> Chyba z pewnością można powiedzieć że rewolucji w kompaktach nie było i
> szczególnie przy takim budżecie jakim dysponujesz jakiegoś znacznego
> przyrostu jakości nie odczujesz. Z drugiej strony ten tak krytykowany
> przyrost pikseli wcale nie jest taki zły dobre 12mln z kompakta po
> sensownym pomniejszeniu do 5mln na pewno będzie się lepiej prezentować niż
> to 5mln z wspomnianego S50.

mowisz o tym zeby focic z ustawieniami na 5MPix?
nie pamietam w ktorym aparacie bawilem sie w ten sam sposob.

>No ale to trzeba by się bawić a nie każdy ma na to ochotę :). Jak oceniasz
>ISO 200 w tym S50?

powiem tak, że jest prawie niewidoczna roznica miedzy nawet 50 a 200 ISO w
S50
w W210 przy 100 ISo nie moge sie pogodzic z rezultatami powyzej 400 w ogole
nie warto komentowac,
efekt jak z marnego telefonu bez optyki i jakiekolwiek obrobki.

Co do serii W
> Sony to moja dziewczyna dokumentuje życie W120 i cóż generuje on wyjątkowy
> budyń. Na jesień zamierzam jej sprezentować A1100IS Canona.

myslalem tez na zakupem serii T ale wydawac prawie 1000zl na podobny efekt
co w W210 strach myslec.
Sadzilem ze przez 6 lat technologia posunela sie duzo wiecej do przodu, a
widze ze trwa jedynie wyscig na MPix i czas pracy na baterii.
Co do A1100 IS, ogladalem 2 aparaty ktorzy mieli znajomi z serii A i to byla
porazka. Zdjecia byly bardzo nieostre, a jednoczesnie rowniez widzialem
ziarno. W porownaniu z moim S50 to bylo niebo a ziemia. S50 to byl moj 4
aparat po 3 kompaktach HP i pierwszy ktorym bylem zachwycony. Musialbym
gdzies poogladac efekty pracy A1100 IS, ale i takl skuteczie odstrasza mniew
Canonie ogniskowa 35-... i z tego powodu go wymienilem na inny, poza tym
mial zbyt mala tonalnosc matrycy, kiepsko radzil sobie z przejsciami w
kontrastowych scenach. Mial tez spore wymagania jesli chodzi o nastawy
ostrosci przy slabym swietle, ale mial ta zalate ze miale pelne mozliwosci
ustawien manualnych.
>
> --
> Pozdrawiam.
> Bartko.