eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzołg (diesel) na LPG :-)Re: Czołg (diesel) na LPG :-)
  • Data: 2016-09-14 21:16:15
    Temat: Re: Czołg (diesel) na LPG :-)
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.09.2016 o 20:20, RadoslawF pisze:

    >> będę złośliwy. Pisałem o czasie życia czołgu na polu walki :)
    >>
    > Do tego pola walki najpierw trzeba dojechać.
    > Ale jak rozumiem nie wiesz skąd wynikają takie a nie inne
    > czasy pracy niektórych silników.

    No właśnie nie wiemy, więc dyskutujemy - mi też się wydaje, że argument
    o tym, że czołg i tak długo na polu walki nie pożyje wydaje mi się
    naciągany. Niby może i nie pożyje, ale mimo, że czołg jest stworzony do
    walki, to większość w niej nie weźmie udziału. Na tej zasadzie to można
    i koszar nie budować, bo przecież w razie "w" i tak podstawa to się z
    nich szybko ewakuować, więc do wojaczki to w sumie zbędne, a jednak się
    buduje, dba o izolację termiczną a nawet przeprowadza termomodernizację
    i nikt nie każe armii mieszkać w namiotach, mimo że mają zapewne na
    stanie a i w wielu krajach poborowy "nie może narzekać";)

    Więc patrzenie na parametry czołgu jakby jego czas służby zaczynał się w
    momencie wybuchu konfliktu a kończy na wykluczeniu z walki skończyło by
    się tym, że w czasie startu połowa byłaby niesprawna bo godziny "wyszły"
    na poligonie, a do reszty zabrakłoby albo by nie dowieźli bo nie ma jak
    i czym częsci zamiennych czy nawet całych powerpacków. A nawet jakby
    dowieźli, to nie byłoby komu i gdzie wymienić, albo byłoby po zawodach,
    bo w sumie decydujące byłoby w znacznej mierze pierwsze parę dni. Potem
    te unieruchomione czołgi znalazłyby się z dużym prawdopodobieństwem po
    niewłaściwej stronie frontu, bo atakujący ma tą przewagę, że może się
    przygotować i wykorzystać element zaskoczenia jak choćby odpicować
    wcześniej swoje czołgi;)

    Przy okazji pogrzebałem i wynika że np Leo mają już resurs około 700
    godzin, więc dyskusja na temat współczesnych czołgów na przykładzie
    T-34, który był projektowany i używany rzeczywiście tylko na okoliczność
    trwającej wojny i który był dobry, bo był tani i było go dużo (i co
    ważniejsze załóg też można było natrzepać) nie jest specjalnie
    reprezentatywnym przypadkiem.

    Więc czemu one w sumie takie nietrwałe - tak wysilone? Chyba nie. NIe da
    się tego dobrze zrobić? Może dlatego, że ciężko zoptymalizować coś co
    nie wiadomo na jakim paliwie będzie jeździć? A może po prostu prawdziwe
    pieniądze robi się na drogich słomianych inwestycjach? Jakby były zbyt
    niezawodne, to ciężko na nich zarobić na dłuższą metę? Ale wtedy pewnie
    znalazł by się ktoś, kto by się wyłamał, zrobił lepsze i wtedy miałby
    zbyt. Argument o tym, że na gąsienicach musi być słabo też chyba średnio
    prawdziwy, bo są przecież maszyny budowlane na gąsienicach, co też
    łatwych warunków nie mają, tyrają często na dwie zmiany i nikt w nich
    silników co tydzień czy nawet co miesiąc nie remontuje.

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: