-
31. Data: 2011-12-04 20:58:55
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Dec 2011 13:02:58 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
> PEf - PEd wywala
> PEf - Nf wywala
> PEf - Lf żarówka świeci
> Nf - Lf żarówka świeci
dobra, tak nie moze byc.
Zarowka jest slusznych wymiarow i roznicowke na pewno wyzwala ?
Neonowka sprawdzales ze L naprawde jest L a N N ?
Czas powtorzyc pomiary.
J.
-
32. Data: 2011-12-04 21:10:14
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Użytkownik "J.F."
>> PEf - PEd wywala
>> PEf - Nf wywala
>> PEf - Lf żarówka świeci
>> Nf - Lf żarówka świeci
>
> dobra, tak nie moze byc.
> Zarowka jest slusznych wymiarow i roznicowke na pewno wyzwala ?
> Neonowka sprawdzales ze L naprawde jest L a N N ?
>
> Czas powtorzyc pomiary.
Podłączyłem nawet wiertarkę 800 W. Pod PE i L. Kręciła normalnie.
Różnicówkja nie zadziałała.
Bo żarówka miał chyba 25 W.
Neonówką sprawdzałem. L świeci N i PE nie świeci.
Robert
-
33. Data: 2011-12-04 21:46:50
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Dec 2011 22:10:14 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
> Użytkownik "J.F."
>>> PEf - PEd wywala
>>> PEf - Nf wywala
>>> PEf - Lf żarówka świeci
>>> Nf - Lf żarówka świeci
>>
>> dobra, tak nie moze byc.
> Podłączyłem nawet wiertarkę 800 W. Pod PE i L. Kręciła normalnie.
> Różnicówkja nie zadziałała.
> Bo żarówka miał chyba 25 W.
Wystarczylaby.
Tylko ze to znaczy ze PEf i Lf obie nie przechodza przez roznicowke, albo
obie przechodza. Ale skoro Nf-Lf tez swieci, to Nf jest podlaczona podobnie
jak PEf. A jednak ich zwarcie wywala roznicowke - tak nie moze byc .. chyba
ze jakas trojfazowa ?
Osobiscie stawiam ze pomylili N z PE, albo je polaczyli razem. Ale objawy
bylyby inne.
No chyba ze wcale nie podlaczyli, a pojemnosc wywala.
J.
-
34. Data: 2012-01-28 10:20:14
Temat: Re: Co jest przyczyną zadziałania różnicówki?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 29 Nov 2011 10:19:49 +0100, MiKhau napisał(a):
> Mi wybijało różnicówkę po dotknięciu rurką gazową kuchenki. Natychmiast.
> Sie okazało, że instalacje wodna-gazowa i elektryczna nie były połączone ze
> sobą (np. gdzieś w piwnicah) stąd jakieś różnice potencjałów wystarczające
> do zadziałania różnicowego.
Ale jesli miales instalacje trojprzewodowa, to nie powinna wybijac.
A jesli dwuprzewodowa,to nie powinienes zakladac roznicowki ... bo czesto
bedzie wybijac :-)
Chyba zeby osobne roznicowki przy gniazdkach
J.