-
Data: 2011-03-19 14:40:40
Temat: Re: Ceny paliw - kto mnie oswieci?
Od: "Iguan007" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:2d29o6tqu6mls4bsh7i2ro81p0ufb0d58n@4ax.com...
> Ale nie mowie o opcjach. Normalne kontrakty. Zagranie w celu wywolania
> znizki/zwyzki cen. I poczatkowo nawet nie musza te ceny bardzo
> odbiegac od "rynkowych" - wiec i ryzyko mniejsze.
To dopiero teraz zauwazyles ze mowimy o intrumentach pochodnych ? A co to
jest opcja?
>>nieudolnie zainwestowane 10% obrotu moze chyba kazda firme sciagnac do
>>bankructwa.
>
> A kto mowi ze nieudolne :-)
Bo Ty oczywiscie znasz magiczny sposob na 100% skutecznosc inwestycji?
Myslisz ze zapewnienie "my robimy tylko zyskowne deale" inwestorom
wystarczy?
>>> A jak taki Shell ma prawa do zloz, odwierty, umowy
>>> dlugoterminowe, rafinerie i stacje paliwowe .. to po co mu gielda ?
>>
>>A shell kontraktuje 100% wydobycia? Nie? Wiec jakis procent jest narazony
>>na
>>zmiane cen rynkowych, prawda? Wiec jak zrobisz hedging bez dostepu do
>>rynku?
>>Jak poznasz prawdziwa wartosc ropy jesli nie dopuscisz innych uczestnikow
>>rynku?
>
> A kto powiedzial ze im zalezy na poznaniu "prawdziwej wartosci ropy" ?
Zlituj sie. Jak juz lubisz proste przyklady to przy sprzedazy samochodu nie
orientujesz sie ile jest wart?
>>Nie obraz sie ale nie masz pojecia o instrumentach pochodnych, prawda? Jak
>>moze byc cena calkiem inna? A jak niby jest na koniec wyliczany zysk?! Jak
>>moga sobie koncerny ustalic cene, o czym Ty mowisz? Przeciez P&L kontraktu
>>bedzie przy wygasnieciu wyliczony wg. aktualnej ceny (fizycznej ropy). Kto
>>kupi kontrakt za $10000000 jesli aktualna cena ropy to kolo $100? Cena
>>kontraktu to przwidywana cena spot w przyszlosci.
>
> Shell zagra na znizke, sprzeda troche kontraktow po 100, 99, 98 ...
> obnizy cene do 95 ... i pociagnie poza gielda z jakiejs Libii pare
> tankowcow, po aktualnej cenie gieldowej czyli 95.
> I byc moze niewiele przy tym ryzykuje bo nawet jak gielda zareaguje
> odwrotnie i cena skoczy na 110, tylko drobna czesc obrotow poszla
> przez gielde, a zaraz podniesie cene na stacjach do 110 i sprzeda
> reszte zapasow z duzym zyskiem.
Zglos sie do Shella. Pewnie zaoferuja Ci niezla pozycje. Moze nawet w
marketingu. Fantazji Ci nie brakuje. A tak powaznie to albo sobie zartujesz
albo zwyczajnie trollujesz. Tak sobie dowolne osadzasz firme w prozni i
zmieniasz ceny jak Ci sie podoba. Nie widzisz ze gdyby sprzedawali kontrakty
ponizej ceny rynkowej to odbiorcy oraz inwestorzy zaczeli by je kupowac zeby
wykorzystac okazje? Rynek wrocilby do rownowagi a sprzedane kontrakty
przynioslyby straty. Szczegolnie ze pozniej proponujesz podniesienie ceny do
110. Halo! Nie wiesz ze wyzsza cena rynkowa przyniesie straty na sprzedanych
kontraktach? A rynek fizyczny? Nie widzisz ze gdyby wywindowali cene na
stacjach ponad konkurencje to ludzie korzystalioby z innych stacji? Stek
bzdur i nic innego.
>>> owszem, to jest ryzyko. Ryzyko jest tez jak sie nie sprzeda.
>>> Ale jak piszesz - w obrocie jest 400% a nie 70 :-)
>>Coz w tym dziwnego?
>
> Dziwnego nic, tylko to juz wyrazna spekulacja
A niech jest. Co z tego?
>>> prawdziwa przypadaja jeszcze trzy fikcyjne. Jesli ktos na tym zarabia,
>>> to ktos inny traci :-)
>>Masz jakies dane czy znowu gdybasz? Chcesz kolejny przyklad? Prosze:
>>Producent samochodow chce otworzyc fabryke ale nie ma srodkow. Moze
>>wypuscic
>>obligacje ale inwestor ktory chcialby je kupic ma zablokowane limity VaR
>>bo
>>ma long pozycje w zlocie. Wiec teraz inwestor sprzedaje kontrakty na np.
>>srebro (troche traci), to odblokuje troche limitu, kupuje obligacje
>>(zarabia
>>powyzej srebra), producent samochodow buduje fabryke. Powiedz kto stracil
>>na
>>tych kontraktach na srebro?
>
> Tenze inwestor ? na samochodach zarobi, ale inwestycja w srebro byla
> nieudana.
I dokladnie tak napisalem, nie widzisz? Zacytuje :sprzedaje kontrakty na
np.srebro (troche traci), ". Co nie zmienia faktu ze w ogolnym rozrachunku
wszyscy wyszli na plus.
>>> Chyba ze w tym gaszczu transakcji ktos nie zauwazy ze elektrownie maja
>>> juz pelne haldy i plany dostaw i cena spotu poleciala na pysk.
>>A zdarzaja sie takie sytuacje ze "ktos nie zauwaza"? Gdzie widziales cos
>>takiego?
>
> W KGHM ? Jak spojrzec na ceny innych surowcow to wahania sa spore.
I te wahania swiadcza Twoim zdaniem ze ktos nie zauwazyl ze elektrownie maja
pelne haldy?
>>A widzisz nie takie to czarno-biale.Czytales cos o kryzysie walutowym w
>>Azji w 97? To pewnie czytales o ataku "spekulacyjym" na waluty. A to
>>wlasnie
>>nie bylo nic innego niz to co piszesz powyzej, nazywajac to hedgingiem -
>>inwestorzy wycofywali srodki z inewstycji (walut) ktore uwazali za
>>ryzykowne.
> No i moze dziennikarze sobie te spekulacje wymyslili, a moze jednak
> nie - jesli niektorzy przewidujac duze spadki zagrali na nie i w ten
> sposob spadek poglebili jeszcze bardziej niz powinien wynosic.
Ale dokladnie to samo chcesz robic sprzedajac akcje ktore myslisz ze spadna.
I nazywasz to hedgingiem.
>
>>Tak jak pisalem wczesniej, kontrakty futures tez niosa ze soba (spore)
>>ryzyko, nawet jesli myslisz ze to tylko hedging. Przyklad z kilku
>>ostatnich
>>miesiecy, daty i ceny zmienione:
>>Australijska kopalnia postanowila sprzedac kontrakty futures na gieldzie
>>podczas gdy spot byl nisko. Powiedzmy spot $40, futures sprzedali za
>>$50.Swietny deal. przyszla powodz [...]
>
> No i tego nie neguje. Zdarza sie. Ale czemu jednoczesnie nie kupili
> na spocie po 40. Czysty zysk :-)
Nie rozrozniasz rynkow fizycznego i finansowego. Kontrakt finansowy mial byc
hedgingiem wydobycia. Dlaczego mieli jeszcze kupowac fizyczny wegiel na
spocie?
> Dlatego wole podrecznikowe przyklady - gdy np kopalnia po miesiacu
> sprzedaje halde na spocie po $45, kupuje tez kontrakt po $50 i zamyka
> pozycje. Zadowala sie mniejszym zyskiem ale znika ryzyko calkowicie .
Rany boskie... Podalem Ci przyklad z konkretnymi liczbami ktory pokazuje ze
ryzyko nie tylko nie znika calkowicie ale nawet moze rosnac. Czego nie tam
zrozumiales? Nie bede tlumaczyl, moze przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze
zrozumieniem.
Z mojej strony EOT. Za malo wiesz, za duzo fantazjujesz.
Pozdrawiam,
Iguan
--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--
Następne wpisy z tego wątku
- 19.03.11 16:19 J.F.
- 20.03.11 10:35 t...@p...onet.pl
- 22.03.11 01:31 stev
- 22.03.11 16:41 Jakub Witkowski
- 22.03.11 17:17 J.F.
Najnowsze wątki z tej grupy
- Jeździ, skręca, hamuje
- Do IO i innych elektrooszolomow, tu macie prawdziwe smrody
- śnieg
- Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
- Beztłumikowcy
- promile wspierają Ukrainę
- Chińczyki są LEPSZE ;-)
- Już nie płoną
- 8%
- Nowy Outlander PHEV w PL
- Śmiechu KOOOOOOPA ;-)
- Antyradar
- zasniecie
- wjechał przez bramkę dla służb
- IZERY NIE BĘDZIE. PROJEKT POLSKIEGO ELEKTRYKA LĄDUJE W KOSZU.
Najnowsze wątki
- 2025-01-06 Jeździ, skręca, hamuje
- 2025-01-06 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-06 Gliwice => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-06 Białystok => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-01-06 Zielona GĂłra => Konsultant WdroĹźeniowy Comarch XL/Optima (KsiÄgowoĹ
- 2025-01-06 Popr. 14. Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- 2025-01-06 Ostrów Wielkopolski => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-06 Do IO i innych elektrooszolomow, tu macie prawdziwe smrody
- 2025-01-06 Białystok => Full Stack .Net Engineer <=
- 2025-01-06 Kraków => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-01-06 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-01-06 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-06 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-06 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-06 śnieg