eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmCiekawe czy Nokii uda sie spopularyzowac WP7Re: Ciekawe czy Nokii uda sie spopularyzowac WP7
  • Data: 2011-10-31 18:31:49
    Temat: Re: Ciekawe czy Nokii uda sie spopularyzowac WP7
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Skrypëk" <škrypëk@publiçenëmy.pl> wrote in message
    news:4eaede42$0$23644$c3e8da3$f69059ea@news.astraweb
    .com...
    >>>>>>>> On przypisuje uzytkownikom smarfonów niezwykle niskie IQ...
    >>>>>>>
    >>>>>>> Bynajmniej. On raczej zna ludzi, którzy nie używają telefonów
    >>>>>>> jako konsol do głupich aplikacji.
    >>>>>>
    >>>>>> I zdaje się nie znać takich, co używają telefony jako konsole
    >>>>>> do przydatnych aplikacji.
    >>>>>
    >>>>> Porządne telefony posiadają już aplikacje zapewniające
    >>>>> fukcjonalność zgodną z wikipedyczną definicją smartfona.
    >>>>> Doinstalować można już tylko bzdurne lub niszowe pierdoły.
    >>>>
    >>>> Ale farmazony prawisz... Definicja smartfona właśnie tkwi w jego
    >>>> możliwościach upodobnienia do potrzeb konkretnego użytkownika.
    >>>
    >>> Skąd wytrzasnąłeś taką definicję, kłamco i fałszerzu historii?
    >>
    >> Wszystkie dziś produkowane telefony, dum or smart, zapewniają prosto
    >> z fabryki praktycznie to samo: dzwonienie, sms, aparat foto,
    >> webbrowser, kilka gierek, kalendarz, budziki i tym podobne śmieci...
    >
    > To tak jak samochody, telewizory, laptopy, pralki, zmywarki, kamery i
    > żelazka. Niewiarygodne, nie?
    >
    >> Różnica pomiędzy smartfonem a dumbfonem polega właśnie na tym,
    >> że smartfone umożliwia dodawania nowej funkcjonalności a dumbfone
    >> przeważnie nie.
    >
    > Gówno prawda. To jest łże-definicja forsowana przez kościół Apple.
    >
    >> Miałem dwa telefony przed Samsungiem Blackjack
    >> i iPhone4: Motorola Razr v3 i Samsung SGH-A737 - oba uznałbym za
    >> dumbphones (jak to ładnie nazywają "feature phones"). A ty?
    >
    > Ja nie potrzebuję dowartościowywać się poprzez nazywanie starszych i
    > tańszych rozwiązań epitetami.

    Czyli wymigujesz się od podania własnej definicji smartfona?

    >>>>>> Ja niedawno dodałem swojemu iPhone4
    >>>>>> dwa nowe zastosowania, których wczesniej nie planowałem:
    >>>>>> - komputerek rowerowy monitorujący trasę, szybkość i postępy
    >>>>>
    >>>>> 90% klientów ma takie zastosowanie w dupie.
    >>>>
    >>>> Wyssałeś sobie te 90% z którego palca?
    >>>> To, że Ty nie jeździsz rowerem nie znaczy że jest to coś niszowego.
    >>>
    >>> To, że ty jeździsz rowerem, nie znaczy że nie jest to coś niszowego.
    >>> W szczególności jeżdżenie dla statsów zamiast dla przyjemności
    >>> lub po prostu do pracy.
    >>
    >> Ja tylko pytam skąd wziąłeś te 90%?? Może to jest 60% albo 30%?
    >
    > Z ulicy.

    Acha.

    >>>> Smartfon daje bardzo fajną platformę do skomponowania dobrego
    >>>> komputera na rower: http://en.pedalbrain.com/about
    >>>> http://en.pedalbrain.com/how
    >>>
    >>> Sam jesteś pedałbrain.
    >>
    >> :-))) Fakt pozostaje faktem, że mając już smartfone z procesorem
    >> taktowanym zegarem gigahertzowym w kieszeni warto wyszukać
    >> mu jak najwięcej dodatkowych funkcji do których może się przydać.
    >
    > Ta. Kupując samochód zwróc uwagę czy łatwo się da przerobić na amfibię.
    > Albo samolot.

    Może w przyszłości pojawi się smartcar który będzie można wyposażyć
    o tego typu "dodatki", aczkolwiek nie wyobrażam sobie takich rozwiązań
    czysto softwareowych, więc Twoja próba analogii to raczej niewypał.

    > A słyszałeś takie stare słowiańskie powiedzenie, że jak coś jest do
    > wszystkiego to jest do niczego?

    Owszem, słyszałem. Jak każde powiedzonko ma w sobie coś tam prawdy.
    Nie znaczy to wcale że należy celowo pozbawiać się możliwości rozwoju :-)
    A kupowanie N9 pod nazwą smartfone jest dziś nieporozumieniem...
    Żaden telefon bez rozwijanego systemu operacyjnego nie może być
    nazwany smartfonem bo to nadużycie. Nawet jeśli jakoś tam na około
    można będzie na MeeGo odpalić niektóre tam aplikacje z Androida.

    >> W szczególności kupowanie drugiego drogiego urządzenia z GPSem,
    >> ekranem LCD i osobne ładowanie go i montowanie na rowerze brzmi
    >> jak jakiś pomysł chorego człowieka skoro za darmo można ściagnać
    >> aplikację która doda nam tą funkcję komputera rowerowego na
    >> sprzęcie który już mamy i kupiliśmy...
    >
    > Która nie doda ci wszystkich funkcji prawdziwego komputera
    > rowerowego, jak już mądrzejsi od ciebie wytłumaczyli.

    Bzdura. Najwyraźniej nie odwiedziłeś podanej przeze mnie witryny.
    Są tam do kupienia czujniki do podłączenia do iPhone4 których
    może mu brakować do profesjonalnych treningów a jeśli ktoś ich
    nie potrzebuje (liczba obrotów pedałów na minutę???) to może
    aplikacji używać bez tych czujników i monitorować tylko to co daje
    za darmo już kupiony wcześniej smartfone z iOS czy Androidem:
    prędkość chwilową, prędkość średnią, trasę odwzorowaną na mapie,
    porównywać poprzednie wyniki robić wykresy, śledzić postępy
    treningu itp... A jak ktoś koniecznie potrzebuje licznik obrotów
    korby pedałów czy licznik obrotów koła to sobie może takie czujniki
    dokupić do iPhone i wyjdzie mu i tak znacznie taniej niż kupowanie
    osobnej konsoli od Garmina a będzie jednakowo funkcjonalne.

    >> Po co kupować komputer
    >> rowerowy np. Garmina czy jakiś inny skoro mamy smartfone z GPS?
    >
    > Po to żeby mieć w pełni fukcjonalny komputer rowerowy a nie namiastkę?

    Widzisz - nie nazywałbym namiastką czegoś co w zupełności komuś
    wystarczy... Większość komputerów rowerowych na rynku nie posiada
    ani GPSa ani czujnika obrotów korbowodu - mają jedynie czujnik
    obrotów koła przedniego i pokazują ci tylko prędkość chwilową, średnią
    i ilość km przejechanych od ostatniego resetu. To są urządzenia w cenie
    do 100zł z własnym ekranikiem LCD nawet bez GPS. Komputerek Garmina
    do rowera to niebotyczny jak dla mnie koszt rzędu $150 za Edge 200,
    $250 za Edge 500 i aż $450 dolarów za Edge 800. I teraz nie wątpię w to
    że są tacy fascynaci sportów rowerowych którzy są w stanie wydać tyle
    kasy za malutki ekranik na 1.5" do roweru bo nie sądzę aby firma
    taka jak Garmin nie rozpoznała rynku i wpakowała się w niedochodowy
    projekt, ale ten najtańszy za $150 nie ma nawet tych czujników które
    możesz do iPhone sobie dokupić... Jaki więc jest sens kupować za $150
    coś, jeśli iPhone4 z darmową aplikacją spełni rolę wyśmienicie na
    dużym (ponad 2x większym), czytelnym ekranie o dużej rozdzielczości?
    https://buy.garmin.com/shop/compare.do?cID=160&compa
    reProduct=69043&compareProduct=36728&compareProduct=
    90675
    Jeśli więc iPhone4 bez czujników ANT+ z darmową aplikacją miałby być
    namiastką wypierdka za $150 to moim zdaniem jest bardzo dobrą
    namiastką bo może znacznie więcej niż taki wypierdek...
    Nie mówiąc już o iPhone4 który wyposażysz w czujniki ANT+.

    >>>>>> - pilot zdalnego sterowania do nowego TV Samsunga UN46D7000
    >>>>>
    >>>>> Kupiłeś na alegrze używany bez pilota? I nie stać cię na dokupienie
    >>>>> jakiegoś za 30zł i dorabiasz ideologię?
    >>>>
    >>>> Nie... Kupiłem nowy w sklepie, ze świetnym pilotem.
    >>>> Ale telefon, w przeciwieństwie do pilota, mam zawsze przy sobie :-)
    >>>
    >>> Zdrowi ludzie w domu telefon odkładają na stolik, biurko lub regał,
    >>> a nie miętoszą całymi dniami w ręcach.
    >>
    >> No cóż- ciekawa definicja zdrowego... Ja nie widze niczego złego
    >> w trzymaniu telefonu w kieszeni pod ręką a nie na biurku/regale.
    >
    > To udaj się z tym do specjalisty od głowy.
    >
    > (i powiedz mu, że niepotrzebnie kieruje ludzi na tomografię na
    > dedykowanym sprzęcie - przecież na markecie jest aplikacja do tego!)

    Nie bądź śmieszny...
    Czemu używasz telefonu do funkcji kalendarza? Noś ze sobą
    notatnik z kalendarzem, osobny komputerek do poczty...
    No i budzik z nakręcaną sprężyną bo przecież telefon używany
    do zadań, kalendarza i budzika to urządzenie do wszystkiego
    czyli do niczego?

    Widzisz już teraz jaki śmieszny jest Twoj tok rozumowania?

    >>>> A pilot ... cóż, często się gubi gdzieś za poduszkami w kanapie
    >>>> :-))) Poza tym - pilot do telewizora jest na podczerwień i nie
    >>>> działa przez ściany, a pilot do telewizora w telefonie można użyć np.
    >>>> do ściszenia telewizora bo akurat gadasz na komórce i nie chcesz
    >>>> się odrywać, iść szukać pilota czy podchodzić do telewizora i szukać
    >>>> w ciemności guzików - wygoda i proste zastosowanie smarfona.
    >>>
    >>> Nie zastosowanie smarfona tylko uzależnienie.
    >>
    >> Nazywaj jak chcesz... tylko po co na siłę sobie tłumaczyć
    >> ideologicznie coś, co jest ewidentnym brakiem telefonu N9?
    >
    > Brak pilota do telewizoru nigdy, przenigdy jeszcze nie był "ewidentym
    > brakiem" ani laptopów, ani telefonów, ani odtwarzaczy mp3, ani aparatów
    > fotograficznych czy czytników książek.

    Tak jak posiadanie internetu w telefonie nie było 10 lat temu
    ewidentnym brakiem. Ale świat się zmienia i dziś mało kto
    kupuje telefon bez internetu, prawda?

    >>>>>> Kupując telefon ponad rok temu nie kupowałem go z myślą
    >>>>>> że kiedyś może się do tego przydać.
    >>>>>
    >>>>> Normalni ludzie kupują co im aktualnie potrzebne. Np wygodny
    >>>>> samochód osobowy, a nie na wszelki wypadek toporną ciężarówkę,
    >>>>> podniecając się możliwością wstawienia dowolnych krzeseł na pakę
    >>>>> oraz potencjalną możliwością przewozu mebli raz na pięć lat.
    >>>>
    >>>> Chcesz tak bardzo być normalny? :-) Czemu Ci na tym tak zależy?
    >>>
    >>> Bo nie widzę potrzeby bycia pierdolniętym.
    >>
    >> Ani ORYGINALNYM?
    >
    > Ty naiwny głupcze myślisz że posiadanie ajfona cię czyni oryginalnym?
    > O rotflu świąteczny :)
    > Ładnie ci reklama mózg zryła.

    No i po co te emocje i niegrzeczne epitety?
    Rodzice Cię kultury nie nauczyli? Ulica Cię wychowywała?

    >>>>> Zresztą inteligentni ludzie telewizji nie oglądają,
    >>>>
    >>>> Naprawde? :-)
    >>>
    >>> Serio. Nie mają na to czasu.
    >>
    >> Bo co robią? Piszą na niusy?
    >
    > Na przykład.

    Ha, ha :-)

    > Albo czytają książki.

    Harlequiny?

    Widzisz - ani telewizja ani książki o niczym nie świadczą...
    Jedno i drugie to tylko narzędzie które można inaczej wykorzystać
    w zależności od swoich zainteresowań i poziomu inteligencji...
    Wiadomo że jak ktoś przez "telewizję" rozumie programy typu
    "keeping up with the kardashians" czy "big brother" to jego intelekt
    raczej nie jest górnych lotów, ale to samo tyczyć się może kogoś kto
    czyta czytadła dedykowane do niewykształconych gospodyń domowych.

    Ale w porządku, inteligencie - wymień mi 3 tytuły książek które
    przeczytałes w październiku... zobaczmy jaki z Ciebie gieroj!

    > Papierowe lub na Kindlu - o naiwniacy, a przecież na ajfonie by mieli
    > aplikację do książek, nie?

    Mały, 3.5" ekranik w iPhone4 jest jednak za mały do wygodnego
    czytania książek godzinami. Już prędzej iPad z 10" ekranem
    byłby odpowiedniejszą konkurencją dla Kindle'a czy Nook'a.

    >>>>> ale jak już kupują telewizor do konsoli lub odtwarzacza płyt, które
    >>>>> też mają piloty, to nie kupują wybrakowanego bez pilota jak ty.
    >>>>> Możliwość surfowania po kablówce przy użyciu telefonu nie jest
    >>>>> priorytetem dla ludzi zdrowych na umyśle przy zakupie telefonu.
    >>>>
    >>>> A kto mówi że to priorytet przy zakupie telefonu?
    >>>
    >>> Ty.
    >>
    >> Zacytuj...
    >
    > Tam bredziłeś coś o "ewidentnych brakach". Przeskroluj sobie.

    Sprawdź sobie w słowniku znaczenie przymiotnika "ewidentny".
    Ewidentne :-) jest dla mnie teraz że nie rozumiesz co czytasz.

    >>>> To był tylko przykład różnicy jaką cechuje się N9 od innych
    >>>> smarfonów.
    >>>
    >>> Że nie nadaje się dla pierdolniętych?
    >>
    >> Nie pasuje do definicji SMARTFONE skoro możesz w nim mieć tylko
    >> to co fabryka dała razem z pudełkiem
    >
    > Waszej wewnętrznej kościelnej definicji. W świecie realnym obowiązuje
    > inna.

    Ale jakoś wymigujesz się od jej podania... Dlaczego?
    Napisz mi w prostych żołnierskich słowach czym DLA CIEBIE różni
    sie smartfone od dumbfona...

    >>>>>>>> Nie wiem dlaczego. Wszyscy uzytkownicy smartfonów jakich
    >>>>>>>> znam w swoim otoczeniu maja gazylion róznych aplikacji zassanych
    >>>>>>>> na swoje telefony.
    >>>>>>>
    >>>>>>> A to są właśnie ludzie z niskim IQ. Lub dopiero w gimnazjum.
    >>>>>>
    >>>>>> Bo Ty akurat ich znasz i robiłeś im testy IQ?
    >>>>>
    >>>>> Nie muszę ci robić testów, widzę jakie bzdury wypisujesz.
    >>>>
    >>>> Gdybyś miał prawdziwe argumenty to nie musiałbyś się uciekać
    >>>> do tych personalnych.
    >>>
    >>> Sam zacząłeś odwołania do IQ, się teraz tak łatwo nie wykpisz.
    >>
    >> ??? Chyba Ci się coś pomyliło...
    >
    > Nie.

    A jednak Ci się pomyliło, to nie ja zacząłem o IQ.
    Jeszcze raz radzę dobrze przeanalizować wątek od początku.
    Ewidentne :-) jest bowiem dla mnie że się pogubiłeś, biedaku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: