eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCzy operator przechowuje treść smsów ?Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
  • Data: 2013-07-22 00:27:33
    Temat: Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >>>>>> Komputer kupiony dziesięć lat później miał dysk 40 MB. Szybki wzrost
    >>>>>> pojemności zaczął się dopiero w latach dziewięćdziesiątych.
    >>>>> 1991 ? Juz chyba kolo 100MB.
    >>>> No własnie nie. Kupowałem w tym roku kompuer, odgrzebałem niedawno
    >>>> papiery. Miał 40 MB. Większe też już były, ale dużo droższe.
    >>> Hm, moze mi sie pomylilo o rok czy dwa ..
    >> Najwyraźniej. A ten rok czy dwa, robi wielką różnicę.
    >
    > Ale nie kupowales najtanszego ?

    Tak, miał być tani. Z tym że wtedy to była znacząca różnica między "tani"
    a "drogi".

    >>>> Chyba w ogóle zależność ceny od pojemności opisana była funkcją wypukłą.
    >>> Raczej przegieta.
    [...]
    >> Obawiam się, że jednak dysk 80 MB mógł być droższy niż dwa dyski 40 MB.
    >
    > Wczesniej, a tu przyklad dla czasow gdy "przecietna" to 100MB.
    > Dwie 80 tansze niz jeden 160, ale 40 drozsza niz pol 80.

    Chciałem zaakcentować fakt, że był taki okres, kiedy dla dysków krzywa
    była wypukła na całej swej długości. Funkcja z przegięciem, to norma dla
    dojrzałych technologii. Można kupić komputer (samochód czy cokolwiek)
    z mainstreamu, o optymalnym stosunku ceny do parametrów. Jak ktoś chce
    zapłacić trochę mniej, dostanie rzecz dużo gorszą. A jak chce coś choć
    trochę ponad standard, to ceny od razu gwałtownie rosną.

    >>> ale zasada obowiazuje ... chyba do dzis.
    >> Nie, dzisiaj bywa tak, że za dysk dwa razy pojemniejszy trzeba dopłacić
    >> jakies 5% ceny.
    >
    > Bo to jest wlasnie ten drugi koniec - nie 2x wiekszy kosztuje 5%
    > drozej, tylko 2x mniejszy kosztuje zaledwie 5% mniej :-)

    Tylko że dzisiaj każdy komputer jest za dobry dla przeciętnego odbiorcy.
    Można używać sprzętu kilkuletniego i wystarcza. Dlatego sprzedawcy
    muszą być bardzo ostrożni z ustalaniem cen za nowości -- ale dobre i 5%
    dodatkowego zysku, nawet jak trzeba za to wcisnąć kupę niepotrzebnych
    nikomu gigabajów.

    >> Wtedy ludzie rzeczywiście kupowali, bo jeszcze obowiązywała zasada
    >> "żaden dysk nie jest na tyle pojemny, żeby się nie zapchać". Dzisiaj
    >> mało jest takich, co wymieniają dyski na większe, mało też ludzi jest
    >> w stanie wypełnić swój dysk choćby w połowie.
    >
    > Oj, filmy duze sa i zapycha sie bez problemu.

    Ilu jest ludzi gromadzących filmy na dysku? Wbrew pozorom niewielki
    procent.

    > Ale to samo bylo i dawniej - potrzebujesz komputer do do wystawiania
    > faktur, dla ksiegowej itp - pracuje to jeszcze w sieci i wystarczyloby
    > 100GB (na windows, office i upgrady, bo przeciez nie na faktury), a tu
    > najtanszy dysk ma 500GB .. tzn dzis 100GB, bo kiedys np 100MB.

    Sytuacja wróciła do początków ery PC. Wtedy też był problem z zapchaniem
    20 MB (zwłaszcza jak ktoś nie miał dostępu do TRICKLE). Potem był czas
    przejściowy, kiedy każdy dysk był za mały. To w dużej mierze zawdzięczamy
    producentom oprogramowania -- programy urosły, formaty zapisu danych też
    się zrobiły absurdalnie rozrzutne. Teraz znowu gromadzenie danych przestało
    być problemem. Tak na lokalnych nośnikach, jak i "w chmurze" (w tym drugim
    przypadku niektórym zależy żebyśmy gromadzili jak najwięcej).

    > P.S. Kurde, co oni dolozyli ze im sie rozroslo 1000 razy ?

    Dyski urosły milion razy -- z megabajtów do terabajtów.

    >>> Simtel co prawda byl na PDP-10, ten jak czytam przestali robic w 1983,
    >>> to mogl miec kilka po 10-40MB. Choc jak piszesz - bylo wiecej.
    >> Nie, ja pisałem o znakomitej organizacji, która tu właśnie się przejawiała.
    >> Taśmy miały pojemność znacznie większą, przewijane były raz na kilka dni,
    >> a w trakcie tego przewijania zapisywane były w pamięci podręcznej (czyli
    >> na dyskach) tylko te pliki, na które ktoś zgłosił zapotrzebowanie. Usuwane
    >> były tylko wtedy, kiedy nikt od dawna ich nie ściągał, a brakowało miejsca
    >> na nowsze. W ten sposób na dyskach były akurat te najbardziej potrzebne
    >> i najczęściej używane.
    >
    > Hm, ale to chyba o TRICKLE piszesz, bo jesli do simtela byl dostep
    > przez ftp, to jak zglosic zapotrzebowanie ?

    Tak, o TRICKLE. Z tym że (być może źle pamiętam) w TRICKLE były dostępne
    pliki z zasobów zwanych "simtel20", których zastosowanie znałem, i coś
    jeszcze. Do tych z simtela był dostęp przez FTP, ale to już później.
    Co się stało z tym "coś jeszcze" -- tego nie wiem.

    >> W sumie to w ten sam sposób działa dzisiaj np. cache w dysku. Z tym że
    >> wtedy czas liczyło się w dniach i tygodniach, a teraz w milisekundach.
    >> No i wtedy to nowa idea była.
    >
    > Tasiemki nie pamietam, ale kiedys przestaly byc duze.

    Kiedyś w ogóle przestały być. Ale TRICKLE, to ten złoty okres. I *masowy*
    dostęp (według pewnej definicji masowości).

    >>>> Ale dużo ich było, tych programów. Jak w końcu wydali to na CD, to się
    >>>> okazało ile tego jest -- kilkaset MB. Na przełomie lat 80/90 nikt by na
    >>>> taki mało poważny software nie dał tyle miejsca na dyskach.
    >>>
    >>> Jak widac - dal, ale w 93 zrobilo sie za drogo.
    >>> Ale jakos nie skasowali, a nawet dalo sie te plyty przygotowac, czyli
    >>> ktos mial kilkaset MB w jednym komputerze.
    >>
    >> Bo sobie "ściągnął normalnie przez anonymous FTP". Ale to już później było.
    >
    > Sciagnal moze i inaczej - ale mial na tyle duzo pamieci, aby to
    > wszystko zapamietac i z tego ten jeden CD zrobic.
    > I jakos trzeba bylo do tloczni dostarczyc.

    To chyba było w ogóle oficjalne wydanie na CD.

    > Hm, ale przeciez CD robiono od lat 80-tych, a nawet 70-tych.
    > Jak dostarczano dane do wytworni ?
    > Poczatkowo pewnie na tasmie audio, ale od 85 byly juz CD rom ...

    Może na twardych dyskach po prostu? W latach dziewięćdziesiątych były
    popularne kieszenie na twarde dyski. I nie mniej popularne trzymanie
    peceta z otwartą obudową, żeby mozna było do woli gmerać w środku.

    > No dobra, DAT byl od 1987.

    Jeszcze wcześniej zetknąłem się z wynalazkiem wymiennego dysku twardego
    do PC. To znaczy wymienna była część mechaniczna z talerzami, elektronika
    była na stałe podłączona. To mówi coś o spadku cen tego całego krzemowego
    scalactwa -- dzisiaj coś takiego wydaje się całkowicie pozbawione sensu.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: