>. Choc i tak jest pewien postep, ze wiek nie musi byc do 25
> lat;-)
i dziesięcioletni staż?
SJS
żartuje

do góry

Ale o czym wogóle tu dyskutować? Co to za firma?Szanująca się firma o
ugruntowanej pozycji nie puści jako statni patałach ogłoszenia na grupę
ogłoszenia. Po prostu wyszło to tak jakby szukali frajera który pójdzie
robić za 1200zł.
Szanująca się firma będzie szukać środkami i drogami do tego przeznaczonymi.
Można jeszcze zlecić firmie profesjonalnej.

Tyle w temacie.

Marek

do góry

In the darkest hour on Sun, 15 Feb 2009 08:33:43 +0100,
Jacek "Plumpi" <p...@w...pl> screamed:
>> 2. silniej pozycji na rynku - pewnie istenieje od roku - i sie chwali...
>
> Silna pozycja to jest wielko?ae udzia?u w rynku i obroty i nie ma nic
> wspó?nego z czasem istnienia firmy.

Co przy tak dynamicznej gałęzi jak rynek sejfów nie ma oczywiście
żadnego wpływu...

Ustaw MIME, wysyłasz śmieci. http://www.grush.one.pl/article.php?id=mime

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:235B ]
[ 12:24:31 user up 11984 days, 0:19, 1 user, load average: 0.63, 0.50, 0.90 ]

I failed to make the chess team because of my height. -- Woody Allen

do góry

> Szanująca się firma będzie szukać środkami i drogami do tego przeznaczonymi.
> Można jeszcze zlecić firmie profesjonalnej.

No i zlecili profesjonalnej firmie, ktora zaczela szukac tutaj :)


Jingiel

do góry

> Ale o czym wogóle tu dyskutować? Co to za firma?Szanująca się firma o
> ugruntowanej pozycji nie puści jako statni patałach ogłoszenia na grupę
> ogłoszenia. Po prostu wyszło to tak jakby szukali frajera który pójdzie
> robić za 1200zł.
> Szanująca się firma będzie szukać środkami i drogami do tego
> przeznaczonymi. Można jeszcze zlecić firmie profesjonalnej.
>
> Tyle w temacie.

Błąd tej firmy polegał na tym, że łudzili się, iż na tej grupie znajdzie
fachowców i specjalistów.
Jak widać po poziomie dyskusji jest to grupa sfrustrowanych dzieciaków,
które jeszcze nie ukończyły szkoły :)

Co zaś się tyczy ogłoszeń czy metod poszukiwań to każda droga jest dobra,
która przynosi zamierzony skutek :)
Tak więc po co dalej dyskutować ?

do góry

>
> Ile z nich bazuje na obcym kapitale, a ile na własnym ?
> Jak duża jest ich produkcja i jaka jest sperzedaż ?
> Ponadto jaka jest jakość tych produktów ?


zakochany w obokrajowcach jestes... formalnie zapatrzony jak moj pies we
mnie.... co polskie to dla Ciebie feee - moglbys sie tak nie obnarzac? -
chyba ze juz w polsce nie pracujesz... nie mieszkac... ale wtedy powinienes
trzymac to dla siebie... a nie tak "co obce to super, co polskie to d..."


przyklady:
- produkowalismy samochody - ze wzgledu na to ze wiekszosc takich jak Ty
mowilo ze to jest Feeee - nie produkujemy nic
- produkowalismy motocykle - ---------------|||------------------------


i co tu wiecej mowic... ryby glosu nie maja...

do góry

Jacek \Plumpi\ <p...@w...pl> napisał(a):

> > Nie wyobrażam sobie żeby ktoś kto potrzebuje dobry sejf kupił sejf z
> > zamkiem nie wyprodukowanym na przykład w Szwajcarii.
>
> A elektroniki wyprodukowanej w Japonii.
> Masz typowo polulistyczne podejście do tego tematu.
>
> > Czyli według mnie firma
> > robi metalowe skrzynki pod konkretny typ zamka. Potem przyjeżdża ekipa z
> > firmy
> > produkującej to coś utrudniające otwieranie przez każdego. Rozstawiają
> > parawan, podłączają otwierania, albo zamykanie jak ktoś woli. Przy wyjściu
> > zostawiają rachunek w sekretariacie. I tyle ich widzieli. Gdzie tu praca
> > dla
> > super elektronika. Że niby miałby taki zamek zaprojektować. Do zamka
> > potrzebny
> > jest mechanik. Zresztą po co projektować jak można kupić gotowe, nawet w
> > formie kitów do samodzielnego montażu. Jak by trzeba było z 6 cyfr
> > wprowadzić
> > to taki zamek jest nie do otworzenia. Co może być do zrobienia przy sejfie
> > w
> > Basicu nie mam pojęcia.
>
> Widać masz mgliste pojęcie o technice i elektronice w ogóle.
>
> Reszty nie będę komentował, bo jest typowym pier..... frustrata.
> Chłopie zamiast pisać pierdoły weź się za naukę. Może kiedyś trafi Ci się
> podobna oferta i znajdziesz lepiej płatną pracę od tej, którą masz lub masz
> mieć obecnie. Pracę, która poza dobrą kasą, da Ci jeszcze satysfakcję
> zamiast frustracji :)))
>
>
zachowujesz się jak byś się z łańcucha urwał. Wiesz młokosie. Ja przez całe
życie się uczyłem i robię to w dalszym ciągu. Wiedza jaką posiadam by cię
zabiła. Na dodatek próbowałem uczyć różnych durniów. Czasami wychodziło, a
czasami nie. Nie zamierzam zmieniać pracy. Do emerytury mi już niewiele
zostało. Lepiej płatnej pracy też nie potrzebuję. Nie zamierzam być
najbogatszym na cmentarzu. To nie jak mam stres tylko ty. Mnie kryzys nie
dotyczy. To takim jak ty w najbliższym czasie naleje się wody do dupy. I
zapewne stąd twoja durnowata i nie wyważona wypowiedz.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jacek "Plumpi" pisze:
>> Ale o czym wogóle tu dyskutować? Co to za firma?Szanująca się firma o
>> ugruntowanej pozycji nie puści jako statni patałach ogłoszenia na grupę
>> ogłoszenia. Po prostu wyszło to tak jakby szukali frajera który pójdzie
>> robić za 1200zł.
>> Szanująca się firma będzie szukać środkami i drogami do tego
>> przeznaczonymi. Można jeszcze zlecić firmie profesjonalnej.
>>
>> Tyle w temacie.
>
> Błąd tej firmy polegał na tym, że łudzili się, iż na tej grupie znajdzie
> fachowców i specjalistów.
> Jak widać po poziomie dyskusji jest to grupa sfrustrowanych dzieciaków,
> które jeszcze nie ukończyły szkoły :)

To ta profesjonalna firma pośrednictwa działa jakby to był gimnazjalista
piszący z konta na gmail. Przecież mogli pisać z k...@p...com
Chyba, że boją sie spamowania na adres firmy. To niech nie spamują na
grupę techniczną tylko piszą na pl.praca.oferowane
A poziom dyskusji wynika z poziomu zgłoszonej oferty.


> Co zaś się tyczy ogłoszeń czy metod poszukiwań to każda droga jest dobra,
> która przynosi zamierzony skutek :)

Każdy sposób postępowania jest dobry jeśli przynosi zamierzony skutek i
nie przeszkadza innym.

--
Pozdrawiam
MD

do góry

> zakochany w obokrajowcach jestes... formalnie zapatrzony jak moj pies we
> mnie.... co polskie to dla Ciebie feee - moglbys sie tak nie obnarzac? -

Nie jestetm zakochany lecz patrzę na to w sposób realny.
Skoro w Polsce nie ma ludzi, którzy mają odpowiednie środki, aby finansować
takie czy inne inwestycje to trzeba szukać za granicą inwestorów.

> chyba ze juz w polsce nie pracujesz... nie mieszkac... ale wtedy
> powinienes
> trzymac to dla siebie... a nie tak "co obce to super, co polskie to d..."

Wręcz przeciwnie pracuję w Polsce, prowadzę własną działalność i nie mam
najmniejszego zamiaru wyjeżdżać, choć nie mogę powiedzieć, że "leżę na
pieniądzach". Niestety takich jak ja przedsiębiorców jest stanowcza
większość w Polsce. Wytłumacz mi zatem kto ma inwestować w takie czy inne
przedsięwzięcia ? Ja, a może Ty ? Jestem przekonany, że nigdy w życiu nie
prowadziłeś żadej działalności gospodarczej, a jako pracownik także niewiele
zarabiasz, o ile w ogóle pracujesz i nie jesteś jeszcze uczniem.

> przyklady:
> - produkowalismy samochody - ze wzgledu na to ze wiekszosc takich jak Ty
> mowilo ze to jest Feeee - nie produkujemy nic
> - produkowalismy motocykle - ---------------|||------------------------

No i co z tego, że produkowaliśmy ?
Po prostu nie wytrzymaliśmy konkurencji zagranicznej, a z resztą wskaż mi
choć jeden zakład produkcji motoryzacyjnej, który bazował tylko i wyłącznie
na polskiej myśli oraz na polskim zapleczu maszynowm i finansowym.
Zapewniam Cię, że nie było takiego nawet w najgłębszym PRL-u, a i przed II
Wojną Światową nie było lepiej.
Niestety przyszły inne czasy, inny rodzaj produkcji, gdzie najważniejszym
jest, aby produkować dużo i tanio zmagając się z silną konkurencją.
Wymaga to jednak sporych inwestycji na modernizację zakładów. Myślisz, że
był by ktoś w Polsce w stanie to sfinansować ? Ja w to wątpię.
Jak widać nie tylko ja wątpiłem, dlatego też obecnie w Polsce produkuje się
Opla, VW, Mercedesa oraz wiele innych marek samochodów i motocykli oraz
artykuły AGD: Sony, LG, Samsung, Whirlpool, Elektrolux oraz wiele, wiele
innych.
Mnie osobiście "wali" kto mi płaci i dla kogo pracuję, byle bym za to co
zarobię mógł żyć godziwie.
Wspólna Europa obliguje nas do współistnienia i współpracy. Obliguje nas
także do tego, żeby pracować, produkować, kupować i sprzedawać nie tylko w
Polsce.

> i co tu wiecej mowic... ryby glosu nie maja...

No własnie - nie dyskutuj :)

do góry

> Co przy tak dynamicznej gałęzi jak rynek sejfów nie ma oczywiście
> żadnego wpływu...

Każdy rynek trzeba zdobyć, nawet twn, którego nie ma.
Reklama i marketing także kosztują i to nie mało.

> Ustaw MIME, wysyłasz śmieci. http://www.grush.one.pl/article.php?id=mime

Ale ja używam jedynego, słusznego czytnika grup dyskusyjnych - OE :)
Takiego samego, jakiego używa stanowcza wiekszość i z ustawieniami takimi
samymi jakie używa ta większość :))))

do góry