-
31. Data: 2011-11-28 23:37:10
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Mon, 28 Nov 2011 14:01:04 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>Spotykane tylko w Polsce.
Nie tylko.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
32. Data: 2011-11-29 00:39:31
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>
Użytkownik "Lukasz" <l...@b...net.pl> napisał w
wiadomości news:jaticu$5ov$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Kris_Poland" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:jas4o3$tl5$1@mx1.internetia.pl...
>> Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
>> news:jardeh$nu7$1@news.onet.pl...
>>> http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/R
jREztD73dQ
>> trzepiesz sobie przy tym gruszke?
>> za awarujne kazdemu mandacik 300zl
>> nie wiesz czemu? domysl sie
>
> to powiedz mi czym szkodzą te awaryjne (nie pokazuj mi gdzie w kodeksie
> napisano że nie można ich w takich sytuacjach używać tylko w czym
> przeszkadzają komuś kto zinterpretuje je w jedyny słuszny sposób)?
wspomaganie hamowania cos ci mowi?
pojedz bana do niemczech i wykonaj ten manewr przez policja nie koniecznie
na autostradzie
jak teraz stoi euro?
-
33. Data: 2011-11-29 07:11:37
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jb0uni$f8l$1@mx1.internetia.pl...
> Lukasz waląc jednym palcem w klawisze napisał:
>> cóż, podziękować kierunkami nie mogę bo to dopiero będzie źle
>> zinterpretowane - raz prawo, raz lewo trzy razy prawo - bo kierunek
>> włącza mi się na trzy razy
> Opelek? Wystarczy jeszcze raz przycisnąć lekko dzwignię i migasz jeden
> raz :)
skoda :/ i chyba nic nie pomaga (da się to wyłączyć z poziomu komputera ale
kurcze- wygodne to jest, mogło by być tylko trochę inaczej rozwiązan...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
34. Data: 2011-11-29 07:18:11
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:jb0sam$2kj$1@mx1.internetia.pl...
>>>>> BAS (Brake Assist System), choć nie we wszystkich modelach, w części
>>>>> jest tylko podnoszenie ciśnienia w układzie.
>> u mnie jest, włącza się bo bardzo ostrym hamowaniu na tyle ostrym że jak
>> by było tuż po wyprzedzeniu to nie byłby to twój największy problem...
> Ja nie mam problemu - jak widzę to Ty go masz.
chyba mnie nie zrozumiałeś- dziękuję tuż po wyprzedzeniu, jeśli w tym czasie
zapaliłyby mi się awaryjki przez BAS to miałbyś problem z wyhamowaniem, na
pewno łatwo odróżnić takie podziękowanie od ostrego hamowania
.
> Skoro nie umiesz kulturalnie jeździć to i takie skutki. O umiejętności
> korzystania z "udogodnień" pojazdu już nie wspomnę.
dobrze że chociaż ty umiesz...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
35. Data: 2011-11-29 07:47:59
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-28 23:37, jerzu pisze:
> On Mon, 28 Nov 2011 14:01:04 +0100, Artur Maśląg<f...@p...com>
> wrote:
>
>> Spotykane tylko w Polsce.
>
> Nie tylko.
A gdzie coś takiego widziałeś?
-
36. Data: 2011-11-29 07:50:30
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-29 07:18, Lukasz pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
> news:jb0sam$2kj$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>> BAS (Brake Assist System), choć nie we wszystkich modelach, w części
>>>>>> jest tylko podnoszenie ciśnienia w układzie.
>>> u mnie jest, włącza się bo bardzo ostrym hamowaniu na tyle ostrym że jak
>>> by było tuż po wyprzedzeniu to nie byłby to twój największy problem...
>> Ja nie mam problemu - jak widzę to Ty go masz.
>
> chyba mnie nie zrozumiałeś- dziękuję tuż po wyprzedzeniu, jeśli w tym
> czasie zapaliłyby mi się awaryjki przez BAS to miałbyś problem z
> wyhamowaniem, na pewno łatwo odróżnić takie podziękowanie od ostrego
> hamowania
Powtarzam - to Ty miałbyś problem z zajechaniem drogi.
.
>> Skoro nie umiesz kulturalnie jeździć to i takie skutki. O umiejętności
>> korzystania z "udogodnień" pojazdu już nie wspomnę.
>
> dobrze że chociaż ty umiesz...
Nie narzekam i mam serdecznie dość "miszczów" wjeżdżających tuż
przed maskę (w tzw. margines bezpieczeństwa) i jeszcze radośnie
mrugających, jacy to oni kulturalni na drodze.
-
37. Data: 2011-11-29 08:31:55
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Kris_Poland waląc jednym palcem w klawisze napisał:
> wspomaganie hamowania cos ci mowi?
Wspomaganie hamowania - znaczy najpierw były hamulce, potem ktoś
wymyślił popuszczanie hamowania a teraz ktoś wymyślił, że jednak trzeba
mocniej, nie zdziwie się jak za pół roku wymyślą SRASWH (system redukcji
automatycznej siły wspomagania hamowania)
-
38. Data: 2011-11-29 09:09:19
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-11-28, Kris_Poland <n...@w...pl> wrote:
>
> wspomaganie hamowania cos ci mowi?
> pojedz bana do niemczech i wykonaj ten manewr przez policja nie koniecznie
> na autostradzie
> jak teraz stoi euro?
>
Skoro nie potrafisz empirycznie odroznic hamowania (co pokazales raz
swoim filmikiem, jak omalo nie wjechales komus w dupe) od podziekowania
to nie powinienes wyjezdzac na ulice.
--
Artur
ZZR 1200
-
39. Data: 2011-11-29 09:23:45
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Jacek <n...@g...com>
Jeździłem 3 lata autem w leasingu na numerach WJ.
Ponieważ jeżdzę po Małopolsce i Ślasku to miałem nieraz okazję przekonać
się, że rejestracje na W traktuje się ze szczególną nieufnością i raczej
bez sympatii.
Po zmianie na ST odetchnąłem z ulgą.
Jacek
-
40. Data: 2011-11-29 10:03:48
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 29 Nov 2011 09:23:45 +0100, Jacek
> Ponieważ jeżdzę po Małopolsce i Ślasku to miałem nieraz okazję przekonać
> się, że rejestracje na W traktuje się ze szczególną nieufnością i raczej
> bez sympatii.
No więc właśnie. Rejestracja nie świadczy o kierowcy, a to napinanie się na
takich czy innych zarejestrowanych w innym mieście, to tylko wynik
autosugestii spotęgowanej przez obiegowe opinie.
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl