eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy policja słusznie czyni ?Re: Czy policja słusznie czyni ?
  • Data: 2011-07-14 12:14:12
    Temat: Re: Czy policja słusznie czyni ?
    Od: Arek <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-14 10:55, Artur Maśląg pisze:
    > W dniu 2011-07-14 10:31, Arek pisze:
    > (...)
    >> A ja ostatnio przejeżdżając 6000km w niemczech nie widziałem ani jednego
    >> i co? A na 4000k we francji też ani jednego. W polsce na 300 widzę ich
    >> kilka/kilkanaście. W szwecji na 1000km widziałem ze 20 ale wszystkie
    >> stały w takich miejscach, że ciężko było jechać szybciej więc można było
    >> na nie nie zwracać uwagi.
    >
    > Zdaje się, ze przeoczyłeś pewien drobiazg - ile FR spotkałeś
    > w Polsce na autostradach, czy na ekspresówkach?

    Słusznie nazywasz autostrady i ekspresówki w polsce drobiazgiem. Druga
    sprawa, gdybyś czasem jeździł to byś wiedział, że FR tam nie ma, ale
    nieoznakowanych radiowozów strzegących "prawa" już całkiem sporo.

    >> A co do Twoich materiałów one mówią o ilościach a nie zasadności.
    >
    > Od razu widać, że nie czytałeś materiałów które przytaczałem. Ale
    > jakoś mnie to nie dziwi.

    Może dlatego, że niczego nie przytaczałeś, albo tylko Ci się wydaje, że
    coś przytoczyłeś.

    >> Co to jest 3500 FR w takim kraju jak niemcy?
    >
    > Sporo, skoro w Polsce jest 300 i na autostradach ich nie ma.

    Tam również na autostradach nie ma. Czasem zdarzają się pomiary
    odcinkowe ale tylko tam, gdzie jest uzasadnione ograniczenie. Wówczas
    wszyscy (nie tylko niemcy) jadą zgodnie z ograniczeniem, bo jak inne
    jest zasadne.

    >> Możesz jeździć całymi miesiącami
    >> i żadnego nie zauważyć bo raczej na 99% stają tam gdzie jest to w pełni
    >> uzasadnione. A nie w szczerym polu na prostej gdzie jakiś bałwan ustawił
    >> teren zabudowany. Tam po prostu takich idiotyzmów nie ma. A przynajmniej
    >> nie w takich ilościach jak u nas.
    >
    > W Polsce tych idiotyzmów też nie ma tak dużo. Nie ma również tylu
    > autostrad i nigdy nie będzie.

    Ale o co chodzi Ci z tymi autostradami, one nic tu nie wnoszą.

    A co do idiotyzmów na drogach to tylko tak Ci się wydaje bo a. mało
    jeździsz po polsce lub b. nie byłeś nigdy w innym kraje. Albo jedno i
    drugie. Co zresztą już nie raz udowadniałeś.


    >> To nie ja założyłem, że są stawiane dla kasy tylko Ci co je dla kasy
    >> stawiają.
    >
    > Nieprawda - to Ty założyłeś, że ci tajemniczy "oni" tylko tak
    > postępują.

    Nie ja, ale prawie każdy kto jeździ naszymi drogami krajowymi i robi to
    częściej niż raz do roku 200km znajomą trasą. Jak np. Ty o czym kiedyś
    już pisałeś.

    >> Tak nawiasem, co obecne zmiany wnoszą? Znowu teoretyzujesz,
    >> proszę o konkrety.
    >
    > Poszukaj sobie konkretów - w ustawie, rozporządzeniach, czy przepisach
    > wykonawczych. Zresztą wałkowane jest to tutaj od jakiegoś czasu.
    > Wystarczy przeczytać, a nie zamykać oczy i twierdzić, że to moje
    > teoretyzowanie.

    Znowu teoretyzujesz, piszesz o jakiś martwych zapisach. Proszę o
    konkretne przełożenie na rzeczywistość. Wiem, że mi nie odpiszesz, bo
    doskonale wiesz, że przełożenia nie ma żadnego. A Twój powyższy akapit,
    tylko to potwierdza.

    >>>> Z uporem maniaka piszesz te swoje bzdury od dłuższego czasu, tak się
    >>>> zastanawiam czy to wynika z totalnej ignorancji czy jakoś siedzisz w
    >>>> tym
    >>>> chorym biznesie.
    >>>
    >>> Nudne są te Twoje impertynencje, sugerowanie "ułomności
    >>> intelektualnej" czy związku z tym "chorym biznesem".
    >>
    >> Zostaw swoje kompleksy w spokoju. Ignorancja nie jest tożsama z
    >> "ułomnością intelektualną". Nie wiem dlaczego tak surowo się oceniasz.
    >
    > Twoje standardowe zagranie - jak napisałem nudne i zwyczajnie głupie.

    Znaczy się, tak często ktoś Ci zarzuca ignorancje, że już Cię to nudzi.

    >> No tak tylko Tobie można wierzyć na słowo. To już wielokrotnie
    >> pokazywałeś.
    >
    > Póki co, to Ty masz problem z podważeniem materiałów, które podałem.

    Nie tyle podważaniem co nawet zapoznaniem. Z tej prostej przyczyny, że
    niczego nie podałeś. Ale aby to zauważyć musiałbyś czytać co piszesz,
    czego niestety jak zwykle nie robisz.


    A.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: