-
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!usenet.blueworldhosting.com!feeder02.bluewo
rldhosting.com!npeer02.iad.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!feed-me
.highwinds-media.com!nx02.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostr
ada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostra
da.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.misc.telefonia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
References: <51cbea7f$0$1446$65785112@news.neostrada.pl>
<gnsx66iv0lr5$.7qpserb7ezfw$.dlg@40tude.net>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m...@i...localdomain>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m...@i...localdomain>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m...@i...localdomain>
<11l7b48cmwhf$.x3qhx2fvmcbx.dlg@40tude.net>
<m...@i...localdomain>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m...@i...localdomain>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m...@i...localdomain>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<m...@i...localdomain>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<efb58jme7pvb$.m22e3ijborwy.dlg@40tude.net>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5s80zsaxdy7g$.dtcejwt9q9x7.dlg@40tude.net>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<f...@4...net>
Organization: : : :
User-Agent: slrn/1.0.1 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Date: 21 Jul 2013 22:27:33 GMT
Lines: 130
NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.ip.netia.com.pl
X-Trace: 1374445653 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 1465 77.253.217.116:43764
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 7851
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia:237015
[ ukryj nagłówki ]Pan J.F. napisał:
>>>>>> Komputer kupiony dziesięć lat później miał dysk 40 MB. Szybki wzrost
>>>>>> pojemności zaczął się dopiero w latach dziewięćdziesiątych.
>>>>> 1991 ? Juz chyba kolo 100MB.
>>>> No własnie nie. Kupowałem w tym roku kompuer, odgrzebałem niedawno
>>>> papiery. Miał 40 MB. Większe też już były, ale dużo droższe.
>>> Hm, moze mi sie pomylilo o rok czy dwa ..
>> Najwyraźniej. A ten rok czy dwa, robi wielką różnicę.
>
> Ale nie kupowales najtanszego ?
Tak, miał być tani. Z tym że wtedy to była znacząca różnica między "tani"
a "drogi".
>>>> Chyba w ogóle zależność ceny od pojemności opisana była funkcją wypukłą.
>>> Raczej przegieta.
[...]
>> Obawiam się, że jednak dysk 80 MB mógł być droższy niż dwa dyski 40 MB.
>
> Wczesniej, a tu przyklad dla czasow gdy "przecietna" to 100MB.
> Dwie 80 tansze niz jeden 160, ale 40 drozsza niz pol 80.
Chciałem zaakcentować fakt, że był taki okres, kiedy dla dysków krzywa
była wypukła na całej swej długości. Funkcja z przegięciem, to norma dla
dojrzałych technologii. Można kupić komputer (samochód czy cokolwiek)
z mainstreamu, o optymalnym stosunku ceny do parametrów. Jak ktoś chce
zapłacić trochę mniej, dostanie rzecz dużo gorszą. A jak chce coś choć
trochę ponad standard, to ceny od razu gwałtownie rosną.
>>> ale zasada obowiazuje ... chyba do dzis.
>> Nie, dzisiaj bywa tak, że za dysk dwa razy pojemniejszy trzeba dopłacić
>> jakies 5% ceny.
>
> Bo to jest wlasnie ten drugi koniec - nie 2x wiekszy kosztuje 5%
> drozej, tylko 2x mniejszy kosztuje zaledwie 5% mniej :-)
Tylko że dzisiaj każdy komputer jest za dobry dla przeciętnego odbiorcy.
Można używać sprzętu kilkuletniego i wystarcza. Dlatego sprzedawcy
muszą być bardzo ostrożni z ustalaniem cen za nowości -- ale dobre i 5%
dodatkowego zysku, nawet jak trzeba za to wcisnąć kupę niepotrzebnych
nikomu gigabajów.
>> Wtedy ludzie rzeczywiście kupowali, bo jeszcze obowiązywała zasada
>> "żaden dysk nie jest na tyle pojemny, żeby się nie zapchać". Dzisiaj
>> mało jest takich, co wymieniają dyski na większe, mało też ludzi jest
>> w stanie wypełnić swój dysk choćby w połowie.
>
> Oj, filmy duze sa i zapycha sie bez problemu.
Ilu jest ludzi gromadzących filmy na dysku? Wbrew pozorom niewielki
procent.
> Ale to samo bylo i dawniej - potrzebujesz komputer do do wystawiania
> faktur, dla ksiegowej itp - pracuje to jeszcze w sieci i wystarczyloby
> 100GB (na windows, office i upgrady, bo przeciez nie na faktury), a tu
> najtanszy dysk ma 500GB .. tzn dzis 100GB, bo kiedys np 100MB.
Sytuacja wróciła do początków ery PC. Wtedy też był problem z zapchaniem
20 MB (zwłaszcza jak ktoś nie miał dostępu do TRICKLE). Potem był czas
przejściowy, kiedy każdy dysk był za mały. To w dużej mierze zawdzięczamy
producentom oprogramowania -- programy urosły, formaty zapisu danych też
się zrobiły absurdalnie rozrzutne. Teraz znowu gromadzenie danych przestało
być problemem. Tak na lokalnych nośnikach, jak i "w chmurze" (w tym drugim
przypadku niektórym zależy żebyśmy gromadzili jak najwięcej).
> P.S. Kurde, co oni dolozyli ze im sie rozroslo 1000 razy ?
Dyski urosły milion razy -- z megabajtów do terabajtów.
>>> Simtel co prawda byl na PDP-10, ten jak czytam przestali robic w 1983,
>>> to mogl miec kilka po 10-40MB. Choc jak piszesz - bylo wiecej.
>> Nie, ja pisałem o znakomitej organizacji, która tu właśnie się przejawiała.
>> Taśmy miały pojemność znacznie większą, przewijane były raz na kilka dni,
>> a w trakcie tego przewijania zapisywane były w pamięci podręcznej (czyli
>> na dyskach) tylko te pliki, na które ktoś zgłosił zapotrzebowanie. Usuwane
>> były tylko wtedy, kiedy nikt od dawna ich nie ściągał, a brakowało miejsca
>> na nowsze. W ten sposób na dyskach były akurat te najbardziej potrzebne
>> i najczęściej używane.
>
> Hm, ale to chyba o TRICKLE piszesz, bo jesli do simtela byl dostep
> przez ftp, to jak zglosic zapotrzebowanie ?
Tak, o TRICKLE. Z tym że (być może źle pamiętam) w TRICKLE były dostępne
pliki z zasobów zwanych "simtel20", których zastosowanie znałem, i coś
jeszcze. Do tych z simtela był dostęp przez FTP, ale to już później.
Co się stało z tym "coś jeszcze" -- tego nie wiem.
>> W sumie to w ten sam sposób działa dzisiaj np. cache w dysku. Z tym że
>> wtedy czas liczyło się w dniach i tygodniach, a teraz w milisekundach.
>> No i wtedy to nowa idea była.
>
> Tasiemki nie pamietam, ale kiedys przestaly byc duze.
Kiedyś w ogóle przestały być. Ale TRICKLE, to ten złoty okres. I *masowy*
dostęp (według pewnej definicji masowości).
>>>> Ale dużo ich było, tych programów. Jak w końcu wydali to na CD, to się
>>>> okazało ile tego jest -- kilkaset MB. Na przełomie lat 80/90 nikt by na
>>>> taki mało poważny software nie dał tyle miejsca na dyskach.
>>>
>>> Jak widac - dal, ale w 93 zrobilo sie za drogo.
>>> Ale jakos nie skasowali, a nawet dalo sie te plyty przygotowac, czyli
>>> ktos mial kilkaset MB w jednym komputerze.
>>
>> Bo sobie "ściągnął normalnie przez anonymous FTP". Ale to już później było.
>
> Sciagnal moze i inaczej - ale mial na tyle duzo pamieci, aby to
> wszystko zapamietac i z tego ten jeden CD zrobic.
> I jakos trzeba bylo do tloczni dostarczyc.
To chyba było w ogóle oficjalne wydanie na CD.
> Hm, ale przeciez CD robiono od lat 80-tych, a nawet 70-tych.
> Jak dostarczano dane do wytworni ?
> Poczatkowo pewnie na tasmie audio, ale od 85 byly juz CD rom ...
Może na twardych dyskach po prostu? W latach dziewięćdziesiątych były
popularne kieszenie na twarde dyski. I nie mniej popularne trzymanie
peceta z otwartą obudową, żeby mozna było do woli gmerać w środku.
> No dobra, DAT byl od 1987.
Jeszcze wcześniej zetknąłem się z wynalazkiem wymiennego dysku twardego
do PC. To znaczy wymienna była część mechaniczna z talerzami, elektronika
była na stałe podłączona. To mówi coś o spadku cen tego całego krzemowego
scalactwa -- dzisiaj coś takiego wydaje się całkowicie pozbawione sensu.
--
Jarek
Następne wpisy z tego wątku
- 22.07.13 00:55 J.F.
- 22.07.13 01:19 J.F.
- 22.07.13 01:53 Jarosław Sokołowski
- 22.07.13 14:46 J.F
- 22.07.13 15:29 Jarosław Sokołowski
- 22.07.13 18:54 Krzysztof Halasa
- 22.07.13 19:06 Krzysztof Halasa
- 22.07.13 19:35 Krzysztof Halasa
- 22.07.13 19:46 Krzysztof Halasa
- 22.07.13 19:56 Krzysztof Halasa
- 22.07.13 19:57 J.F
- 22.07.13 20:04 Krzysztof Halasa
- 22.07.13 20:14 J.F
- 22.07.13 20:53 Jarosław Sokołowski
- 22.07.13 21:39 Krzysztof Halasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- "betamaxy" i inne voip-y dzisiaj
- Hackowanie SS7
- nowe spamerstwo ?
- Przychodzące impulsy telefon nie dzwoni
- Re: Zgody...
- Jak tanio dzwonic do Wielkiej Brytani?
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Czas umierać.
- [ot] aplikacja - ameryk. nr. telef + dzwonienie za free do stanow i kanady
- Vectra 'Plan domowy bez limitu'
- Re: Ponownie: Android i zarządzanie książką telefoniczną z komputera
- Re: Ponownie: androSRAJ i zarządzanie książką teleSRAną z bitMłyna
- Re: Ponownie: Android i zarządzanie książką telefoniczną z komputera
- Android, export/import książki telefonicznej
Najnowsze wątki
- 2025-02-04 ranking wyciszenia, głośność, hałas przy 130 km/h, na postoju, przy przyspieszaniu
- 2025-02-05 Warszawa => IT Recruiter <=
- 2025-02-05 Ostrów Wielkopolski => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-02-05 Rzeszów => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-02-05 Warszawa => IT Business Analyst <=
- 2025-02-05 Warszawa => Specjalista DevOps <=
- 2025-02-05 Łódź => NodeJS Developer <=
- 2025-02-05 Warszawa => QA Engineer (Quality Assurance) <=
- 2025-02-05 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-02-05 Warszawa => QA Engineer <=
- 2025-02-05 Warszawa => Programista Full Stack .Net <=
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-04 podpisywanie umów z datą wsteczną
- 2025-02-04 Radio internetowe do starego Androida
- 2025-02-04 "ogrodowa linia napowietrzna"