-
91. Data: 2019-07-21 14:51:51
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-07-2019 o 14:13, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .07.2019 o 13:51 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>
>
>> Wykorzystanie trudnej sytuacji klienta ? :-)
>>
>
> Jakie wykorzystanie? - rozważam sytuację, kalkuluję, daję cenę i termin.
> Klient może zostawić auto lub pojechać poszukać innego, gdzie będzie
> miał szybciej i taniej.
Trzeba mu to powiedzieć, że spokojnie znajdzie coś za 1/10 ceny i nie
będzie problemu.
Albo w wycenie podać mu cenę 500 zł + 4500 za swoje ryzyko.
-
92. Data: 2019-07-21 14:55:32
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-07-2019 o 14:10, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .07.2019 o 13:45 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>
>> No widzisz - dla mnie jesteś naciągaczem, bo osobiście wymieniem koła
>> (nie opony) za 50 zł, a w cenie mam dodatkowe dociągnięcie
>> dynamometrykiem po kilkudziesięciu km.
>
>
> Ale ponoszę dodakowy koszt związany z zatrudnieniem osobnego gościa od
> "dociągania" (podówjna kontrola)
A ten który mi dociąga, to za darmo pracuje?
>i za serwis maszyn co tydzień. Stali
> klieńci wiedzą, że przez 30 lat nie zdarzył się u mnie przypadek złago
> wyważania lub niedokreecenia koła.
> Dalej naciągam?
Jeśli masz 10% kosztów w stosunku do przychodów - to i owszem.
> Jesteś pewien, że w "Twoich" 50 zł też jest to wszystko wliczone? A jak
> Ci odpadnie koło w 12 km? (zanim pojedziesz je dociągnąć)...
Wcześniej też dociągają dynamometrykiem.
Czyli robią dwa razy to, co Ty tylko raz.
Oczywiście możesz mieć większe koszty i wyższa cena może być uzasadniona.
Przy czym koszt leasingu mercedasa i inne sztuczne pompowanie kup, nie
wliczam do tego typu kosztów.
-
93. Data: 2019-07-21 15:01:41
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .07.2019 o 14:51 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
> Trzeba mu to powiedzieć, że spokojnie znajdzie coś za 1/10 ceny i nie
> będzie problemu.
> Albo w wycenie podać mu cenę 500 zł + 4500 za swoje ryzyko.
Ale wtedy to ja muszę ponieść dodatkowe koszta związane z poznaniem rynku
w wymianie sprzęgła w tym modelu. Dlaczego ja mam je ponosić? Poradzę
sobie z tą wymianą (w życiu wymieniłem z 1000 sprzęgieł), biorę na siebie
ryzyko i wyceniam swoją pracę na 5k.
Nie wiem ile inni biorą za tą usługę (nie wiem czy to jest 500 czy 1500) -
nie interesuje mnie to.
Ja to zrobię za 5k lub wcale - zajmę się następnym autem z placu.
TG
-
94. Data: 2019-07-21 15:05:08
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-07-2019 o 14:06, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .07.2019 o 13:43 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>
>>> Jest duże ryzyko (dla mnie) w tej naprawie, ponieważ: nie robię tego
>>> często, nie mogę dokładnie oszacować kosztów (nie wiem ile mi to
>>> zajmie i jakie napotkam niespodzianki), nie mam sprawnego dostawcy
>>> części do tego modelu - nie wiem przez to ile będę miał zajęty
>>> podnośnik (zablokowane stanowisko) itp.
>>> Kluczowe w tym wszystkim jest to czy informuję klienta przed naprawą
>>> o cenie.
>>
>> Nie o cenie, tylko o 90% dopłacie w niej zawartej.
>> Zatajenie, że doliczasz sobie 10 razy tyle, bo coś tam - tak to jest
>> próba oszustwa.
>
> Piszesz jak osoba, która nigdy sama i nie prowadziła żadnego biznesu.
Mylisz się - do tego też jestem programistą, więc wiem o czym mówisz.
Ale nadal uważam, ze w cenach dyktowanych przez wszelkiej maści Prokomy,
tak z 90% to ich nieuzasadniony realiami zarobek (kosztów łapówek też
nie wliczam i też traktuję jako oszustwo).
Naprawdę prezes nie musi i wręcz nie powinien zarabiać miliona zł
miesięcznie.
> To nie jest "bo coś tam" - to są realne koszty, które mogę ponieść w
> związku z tym zleceniem.
Jak nie poniesiesz, to mu oddasz?
Czy jak już złapałeś jelenia, to go ostrzyżesz do cna?
Informuję klienta, że u mnie wymiana w tym
> modelu kosztuje 5k i potrwa 3 dni. Nie muszę przy okazji obdzwonić pół
> województwa aby poinformować klienta ile wynosi średnia za sprzęgło w
> regionie.
Nie musisz, bo dobrze wiesz że to 500 zł.
I jak zaproponujesz 5000, bez informacji że 4500 to twoje widzimisie, to
go po prostu naciągasz, choćbyś nie wiem jak teorię do tego dorabiał.
> Dokładnie tak samo robię w IT - informuję, że taka
> procedura/skrypt/program u mnie kosztuje 5k i będzie za tydzień
> (ponoszę ryzyko dotrzymania ceny i terminu). Nie interesuje mnie ile
> inni za to biorą - ja swoją pracę i czas w tym zleceniu wyceniam na 5k.
Ale zawsze 5k, czy czasem 5k a czasem 5k/10?
> Wg Ciebie jestem oszust bo inni robią "to samo" za 500 zł.
Zależy jacy to inni - jak studenci, bez kosztów, to 5k może być realne.
Jak większość Twojej konkurencji robi to jednak za 500, i 90% Twojej
ceny to Twój zysk - to tak - jesteś oszust.
> Na szczęście czasy na "ceny urzędowe" bezpowrotnie mineły...
I dlatego naciągacze robią co chcą.
>
>>>
>>
>>> To wszystko powoduje, że nie ma dwóch identycznych sytuacji i nie
>>> można do wszystkiego przykładać prostych wzorców typu jeden wymienia
>>> sprzęgło za 100 a drugi 100% drożej to na pewno jest oszustem.
>>
>> O ile informuje klientów, że bierze 100 + 100 za swoją indolencję w
>> temacie.
>> Jak klient może podjąć świadomą decyzję, to oszustwa nie ma.
>
> A jak zostało wycenione to pierwsze "100" - wg średniej z regionu? -
> każdy ma inne koszta, jeden jest na rynku 50 lat inny dopiero zaczyna.
> Jeden ma sieć 100 warsztatów, inny naprawia w garażu u teścia..
No i co, masz koszty na 900 zł (albo chociaż 700-800) w jego przypadku
czy nadal 100?
Ja nie mówię, że ceny muszą być takie same, tylko o ich uczciwym wyliczaniu.
Tak jak piszę - 50% marży, po uwzględnieniu WSZYTSKICH realnych kosztów,
to jest ta granica.
Można dyskutować o 10 czy 20 procenta w obie strony.
O kilku tysiącach procent, już nie - to czyste oszustwo.
Ten z
> siecią ma rabat na częściach sięgający 70% ceny jaką płaci "garażowiec"
No to oszukuje ktoś inny, ale to nadal jest tylko 70% ceny i może
zaistnieć (sam to już tu pisałem), a nie 1000% ceny.
-
95. Data: 2019-07-21 15:09:28
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .07.2019 o 14:55 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>> Dalej naciągam?
>
> Jeśli masz 10% kosztów w stosunku do przychodów - to i owszem.
A czemu nie 5 lub 20% - nie ma na szczęście rządowego cennika
"zwyczajowych kosztów".
To moja i klienta sprawa ile zapłaci za usługę.
Jak przesadzę z ceną to nie będę miał klientów - jak mam klientów to
urzędnikom nic do tego jakie mam ceny.
> Oczywiście możesz mieć większe koszty i wyższa cena może być uzasadniona.
Dokładnie, nie bez przyczyny podałem przykład z kalibracją maszyny.
Takich dodatkowych kosztów o których klient z ulicy nie ma pojęcia może
być więcej.
TG
-
96. Data: 2019-07-21 15:10:18
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-07-21 o 13:37, Cavallino pisze:
> W dniu 21-07-2019 o 13:29, cef pisze:
>> W dniu 2019-07-21 o 13:06, Cavallino pisze:
>>> W dniu 21-07-2019 o 12:51, cef pisze:
>>
>>>> Jeśli chcesz zlecić jakąkolwiek usługę - nie tylko naprawę samochodu
>>>> - to musisz się minimalnie orientować cenowo.
>>>
>>> Bo kto tak powiedział, że muszę?
>>> Nie muszę - nie mam takowego obowiązku.
>>
>> Do tego widzę sprowadza się cała dyskusja.
>> Obowiązku nie masz, ale za nieznajomość rynku się płaci.
>
> Owszem - można zostać oszukanym.
> I nie ma to nic wspólnego z uczciwością takich oferentów.
Ale też nie traktuj każdej oferty nieco droższej
jako oszustwo.
>> Niezorientowany klient nie buduje rynku.
>>
>>> Ale już korzystanie z tej niewiedzy przez kogoś kto wie,
>>> profesjonalistę, podlega pod kodeks karny.
>>> Poczytaj sobie w nim o wykorzystywaniu błędu.
>>
>> Nie żebym chciał bronić oszustów,
>> ale to trudne do udowodnienia.
>
> Dlatego oszuści sobie wygodnie żyją.
> Ale nadal to nie zdejmuje z nich łatki oszustów.
Ale nie przypinaj tej łatki każdemu nieco droższemu oferentowi.
>>>> W standardowych przypadkach jest własnie zasada wolnego rynku.
>>>
>>> Nie - to jest naciągactwo.
>>> W drastycznych przypadkach oszustwo.
>>
>> Nie. To jest wolny rynek.
>
> Nie - to jest wolny rynek, ale z całą masą oszustów, którzy chcą w rok
> zarobić na Mercedesa albo w dwa na dom.
Cała masa oszustów?
Jest ich tyle samo co tych do bólu uczciwych.
>> Sam piszesz, że na jakieś tam
>> usługi drugi raz byś się nie nabrał/zdecydował albo
>> korzystasz z grupona, żeby mieć coś taniej.
>> Tzn, że potrafisz sobie poradzić i odszukać najlepszą dla siebie wersję
>> usługi mimo, ze nie ma obowiązku posiadania takiej wiedzy.
>
> I co w związku z tym?
> Nadal oceniam to jako obronę przez oszustwami, a nie żaden tam wolny rynek.
> Są mniej rozgarnięci, którzy mają prawo tacy być, w przeciwieństwie do
> rzekomego prawa oszusta do dowolnego zawyżania ceny.
Jeśli każdą droższą ofertę traktujesz jak oszustwo, to możesz to
traktować jako obronę.
Ale jest to normalny wybór na rynku.
>>> Zrobię Panu za tysiąc ale za dwa tygodnie a jak na jutro to za pięć
>>>> tysiaków.
>>>
>>> Jeśli tylko to tak powiesz, to nie widzę problemu.
>>> Gorzej, że większość mówi tylko że zrobi na jutro za 5 tysiaków.
>>> A niezorientowany klient, myśli że to normalna cena.
>>
>> Niezorientowany klient to jest odrębna kategoria w tych zawodach
>> szukania najlepszej ceny.
>
> Ale o nim mówimy.
> Zorientowanego nie oszukasz.
Ale spotkanie niezorientowanego z ceną z kosmosu, to nie jest
przypadek standardowy na rynku.
Poza tym niezorientowany nie ma najmniejszej szansy
nawet ocenić czy zapłacił dużo, bo taka wybrał ofertę
czy nastąpił skrajny przypadek (a Ty uważasz, że to norma)
i został oszukany.
Oszustów nie jest cała masa a tylko akceptowalny statystyczny procent na
rynku.
Rozumiem, że masz żal, bo parę razy przepłaciłeś,
ale to nie powód, żeby wszędzie widzieć samych oszustów.
Bardziej narzekałbym na brak fachowości i klasy przy
wyjaśnianiu niepowodzeń swoich działań przez warsztaty samochodowe.
To większy problem niż cena.
-
97. Data: 2019-07-21 15:17:09
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 21 Jul 2019 15:05:08 +0200, Cavallino napisał(a):
> W dniu 21-07-2019 o 14:06, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .07.2019 o 13:43 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>>> Nie o cenie, tylko o 90% dopłacie w niej zawartej.
>>> Zatajenie, że doliczasz sobie 10 razy tyle, bo coś tam - tak to jest
>>> próba oszustwa.
>>
>> Piszesz jak osoba, która nigdy sama i nie prowadziła żadnego biznesu.
>
> Mylisz się - do tego też jestem programistą, więc wiem o czym mówisz.
> Ale nadal uważam, ze w cenach dyktowanych przez wszelkiej maści Prokomy,
> tak z 90% to ich nieuzasadniony realiami zarobek (kosztów łapówek też
> nie wliczam i też traktuję jako oszustwo).
>
> Naprawdę prezes nie musi i wręcz nie powinien zarabiać miliona zł
> miesięcznie.
Ale jak spolka zarabia 100mln zl, to moze :-)
J.
-
98. Data: 2019-07-21 15:17:30
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-07-2019 o 15:01, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .07.2019 o 14:51 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>
>> Trzeba mu to powiedzieć, że spokojnie znajdzie coś za 1/10 ceny i nie
>> będzie problemu.
>> Albo w wycenie podać mu cenę 500 zł + 4500 za swoje ryzyko.
>
> Ale wtedy to ja muszę ponieść dodatkowe koszta związane z poznaniem
> rynku w wymianie sprzęgła w tym modelu.
Nie - wystarczy podać mu swoją realną cenę wykonania takiej usługi, a
nie dokonywać jej patrząc w sufit.
Realna cena to tak, która opiera się na kosztach.
Jak nie potrafisz tego zrobić, to nadal to jest Twój problem i problem
Twojej uczciwości, albo brak wiedzy.
Taka cena w przykładzie była podana - wynosiła 500 zł (dla innych
przypadków).
>Dlaczego ja mam je ponosić?
Bo to Ty zdecydowałeś się na prowadzenie biznesu.
Umiejętność wyceny, jest jednym z jego podstawowych założeń.
> Poradzę sobie z tą wymianą (w życiu wymieniłem z 1000 sprzęgieł), biorę
> na siebie ryzyko i wyceniam swoją pracę na 5k. > Nie wiem ile inni biorą za tą
usługę (nie wiem czy to jest 500 czy 1500)
> - nie interesuje mnie to.
Ale nie o to chodziło w przykładzie, tylko o wymianę sprzęgła kosztującą
500 zł, która dla danego typu miałaby kosztować 5 tys.
A jakbyś chciał wymieniać zawsze sprzęgło za 5 tys, to spokojna głowa,
że w życiu nie wymienisz 1000 zł sprzęgieł w swojej karierze.
> Ja to zrobię za 5k lub wcale - zajmę się następnym autem z placu.
A wymienisz w nim za 5 tys, czy jednak za 500?
-
99. Data: 2019-07-21 15:20:36
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-07-2019 o 15:09, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .07.2019 o 14:55 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>
>>
>>> Dalej naciągam?
>>
>> Jeśli masz 10% kosztów w stosunku do przychodów - to i owszem.
> A czemu nie 5 lub 20% -
Bo przykład na który odpowiadałeś zawierał dwie kwoty - 500 zł jako
realną cenę, razem z marżą, i 5 tys dla tego konkretnego przypadku jako
widzimisie usługodawcy.
> Jak przesadzę z ceną to nie będę miał klientów - jak mam klientów to
> urzędnikom nic do tego jakie mam ceny.
Urzędnikom nie, co najwyżej sądowi.
Przegrałbyś, ale mało kto będzie się Tobą po sądach o to ciągał,
zwłaszcza z tych nieświadomych, którzy dadzą się zrobić w jelenia.
Na tym oszuści bazują.
-
100. Data: 2019-07-21 15:26:07
Temat: Re: Ceny serwisu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 21 Jul 2019 14:48:08 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .07.2019 o 14:31 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>>> Przykład przejaskrawiony (cena za duża i kalibracja za częsta) ale
>>
>> Ale co - naprawde wymieniasz opony w osobowym aucie za 250,
>> klienci to wiedza ... i przyjezdzaja ?
>>
>>> pokazuje problem. Dla postronnego jestem zdziercą, a moi stali klienci
>>> uważają mnie za najrzetelniejszego w okolicy.
>>
>> Az tyle, zeby 250 zaplacic ?
>>
>> Czy inni po 100, u Ciebie 120 ...
>>
>> P.S. po ostatniej zmianie zniknely mi 2 sruby ...
>> ale kto winny to nie wiem ...
>
> Nic nie wymieniam, nic nie naprawiam - moja branża to IT :-)
> Ale analogię widzę sporą. Można napisać program bez projektu, testów,
> dokumentacji i zaoferować 5x mniej niż z powyższym. Klient powie, że ten z
> testerami to oszust - przecież program robi to samo, ale czy na pewno?
Ale branza mniej wymierna.
Przy wymianie opon wszyscy wiedza, ze cena ok 80, za 60 trudno
znalezc, 100 to drogo, a 200 to juz oszust :-)
I jakby mial na bramie wyraznie napisane 200, to by chyba nie musial
tej bramy otwierac :-)
A co wiecej - wszyscy sie spodziewaja w miare typowego wykonania
uslugi, i co tu ma byc lepiej czy gorzej - ze masz jednego
"umyslowego" od dokrecania srub ?
On az takich kosztow nie generuje.
I gdzies tam tylko ASO mozna postawic dla przykladu, bo u nich jakos
drogo, a niektorzy klienci nie omijaja, nawet jak nie musza ...
J.