eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCeny samochodów w roku 1989 - ciekawostkaRe: Ceny samochodów w roku 1989 - ciekawostka
  • Data: 2014-10-13 13:33:35
    Temat: Re: Ceny samochodów w roku 1989 - ciekawostka
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 13 października 2014 13:07:00 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik napisał w wiadomości
    >
    > >Stopy procentowe to w powojennej historii Polski były w PRL. Kredyty
    >
    > >dla młodych małżeństw to chyba wcale nie były oprocentowane.
    >
    >
    >
    > Ale to taka promocja.
    >
    >
    >
    > >Z domkami to raczej albo moda albo jakiś wymóg administracyjny.
    >
    > >Wtedy dużo domków było budowanych w ramach budownictwa zakładowego i
    >
    > >wszystkie musiały wyglądać jednakowo.
    >
    >
    >
    > Az tak duzo to nie.
    >
    >
    >
    > >Cale osiedla takich domków powstały.
    >
    >
    >
    > Ale byly tez prywatne i tez 110. Tylko ze dzis je handlarze opisuja
    >
    > "160".
    >
    >
    >
    > >Według mnie nieprawdziwe jest twierdzenie że ludzie mieli tylko na
    >
    > >jedzenie i opłaty.
    >
    >
    >
    > Ano nie. Z drugiej strony jednak - protesty robotnicze wystepowaly po
    >
    > podwyzkach cen miesa.
    >
    > Fakt ze jedne w 56 - wtedy ekonomia byla inna, potem 68 i 76.
    >
    >
    >
    > >Istniał cały urzędowy sposób zbierania pieniędzy na nowe samochody.
    >
    >
    >
    > Przedplaty to dopiero za srodkowego jaruzela.
    >
    >
    >
    > >Dla niektórych był to nawet sposób na zarabianie.
    >
    > >Ludzie masowo oszczędzali na samochody.
    >
    > >A każdy nowy samochód wyprowadzony na giełdę natychmiast znajdował
    >
    > >nabywcę za dużo wyższą cenę niż oficjalna.
    >
    > >Czyli ludzie mieli pieniądze nie tylko na jedzenie.
    >
    >
    >
    > Wez pod uwage ze nieliczni. Rzemieslnicy ukrywajacy dochody (z
    >
    > koniecznosci), koniki spod banku, taksowkarze.
    >
    > Reszta ... sporo mialo, ale znacznie mniejsze i na samochody po
    >
    > gieldowych cenach nie bylo ich stac.
    >
    >
    >
    > > Inna sprawa że wpierdalali wtedy na maksa.
    >
    >
    >
    > Jedzenie ? Chyba wodke i papierosy ...
    >
    >
    >
    > J.

    Jedzenie. jak były kartki to pracowałem w państwowej fabryce. Niedużej z 400 osób. W
    fabryce sklepik należący do PSSu. Prawie w każdej fabryce taki sklepik był. Mięsa w
    nim oczywiście nie było. Ale za to jaki garmaż. I to bez kartek. Wszystko świeże,
    smaczne. Pasztety, salcesony, kaszanki. No żesz kurwa jego mać jak sobie teraz
    przypomniałem to mam całą gębę śliny. Do kompletu ciasta, słodkie bułki, cukierki,
    oranżada i inne napoje. Fajek nigdy w tym sklepiku nie zabrakło, nawet jak był okres
    że nigdzie w kioskach ruchu nie było. Przez jakiś miesiąc były papierosy nie
    paczkowane. Luzem na wagę sprzedawała sklepowa. Rzemieślnicy nie ukrywali z
    konieczności tylko ze złodziejstwa. Byłem wtedy rzemieślnikiem i tez okradałem swoje
    państwo tak jak cala reszta " obywateli". Taksówkarze nie mieli powodu okradać
    państwa bo na karcie podatkowej każdy był i ile by nie zarobił to płacił taki sam
    podatek. Nie słyszałem żeby kogoś na karcie podatkowej US przeczołgał, nie było
    podstaw prawnych. Co jeszcze było ciekawego i dzisiaj nieznanego. W każdej fabryce
    był lekarz i dentysta. W mojej lekarz był dwa razy w tygodniu a dentysta raz w
    tygodniu. Policz ile teraz kasy trzeba wydać na dentystę. A wtedy bez ruszania dupy z
    fabryki ludzie mieli wyleczone zęby.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: