-
241. Data: 2020-07-28 17:28:45
Temat: Re: Co to. SORO.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 28 Jul 2020 10:18:15 +0200, Kol99
> Nie, nie tak samo.
> Przy zwykłym skrzyżowaniu, jeszcze przed wjazdem z daleka
> widać jaki jest układ skrzyżowania i bez problemów można wybrać
> odpowiedni pas do wjazdu na skrzyżowanie.
Bzdura, niczego więcej nie widać. Poza tym to który się zajmuje pas
definiują przepisy, a nie to co się widzi. Weź doczytaj, że tam jest mowa o
ZAMIARZE zmiany. Zamierzasz zmienić kierunek (gdzie i jakkolwiek by sięto
nie działo) masz się z ZASADY należycie ustawić.
> Przed rondem najczęściej nie widać ile jest ulic i z której strony
> dochodzą. Dla nie znających ronda może być problem, którym pasem
> wjezdżać na rondo zgodnie z twoją teorią ronda.
Normalny kierowca nie ma żadnych problemów. Chce jechać prosto, zajmuje
dowolny pas. Jak chce skręcić w lewo, to zajmuje lewy pas (lub zjeżdża do
osi) itd. To jest tak proste że aż oczywiste. Tylko niektórzy kociokwiku
dostają jak widzą rondo, czyli droge z wieloma skrzyżowaniami, choć
przepisy nijak tego nie definiują, ba, w przepisach jest mowa o JEDNYM
skrzyżowaniu o ruchu okrężnym i żadnej nawet wskazówki że to droga i wiele
niezależnych skrzyżowań.
> Zgadza się, wszystko zadziała, tylko niepotrzebnie komplikuje się
> i stwarza dodatkowe zagrożenie.
Niczego się nie stwarza.
> Według twojej teorii ronda przy "skręcie w lewo", należy przepuścić
> wszystkie pojazdy i zająć pas wewnętrzny ronda.
Nie wg mojej teorii, tylko wg istniejacych przepisów.
> To może spowalniać ruch pojazdów wjeżdżających na rondo.
Weź to przemyśl. Wg twojej "intepretacji" przepisów trzeba zawsze przy
zjeżdżaniu używać prawego pasa, co oznacza że nikt wtedy i tak nie wjedzie
na skrzyżowanie. Generalnie w ogóle w takiej sytuacji nie warto się pchać
na wenętrzny pas, bo zaraz trzeba go zmienić by zjechać ze skrzyżowania --
a zmiana pasa to jeden z najbardziej kolizyjnych manewrów -- szczególnie na
skrzyżowaniu, a szczególnie na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym gdzie jedzie
się po łuku. Czyli swoją interpretacją wyłączasz z użytkowania drugi pas i
jeszcze wprowadzasz kolizyjność przy zjazdach.
> Według PoRD przy "skręcie w lewo" można wjechać na rondo prawym pasem
> i może, ale nie musi wystąpić potrzeba przepuszczania jadących innymi
> pasami.
Przepisy są jasne. Pojazd na skrzyżowaniu (jednym!) o ruchu okrężnym ma
PIERWSZEŃŚTWO przed pojazdem który ZAMIERZA na nie wjechać. I to temat
zamyka. Chce ktoś wjechać, proszę bardzo, ale niech temu co już był, i
nadal jest, nie utrudnia dalszej jazdy (konkretnie zjechania ze
skrzyżowania). Chce sobie skręcić w prawo, nie ma problemu, bo ten jadący
wewnętrznym albo zjedzie tym samym zjazdem co wjeżdżający albo pojedzie do
kolejnego zjazdu. Przy jeździe zgodnie z istniejącymi przepisami NIE MA
zatem KOLIZYJNOŚCI. Chce jechać prosto, niech ustąpi temu co jest na
wewnętrznym, bo zapewne na najbliższym albo kolejnym zjeździe będzie chciał
zjechać ze skrzyżowania. No to jest przecież banalnie proste i logiczne.
> Ruch nie jest zwalniany.
Jest jeszcze bardziej zwalniany, do tego ruch jest bardziej niebezpieczny
bo tworzy tory kolizyjne, wymusza zmianę pasa ruchu na skrzyżowaniu, co
utrudnia wjeżdżanie na to skrzyżowanie.
> Zjeżdżając z ronda, według twojej teorii, należy zmienic pas z wewnetrznego
> na zewnętrzny, bezpośrednio przed zjazdem, czyli przepuscić wszystkie
> pojazdy jadące innymi pasami.
Absolutnie nie twierdzę że trzeba zmieniać pas na zewnętrzny przy
zjeżdżaniu ze skrzyżowania. Wręcz przeciwnie. Należy zjechać bezpośrednio z
wewnętrznego pasa przecinając pas wyznaczony w tym miejscu dla pojazdów
jadących z innego kierunku, dzięki temu nie blokuje się pasa zewnetrznego,
ktoś inny może wjechać na zewnętrzny i np. bezkolizyjnie skręcić na
skrzyżowaniu w prawo. Elementarne.
> To moze tamowac ruch i nie zawsze jest bezpieczne.
To prawda, zmiana pasa z wewnętrznego na zewnętrzny najczęśniej tamuje ruch
i nie jest zbyt bezpieczna.
> Jadąc zgodnie z PoRD skręcając "w lewo", wolno zmienić pas z wewnętrznego
> na zewnętrzny w dowolnym miejscu ronda, co poprawia płynność i
> bezpieczeństwo jazdy.
Wolno, ale nie trzeba. Wręcz jest to głupkowate, bo po co wtedy ten
wewnętrzny pas w ogóle robić, dla ozdoby? Zmiana pasa nigdy bezpieczeństwa
nie poprawia, bo jest to jeden z manewrów przy którym najczęściej dochodzi
do kolizji. Twierdzenie że zmiana pasów na skrzyżowaniu poprawia
bezpieczeńśtwo to jakiś absurd. A kolejnym absurdem jest twierdzenie że
można sobie jałowo w kółko jeździć po skrzyżowaniu, szczególnie zewnętrznym
pasem.
> Według twojej teorii ronda należy włączyć prawy kierunkowskaz przed
> rondem, migać nim mijając drogę po prawej stronie, dalej jechac
> rondem, zjechac z ronda po przejechaniu około 1/4 obwodu ronda
> i wtedy wyłączyć kierunkowskaz.
Nie wiem gdzie takie bzdury wyczytałeś, ale pewnie dasz zaraz odnośnik.
> [ciach zmyślone bzdury]
> Śmieszne tylko trochę, ale niebezpieczne, bo migasz prawym, ale nie
> zjeżdżasz z ronda.
> Śmieszne, głupie i niebezpieczne.
Śmieszne i głupie to jest wymyślanie przez ciebie, że mogłem napisać takie
bzdury. Ja w przeciwieństwie do ciebie nie twierdzę że na wjeździe i
zjeździe są niezależne skrzyżowania. Trudno zatem abym twierdził że trzeba
tam w kółko migać.
> Przemyśl to do czego prowadzi twoje rozumowanie o rondzie.
Dla mnie przepisy są jasne. Należyte ustawienie się do manewru to
elementarna podstawa ruchu drogowego.
> Teraz napisałeś o rondzie turbinowym z znakami poziomymi.
> Oczywiste jest, że należy stosowac się do oznakowania.
> Więc nie wmawiaj mi jakichś "teorii", tylko postaraj się
> uwaznie czytać to co jest napisane.
Oraz do przepisów ogólnych jeśli oznakowania nie ma. Przepisy ogólne mówią
jasno jak się ustawiać do manewru zmiany kierunku, a który to kierunek
zmienia się m.in. na skrzyżowaniu. I póki nie pokażesz w przepisach chociaż
wzmianki o tym że skrzyżowanie (jedno!) o ruchu okrężnym to oddzielna droga
na obwiedni i zestawem skrzyzowań na wjazdach/zjadach, to możesz swoje
interpretacje wsadzić sobie w nos. Już niejaki Dworak dązył do tego by
wpisać takie bzdury jak tutaj ciśniesz, do PORD -- na szczęście poległ w
zderzeniu ze swoimi kolegami po fachu którzy się na to nie zgodzili, z
oczywistych względów, bo wtedy by przepisy przestały być uniwersalne.
> Każdy musi wiedzieć takie rzeczy wcześniej (przed wjazdem na rondo),
> żeby prawidłowo wybrać pas przed rondem,zgodnie z twoją teorią o rondzie.
Jak ktoś umie jeździć, zna przepisy to nie musi takich rzeczy wiedzieć.
> PoRD nie wymaga wybierania pasa do wjazdu na rondo, wolno wjechać
> dowolnym pasem, o ile znaki nie wskazują inaczej.
Po raz kolejny, i tak widzę będzie do usranej śmierci w dyskusji z tobą
(jak i każdym innym rondoprostowaczem), PORD nie wymaga stosowania wyjątku,
bo "rondo" to nadal JEDNO skrzyżowanie które nijak się w PORD z definicji
skrzyżowania nie wyłamuje, z pewnością PORD SORO z tej definicji nie
wyklucza -- nie ma dla niego osobnej definicji, nie ma też osobnych
przepisów do ruchu po skrzyżowaniu (jednym!) o ruchu okrężnym (też
jednym!). Póki takich zapisów nie ma, należy się po nim poruszać jak po
każdym innym skrzyżowaniu. Koniec i kropka.
--
Pozdor
Myjk
-
242. Data: 2020-07-28 17:34:03
Temat: Re: Co . Skrzyżowanie.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 28 Jul 2020 11:07:51 +0200, Kol99
> Droga dochodząca do ronda łączy się z drogą do ruchu
> dookoła wyspy i jest skrzyżowanie.
Nie ma żadnej drogi dookoła wyspy, a jeśli jest to podaj jej nazwę tak jak
nazywana jest każda inna droga. Jest tam jedno skrzyzowanie o ruchu
okrężnym. Weź się skup i spróbuj to w końcu pojąć: skrzyżowanie (jedno) o
ruchu (jednym) okrężnym (jednym). Nie żadna droga o swoim kierunku ze
skrzyżowaniami, tylko skrzyzowanie o ruchu okrężnym. I tak powtarzaj to
sobie do skutku aż w końcu zrozumiesz.
> Rondo składa się z wielu skrzyżowań.
Nie, PORD tak nigdzie nie twierdzi, co więcej w stosownym Dz.U. jest nawet
określony obszar skrzyzowania. Miałeś poszukać, bo zapewne tego nie wiesz,
i przedstawić swoje wnioski, ale zignorowałeś po raz kolejny.
--
Pozdor
Myjk
-
243. Data: 2020-07-29 04:56:45
Temat: Re: Co to. SORO.
Od: "Kol99" <g...@w...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:1fn4t3iyfyg6w$.dlg@myjk.org...
> Tue, 28 Jul 2020 10:18:15 +0200, Kol99
>
> rondo,
> , w przepisach jest mowa o JEDNYM
> skrzyżowaniu o ruchu okrężnym
Ten przepis, opisujący znak C-12 skrzyżowanie z Rozporządzenia,
jest sprzeczny z definicją skrzyżowania w Ustawie PoRD.
Rondo nie spełnia definicji skrzyżowania,
bo drogi dochodzące do ronda nie łączą się, nie przecinają się, ani nie
rozwidlają.
Ustawa jest ważniejsza od Rozporządzenia.
>> Według twojej teorii ronda przy "skręcie w lewo", należy przepuścić
>> wszystkie pojazdy i zająć pas wewnętrzny ronda.
>
> Nie wg mojej teorii, tylko wg istniejacych przepisów.
Tylko według twojej teorii ronda jako jedno skrzyżowanie.
>> Według twojej teorii ronda należy włączyć prawy kierunkowskaz przed
>> rondem, migać nim mijając drogę po prawej stronie, dalej jechac
>> rondem, zjechac z ronda po przejechaniu około 1/4 obwodu ronda
>> i wtedy wyłączyć kierunkowskaz.
>
> Nie wiem gdzie takie bzdury wyczytałeś, ale pewnie dasz zaraz odnośnik.
Odnośnikiem do takich bzdur są twoje posty.
Tam napisałeś, że na rondzie (skrzyzowanie) należy stosować przepisy ogólne,
czyli migać od początku do końca manewru. To samo dotyczy skrętu
"w lewo" w twoim wykonaniu. Opisałem jaki to cyrk, bo miga się lewym
jadąc po rondzie, ale tego nie zacytowałeś.
> Śmieszne i głupie to jest wymyślanie przez ciebie, że mogłem napisać takie
> bzdury.
Jezeli rondo jest jednym skrzyżowaniem (tak twierdzisz) to trzeba migać.
Już zapomniałeś jakie są przepisy o używaniu kierunkowskazów ?
>> Przemyśl to do czego prowadzi twoje rozumowanie o rondzie.
>
> "rondo" to nadal JEDNO skrzyżowanie które nijak się w PORD z definicji
> skrzyżowania nie wyłamuje,
> --
> Pozdor
> Myjk
Nigdzie i nigdy tego nie udowodniłeś.
Powołujesz się na Rozporządzenie.
Udowodnij to na podstawie definicji skrzyżowania z Ustawy,
bo Ustawa jest wazniejsza od Rozporzadzenia.
Nigdy tego nie udowodnisz, bo jest to oczywiste,
że rondo nie spełnia definicji skrzyżowania z Ustawy PoRD.
-
244. Data: 2020-07-29 05:00:31
Temat: Re: Co to. SORO.
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 29-07-2020 o 04:56, Kol99 pisze:
> Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
> news:1fn4t3iyfyg6w$.dlg@myjk.org...
>> Tue, 28 Jul 2020 10:18:15 +0200, Kol99
>>
>> rondo,
>> , w przepisach jest mowa o JEDNYM
>> skrzyżowaniu o ruchu okrężnym
>
> Ten przepis, opisujący znak C-12 skrzyżowanie z Rozporządzenia,
> jest sprzeczny z definicją skrzyżowania w Ustawie PoRD.
> Rondo nie spełnia definicji skrzyżowania,
I wystarczy tych bzdur.
PLONK
-
245. Data: 2020-07-29 05:05:02
Temat: Re: Co . Skrzyżowanie.
Od: "Kol99" <g...@w...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:1cg2f5ttp2oen$.dlg@myjk.org...
> Tue, 28 Jul 2020 11:07:51 +0200, Kol99
>
>> Droga dochodząca do ronda łączy się z drogą do ruchu
>> dookoła wyspy i jest skrzyżowanie.
>
> Nie ma żadnej drogi dookoła wyspy, a jeśli jest to podaj jej nazwę
> --
> Pozdor
> Myjk
Definicja drogi jest w PoRD art. 2, pkt 1.
Droga do ruchu wokół wyspy ronda spełnia tą definicję.
-
246. Data: 2020-07-29 05:24:21
Temat: Re: Co to. Skrzyżowanie.
Od: "Kol99" <g...@w...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:18eavwp84jii7.dlg@myjk.org...
>
> dlaczego to skrzyżowanie wykluczasz z tej definicji i
> dzielisz je na zestaw skrzyżowań? Jakim prawem?
> --
> Pozdor
> Myjk
Bo czytam definicję skrzyżowania w Ustawie i tam jest jasno i prosto
napisane co to jest skrzyzowanie. Rondo w zaden sposób nie pasuje
do tej definicji, bo drogi dochodzące nie łączą się i nie krzyżują.
-
247. Data: 2020-07-29 08:12:45
Temat: Re: Co to. Skrzyżowanie.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 29 Jul 2020 05:24:21 +0200, Kol99
> Bo czytam definicję skrzyżowania w Ustawie i tam jest jasno i prosto
> napisane co to jest skrzyzowanie. Rondo w zaden sposób nie pasuje do tej
> definicji, bo drogi dochodzące nie łączą się i nie krzyżują.
Jest napisane i rondo pasuje do definicji, chyba że jest się przebrzydłym,
upartym jak osioł rondoprostowaczem co ma klapy na oczach i nie widzi
oczywistej rzeczy -- jak się oddali wystarczająco daleko, to zobaczy drogi
które się przecinają, a nie zobaczy już rondla który robi mu wodę z mózgu.
--
Pozdor
Myjk
-
248. Data: 2020-07-29 08:50:24
Temat: Re: Co to. SORO.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 29 Jul 2020 04:56:45 +0200, Kol99
> Ten przepis, opisujący znak C-12 skrzyżowanie z Rozporządzenia,
> jest sprzeczny z definicją skrzyżowania w Ustawie PoRD.
Wg ciebie, specjalisto, sprzeczny przepis istnieje od ponad 20 lat i nikt z
tym nic nie zrobił pomimo dyskusji a nawet zgłaszania przez niektórych
poprawek. Teraz usiądź i pomyśl, czy rację masz ty, szary żuczek, czy może
setki specjalistów którzy znają się na temacie znacznie lepiej i
stwierdzili że przepisy są jasne i POPRAWNE, nie ma w nich sprzeczności,
trzeba je zacząć tylko stosować?
> Rondo nie spełnia definicji skrzyżowania,
> bo drogi dochodzące do ronda nie łączą się,
> nie przecinają się, ani nie rozwidlają.
> Ustawa jest ważniejsza od Rozporządzenia.
Spełnia, tylko jesteś zaślepionym rondoprostowaczem.
> Tylko według twojej teorii ronda jako jedno skrzyżowanie.
Znowu dyskutujesz z rzeczami oczywistymi. Rondo to jest jedno skrzyżowanie,
nawet sama nazwa o tym wprost mówi, gdyby jakiś tłumok nie rozumiał co jest
w przepisach napisane i postanowił stwierdzić inaczej. Ale i to widać nie
wystarcza, bo są przecież "mądrzejsi". Ale to mnie akurat nie dziwi.
> Odnośnikiem do takich bzdur są twoje posty.
> Tam napisałeś, że na rondzie (skrzyzowanie) należy stosować przepisy ogólne,
> czyli migać od początku do końca manewru. To samo dotyczy skrętu
> "w lewo" w twoim wykonaniu. Opisałem jaki to cyrk, bo miga się lewym
> jadąc po rondzie, ale tego nie zacytowałeś.
> Jezeli rondo jest jednym skrzyżowaniem (tak twierdzisz) to trzeba migać.
> Już zapomniałeś jakie są przepisy o używaniu kierunkowskazów ?
Jest jednym skrzyżowaniem, Wielu miga właśnie w ten sposób, a nawet uczą
tak na kursach -- rzecz w tym że to mało istotne w dyskusji, bo od migania
jeszcze nikomu się krzywda nie stała, w przeciwieństwie skręcania z prawego
pasa w lewo i z lewego w prawo jak tutaj utykasz.
> Nigdzie i nigdy tego nie udowodniłeś.
> Powołujesz się na Rozporządzenie.
> Udowodnij to na podstawie definicji skrzyżowania z Ustawy,
> bo Ustawa jest wazniejsza od Rozporzadzenia.
> Nigdy tego nie udowodnisz, bo jest to oczywiste,
> że rondo nie spełnia definicji skrzyżowania z Ustawy PoRD.
Nie umiem udowodnić że nie jestem wielbłądem. Niemniej gdyby SORO nie
spełniało definicji, to by to zmieniono. Ale od lat jest jak jest i tylko
rasowe rondoprostowacze co jakiś czas to podważają swoimi "interpretacjami"
i jęczeniem że czegoś w przepisach nie ma, albo coś nie spełnia definicji.
Nawet wspomniany wcześniej Dworak, rasowy rondoprostowacz, jako sekretarz
Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, wielokrotnie i
nieustatnie jest spuszczany na drzewo gdy sugeruje wprowadzić osobną
definicję dla ronda -- znaczy poprzez zmianę przepisów chce UZNANIA (tak
dopiero uznania wraz ze zmianą tych przepisów, bo obecne przepisy twierdzą
przecież inaczej) że rondo to zestaw skrzyżowań. No ale ty wiesz lepiej że
skoro nie jest napisane że to wiele skrzyżowań to jest jakaś sprzeczność i
w związku z tym można sobie uznać po swojemu że jest inaczej.
Na koniec, pokaż mi w przepisach innych państw gdzie rondo nie jest
traktowane jako jedno skrzyzowanie tylko jako zestaw.
--
Pozdor
Myjk
-
249. Data: 2020-07-29 10:35:25
Temat: Re: Co to. SORO.
Od: "Kol99" <g...@w...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:12k6yf0s3p0u0.dlg@myjk.org...
> Wed, 29 Jul 2020 04:56:45 +0200, Kol99
>
>> Ten przepis, opisujący znak C-12 skrzyżowanie z Rozporządzenia,
>> jest sprzeczny z definicją skrzyżowania w Ustawie PoRD.
>> Rondo nie spełnia definicji skrzyżowania,
>> bo drogi dochodzące do ronda nie łączą się,
>> nie przecinają się, ani nie rozwidlają.
>> Ustawa jest ważniejsza od Rozporządzenia.
>
> Rondo to jest jedno skrzyżowanie,
> nawet sama nazwa o tym wprost mówi,
Istotne jest to co mówi prawo, a prawo jest jednoznaczne.
Definicja skrzyżowania w Ustawie jasno i prosto określa co to jest
skrzyżowanie i w zaden sposób rondo nie pasuje do definicji skrzyżowania.
>
>> Nigdzie i nigdy tego nie udowodniłeś.
>> Powołujesz się na Rozporządzenie.
>> Udowodnij to na podstawie definicji skrzyżowania z Ustawy,
>> bo Ustawa jest wazniejsza od Rozporzadzenia.
>> Nigdy tego nie udowodnisz, bo jest to oczywiste,
>> że rondo nie spełnia definicji skrzyżowania z Ustawy PoRD.
> Nawet wspomniany wcześniej Dworak, jako sekretarz
> Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, wielokrotnie i
> nieustatnie jest spuszczany na drzewo gdy sugeruje wprowadzić osobną
> definicję dla ronda .
Nie znam szczegółów "sprawy Dworaka".
Nie znam argumentów jednej i drugiej strony sporu.
> Na koniec, pokaż mi w przepisach innych państw gdzie rondo nie jest
> traktowane jako jedno skrzyzowanie tylko jako zestaw.
> --
> Pozdor
> Myjk
Nie znam przepisów innych państw.
Jeżeli ty je znasz to przedstaw, gdzie rondo jest traktowane
jako jedno skrzyżowanie.
-
250. Data: 2020-07-29 10:37:00
Temat: Re: Co to. Skrzyżowanie - prawo Myjka.
Od: "Kol99" <g...@w...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:dc6u91ac8fae$.dlg@myjk.org...
> Wed, 29 Jul 2020 05:24:21 +0200, Kol99
>
>> czytam definicję skrzyżowania w Ustawie i tam jest jasno i prosto
>> napisane co to jest skrzyzowanie. Rondo w zaden sposób nie pasuje do tej
>> definicji, bo drogi dochodzące nie łączą się i nie krzyżują.
>
> Jest napisane i rondo pasuje do definicji,
> jak się oddali wystarczająco daleko, to zobaczy drogi
> które się przecinają, a nie zobaczy już rondla.
> --
> Pozdor
> Myjk
No tak, rozumiem twoją definicję skrzyżowania.
Czy oddalenie na 1 km jest wystarczające, żeby uznać
rondo za skrzyżowanie ?