eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCzy operator przechowuje treść smsów ?Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
  • Data: 2013-07-18 01:25:35
    Temat: Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Krzysztof Halasa napisał:

    >>>>> No tak. W takim razie miałem (np. chwilę później) także dostęp do
    >>>>> innego komputera, na którym były usługi internetowe.
    >>>>
    >>>> Jak już ustaliliśmy, w ogólnym przypadku, ta "chwila" trawła
    >>>> rok-półtora.
    >>>
    >>> Jasne. Także 5 lat, 10 itd.
    >>
    >> To już są różne przypadki szczególne (nie wiem skąd pochodzą).
    >
    > No normalnie, przecież miałem 5 lat później, a także 10 lat później,
    > dostęp do takiego komputera. To nie ma związku z PLEARN.

    Tu ważne jest nie co było później, tylko co było wcześniej. A konkretnie
    kiedy pojawiła się możliwość [eftepowania].

    >> W Polsce przypadek ogólny, to własnie wymieniony wyżej okres. Pomiędzy
    >> momentem, kiedy pierwszy komputer został dołączony do sieci światowej
    >> (akurat był to BITNET), a dołączeniem do Internetu. W czasie trwania tej
    >> "chwili" można było sprowadziś sobie skądeś plik (przez 'tell trickle"
    >> lub podobnie), ale nie można było korzystać na miejscu z usług
    >> internetowych (takich jak eftepowanie).
    >
    > Zauważam tu jakąś zabawę semantyczną, ale raczej nię będę w niej brał
    > udziału.

    A skąd, tu nie ma żadnej zabawy semantycznej. Chodzi o konkretne daty.

    >>> Aczkolwiek nie wiem czy jakbym wyciągnął jakiegoś starego DECa albo
    >>> innego Wyse, to by to coś zmieniło. Do modemu podpinało się je tak
    >>> samo jak peceta.
    >>
    >> Być może by były problemy z wybraniem numeru (a może nie).
    >
    > Nie byłoby żadnych problemów.

    No to świetnie. W takim razie wyjaśnię, że zmieniłoby wiele. Podłączając
    Wyse można by było najwyżej zeftepować plik z Chicago do Kopenhagi
    (siedząc w Warszawie lub Sulejówku). Ale żeby ten plik dostać do ręki
    (na dyskietce na przykład), to już by trzeba peceta jakiegoś.

    >> Dostęp do Internetu ma człowiek siedzący przy komputerze mającym dostęp
    >> do Internetu. Wtedy i tylko wtedy.
    >
    > Aha. No to większość userów PLEARN nie miała dostępu do BITNETu (ani do
    > Internetu, jeśli o to chodzi).

    To dość zabawne było, bo o komputerze IBM 3090 mówiono, że to jeden
    z najlepszych i najdroższych jakie można kupić. A w pamięci utrwalił
    się jako ten, który służył do wymiany emaili i robienia "tell trickle".

    > Myślałem że dostęp do Internetu jest wtedy, gdy można z tym Internetem
    > wymieniać informacje, np. online czy jakoś tak. Ale nic to.

    No własnie jakoś tak. Czyli choćby zeftepować plik na dyskietkę. A jak
    się miało nie komputer z internetem, tylko terminal podłączony do takiego,
    to można było sobie eftepować per procura. Czyli siedzieć i patrzeć na
    kropeczki czy krzyżyki pojawiające się na ekranie. A jak się zabawa
    skończyła, to dalej się tego plkiu nie miało -- trzeba było go jeszcze
    raz kermitem czy innym whatevermodemem do siebie.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: