-
Data: 2023-05-11 21:58:27
Temat: Re: Ciekawe numery 2023
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Thu, 11 May 2023 17:44:10 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>> No właśnie nie. Grafika miała 216 dpi (180 dpi w 24-igłowej), tyle że
>>> realizowana w 6 lub 9 przebiegach głowicy. Druk jednej strony w jakieś
>>> dziesięć minut. Za to głęboka czerń, dobra do reprodukcji.
>>
>> Czern moze i dobra, ale igla glowicy swój rozmiar ma, i male literki
>> nie wyjdą dobrze. Szczególnie, jak fantazyjne mają być.
>
> Dzisiaj pewnie kryteria oceny wzrosły, ale kiedyś wyglądało mi to całiem
> dobrze.
>
>> te 216 dpi to nie wiem jak realizowane ... byly takie mozliwosci w
>> drukarce?
>> Przesuw papieru - byc może, w poziomie na 9-iglach - chyba nie.
>
> Drukarka potrafi strzelać igłami co punkt (1/72 cala), ale na starcie
> może przesunąć głowicę o 1/3 punktu.
Tego przesuniecia glowicy o 1/3 punktu to nie pamietam, ale moze była.
Jaka drukarka?
Za to wydaje mi się, ze w pionie dało sie to zrobic.
>>> A ja nie mam juz jak pokazać, nawet gdybym chciał.
>> Igłowke chyba gdzies mam. Ale LPT juz nie mam :-)
> Są tanie kable USB/LPT.
Mialem, zapodzial sie.
Mozna jeszcze takie kupic?
>>> Dlaczego? Da się załadować bitmapowy font do każdej wersji PCL.
>> Ale nie masz PCL. Tzn drukarka ma, ale trzeba by ominąc driver windows.
>> Chyba, ze on ma takie mozliwosci ... a kiedys miał?
>
> Zawsze mi się wydawało, że jesli drukarka ma PCL i nic więcej, to nie da
> się z nia inaczej pogadać. Ale może tak było kiedyś, a teraz inaczej.
owszem, ale to gada komputer.
A jak na komputerze jest windows, to gada driver drukarki.
A windowsowe programy gadają z Windowsem czy tam z driverem ...
I juz nawet pogadac bezposrednio z drukarką sie nie da,
co akurat wydaje mi sie całkiem logiczne.
>>> Mogli się nauczyć. Nie każdy jest antytalentem, więc sporo ludzi poszło
>>> tą drogą.
>>
>> No i chcą miec zgrabny program do edycji, graficzny, gdzie zobaczą co
>> zrobili :-)
>
> No to muszą sie pogodzić z tym, ze jeśli nie kończyli jakiejś typografii
> na ASP, wynik będzie mizerny.
Ich satysfakcjonuje.
> Producenci oprogramowania skrzętnie
> ukrywali ten fakt, ale łatwo się o tym przekonać, oglądając archiwalne
> publikacje z lat dziewięćdziesiątych.
A konczyłes typografie na ASP?
Moze mizerny wynik jest tylko dla specjalisty, reszta nie widzi
róznicy :-)
>>>>> A co rasteryzuje? W PS wydaje mi się to najłatwiejsze. Ale niektórzy
>>>>> lubią trudniej.
>>>> Mam wrazenie, ze Windows.
>>> Niebardzo rozumiem, chyba o czym innym mówimy. Co do tego ma Windows?
>>
>> Zdecydowana wiekszosc ludzi używa tego Gównowsa, i nie poradzisz.
>
> Nie pytałem, ilu używa, tylko co on ma do rasteryzacji. Wydaje mi się,
> że nic. Ale ten system wciąż mnie zaskakuje.
Dawno temu, jak Windows chcial drukować tekst, to korzystał z
możliwosci drukarki. I był problem jak ładnie pokazać na ekranie co
będzie wydrukowane.
I sie instalowało fonty z drukarki na komputerze.
Albo oglądało inne.
potem gdzies mignęły tanie drukarki GDI, w ktorych rasteryzacje robił
driver na Windowsie. Bo drukarka miała być tania i prosta.
Potem na Windowsie zagoscily fonty True Type, ktore można bylo pokazac
na ekranie, oraz wydrukowac. To chyba znow windows musial
rasteryzowac.
A moze te GDI byly dopiero w tym momencie, bo skąd byłyby czcionki?
Z tego co czytam, to w nowszych drukarkach mozna wrzucic TTF do
drukarki i ona sobie to wydrukuje.
Gdzies tam obok pojawiły sie atramentówki, ktore rozdzielczosci miały
swietne, ale fontów niewiele, bo tanie, wiec znów TTF z windowsa był w
uzyciu. I chyba drukowanie prostsze, to nie wiem czy potrafia font
zrasteryzowac.
Potem sie pojawiły fonty OTF, ale nie wiem co sie stało, bo własnie
mam same pliki ttf i fon. i ttc - strasznie wielkie, pewnie pełne
Unicode. A mam tych fontów z 500 - same fabryczne.
A niedawno nastąpiła zmiana - windows nie chce korzystac z fontów
drukarkowych. Same TTF czy tam OTF wolno używać.
To chyba znów sam chce rasteryzowac, ewentualnie wysyłac do drukarki.
No i jeszcze sa drukarki PS, ktore windows obsluguje przez PS.
Choc nie wiem jak to po tej ostatniej zmianie ... moze mu nie
przeszkadza.
>>> Pisząc program, gdy chce się narysować kwadrat, kółko, czy cokolwiek
>>> innego,
>>
>> Kólko, kwadrat - może i tak, ale cos bardziej skomplikowanego,
>
> Kółko i kwadrat od biedy można byle czym, ale do bardziej skomplikowanych
> rzeczy potrzebny już jakiś język opisu.
Aaa - piszac program. No tak.
>> to sie odpala paintbrasza, albo Corela
>
> Corel to dobry przykład ślepego zaułku, gdzie Zosie-Samosie wymyślały
> opis wektorowy od podstaw. Freehand był kiedyś po prostu edytorem
> postscriptu, a teraz chyba SVG. Wątpię, by ktoś dzisiaj chciał na
> poważnie robić grafikę wektorową (wewnątrz programu) bez któregoś
> z tych języków. Ale, jak wspomniałem, życie wciąż zaskakuje.
No to masz SVG, tudziez całą windowsową grafikę - przeciez to system
graficzny. Mozna rysowac (w programie) piksele, linie, wielokąty,
obrazki, i coraz bardziej skomplikowane obiekty.
>>> najłatwiej wypluć na zewnątrz kawałek posscriptu. Przynajmniej
>>> kiedyś, bo dzisiaj częściej będzie to SVG.
>>
>> I jak wyplujesz? Ludź ma drukarke przyłączoną USB do kompa z
>> windowsem, a po drodze jest driver windows.
>
> Nie rozumiem co to jest ten mityczny "driver windows". Normalnie
> bierze się gotowy rasteryzator -- ghostscript, jeśli programista
> wybrał postscript, albo jakiś qtwebengine, jeśli to SVG.
ktory musi wiedziec, jak to przetworzyc na drukarkę.
No to windows ma to wbudowane, że się tak dostosuję do terminologii.
Jest driver drukarki, ktory z jednej strony przyjmuje to, co tam MS
sobie wymyslił, a z drugiej wypluwa odpowiednie dane do drukarki.
Bez plików posrednich.
I jest to tak mocno wbudowane, że nie ominiesz. Choc może sie da, nie
znam wszystkich sztuczek.
I jak chcesz cos w PCL wysłać na drukarke - to sie nie da.
I słusznie - PCL ma wygenerowac driver, program nie może, bo sobie
zaszkodzą. Program ma zresztą pracowac w abstrakcyjnym API i sie nie
interesowac co to za drukarka.
W Postscripcie to samo - jakbys plik PS wydrukował ... to Windows
uzna, ze to tekst i drukarka wydrukuje ten tekst.
Cos po drodze go ubierze w taki postskript, zeby przypadkiem drukarka
nie przetworzyła tych komend, a tylko wydrukowała.
>> Nawet ten postscriptowy, tzn obslugujący drukarki z PS, nie pozwoli
>> przekazac tresci w PS.
>
> Tego też nie rozumiem. Jeśli drukarka jest postscriptowa, to po co
> driver do drukowania z programów, które posługują się postscriptem?
Nie posługują sie Postscriptem.
To jest Windows, tu sie uzywa Worda, Excela i innych formatów :-)
Tzn aż tak sie nie znam - być może jest jakis sposób przekazania tego
PS. Wpadł mi do głowy EPS ... i proszę
https://support.microsoft.com/en-us/office/support-f
or-eps-images-has-been-turned-off-in-office-a069d664
-4bcf-415e-a1b5-cbb0c334a840
>> Wersja 2 - drukarka jest sieciowa i podłaczona przez wifi lub
>> ethernet.
>
> Co ma do tego sposób podłączenia?
A widzisz. Drivera nie ominiesz ... ale
copy plik lpt:
dziala. I driver omija
Tylko juz nie ma LPT.
Cos mi chodzi po głowie, ze była podobna sztuczka z plikiem USBcostam,
ale potem chyba przestała działac.
Ale wrzuc tak cos to drukarki sieciowej.
Trzeba by jakims programem, co sie podłączy na odpowiedni port,
telnetem, czy nc/netcat
Radze sobie tak, ze udostępniam drukarke, przyłaczam,
i znów jakos plikowo idzie.
>>>> Kiedys byly drukarki GDI, gdzie to było wprost powiedziane,
>>>> teraz to chyba nawet drukarka z PCL dostaje graficznie z windows.
>>>> Aczkolwiek jest mozliwosc wysyłania fontu do drukarki.
>>>
>>> Aż tak nieudolny to system? Nie przypuszczałem.
>>
>> Dlaczego nieudolny?
>> To Unix jest nieudolny, nie potrafil wydrukowac nic poza tekstem na
>> terminalu i znakowej drukarce, i trzeba mu było wymyslic Postscript.
>> I napisac ghostscripta, bo inaczej bylbys skazany na drukarki
>> po 5000$.
>
> W drukarce laserowej za 200 zł (chyba) mam postscript. Trochę inne
> czasy.
Inne czasy, ale po co komu PS?
Sie uzywa windowsowych programów, z nich drukuje, i PS tylko
przeszkadza :-)
>> A w windowsie prosze bardzo - podłączasz kabel drukarki, wszystko
>> sie automagicznie instaluje, i drukujesz. Jak dobrze pójdzie :-P
>
> Czyli nie w moim przypadku.
a 100% gospodyn z Gdanska jest zadowolonych :-)
>> Niezaleznie od tego, czy to igłowa, laserowa, atramentowa, czy
>> termiczna.
>
> Mnie na tej LBP-coś nie chciał drukować, bo nie było drivera. To znaczy
> był, ale o możliwościach drukarki igłowej, potrafił tylko tekt Courierem.
Trudno powiedziec, bo jak sam mówisz - strasznie stare to było.
Prehistoria informatyki stosowanej.
>>> Tak jak w przypadku maila. Wielu ludzi nie z na innej metody przesłania
>>> obrazka, niż w załączniku do maila. Tak też te obrazki trzymają, za
>>> każdym razem dekodując je z maila, gdy potrzebują.
>>
>> Oj tam, nie chce im sie zapłacic za konto na MS i uzywać Outlooka, to
>> muszą kombinować :-)
>
> Uważają, że tak jest dobrze.
>
>> Tylko czy Outlook nie trzyma sobie juz binarnie?
>
> Chyba w życiu tego programu nie widziałem na oczy. Albo nie pamiętam.
Nawet jakbys widział, to trzyma wszytko w binarnym pliku
(czasem zmienianym) i nie wiadomo co w srodku.
>>>> Z twardego dysku dałby radę, czy klienci wiedzieli, ze to trzeba
>>>> dzielic po 100 stron?
>>> Oni chcieli *po jednej*!
>>
>> No to tym bardziej dziwne, bo gdzie on ten proces zatrzymywał?
>
> Sam się zatrzymywał po wydrukowaniu jednej strony.
No to o co chodziło z twoją dyskietką?
>> Chyba, ze była jakas możliwosc zatrzymania, w losowym miejscu tak
>> naprawde, na tych innych działało, a u Ciebie po chwili juz setka
>> stron była zrenderowana :-)
>
> No więc właśnie, gdyby byli przygotowani, to by zarobili kupę kasy
> w krótkim czasie. Naświetlanie filmu tanie nie było. Zwykle świecili
> niewielką liczbę stron, więc robienie po jednej bardzo nie bolało.
A teraz czasy sie zmienily i jest tanie.
Tzn 1 strona jest tania, 1000 to nie wiem jaki rabat :-)
Tylko po co naswietlac - nie ma juz systemow bezkliszowych?
>>>> No tak, Ty sie na PS znałes :-)
>>> Jako ktoś, kto pracuje przy tym z doskoku, traktując wszystko jako
>>> dobrą zabawę.
>>
>> Z bardziej zaawansowanego doskoku jednak.
>
> Nie zaprzeczę.
>
>> Ja sobie fikusne kształty w PS programowałem, bo tak najprosciej :-)
>
> Nie znam prostszej. To znaczy teraz w SVG jest łatwiej, ale kiedyś
> tego nie było.
Zależy co. Jak pisze
/px 50 def
/py 568 def
0 setgray
30 setlinewidth
0 1 90 {
px exch py exch 185 exch dup 1.011 mul arc
stroke
} for
To nie wiem, czy byłoby łatwiej.
>>>> te windowsowe programy to na mój gust pełno śmiecia wrzucaja.
>>> Windowsowe, makowe -- jeden diabeł. Im bardziej przygladałem
>>> sie programmom DTP, tym jaskrawiej widziałem, jakie to śmiecie
>>> posklejane przez ludzi, którzy nie maja pojęcia o tym, co robią.
>>
>> Ja sie nie znam. Jak mój nagłowek liczy 2 linijki, a ich 10kB,
>> to zakładam, ze oni ustawiają to co potrzebują, a ja pewnie nie.
>
> Chodzi o nagłowek postscriptowy? Czasem w ogóle go nie było, windziane
> programy tkały wszystko na bieżąco.
Cos tam trzeba. Czy nie
%!PS-Adobe-3.0
aby drukarka sie przełaczyła w tryb PS?
A moze to tylko dla domyslnego PCL ...
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 11.05.23 23:37 Jarosław Sokołowski
- 12.05.23 17:56 J.F
- 12.05.23 18:00 J.F
- 12.05.23 21:24 J.F
- 12.05.23 23:00 Krzysztof Halasa
- 12.05.23 23:07 Krzysztof Halasa
- 12.05.23 23:09 Krzysztof Halasa
- 12.05.23 23:11 Krzysztof Halasa
- 13.05.23 00:14 Krzysztof Halasa
- 13.05.23 16:17 Jarosław Sokołowski
- 13.05.23 16:18 Jarosław Sokołowski
- 15.05.23 00:38 Grzexs
- 15.05.23 14:48 J.F
- 15.05.23 14:59 J.F
- 15.05.23 15:04 J.F
Najnowsze wątki z tej grupy
- Hackowanie SS7
- nowe spamerstwo ?
- Przychodzące impulsy telefon nie dzwoni
- Re: Zgody...
- Jak tanio dzwonic do Wielkiej Brytani?
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Czas umierać.
- [ot] aplikacja - ameryk. nr. telef + dzwonienie za free do stanow i kanady
- Vectra 'Plan domowy bez limitu'
- Re: Ponownie: Android i zarządzanie książką telefoniczną z komputera
- Re: Ponownie: androSRAJ i zarządzanie książką teleSRAną z bitMłyna
- Re: Ponownie: Android i zarządzanie książką telefoniczną z komputera
- Android, export/import książki telefonicznej
- Przeniesienie numeru HaloNet -> INEA
Najnowsze wątki
- 2024-11-08 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-11-08 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-11-08 Wrocław => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Engineer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Inżynier <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-11-08 Akumulator Hyundai
- 2024-11-08 Warszawa => Manager/Specialist e-commerce (B2C) <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Kierownik Działu Spedycji Międzynarodowej <=
- 2024-11-08 znaj podstawe
- 2024-11-08 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=