W dniu 28.06.2012 20:44, Marek Dyjor pisze:

> tak wiem powinienem wywołać kalendarz potem znaleźć dzień w kótyrm chce
> wprowadzić nowy termin i godzinę i wtedy wybrać nowy termin. Wybacz to
> powinno być proste i INTUICYJNE.
A ja postanowiłem wykorzystać na maksa klawiaturę i zrobiłem tak, że
długie naciśnięcie klawisza (albo ALT+klawisz) "a" (apointment)
otwierało wpis do kalendarza. "k" kalkulator "s" napisz nowy sms "w"
włącz/wyłącz wifi itd. Ciekawie czy nokiowcy z QWERTY też tak opanowali
klawiature?
>
> już pomijając debilizm tego że nowy termin ma domyślnie datę poprzednio
> wprowadzanego terminu.
aaaaaa to już trzeba być inżynierem nokkii żeby coś takiego wymyślić.
Był kiedyś taki inżynier, który wymyślił następującą funkcjonalność. jak
dzwoni telefon (dryyn, dryyyn) to można odebrać, odrzucić, wyciszyć
dzwonki. każda z akcji powoduje że urządzenie przestaje się drzeć, więc
jest szansa że nie obudzimy małego dziecka, lub nie wszyscy na sali
kinowej "kapną się" co za cymbał zapomniał wyłączyć dzwonki. Ale zasada
ta nie dotyczyła SMSów!!! Wiec jeśli jako powiadomienie smsa ustawiło
się 10 sekundową melodyjkę, dało się odebrać, przeczytać, skasować SMSa
a melodyjka grała.....

ToMasz