eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaCzy komputery pomagają?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 41. Data: 2018-04-27 15:33:13
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:b6b000e4-b98a-4b8c-928c-c663d445026e@go
    oglegroups.com...
    W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 10:11:33 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    >> To co może interesować inżynierów to sprawa "śmierci moralnej
    >> produktu".
    >> Kiedy jest on jeszcze sprawny, ale trzeba go wymienić bo stał się
    >> przestarzały.
    >> Posiadany sprzęt świadczy o statusie właściciela niestety.
    >> Tak jest teraz, ale historia uczy, że to może się zmienić i
    >> przyjdzie
    >> czas, gdy młodzi będą gardzić drobnomieszczaństwem i dulszczyzną.
    >> Taki efekt wahadła, lub jojo :)

    >W przemyśle to prawie nie występuje. Nikt nie wymienia np. sprawnej
    >suwnicy w fabryce, bo te nowe są ładniejsze.

    Suwnicy moze i nie wymienia, ale stara tokarke czy frezarke ... teraz
    trzeba CNC.

    A nawet jak nie trzeba, to wypada sie pochwalic "nowoczesnym parkiem
    maszynowym".

    J.


  • 42. Data: 2018-04-27 15:54:55
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 15:33:16 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:b6b000e4-b98a-4b8c-928c-c663d445026e@go
    oglegroups.com...
    > W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 10:11:33 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    > >> To co może interesować inżynierów to sprawa "śmierci moralnej
    > >> produktu".
    > >> Kiedy jest on jeszcze sprawny, ale trzeba go wymienić bo stał się
    > >> przestarzały.
    > >> Posiadany sprzęt świadczy o statusie właściciela niestety.
    > >> Tak jest teraz, ale historia uczy, że to może się zmienić i
    > >> przyjdzie
    > >> czas, gdy młodzi będą gardzić drobnomieszczaństwem i dulszczyzną.
    > >> Taki efekt wahadła, lub jojo :)
    >
    > >W przemyśle to prawie nie występuje. Nikt nie wymienia np. sprawnej
    > >suwnicy w fabryce, bo te nowe są ładniejsze.
    >
    > Suwnicy moze i nie wymienia, ale stara tokarke czy frezarke ... teraz
    > trzeba CNC.
    >
    > A nawet jak nie trzeba, to wypada sie pochwalic "nowoczesnym parkiem
    > maszynowym".
    >

    Znowu: to nie jest moda tylko potrzeba. Inwestycja.


  • 43. Data: 2018-04-27 21:35:06
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-04-27 o 15:10, Konrad Anikiel pisze:

    > Bo jest taka moda, czy potrzeba?
    >

    Moda na stare parowozy wożące turystów też się czasem trafia. :)

    Zmieniają się standardy i auto z klimatyzacją nie jest dzisiaj fanaberią
    ale niezbędnym wyposażeniem.



    WM


  • 44. Data: 2018-04-28 01:01:49
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-04-27, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
    > zdanie które niczego nie zmienia. Ważne że nie mam żadnego sposobu
    > żeby przewidzieć na co on wyda pieniądze dzisiaj, a na co jutro, jeśli
    > coś (co?) się zmieni. To jest poziom na którym podejmują się decyzje
    > zmieniające świat, a brak tu takich podstawowych narzędzi jak
    > weryfikowalne hipotezy albo powtarzalne eksperymenty. Bez tego nie ma
    > nauki.

    Poziom precyzji zapewne nie powali i pula towarów/usług będzie
    ograniczona do tych pożądanych przez większość, ale pewne zależności i
    przewidywania na poziomie statystycznym, da się zapewne zrobić i nie będą
    one błędne.

    Takoż mozna na indywidualnym, jeśli się kogoś lepiej sprofiluje.

    --
    Marcin


  • 45. Data: 2018-04-28 01:19:12
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-04-27, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
    > W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 15:33:16 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:b6b000e4-b98a-4b8c-928c-c663d445026e@go
    oglegroups.com...
    >> W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 10:11:33 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    >> >> To co może interesować inżynierów to sprawa "śmierci moralnej
    >> >> produktu".
    >> >> Kiedy jest on jeszcze sprawny, ale trzeba go wymienić bo stał się
    >> >> przestarzały.
    >> >> Posiadany sprzęt świadczy o statusie właściciela niestety.
    >> >> Tak jest teraz, ale historia uczy, że to może się zmienić i
    >> >> przyjdzie
    >> >> czas, gdy młodzi będą gardzić drobnomieszczaństwem i dulszczyzną.
    >> >> Taki efekt wahadła, lub jojo :)
    >>
    >> >W przemyśle to prawie nie występuje. Nikt nie wymienia np. sprawnej
    >> >suwnicy w fabryce, bo te nowe są ładniejsze.
    >>
    >> Suwnicy moze i nie wymienia, ale stara tokarke czy frezarke ... teraz
    >> trzeba CNC.
    >>
    >> A nawet jak nie trzeba, to wypada sie pochwalic "nowoczesnym parkiem
    >> maszynowym".
    >>
    >
    > Znowu: to nie jest moda tylko potrzeba. Inwestycja.

    A to co się dzieje od dłuższego czasu i często w wokół tego co zielone
    czy tez wszystkich "sustainable technologies" (jak to jest po polsku?).
    To są bardzo często nakłady wymuszane modą/etyką (pierwotnymi do
    legislacji).

    Dodatkowo z takim kurjozum, że te technologie, które wyglądają zielono
    na afiszu i teorii, wcale nie muszą być zielone w implementacji.

    Można argumentowac, że to praktyczna potrzeba (bo w końcu ochrona
    środowiska taką jest), ale siła napędowa trendu wynika też właśnie
    często z mody. Różne firmy wydają kupe forsy aby zbadac swój "carbon
    footprint", zainwestowac w nowy piec o 10% lepszej cieplnej wydajności a
    potem chwialić się w folderze, jak to są przyjazni dla środowiska.

    --
    Marcin


  • 46. Data: 2018-04-28 03:21:31
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu sobota, 28 kwietnia 2018 08:19:12 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > On 2018-04-27, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
    > > W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 15:33:16 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > >> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > >> dyskusyjnych:b6b000e4-b98a-4b8c-928c-c663d445026e@go
    oglegroups.com...
    > >> W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 10:11:33 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    > >> >> To co może interesować inżynierów to sprawa "śmierci moralnej
    > >> >> produktu".
    > >> >> Kiedy jest on jeszcze sprawny, ale trzeba go wymienić bo stał się
    > >> >> przestarzały.
    > >> >> Posiadany sprzęt świadczy o statusie właściciela niestety.
    > >> >> Tak jest teraz, ale historia uczy, że to może się zmienić i
    > >> >> przyjdzie
    > >> >> czas, gdy młodzi będą gardzić drobnomieszczaństwem i dulszczyzną.
    > >> >> Taki efekt wahadła, lub jojo :)
    > >>
    > >> >W przemyśle to prawie nie występuje. Nikt nie wymienia np. sprawnej
    > >> >suwnicy w fabryce, bo te nowe są ładniejsze.
    > >>
    > >> Suwnicy moze i nie wymienia, ale stara tokarke czy frezarke ... teraz
    > >> trzeba CNC.
    > >>
    > >> A nawet jak nie trzeba, to wypada sie pochwalic "nowoczesnym parkiem
    > >> maszynowym".
    > >>
    > >
    > > Znowu: to nie jest moda tylko potrzeba. Inwestycja.
    >
    > A to co się dzieje od dłuższego czasu i często w wokół tego co zielone
    > czy tez wszystkich "sustainable technologies" (jak to jest po polsku?).
    > To są bardzo często nakłady wymuszane modą/etyką (pierwotnymi do
    > legislacji).
    >
    > Dodatkowo z takim kurjozum, że te technologie, które wyglądają zielono
    > na afiszu i teorii, wcale nie muszą być zielone w implementacji.
    >
    > Można argumentowac, że to praktyczna potrzeba (bo w końcu ochrona
    > środowiska taką jest), ale siła napędowa trendu wynika też właśnie
    > często z mody. Różne firmy wydają kupe forsy aby zbadac swój "carbon
    > footprint", zainwestowac w nowy piec o 10% lepszej cieplnej wydajności a
    > potem chwialić się w folderze, jak to są przyjazni dla środowiska.
    >

    Tu akurat nie ma na co narzekać. Moim zdaniem to dobrze że inicjatywa oddolna (nie
    rządowa) zmienia świat. Tak już jest, że jak masz światu coś ważnego do powiedzenia a
    nie jesteś cesarzem, to przekonujesz ludzi tworząc modę. Na taką modę politycy też
    mogą zbierać głosy wyborców, marketingowcy bydować marki itd, ale ten akurat przykład
    (budowania świadomości ekologicznej) inicjatywą zwykłych ludzi. No i przemysł to
    podchwycił dopiero jak inicjatywa stała się modą, znaczy jak okazała się skuteczną
    taktyką marketingową. Znaczy jak zaczęła wpływać na wybory konsumentów. Owszem, znam
    wiele przykładów decyzji biznesowych opartych na względach środowiskowych, nawet na
    poziomie bardzo odległym od produktu konsumenckiego, ale to jest albo wymuszone przez
    przepisy, albo przez prasę, albo przez niezależnych audytorów, albo ubezpieczycieli
    itp. W przemyśle nikt nie wyda kasy tam gdzie nie musi.


  • 47. Data: 2018-04-28 03:41:31
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu sobota, 28 kwietnia 2018 04:35:09 UTC+9 użytkownik WM napisał:
    > W dniu 2018-04-27 o 15:10, Konrad Anikiel pisze:
    >
    > > Bo jest taka moda, czy potrzeba?
    > >
    >
    > Moda na stare parowozy wożące turystów też się czasem trafia. :)
    >

    Mody często bywają irracjonalne. Gorzej jak są groźne, i to dla postronnych ludzi.
    Patrz antyszczepionkowcy. Albo ekstremizmy religijne.


  • 48. Data: 2018-04-28 03:45:40
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-04-28, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
    > W dniu sobota, 28 kwietnia 2018 08:19:12 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    >> On 2018-04-27, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
    >> > W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 15:33:16 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >> >> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >> >> dyskusyjnych:b6b000e4-b98a-4b8c-928c-c663d445026e@go
    oglegroups.com...
    >> >> W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 10:11:33 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    >> >> >> To co może interesować inżynierów to sprawa "śmierci moralnej
    >> >> >> produktu".
    >> >> >> Kiedy jest on jeszcze sprawny, ale trzeba go wymienić bo stał się
    >> >> >> przestarzały.
    >> >> >> Posiadany sprzęt świadczy o statusie właściciela niestety.
    >> >> >> Tak jest teraz, ale historia uczy, że to może się zmienić i
    >> >> >> przyjdzie
    >> >> >> czas, gdy młodzi będą gardzić drobnomieszczaństwem i dulszczyzną.
    >> >> >> Taki efekt wahadła, lub jojo :)
    >> >>
    >> >> >W przemyśle to prawie nie występuje. Nikt nie wymienia np. sprawnej
    >> >> >suwnicy w fabryce, bo te nowe są ładniejsze.
    >> >>
    >> >> Suwnicy moze i nie wymienia, ale stara tokarke czy frezarke ... teraz
    >> >> trzeba CNC.
    >> >>
    >> >> A nawet jak nie trzeba, to wypada sie pochwalic "nowoczesnym parkiem
    >> >> maszynowym".
    >> >>
    >> >
    >> > Znowu: to nie jest moda tylko potrzeba. Inwestycja.
    >>
    >> A to co się dzieje od dłuższego czasu i często w wokół tego co zielone
    >> czy tez wszystkich "sustainable technologies" (jak to jest po polsku?).
    >> To są bardzo często nakłady wymuszane modą/etyką (pierwotnymi do
    >> legislacji).
    >>
    >> Dodatkowo z takim kurjozum, że te technologie, które wyglądają zielono
    >> na afiszu i teorii, wcale nie muszą być zielone w implementacji.
    >>
    >> Można argumentowac, że to praktyczna potrzeba (bo w końcu ochrona
    >> środowiska taką jest), ale siła napędowa trendu wynika też właśnie
    >> często z mody. Różne firmy wydają kupe forsy aby zbadac swój "carbon
    >> footprint", zainwestowac w nowy piec o 10% lepszej cieplnej wydajności a
    >> potem chwialić się w folderze, jak to są przyjazni dla środowiska.
    >>
    >
    > Tu akurat nie ma na co narzekać. Moim zdaniem to dobrze że inicjatywa
    > oddolna (nie rządowa) zmienia świat. Tak już jest, że jak masz światu
    > coś ważnego do powiedzenia a nie jesteś cesarzem, to przekonujesz
    > ludzi tworząc modę. Na taką modę politycy też mogą zbierać głosy
    > wyborców, marketingowcy bydować marki itd, ale ten akurat przykład
    > (budowania świadomości ekologicznej) inicjatywą zwykłych ludzi. No i
    > przemysł to podchwycił dopiero jak inicjatywa stała się modą, znaczy
    > jak okazała się skuteczną taktyką marketingową. Znaczy jak zaczęła
    > wpływać na wybory konsumentów. Owszem, znam wiele przykładów decyzji
    > biznesowych opartych na względach środowiskowych, nawet na poziomie
    > bardzo odległym od produktu konsumenckiego, ale to jest albo wymuszone
    > przez przepisy, albo przez prasę, albo przez niezależnych audytorów,
    > albo ubezpieczycieli itp. W przemyśle nikt nie wyda kasy tam gdzie nie
    > musi.

    Nie tyle narzekam na samą ideę, co irytują mnie skutki uboczne -
    hipokryzja i właśnie implementacja. Ten 10% zysk ww. przykłądowego
    pieca, fajna sprawa i ładnie wygląda na opakowaniu produktu, a w
    praktyce np. koszty utylizacji starego, wyprodukowania nowego itp. to
    może być dużo bardziej obciążające dla środowiska niz używanie tego
    starego do końca jego użytecznego życia.

    --
    Marcin


  • 49. Data: 2018-04-28 11:54:29
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-04-28 o 03:41, Konrad Anikiel pisze:
    > W dniu sobota, 28 kwietnia 2018 04:35:09 UTC+9 użytkownik WM napisał:
    >> W dniu 2018-04-27 o 15:10, Konrad Anikiel pisze:
    >>
    >>> Bo jest taka moda, czy potrzeba?
    >>>
    >>
    >> Moda na stare parowozy wożące turystów też się czasem trafia. :)
    >>
    >
    > Mody często bywają irracjonalne. Gorzej jak są groźne, i to dla postronnych ludzi.
    Patrz antyszczepionkowcy. Albo ekstremizmy religijne.
    >

    Antyszczepionkowcy zasługują na nagrodę Darwina, czyli sami się
    wyeliminują ze społeczeństwa wraz ze swoimi genami głupoty.

    WM


  • 50. Data: 2018-05-01 10:22:05
    Temat: Re: Czy komputery pomagają?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu sobota, 28 kwietnia 2018 08:01:50 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > On 2018-04-27, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
    > > zdanie które niczego nie zmienia. Ważne że nie mam żadnego sposobu
    > > żeby przewidzieć na co on wyda pieniądze dzisiaj, a na co jutro, jeśli
    > > coś (co?) się zmieni. To jest poziom na którym podejmują się decyzje
    > > zmieniające świat, a brak tu takich podstawowych narzędzi jak
    > > weryfikowalne hipotezy albo powtarzalne eksperymenty. Bez tego nie ma
    > > nauki.
    >
    > Poziom precyzji zapewne nie powali i pula towarów/usług będzie
    > ograniczona do tych pożądanych przez większość, ale pewne zależności i
    > przewidywania na poziomie statystycznym, da się zapewne zrobić i nie będą
    > one błędne.
    >
    > Takoż mozna na indywidualnym, jeśli się kogoś lepiej sprofiluje.

    No i wróciliśmy do tematu wątku. Komputery pomagają wciskać trochę mniej bezsensowne
    reklamy oglądaczom, ale jak dotychczas nie są w stanie odgadnąć jakie decyzje i
    którego dnia te reklamy odniosą skutki u mnie albo u Ciebie. Mi notorycznie
    wyświetlają się reklamy produktów które ostatnio kupiłem :-)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: