eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRe: Co to jest "popularny interfejs"? :-D
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2012-12-23 12:52:20
    Temat: Re: Co to jest "popularny interfejs"? :-D
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2012-12-23 12:14, Sebastian Biały wrote:
    [.....]
    > A instrukcja to skutek dbania o poprawnośc ortograficzną a nie
    > techniczną instrukcji,
    IMO z ortografią to nie ma nic wspólnego. :-D Z drugiej strony to trochę
    trudno przetłumaczyć. IMO najlepiej zostawić bez tłumaczenia i po prostu
    użyć skrótu CI/CI+. Tak jak używa się skrótów HDMI czy USB.

    > czyli zatrudnianie osób ze śmieciowycm
    > wyksztalceniem w roli tłumaczy.
    A tu się nie zgodzę ponieważ siostra jest skończyła anglistykę na UW i
    została tłumaczem przysięgłym. Specjalizuje się w "business english",
    tłumaczy jakieś sądowe kwity, zdaje się że i występowała też w sądzie
    jako tłumacz "live". W każdym bądź razie kiedyś widziałem jej tekst na
    temat ISDN-a i to była czarna rozpacz. :-D Bo tłumacz oprócz doskonałej
    znajomości danego języka obcego musi mieć też jakieś pojecie o "działce"
    której tłumaczony tekst dotyczy. Tak na dobra sprawę to nawet wątpię,
    aby polski profesor specjalizujący się np. w jakimś kawałku biologii
    zrozumiał wywody na temat kryterium stabilności Hurwitza napisane przez
    polskiego profesora specjalizującego się w teorii sterowania. :-D


  • 2. Data: 2012-12-23 13:55:35
    Temat: Re: Co to jest "popularny interfejs"? :-D
    Od: ZeNek <p...@p...pl>

    W dniu 2012-12-23 12:52, JDX pisze:
    "> anglistykę na UW i
    > została tłumaczem przysięgłym
    "


    No to zna jezyk na poziomie przedszkola specjalnego.


  • 3. Data: 2012-12-23 13:59:09
    Temat: Re: Co to jest "popularny interfejs"? :-D
    Od: "RAM" <r...@e...ro>

    Użytkownik "JDX" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:kb6r9o$vru$1@news2.ipartners.pl...
    > On 2012-12-23 12:14, Sebastian Biały wrote:
    > [.....]
    >> A instrukcja to skutek dbania o poprawnośc ortograficzną a nie
    >> techniczną instrukcji,
    > IMO z ortografią to nie ma nic wspólnego. :-D Z drugiej strony to trochę
    > trudno przetłumaczyć. IMO najlepiej zostawić bez tłumaczenia i po prostu
    > użyć skrótu CI/CI+. Tak jak używa się skrótów HDMI czy USB.
    >
    >> czyli zatrudnianie osób ze śmieciowycm
    >> wyksztalceniem w roli tłumaczy.
    > A tu się nie zgodzę ponieważ siostra jest skończyła anglistykę na UW i
    > została tłumaczem przysięgłym. Specjalizuje się w "business english",
    > tłumaczy jakieś sądowe kwity, zdaje się że i występowała też w sądzie
    > jako tłumacz "live". W każdym bądź razie kiedyś widziałem jej tekst na
    > temat ISDN-a i to była czarna rozpacz. :-D Bo tłumacz oprócz doskonałej
    > znajomości danego języka obcego musi mieć też jakieś pojecie o "działce"
    > której tłumaczony tekst dotyczy. Tak na dobra sprawę to nawet wątpię,
    > aby polski profesor specjalizujący się np. w jakimś kawałku biologii
    > zrozumiał wywody na temat kryterium stabilności Hurwitza napisane przez
    > polskiego profesora specjalizującego się w teorii sterowania. :-D
    >
    Absolutnie się z takim podejściem zgadzam. Sam tłumaczyłem teksty dot.
    elektroniki (w tym i książkę) z języka angielskiego, nie znając go
    perfekcyjnie (zdałem tylko egzamin państwowy w 1986 roku). Wiem jednak, że
    te teksty były przetłumaczone poprawnie a bardzo dbałem też o stylistykę w
    tekście polskim, starając sie uniknąć często spotykanej składni z języka
    angielskiego w stronie biernej.
    Jako praktyk miałem też w ręku polskie tłumaczenie dokumentacji systemu
    sterowania pewnej firmy. Pamięci RAM musiały być wtedy odświeżane aby nie
    utracić zawartości (to było bardzo dawno temu). Cykl odświeżania został tam
    przetłumaczony jako cykl odprężania (takie "cóś" po hartowaniu metalu).
    Sprawdziłem w ówczesnym słowniku technicznym - było to pierwsze z podanych
    znaczeń "refreshment". Od tego czasu takie tłumaczenia techniczne nazywam na
    swój użytek "i znów jakiś poeta zabrał się za tłumaczenie tekstu
    technicznego".
    Co do zrozumiałości wywodów, to coraz częściej łapię się na tym, że nie
    wiem, o czym mówią politycy, prawnicy czy księża.
    Dlatego unikam ich wywodów w ogóle. To poprawia mój komfort intelektualny.
    Pozdrawiam grupę i życzę dobrego wypoczynku.


  • 4. Data: 2012-12-23 17:10:55
    Temat: Re: Co to jest "popularny interfejs"? :-D
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 23 Dec 2012 12:52:20 +0100, JDX napisał(a):
    >> czyli zatrudnianie osób ze śmieciowycm
    >> wyksztalceniem w roli tłumaczy.
    > A tu się nie zgodzę ponieważ siostra jest skończyła anglistykę na UW i
    > została tłumaczem przysięgłym. Specjalizuje się w "business english",
    > tłumaczy jakieś sądowe kwity, zdaje się że i występowała też w sądzie
    > jako tłumacz "live". W każdym bądź razie kiedyś widziałem jej tekst na
    > temat ISDN-a i to była czarna rozpacz. :-D Bo tłumacz oprócz doskonałej
    > znajomości danego języka obcego musi mieć też jakieś pojecie o "działce"
    > której tłumaczony tekst dotyczy.

    Hihi, prezentacja jakas, sala generalnie pelna informatykow angielskich
    znajacych, ale jest tlumacz, anglista pracujacy na polibudzie,
    tylko ze z ust prezentera padlo "we manufacture for all networking
    technologies - coax, jutipi, estipi, fiber" .... "my produkujemy ... we
    wszystkich technologiach ktore pan wymienil". Na sali brawa :-)
    Ale trzeba mu przyznac ze raz mu podpowiedziano jak sie tlumaczy UTP, i
    odtad sam tlumaczyl.

    > Tak na dobra sprawę to nawet wątpię,
    > aby polski profesor specjalizujący się np. w jakimś kawałku biologii
    > zrozumiał wywody na temat kryterium stabilności Hurwitza napisane przez
    > polskiego profesora specjalizującego się w teorii sterowania. :-D

    A bo to trzeba profesorow ? Dawniej wystarczylo ze dwoch pasjonatow zacznie
    o komputerach gadac.

    J.


  • 5. Data: 2012-12-25 23:23:40
    Temat: Re: Co to jest "popularny interfejs"? :-D
    Od: "Q" <n...@s...org>

    > W każdym bądź razie

    "Powinno być w każdym razie lub - w nieco innym znaczeniu - bądź co bądź.
    Wyrażenie w każdym bądź razie, powstałe być może ze skrzyżowania tych dwóch,
    nie uchodzi za poprawne."


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: