniem oraz wymiana zużytych części rozrusznika
    > około 300zł.
    > Dobra to cena czy kiepsa bo rano mam się stawić z autem...

    Chłopie jak masz kanał, trochę zdolności manualnych to zrobisz to sam.
    Jak już pisałem moje koszty związane z rozrusznikiem to ~35PLN
    szczotkotrzymacz i ~60PLN elektromagnes. Łączny czas, bez pośpiechu z
    popijaniem sobie browarka podczas pracy, poświęcony na wyjęcie
    rozrusznika (walka z 2 śrubami, ciężko szło), rozkręcenie go, wymianę
    części, skręcenie, ładne wyczyszczenie, włożenie do auta (tu też walka,
    bo łapa od przedniej poduszki silnika jest przykręcona do rozrusznika),
    podpięcie kabli i odpaleniem to ok. 3 godziny. Nawet jakbyś musiał
    wymienić tuleje rozrusznika to dodatkowo dolicz 30 minut pracy. Nawet za
    bardzo się nie pobrudzisz przy tej robocie. Ja jak się dowiadywałem to
    za samo rozkręcenie rozrusznika mechanicy biorą 100PLN (cena z Torunia),
    a za to samo ale z wyjęciem z auta i wkręceniem go na miejsce to już
    sobie wołali od 150PLN w górę. Więc sobie podarowałem.


  • 23. Data: 2010-11-22 16:56:29
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: Norbert <n...@M...com>

    Kamil 'Model' napisał(a):

    > Chłopie jak masz kanał, trochę zdolności manualnych to zrobisz to sam.
    > Jak już pisałem moje koszty związane z rozrusznikiem to ~35PLN
    > szczotkotrzymacz i ~60PLN elektromagnes. Łączny czas, bez pośpiechu z
    > popijaniem sobie browarka podczas pracy, poświęcony na wyjęcie
    > rozrusznika (walka z 2 śrubami, ciężko szło), rozkręcenie go, wymianę
    > części, skręcenie, ładne wyczyszczenie, włożenie do auta (tu też walka,
    > bo łapa od przedniej poduszki silnika jest przykręcona do rozrusznika),
    > podpięcie kabli i odpaleniem to ok. 3 godziny. Nawet jakbyś musiał
    > wymienić tuleje rozrusznika to dodatkowo dolicz 30 minut pracy. Nawet za
    > bardzo się nie pobrudzisz przy tej robocie. Ja jak się dowiadywałem to
    > za samo rozkręcenie rozrusznika mechanicy biorą 100PLN (cena z Torunia),
    > a za to samo ale z wyjęciem z auta i wkręceniem go na miejsce to już
    > sobie wołali od 150PLN w górę. Więc sobie podarowałem.

    No problem jest z tym kanałem.
    Nie uśmiecha mi się wczołgiwanie pod samochód podniesiony tylko lewarkiem.
    Do tego właśnie ta nieszczęsna łapa więc drugi lewar potrzebny do
    przytrzymania silnika i już spore utrudnienie bez kanału bo przestrzeń
    robocza się zmniejsza.
    Z tego co widzę rozrusznik da się i wyjąć górą , ale łąpę i tak trzeba
    odkręcać.
    Do tego samemu rozrusznika nie bede robił bo mieszkam daleko od sklepów
    a nie miałbym czym nawet po potrzebne czesci podjechać. Z kolei jak się
    okaże że wirnik to już taniej wyjdzie nowy rozrusznik.
    Pogoda do tego nie nastraja do pełzania pod autem.
    Gdyby lato było to bez problemu , ale teraz mało przyjemne.
    Inny mechanior krzyknal mi 350zł...
    Ten który określił cene DO300 to koleś który zajmuje się właśnie
    naprawami rozruszników i alternatorów, czesci ma więc pod nosem.


  • 24. Data: 2010-11-22 17:33:07
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>

    W dniu 2010-11-22 16:56, Norbert pisze:
    > Kamil 'Model' napisał(a):
    >
    >> Chłopie jak masz kanał, trochę zdolności manualnych to zrobisz to sam.
    >> Jak już pisałem moje koszty związane z rozrusznikiem to ~35PLN
    >> szczotkotrzymacz i ~60PLN elektromagnes. Łączny czas, bez pośpiechu z
    >> popijaniem sobie browarka podczas pracy, poświęcony na wyjęcie
    >> rozrusznika (walka z 2 śrubami, ciężko szło), rozkręcenie go, wymianę
    >> części, skręcenie, ładne wyczyszczenie, włożenie do auta (tu też
    >> walka, bo łapa od przedniej poduszki silnika jest przykręcona do
    >> rozrusznika), podpięcie kabli i odpaleniem to ok. 3 godziny. Nawet
    >> jakbyś musiał wymienić tuleje rozrusznika to dodatkowo dolicz 30 minut
    >> pracy. Nawet za bardzo się nie pobrudzisz przy tej robocie. Ja jak się
    >> dowiadywałem to za samo rozkręcenie rozrusznika mechanicy biorą 100PLN
    >> (cena z Torunia), a za to samo ale z wyjęciem z auta i wkręceniem go
    >> na miejsce to już sobie wołali od 150PLN w górę. Więc sobie podarowałem.
    >
    > No problem jest z tym kanałem.
    > Nie uśmiecha mi się wczołgiwanie pod samochód podniesiony tylko lewarkiem.
    > Do tego właśnie ta nieszczęsna łapa więc drugi lewar potrzebny do
    > przytrzymania silnika i już spore utrudnienie bez kanału bo przestrzeń
    > robocza się zmniejsza.
    > Z tego co widzę rozrusznik da się i wyjąć górą , ale łąpę i tak trzeba
    > odkręcać.
    > Do tego samemu rozrusznika nie bede robił bo mieszkam daleko od sklepów
    > a nie miałbym czym nawet po potrzebne czesci podjechać. Z kolei jak się
    > okaże że wirnik to już taniej wyjdzie nowy rozrusznik.
    > Pogoda do tego nie nastraja do pełzania pod autem.
    > Gdyby lato było to bez problemu , ale teraz mało przyjemne.
    > Inny mechanior krzyknal mi 350zł...
    > Ten który określił cene DO300 to koleś który zajmuje się właśnie
    > naprawami rozruszników i alternatorów, czesci ma więc pod nosem.

    No to jeżeli nie masz zbytnio kanału no to fakt. 300PLN więc nie jest
    wygórowaną ceną. 200PLN samej robocizny i 100PLN części :)


  • 25. Data: 2010-11-22 18:44:33
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: Norbert <n...@M...com>

    Kamil 'Model' napisał(a):

    > No to jeżeli nie masz zbytnio kanału no to fakt. 300PLN więc nie jest
    > wygórowaną ceną. 200PLN samej robocizny i 100PLN części :)

    Mechanik ujal to tak że robocizna to 80zł. Reszta to części które on
    dokładnie określić nie potrafi przed rozebraniem rozrusznika (
    zrozumiałe ) ale żeby miec ze sobą 300zł około. Może będzie troche
    taniej, drożej raczej nie.


  • 26. Data: 2010-11-22 21:25:49
    Temat: Re: Czy rozrusznik mo&#191;e utrudnia&#230; rozruch?
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    >
    > > Zanim pojedziesz z akumulatorem pojed&#188; do elektryka &#191;eby zmierzy&#179;
    pr&#177;d pobierany
    > > przez rozrusznik. Bo jak b&#234;dzie uszkodzony rozrusznik to mog&#177; Ci
    gwarancj&#234;
    > > zabra&#230;. Rozruszniki te&#191; sie psuj&#177;. Wycieraj&#177; si&#234;
    tulejki. Uzwojenie dostaj&#177;
    > > skrótów. Czesto niesprawno&#182;c i du&#191;y pobor pr&#177;du powoduje py&#179;
    starty ze szczotek.
    > > Robi w &#182;rodku zwarcie. Czesto rozrusznik jest tak zbudowany ze jest
    doj&#182;cie do
    > > szczotek po zdj&#234;ciu ich os&#179;ony. Wystarczy zdj&#177;&#230;
    os&#179;on&#234; i przedmucha&#230; powietrzem.
    > > Jaki to auto ma przebieg i czy cz&#234;sto u&#191;ywasz rozrusznika? To jest
    podstawowa
    > > informacja jak&#177; powiniene&#182; poda&#230; a nie &#191;e to 1,9 TDI. W
    samochodzoe takim jak
    > > piszesz rozrusznik powinien wytrzyma&#230; do pierwszej naprawy ze 150
    tysi&#234;cy
    > > przebiegu przy normalnym u&#191;ytkowaniu. Czyli takim &#191;e  je&#188;dzi sie
    do pracy i z
    > > pracy, jakie&#182; zakupy robi. Na taksówce albo u akwizytora co pod ka&#191;dym
    sklepem
    > > si&#234; zatrzymuje sporo mniej.
    >
    > Auto uzywane klasycznie.
    > Przebieg 202000
    >
    Duży przebieg. Nie wykluczone ze rozrusznik ma już dość.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 27. Data: 2010-11-22 21:30:53
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Cavallino,

    Monday, November 22, 2010, 10:22:10 AM, you wrote:

    >>>>> Kilka dni temu pisałem o "chyba" padającym akumulatorze.
    >>>>> Mineło dni kilka i akumulator trzyma 12,59V.
    >>>> Czyli niezbyt trzyma.
    >>> Niezbyt?
    >>> IMHO bardzo dobrze trzyma... ksiazkowo wrecz.
    >> No, mozna by sie spierac. Ale nie samorozladowanie bylo przyczyna tego ze
    >> po 5 minutowej przerwie nie chcial odpalic.
    > Wnioskujesz po napięciu?
    > Samo napięcie nie wystarczy.
    > Motocyklowym akumulatorem samochodu nie odpalisz, nawet jeśli napięcie
    > będzie miał prawidłowe.

    Rok temu ratowałem się przez pewien czas akumulatorkiem żelowym 7Ah.
    Jakoś bez problemów odpalał silnik 1.6.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 28. Data: 2010-11-22 22:37:51
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: "Przembo" <x...@x...xx>

    *RoMan Mandziejewicz* w wiadomości
    news:1654469547.20101122213053@pik-net.pl napisał(a):
    > Rok temu ratowałem się przez pewien czas akumulatorkiem żelowym 7Ah.
    > Jakoś bez problemów odpalał silnik 1.6.

    Ale ten 7Ah to był głowny aku czy wspomaganie? Zakładam że to drugie, bo sam
    kiedyś musiałem prosić UPS o pożyczke prądu :)

    Pozdr


  • 29. Data: 2010-11-22 22:47:21
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Przembo,

    Monday, November 22, 2010, 10:37:51 PM, you wrote:

    >> Rok temu ratowałem się przez pewien czas akumulatorkiem żelowym 7Ah.
    >> Jakoś bez problemów odpalał silnik 1.6.
    > Ale ten 7Ah to był głowny aku czy wspomaganie? Zakładam że to drugie, bo sam
    > kiedyś musiałem prosić UPS o pożyczke prądu :)

    Wspomaganie. Ale tylko dlatego, że główny miał jeszcze siłę na
    podtrzymanie alarmu i zegarków.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 30. Data: 2010-11-22 23:05:21
    Temat: Re: Czy rozrusznik może utrudniać rozruch?
    Od: "Przembo" <x...@x...xx>

    *RoMan Mandziejewicz* w wiadomości
    news:1441565527.20101122224721@pik-net.pl napisał(a):
    > Hello Przembo,
    > Monday, November 22, 2010, 10:37:51 PM, you wrote:
    >>> Rok temu ratowałem się przez pewien czas akumulatorkiem żelowym 7Ah.
    >>> Jakoś bez problemów odpalał silnik 1.6.
    >> Ale ten 7Ah to był głowny aku czy wspomaganie? Zakładam że to drugie,
    >> bo sam kiedyś musiałem prosić UPS o pożyczke prądu :)
    > Wspomaganie. Ale tylko dlatego, że główny miał jeszcze siłę na
    > podtrzymanie alarmu i zegarków.

    Jakbyś napisał co innego to bym się zdziwił :) BTW "troche" większy już by
    sobie radził solo, u mnie kilkuletni aku żelowy 40Ah z alarmówki zapewniał
    rozruch, silnik 2.5l benz :)

    Pozdr

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: