eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCeny foto odleciały w kosmosRe: Ceny foto odleciały w kosmos
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: dominik <u...@d...net.pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: Ceny foto odleciały w kosmos
    Date: Wed, 28 Mar 2012 00:07:02 +0200
    Organization: n/a
    Lines: 155
    Message-ID: <jktdmb$j0g$1@inews.gazeta.pl>
    References: <j...@t...hamstera.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip81219245168.artus.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1332886028 19472 81.219.245.168 (27 Mar 2012 22:07:08 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Mar 2012 22:07:08 +0000 (UTC)
    X-User: ninikowy2
    In-Reply-To: <j...@t...hamstera.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.21 (X11/20090318)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:889519
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2012-03-27 19:59, Mateusz Ludwin wrote:
    > Czy macie takie samo wrażenie, że w ostatnich latach ceny sprzętu
    > (szczególnie DSLR) stają się wyśrubowane ponad miarę?

    Coś w tym jest, ale nie wiem dokładnie skąd się to wzięło, tzn. jaki
    czynnik o tym zadecydował.


    > D700 cztery lata temu
    > - 7000 zł, teraz premiera D800 za 11000.

    A900 wchodził za referencyjną 9000zł, do kupienia był dość szybko za
    7500zł w byle fotojokerze, swój w idealnym stanie kupiłem za jakieś 4500zł
    (dokładniej za 5500zł z takim sobie obiektywem i czymśtam jeszcze). Teraz
    na allegro schodzą od ręki za 6000zł, jak zerknąłem przed chwilą nie brak
    aukcji na ten aparat za ponad 9500zł i to używane ;)

    To jest dopiero zagadka, co się stało w tym segmencie, że wszystko tak
    pojechało w górę. Nie żebym się jakoś tym martwił, bo przy A900 mam zamiar
    się zatrzymać na dłużej, ale to zdecydowanie dziwne co się porobiło z cenami.

    Natomiast w segmencie aps-c widzę niewielką zwyżkę wobec sytuacji z 2007.
    Taki A700 wchodził w cenie za jaką dziś jest mniej więcej A77. Może cena
    tego drugiego jest deko wyższa (premierowo było 5 tysięcy za A700, a A77
    już chwilę jest). Ten pierwszy natomiast powędrował od tego czasu do ceny
    1500zł jakoś (za używki itd, ale jednak realnie na rynku dostępny jest za
    1/3 tego co pierwotnie). Patrząc po cenach pentaksa jeszcze tam też aps-c
    tanieje. Czyli trend jakośtam zachowany.

    Najwidoczniej FF się trzyma solidnie cen, co więcej z racji boomu na
    mirrorless i podobne jest ich mniej i rynek wywindował deko ceny. Do tego
    pewnie sytuacja walutowa deko podniosła ceny realne dla nas, dolar
    chwilami był na 3,5zł, a tyle było ostatnio jakoś w okolicy 2003.


    > Oczywiście waluty i inflacja też
    > robią swoje, ale widać, że tendencja tanienia sprzetu obowiązująca do około
    > 2009 r. została odwrócona i za to samo żądane jest więcej i więcej.

    Ale głównie dla pełnej klatki. Ta się chyba wbiła właśnie najmocniej w
    okres taniego dolara czyli właśnie 2008, wtedy miało premierę kilka
    pełnoklatkowców. Może więc dlatego przede wszystkim odczuwalne ceny tak
    wyszły.


    > Często
    > ta sama matryca pakowana do trochę lepszego body (D7000 vs D5100) kosztuje
    > dwa razy więcej (odpowiednio 5000 i 2500 zł). A przecież cały ten sprzęt
    > jest niesamowicie prymitywny, postęp od czasów analogowych jest żaden, to
    > dalej te same puszki ze szczątkową elektroniką (mówimy przecież o samym
    > body, gdzie nie ma miejsca na super precyzję jak w szkłach).

    Postęp opiera się wyłącznie na bajerach. Ostatnio z wszech stron atakują
    animacyjki, efekty, jakieś mocno udziwnione tryby obrazowania. Nic jednak
    co realnie pomaga w robieniu zdjęć. Oczywiście ja sobie patrzę na nowe
    matryce, ich osiągi, ale tak realnie nie jest to dla mnie powodem do
    przesiadki. D800E jest szczególnie słodki w względzie matrycy, ale wiem,
    że realnie tego tak nie potrzebuję. Wniosek jest taki, że zmiana nie dla
    mnie.


    > Nie chcę tu wychodzić na barykady i wyliczać jakie są koszty produkcji, ale
    > z mojego punktu widzenia producenci próbują zrobić mnie w ch... i sprzedawać
    > to samo i to samo za coraz więcej i więcej. Dobrze, że ja nie mam potrzeby
    > zmieniania sprzętu, ale amatorzy mają teraz naprawdę przerąbane, bo cofamy
    > się powoli do czasów D70, kiedy DSLR był niedostępnym luksusem.

    A jak dla mnie to wręcz przeciwnie. Dawniej ludzie walczyli o najmniejsze
    elementu specyfikacji. Każda część cali więcej na ekraniku była widoczna i
    realnie przekładała się na ergonomię użytkowania aparatu. Podobnie każdy
    ułamek sekundy mniej laga na zapisie, włączaniu, AF itp sporo wnosił do
    wrażeń użytkowania aparatu. Jak kupiłem A100 to znajomy z 350D stwierdził,
    że mam nie ekranik a "telewizor", ja natomiast widząc jego body z malutkim
    LCD ledwo mogłem ocenić zdjęcie.
    Ale właśnie cała ta otoczka ostatnio znikła właśnie. Nikt nie zwraca już
    uwagi na to jak szybko się włącza aparat, bo różnice są ciężkie do
    dostrzeżenia, tak samo bufor nie tka się od razu, a LCD jest tak duży jak
    tylko się zmieści dodatkowo z lepszą rozdzielczością. Podobnie większość
    ma w nosie czy aparat ma fafnaście Mpix czy fefdziesiąt nawet. To wszystko
    już nie ogranicza.
    I teraz jeśli tylko chcesz i jesteś dość sprytny to kupisz jeden z wielu
    bardzo fajnych i udanych modeli za niewielką cenę. Takie to D300, 50D,
    A700, K7 i pewnie kilka innych. To już aparaty, które zapewniają
    niesamowitą ergonomię i masę opcji, a człowiek w końcu zdaje sobie sprawę
    z tego, że to nie aparat go ogranicza, ale on sam bo nie ma czasu, pomysłu
    albo nie przygotował sesji tak fajnie.


    > Za body
    > tandetnego Eosa 550 trzeba teraz wyłożyć 2200 zł, co jest kompletnie
    > pozbawione sensu, biorąc pod uwagę rozwój bezlusterkowców (za 2200 można
    > mieć przyzwoitego Pena z dwoma obiektywami, który jest o niebo lepiej
    > wykonany i bardziej funkcjonalny).

    Jest modny, nie każdy tego oczekuje :) Biorąc pod uwagę trend wart jest
    rozważenia zdecydowanie.


    > Taki D7000 według mnie nie jest kompletnie warty tych 5000 zł które trzeba
    > za niego dać, taka wycena jest abdurdalna, patrząc na postęp i spadek cen
    > całej elektroniki.

    Ale tu chyba oczekujesz spadku, gdy ten segment trzyma się na niezmiennym
    od lat poziomie. Tyle samo stoi A77 i mnie to nie dziwi. Owszem możesz to
    porównać do tańszego m4/3, ale tam póki co raczej nie ma body tej klasy,
    najbliżej jest NEX-7, który też kosztuje 5 tysięcy.


    > Uszczelnienia? Jak ktoś kupuje aparat za 5k dla
    > uszczelnień, to i tak weźmie FF, bo nie ma sensu bawić się w półśrodki przy
    > tej cenie. To samo (bo matryca ta sama) pod marką Pentaxa mamy za 30% mniej.

    I tu jest właśnie szansa dla pentaksa - bardzo potaniał świetny K5. Jak
    ktoś nie ma obciążeń pełnoklatkowych i nie planuje skoku w górę to jest to
    najlepszy wybór w fajnej cenie.


    > Nie bardzo rozumiem, do kogo Nikon chce trafić z taką ofertą. Mnie, jak
    > pisałem, co najwyżej to denerwuje, bo na pewno nie zamienię S5 na inną cegłę
    > (wolę dokupić małego bezlusterkowca),

    Ta różnica cenowa jaka jest pomiędzy S5 i D7000 to właśnie jest pomiędzy
    nową matrycą, wypaśnym LCD i kilkoma usprawnieniami. Jak ktoś ma wolną
    gotówkę to może akurat sobie dołoży do najlepszego aparatu w tym segmencie
    z bagnetem F. Natomiast jak ktoś woli zająć się zdjęciami samymi, a nie
    bajerami to spokojnie mu wystarczy S5, tym bardziej, że to aparat z
    szczególnie fajnym DR.


    > ale jak już wszystkie używane D300,
    > D90 i tym podobne się rozejdą, to amatorzy będą uwiązani do śmiesznych
    > puszek entry level wycenianych na poziomie superzaawansowanych (w porównaniu
    > z rynkiem foto) laptopów :(

    Realnie laptop niewiele tak się różni, też ma procek, LCD, RAM itd. W
    aparatach specjalizacja ku zastosowaniu foto jest też niełatwa do
    osiągnięcia. Dawniej jak każdy cm ekranu był na wagę złota to laptopy
    sobie kosztowały sporo. Dzisiaj dodatkowo w tyłek dostają od tabletów.


    > Ciekawe, że w tym samym momencie da się produkować niezwykle zaawansowane
    > obiektywy (takie 18-105 czy 55-300 to bajka przy tym, co było w ofercie 5
    > lat temu) i nie żądać za nie chorej kasy...

    W obiektywach tak wiele się nie zmieniło, dodatkowo nawet używki trzymają
    nieźle ceny. To inny rynek :)


    --
    _ _ _a_a
    dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
    http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
    { \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
    ~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
    `^~~`~~~~

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: