W dniu 12.04.2023 o 00:38, a a pisze:
> Tutaj nie chodzi o to czy ktoś się boi dentysty , czy nie.
> Tutaj chodzi o odpowiedzialnośc karną za wyciek classified documents, jak w
przypadku Pentagonu, czy Trumpa.
>
> Czyli jesteś prezesem, oficerem, parlamentarzystą i masz dostep do informacji
niejawnych i w telefonie masz kontakty do 1000 vipów, poufne numery telefonów do
vipów, logoania, hasła, zdjęcia, dokumenty
> i lecisz do Denver i na lotnisku doładowujesz smartfona


Jak ktoś nosi w telefonie takie dane, to od razu na zbity pysk. Byłeś
kiedykolwiek w kancelarii tajnej? Tam kompy specjalnej konstrukcji.
Zresztą nikt normalny nie trzyma danych w telefonie, bo telefon to zabawka.

--
Cezary Grądys<c...@w...onet.pl