-
71. Data: 2011-09-07 19:39:12
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 06 Sep 2011 22:12:18 +0200, MarKol napisał(a):
> Czy w tej sytuacji nasza wina bedzie tak oczywista? Bo prawde mowiac
> ciezko sie dopatrzec winy pojazdu, ktory byl na drodze podporzadkowanej.
Nie będzie, miałem podobny przypadek i w sądzie wygrałem - winny został
wyprzedzajacy.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
72. Data: 2011-09-07 22:06:10
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-09-07 18:02, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl>
>
>> ...
>> Musisz przyjac do wiadomosci, ze tak jest i koniec kropka, przepis
>> jest dobry i nie ma nad czym dyskutowac.
>
> Co dobrego w nieistotności oznaczania pasów ?
Polglowki tego nie pojmuja.
--
Karolek
-
73. Data: 2011-09-07 22:07:59
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-09-07 17:06, SW3 pisze:
> Dnia 07-09-2011 o 14:38:51 Karolek <d...@o...pl> napisał(a):
>
>> Gdzie jest wyznaczony?
>> Jest linia ciagla oddzielajaca przeciwne kierunki i tyle, pasy nie sa
>> wyznaczone.
>
> Z jednej jest ciągła, z drugiej przerywana.
>
Ale ta przerywana jest w innym celu.
>> Nie ma, bo nigdzie nie skreca, a to ze droga jako taka skreca nic nie
>> znaczy.
>
> Znaczy jakby chciał pojechać prosto to by skręcał w prawo?
>
O, wlasnie tak.
--
Karolek
-
74. Data: 2011-09-07 22:52:40
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: PiteR <e...@z...pl>
na ** p.m.s ** PlaMa pisze tak:
> Niemniej uważam, że "kierownica" czerwonego samochodu złamała
> przepisy ruchu drogowego a ja uczyniłem wszystko by wjechać
> bezpiecznie na skrzyżowanie.
Mam takie ciepłe miejsce na drodze z pracy i zawsze się znajdą łby
które omijają korek przez parking także trzeba bardzo uważać z
uprzejmościami i mruganiami.
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
75. Data: 2011-09-07 23:34:29
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl>
>>> Musisz przyjac do wiadomosci, ze tak jest i koniec kropka, przepis
>>> jest dobry i nie ma nad czym dyskutowac.
>>
>> Co dobrego w nieistotności oznaczania pasów ?
>
> Polglowki tego nie pojmuja.
A ćwierćgłówki rozumią ?
-
76. Data: 2011-09-08 00:05:22
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.09.2011 18:39, PlaMa pisze:
>> Ja to zrozumiałem tak że jadąc mieściły się dwa samochody ale
>> opuszczając skrzyżowanie było zwężenie do 1 pasa przez obszar wyłączony
>> z ruchu. Najlepiej jak by dał linka do zdjęcia satelitarnego.
>
> Wywołany do tablicy odpowiadam:
> http://maps.google.pl/maps?q=olsztyn+grunwaldzka+goo
gle.maps&hl=pl&ll=53.77419,20.473905&spn=0.000667,0.
001742&client=firefox-a&gl=pl&t=k&z=20&vpsrc=6
Zmieszczą się dwa obok siebie. Na styk, ale się zmieszczą.
A nawet gdyby nie było - nie ma to większego znaczenia, bo pierwszeństwa
musisz ustąpić bezwzględnie. I, jak ktoś wspomniał, zamiast tego
czerwonego samochodu mogło jechać coś wąskiego
Co innego, gdyby chodziło o przejście dla pieszych a ty poruszałbyś się
jako pieszy - wtedy ta w czerwonym ma bezwzględny zakaz omijania tego w
niebieskim.
Ale tak czy inaczej część winy zwaliłbym na "autora" tego skrzyżowania -
może nieco wprowadzać w błąd. Albo wymalować dwa pasy, albo poszerzyć
"wirtualną wysepkę" czy wręcz zainstalować wymurować prawdziwą.
Dodatkowo: pamiętaj, że w niektórych warunkach znaki poziome mają
tendencję do "znikania".
BTW:
http://maps.google.pl/maps?q=warszawa,+ul.+%C5%BBela
zna&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.231872,20.992546&spn=0.00054
,0.001206&sll=53.77419,20.473905&sspn=0.000521,0.001
206&vpsrc=6&gl=pl&t=k&z=20
Z lewej - dwa _wyznaczone_ pasy, z prawej - cholera wie co (za wąskie na
dwa niewyznaczone, za szerokie na jeden). Ale obeznani generalnie
starają się jechać "na suwak", jeśli z obu pasów jadą prosto.
No, ale tam są światła ;)
-
77. Data: 2011-09-08 00:15:12
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.09.2011 22:12, MarKol pisze:
> ze szykuje sie do skretu wiec ruszamy, W tym samym momencie wyskakuje
> zza niego inny pojazd i rozpoczyna wyprzedzanie (w obrebie skrzyzowania,
> czyli sa juz ciagle) a pojazd ktory sygnalizowal chec skretu kontynuuje
> ten manewr. Dochodzi do kolizji z wyprzedzajacym pojazdem.
> Czy w tej sytuacji nasza wina bedzie tak oczywista? Bo prawde mowiac
> ciezko sie dopatrzec winy pojazdu, ktory byl na drodze podporzadkowanej.
> To raczej wyprzedzajacy zlamal wszelkie przepisy (wyprzedzal na
> skrzyzowaniu, byc moze na przejsciu, przekraczajac podwojna ciagla, nie
> upewniajac sie, ze jest miejsce na manewr, itd.).
>
W sumie samo złamanie nie jest takie ważne - ważne jest, że w momencie
rozpoczęcia wykonywania manewru przez "nas" warunki bezpieczeństwa były
zachowane - zbliżające się pojazdy były z bezpiecznej czasoprzestrzennie
;) odległości, a dopiero po wjechaniu na skrzyżowanie ktoś wyskoczył zza
pojazdu na foncie.
Bardziej bałbym się czegoś innego - że ten z włączonym kierunkowskazem
włączył go omyłkowo albo np. ma na myśli dróżkę/zatokę zaraz za
skrzyżowaniem, na które chcesz wjechać, ale to z reguły da się poprawnie
wyczuć, pomijając skrajne przypadki pędzących i hamujących w ostatniej
chwili przed skrętem, chociaż na szczęście w takim przypadku błąd w
ocenie spowoduje, że nie przejedziesz, choć tamten jednak skręci.
-
78. Data: 2011-09-08 00:26:20
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-09-06 18:55, Cavallino wrote:
> Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:j45icj$oh9$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-09-06 15:11, Excite pisze:
>>
>>> Ja to zrozumiałem tak że jadąc mieściły się dwa samochody ale
>>> opuszczając skrzyżowanie było zwężenie do 1 pasa przez obszar wyłączony
>>> z ruchu. Najlepiej jak by dał linka do zdjęcia satelitarnego.
>>
>> Wywołany do tablicy odpowiadam:
>> http://maps.google.pl/maps?q=olsztyn+grunwaldzka+goo
gle.maps&hl=pl&ll=53.77419,20.473905&spn=0.000667,0.
001742&client=firefox-a&gl=pl&t=k&z=20&vpsrc=6
>>
>
> Rozumiem że kobita jechała z góry ekranu w prawo?
> No to na mój gust dwa pasy są tam przez cały czas, co najwyżej barany
> nie potrafią jeździć i zwyczjowo jadą środkiem jezdni.
>
Nie byłeś w tym miejscu i uwierz - tam nie ma dwóch pasów "cały czas".
Autor wyraźnie napisał, że panna nie jechała po żadnym pasie, tylko po
obszarze wyłączonym z ruchu.
A barany to tam w okolicy są.
"sterują wlotami"
gacek
-
79. Data: 2011-09-08 00:29:43
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.09.2011 17:06, SW3 pisze:
>> Nie ma, bo nigdzie nie skreca, a to ze droga jako taka skreca nic nie
>> znaczy.
>
> Znaczy jakby chciał pojechać prosto to by skręcał w prawo?
>
Poniekąd.
Oficjalne prosto jest tam, gdzie linie prowadzą.
Co niekiedy prowadzi do niebezpiecznych sytuacji, np. tu:
http://mapy.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geoc
ode=&q=Warszawa,+plac+defilad&aq=&sll=52.025459,19.2
04102&sspn=8.874756,19.753418&vpsrc=6&ie=UTF8&hq=&hn
ear=Plac+Defilad,+Warszawa,+Mazowieckie&ll=52.2349,2
1.007469&spn=0.001078,0.002411&t=h&z=19
Raz mało mnie jakaś tępa idiotka nie trafiła - bo ja jechałem zgodnie z
pasami (od Marszałkowskiej w "lewo"), a tamto stworzenie jechało
geometrycznie "prosto".
-
80. Data: 2011-09-08 08:21:02
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "gacek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>> Rozumiem że kobita jechała z góry ekranu w prawo?
>> No to na mój gust dwa pasy są tam przez cały czas, co najwyżej barany
>> nie potrafią jeździć i zwyczjowo jadą środkiem jezdni.
>>
>
> Nie byłeś w tym miejscu i uwierz - tam nie ma dwóch pasów "cały czas".
W jakim sensie nie ma?
Bo ze zdjęcia widać że są.
Jak nie wierzysz to sobie weź linijkę i zmierz szerokość biorąc busa za
wzór.
Co najwyżej tłumoki tam jeżdżące o tym nie wiedzą i jadą środkiem.
>
> Autor wyraźnie napisał, że panna nie jechała po żadnym pasie, tylko po
> obszarze wyłączonym z ruchu.
Autor wyraźnie napisał, że panna do żadnego obszaru nie dojechała, bo
zdarzenie było wcześniej, więc po co swoje rojenia tutaj wciskasz w formie
kitu?