-
21. Data: 2011-12-04 11:51:11
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 28 Nov 2011 19:28:26 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
> Problem był inny. Założyłem wtyczkę. I po włożeniu w gniazdo wywala
> różnicówkę.
> Pomyślałem, że ma znaczenie to L i N. Ale było ok. L do L i N do N.
Dyskusja sie widze rozwinela, ale jakby nie na temat.
Przyczyna zadzialania roznicowki jest oczywiscie przeplyw pradu
roznicowego, a tak naprawde to chyba sumacyjnego.
A dalsza przyczyna - albo zle polaczenia w instalacji, albo jakis uplyw w
urzadzeniu.
> Do tego feralnego gniazda (poczwórne) podłączone są inne sprzęty. Lodówka,
> zmywarka, piekarnik, pralka i ta płyta gazowa.
> Żadne inne urządzenie podłączone do tego gniazda nie wywala różnicówki.
do dowolnego z 4 ? moze tylko to jedno zle polaczone - choc jesli one w
jednej obudowie to by dziwne bylo.
Pewnie masz plastykowe rury od wody - zetknij przewodem na chwile obudowe
pralki (tylko jakis nieizolowany element) do rury gazowej.
Albo lepiej najpierw zmierz napiecie miedzy bolcem w gniazdku a ta rura.
J.
-
22. Data: 2011-12-04 12:02:58
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Byłem ale więcej nie wiem.
Poza tym, że zwarcie PE tego felernego z PE dobrego gniazda wywala
róznicówkę.
W mieszkaniu jest jedna faza. Jedna różnicówka (30 mA) i 4 nadprądowe.
Dla posumowania.
d - dobre gniazdo
f - felerne gniazdo
PEf - PEd wywala
PEf - Nf wywala
PEf - Lf żarówka świeci
Nf - Lf żarówka świeci
Może od drugie strony ktoś to rozwiąże?
I zbuduje układ tak działający jak powyższe felerne gniazdo. Mając do
dyspozycji jedną fazę i jedną róznicówkę.
Robert
-
23. Data: 2011-12-04 16:49:44
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: WK <k...@g...pl>
W dniu 2011-12-04 13:02, Robert Wańkowski pisze:
> Byłem ale więcej nie wiem.
> Poza tym, że zwarcie PE tego felernego z PE dobrego gniazda wywala
> róznicówkę.
> W mieszkaniu jest jedna faza. Jedna różnicówka (30 mA) i 4 nadprądowe.
>
> Dla posumowania.
>
> d - dobre gniazdo
> f - felerne gniazdo
>
> PEf - PEd wywala
> PEf - Nf wywala
> PEf - Lf żarówka świeci
> Nf - Lf żarówka świeci
>
> Może od drugie strony ktoś to rozwiąże?
> I zbuduje układ tak działający jak powyższe felerne gniazdo. Mając do
> dyspozycji jedną fazę i jedną róznicówkę.
>
> Robert
Moim zdaniem na felernym gnieździe masz zamieniony przewód N i PE (czyli
na bolcu masz N)
Jeśli chcesz to dokładnie sprawdzić to radzę to zrobić tak.
1. Odłączyć wszystkie odbiorniki z gniazd i wyłączyć wszystkie źródła
światła.
2. Na wyjściu RCD odpiąć N i L i zostawić w powietrzu.
3. Sprawdzić omomierzem przejścia od PE oraz od N i L tych odpiętych za
RCD do felernego gniazda (do innych też bym sprawdził na wszelki wypadek)
Pozdrawiam
Ps. Nie sugeruj się do końca kolorystyką przewodów bo to może być
mylące- "fachowcy" często używają przewód jasnoniebieski i żółto-zielony
do innych celów niż są one przeznaczone.
PS2. Jeżeli na całym obwodzie masz absolutnie wszystko wyłączone to przy
układzie TN-S (bo taki zapewne masz) zwieranie N i PE na gnieździe nie
powinno wywalać RCD.
-
24. Data: 2011-12-04 17:01:43
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Użytkownik "WK"
> Moim zdaniem na felernym gnieździe masz zamieniony przewód N i PE (czyli
> na bolcu masz N)
To dlaczego:
Lf - Nf żarówka świeci?
Robert
-
25. Data: 2011-12-04 18:05:40
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: x <...@...pl>
Dnia 04-12-2011 o 18:01:43 Robert Wańkowski <r...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "WK"
>> Moim zdaniem na felernym gnieździe masz zamieniony przewód N i PE
>> (czyli na bolcu masz N)
>
> To dlaczego:
> Lf - Nf żarówka świeci?
Moze na felernym gniezdzie na bolcu uziemiajacym jest N za roznicowka a w
dziurce N sprzed roznicowki?
-
26. Data: 2011-12-04 18:11:25
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: x <...@...pl>
Dnia 04-12-2011 o 19:05:40 x <...@...pl> napisał(a):
> Dnia 04-12-2011 o 18:01:43 Robert Wańkowski <r...@w...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "WK"
>>> Moim zdaniem na felernym gnieździe masz zamieniony przewód N i PE
>>> (czyli na bolcu masz N)
>>
>> To dlaczego:
>> Lf - Nf żarówka świeci?
>
> Moze na felernym gniezdzie na bolcu uziemiajacym jest N za roznicowka a
> w dziurce N sprzed roznicowki?
Ocziwiscie w takim ukladzie L tez sprzed roznicowki. :)
-
27. Data: 2011-12-04 19:21:18
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: Konop <k...@g...pl>
W dniu 2011-12-04 13:02, Robert Wańkowski pisze:
> Byłem ale więcej nie wiem.
> Poza tym, że zwarcie PE tego felernego z PE dobrego gniazda wywala
> róznicówkę.
> W mieszkaniu jest jedna faza. Jedna różnicówka (30 mA) i 4 nadprądowe.
>
> Dla posumowania.
>
> d - dobre gniazdo
> f - felerne gniazdo
>
> PEf - PEd wywala
> PEf - Nf wywala
> PEf - Lf żarówka świeci
> Nf - Lf żarówka świeci
A zrobiłeś test różnicówki?? :) i jak wyszedł??
Siedzę i patrzę się na wyniki Twoich testów i nie wiem co może być nie
tak... rozważałem już różne chore opcje, w stylu zastosowanie układu TT
na to jedno gniazdo, ale to też by nie wyjaśniało takiego zachowania
układu... Zapytam jeszcze dla ścisłości:
-zasilanie jednofazowe , ale czy przychodzą 2 przewody L i PEN i jest
rozdzielenie na PE i N, czy przychodzą od razu 3 przewody - jeśli 2, to
czy rozdzielenie jest uziemione??
-zasilanie trafia od razu na różnicówkę, a zza różnicówki idzie na 4
nadprądowe?? Czy może któryś nadprądowy zasilany jest "bez różnicówki"??
-czy te gniazda wszystkie są na jednym nadprądowym??
Będziesz w stanie wykonać tam jeszcze jeden test, polegający na tym, aby
podłączyć np. tylko PE do kuchenki. Czy coś się wtedy stanie?? Albo
tylko N, albo tylko L, albo L i PE, lub N i PE... bo L i N podłączałeś i
działało, tak??
Sądzę, że problem jest podwójny... z jednej strony w tych gniazdach coś
musi być skopane, skoro połączenie PE-PE wywala różnicówkę!! Z drugiej
strony - mogą być jakieś problemy z potencjałem na rurze gazowej. Jesteś
w stanie sprawdzić miernikiem czy ten "wąż" do gazu przewodzi prąd (w
sensie kuchenka odłączona od elektryki, stoi tak, żeby nie dotykać
niczego metalowego, a Ty mierzysz opór między obudową kuchenki (lub jej
zaciskiem PE) a rurą gazową...
--
Pozdrawiam
Konop
-
28. Data: 2011-12-04 20:00:51
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Użytkownik "Konop"
> A zrobiłeś test różnicówki?? :) i jak wyszedł??
Test ok.
> Zapytam jeszcze dla ścisłości:
> -zasilanie jednofazowe , ale czy przychodzą 2 przewody L i PEN i jest
> rozdzielenie na PE i N, czy przychodzą od razu 3 przewody - jeśli 2, to
> czy rozdzielenie jest uziemione??
Nie wiem. Ale będę tam we wtorek to sprawdzę. Wiem, że w rozdzielni w
piwnicy jest jeden bezpiecznik topikowy 25A. W mieszkaniu tak jak pisałem.
> -zasilanie trafia od razu na różnicówkę, a zza różnicówki idzie na 4
> nadprądowe?? Czy może któryś nadprądowy zasilany jest "bez różnicówki"??
> -czy te gniazda wszystkie są na jednym nadprądowym??
>
Nie wiem, ale sprawdzę.
> Będziesz w stanie wykonać tam jeszcze jeden test, polegający na tym, aby
> podłączyć np. tylko PE do kuchenki. Czy coś się wtedy stanie?? Albo tylko
> N, albo tylko L, albo L i PE, lub N i PE... bo L i N podłączałeś i
> działało, tak??
Tak, L i N działało. Resztę sprawdzę.
> Sądzę, że problem jest podwójny... z jednej strony w tych gniazdach coś
> musi być skopane, skoro połączenie PE-PE wywala różnicówkę!! Z drugiej
> strony - mogą być jakieś problemy z potencjałem na rurze gazowej. Jesteś w
> stanie sprawdzić miernikiem czy ten "wąż" do gazu przewodzi prąd (w sensie
> kuchenka odłączona od elektryki, stoi tak, żeby nie dotykać niczego
> metalowego, a Ty mierzysz opór między obudową kuchenki (lub jej zaciskiem
> PE) a rurą gazową...
To też sprawdzę.
Zanotowałem sobie. :-)
Robert
-
29. Data: 2011-12-04 20:10:37
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Dec 2011 13:02:58 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
> Byłem ale więcej nie wiem.
> Poza tym, że zwarcie PE tego felernego z PE dobrego gniazda wywala
> róznicówkę.
No to juz wiesz ze to nie jest dobre PE. Tylko w ktorym gniezdzie :-)
> d - dobre gniazdo
> f - felerne gniazdo
> PEf - PEd wywala
> PEf - Nf wywala
> PEf - Lf żarówka świeci
> Nf - Lf żarówka świeci
>
> I zbuduje układ tak działający jak powyższe felerne gniazdo. Mając do
> dyspozycji jedną fazę i jedną róznicówkę.
Istotnie ciekawe, ale czy jest co myslec ? Moze najpierw zobaczyc jak to
polaczone, a potem polaczyc poprawnie
Hm, faktycznie ciekawe - te 3 ostatnie przypadki, dwa razy zarowka swieci,
a trzeci raz roznicowka wywala. Tak jakbys tam mial wiecej faz, i nie
wszystkie przechodzily przez roznicowke.
J.
-
30. Data: 2011-12-04 20:24:03
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Użytkownik "J.F."
> Istotnie ciekawe, ale czy jest co myslec ? Moze najpierw zobaczyc jak to
> polaczone, a potem polaczyc poprawnie
Nie ma możliwości. Złote rączki, które robiły remont kuchni podjęły się
instalacji tego gniazda. (4 gniazda natynkowe). Podłączyli się do jakiejś
puszki. Puszkę zamurowali, położyli kafelki.
Właścicielka mieszkania powiedziała mi, że długo walczyli z tym gniazdem bo
coś nie działało. Ale w końcu coś zrobili. A jak zrobili to widać po tym
wątku.
> Hm, faktycznie ciekawe - te 3 ostatnie przypadki, dwa razy zarowka swieci,
> a trzeci raz roznicowka wywala. Tak jakbys tam mial wiecej faz, i nie
> wszystkie przechodzily przez roznicowke.
Sprawdzę czy ta faza z feralnego gniazda czy to ta sama co w dobrym.
Tylko skąd dodatkowa faza. Skoro w piwnicy bloku jest jeden bezpiecznik do
tego mieszkania?
Robert