-
91. Data: 2009-05-27 05:09:55
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Sqeeb pisze:
> On Tue, 26 May 2009 21:30:33 +0200
> kocyk wrote:
>> Jakis powod jest, ale ja bym wszystko zwalil na nich, hahahahah.
>> A powaznie - mysle, ze poniekad niestety nie masz racji. Dzisiejsze
>> pokolenie ma zajebiscie roszczeniowa postawe. To, o co wyscie walczyli,
>> mysmy ciezko pracowali - oni uwazaja, ze im sie nalezy. Ale od prmu nic
>> sie nie nalezy nikomu, zeby stad cos brac trzeba zostawic tu czastke
>> siebie, inaczej zawsze bedzie sie podswiadomie czulo, ze jest sie
>> obywatelem drugiej kategorii. Reasumujac - trzeba chciec. Nie wymagac.
>
> Kocyk, ja Cie proszę, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
> Sami sie plujecie(plujemy?), że garstka oszołomów jadących czysta na
> gumie robi opinie reszcie, więc może chociaż nie powielajmy(powielajcie)
> tych samych błedów.
my się o nic nie plujemy. nam to wisi. tylko pare osób podchodzi do tego
ambicjonalnie. ale oni pewnie w polityke się kierują.
--
gildor
9'99
-
92. Data: 2009-05-27 08:24:24
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu [OT]
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"Jacek Różański" <j...@e...pl> wrote in message
news:gvh893$1d47$2@news2.ipartners.pl...
> Kefir pisze:
>> Elou!
>> "Szymon Kozak" <k...@T...com> wrote in message
>> news:gvgnol$642$2@inews.gazeta.pl...
>>> On Tue, 26 May 2009 14:29:53 +0200, Kefir wrote:
>>>> poki co, wazna jest dla mnie (mysle ze takze innych)
>>>> opinia ludzi z ktorymi uscisnalem reke, wypilem browca czy tez pomogli
>>>> mi na trasie czy wreszcie w razie wypadku. Stam pochodza przyjazne na
>>>> cale zycie i rodzina z wyboru. Wszystko inne to internetowe popierdolki
>>>> nie warte pstrykniecia palcami. Wobec prawdziwego zycia, takze
>>>> jakichkolwiek emocji. Papa.
>>>
>>> MoĹźe warto siÄ? zastanowiÄ? nad zaĹ?oĹźeniem grupy pl.rec.przyjaciele?
>>> A na powaĹźnie, skreĹ?lanie kogoĹ?/jego opinii/uwag na starcie *jest*
>>> bĹ?Ä?dem.
>>
>> Drzewiej bywalo ze, jak piszesz, "na starcie" czlek uprzejmy przedstawial
>> sie i mowil pare slow o sobie.
>
> Taktak, a "dzieci kiedyś to były samiutkie grzeczne, nie to co dzisiejsza
> młodzież". Flejmy tu były nim Ty się jeszcze pojawiłeś, stary kefiurku :)
Wierze Ci. Musialo byc dawno skoro ciezko Ci idzie z odroznieniem flejmow od
steku bluzgow i laczysz to ze zwyczajowym "pare slow o sobie" ;)
PS Zgubiles juz Hartkowa liste czy lamiesz coroczna tradycje?
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & wierny Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
93. Data: 2009-05-27 08:43:39
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: Asmodeusz <c...@t...idx.tenwyraztnij.pl>
Użytkownik m...@g...com napisał:
> Podzielę się z Wami swoimi uwagami dotyczącymi twórczości Grzybola -
> wzbudza w końcu wiele kontrowersji.
>
> Wielu z Was drażnią jego teksty, ataki skierowane w stronę 'elity'
> pl.rec.motocykle.
> Stał się ostatnio ulubionym 'trollem', którego wypada zjechać.
> Wiadomo - łatwo wyżyć się w grupie (ku uciesze tłuszczy) nad
> pojedyńczym, teoretycznie słabszym osobnikiem - nieważne jest czy to o
> czym pisze ma sens, czy nie ...
> Grzybol krytykuje ciągle grupowe 'kolesiostwo', stworzenie z
> pl.rec.motocykle kącika wzajemnej adoracji. Nie podoba mu się twór,
> jakim stała się ta grupa ... dlaczego?
Słowo "krytykuje" jest nieco nie na miejscu. Grzybol to poprostu
wulgarny prostak który łatwo się irytuje i na jakikolwiek zgrzyt
pomiędzy jego wizją świata a rzeczywistością zaczyna rzygać inwektywami.
Też jestem z zewnątrz, też mam 2 fakultety (a nawet 3), też wkurza mnie
towarzystwo wzajemnej adoracji na grupie, więc mogę założyć że mam
jednak obiektywny obraz p.r.m.
> Bo grupa ta była kiedyś źródłem nieocenionej wiedzy, jej członkowie
> pomagali 'starym', pomagali 'nowym' bez ciągłego czepiania się i
> pseudozabawnych off-topiców. W tej chwili jest (w olbrzymiej części)
> zbiorem znajomków, którzy na każdym kroku starają się podkreślić swoją
> wyższość nad osobami 'spoza kręgu'.
Oraz troli, często wulgarnych. Z tych dwóch grup pierwsza jezd
zdecydowanie bardziej zjadliwa.
> Jeżeli członka 'elity' skrytykuje się słusznie za coś - zaraz stanie
> za nim mur kolesi-obrońców. Rzecz w tym, że jedynym usprawiedliwieniem
> dla krytykowanego nie są wtedy rozsądne argumenty, a teksty w stylu
> 'nie znasz go, więc zamknij się - to zajebisty koleś, z nim się
> zajebiście jeździ, pije na zlotach, jest świetnym gościem, a ty jesteś
> dupkiem i spadaj stąd'.
Ano racja, wkurzające. Ale takich łatwiej olać lub ośmieszyć rzeczowymi
argumentami.
> Dlaczego Was irytuje Was tak Grzybol, dlaczego naigrywacie się z niego
> na każdym kroku i piszecie różne niemiłe rzeczy, traktujecie go jak
> idiotę?
A na takiego argumenty nie działają, bo jakie argumenty można postawić
naprzeciw steku wyzwisk?
> Otóż dlatego, że Grzybol ma w wielu punktach całkowitą rację -
> a prawda Was boli.
Hmm, żeby mieć rację trzeba się najpierw wypowiedzieć w jakimś temacie.
Może ja niezbyt uważnie czytam tą grupę ale na kilkadziesiąt wątków z
udziałem grzybola tylko w jednym wyraził swoją opinię. Wszystkie
pozostałe to niskich lotów ataki personalne. Skoro jego twórczość
ogranicza się tylko do wyzwisk to właściwie w czym on może mieć rację? W
tym że ktoś jest pedałem, ktoś szmatą a czyjaś matka jest brzydka? Nie
sądzę.
> Czasem trafiają mu się gorsze momenty - też potrafi kogoś obrazić.
> Zastanówcie się jednak czy Wy zachowywalibyście się na jego miejscu
> inaczej
Oczywiście. Na przykład ja. Zaczepki zignorowałem, odpowiedzi których
potrzebowałem uzyskałem i nawet nie musiałem w tym celu używać słow na k
i na p :)
> To moja pierwsza i ostatnia wypowiedź - nie będę odpisywał na
> zaczepki, które może zaraz wypełnią ten wątek.
> Wyraziłem swoje zdanie, które ... wierzcie mi ... jest wspólne u wielu
> osób czytających grupę. Tylko Wam wydaje się, że w gronie kolesi
> jesteście wyjątkowi i zabawni ... Tylko Wam. Warto się czasem nad
> sprawą zastanowić ...
A Tobie wydaje się że aż tak wielu jest czytaczy popierających trolli.
Z dwojga złego - zaczepki kolesia który nie ma racji kontra zaczepki
kolesia który ma dwa fakultety ale pisze głownie o seksie analnym - wolę
jednak kolesiostwo. Przynajmniej czasem używają argumentów, a że
autorytety przesłaniają im fakty ... cóż ... to też cenna informacja.
Jeśli kiedyś spotkam takiego to będę wiedział żeby nie oczekiwać od
niego wiedzy technicznej.
-
94. Data: 2009-05-27 08:51:48
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: Asmodeusz <c...@t...idx.tenwyraztnij.pl>
Użytkownik Piotr May napisał:
>> Jego sprawa była skazana na podobne zakończenie. Napisałem tak ponieważ
>> odnoszę wrażenie,że postępujecie tak ze wszystkimi "w imię zasad".
>
>
> Przepraszam ze sie wtrace, chcialby bardzo sie dowiedziec gdzie
> przebiega linia podzialu my-oni, bo za cholere nie wiem do jakiej grupy
> sie zapisac a co gorsza nie mam zielonego pojecia do ktorej grupy wpisac
> poszczegolnych ludzi tu wypowiadajacych sie.
To bardzo ale to bardzo proste, wręcz elementarne. Jeśli w jakimś wątku
odpowiedziałeś grzybolowi negatywnie to jesteś "oni". Jeśli gdzieś
stanąłeś po jego stronie to jesteś "my". Jeśli zrobiłeś jedno i drugie
albo co gorsza totalnie go olałeś to miej pretensje sam do siebie że nie
możesz się określić.
-
95. Data: 2009-05-27 09:50:31
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: kocyk <k...@Z...pl>
Sqeeb wrote:
> On Tue, 26 May 2009 20:59:33 +0200
> kocyk wrote:
>
>>>>> "Czy świat wiele sie zmieni gdy z młodych gniewnych powstaną starzy wkurwieni?"
>>>> Pewnie nie. Ja nie nalegam. Ale nie marudzcie, ze jest tak czy owak, bo
>>>> jak jest zalezy od was.
>>> Następny mówi 'my'.
>> Nie ja wprowadzilem podzial na nas i was. Piszesz ze my tacy i owacy,
>> wiec zakladam, ze istnieja jacys wy.
>
> Ja tak napisałem? No dobra... to może zdefiniujmy te 'my' i 'wy'.
> Jakaś ewidencja, legitymacje, składki członkowskie...
Ok. Ci bez ewidencji, legitymacji i skladek, to jestesmy my. Wy sie
jakos zorganizujcie.
>>> To jak piszę na 20-stu innych grupach, to od razu należę do jakiejś bandy?
>> Za robote bys sie wzial.
>
> Z miłą chęcią.
Co stoi na przeszkodzie?
>> Ta dzisiejsza mlodziez, tylko internet i
>> gangsterka.
>
> I znowu wrzucasz mnie do jednego wora.
Nie zauwazylbys zartu nawet gdyby kopnal cie w dupe. Na tym polega problem.
K.14.
-
96. Data: 2009-05-27 09:55:48
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: kocyk <k...@Z...pl>
Sqeeb wrote:
> On Tue, 26 May 2009 21:30:33 +0200
> kocyk wrote:
>> Jakis powod jest, ale ja bym wszystko zwalil na nich, hahahahah.
>> A powaznie - mysle, ze poniekad niestety nie masz racji. Dzisiejsze
>> pokolenie ma zajebiscie roszczeniowa postawe. To, o co wyscie walczyli,
>> mysmy ciezko pracowali - oni uwazaja, ze im sie nalezy. Ale od prmu nic
>> sie nie nalezy nikomu, zeby stad cos brac trzeba zostawic tu czastke
>> siebie, inaczej zawsze bedzie sie podswiadomie czulo, ze jest sie
>> obywatelem drugiej kategorii. Reasumujac - trzeba chciec. Nie wymagac.
>
> Kocyk, ja Cie proszę, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
Czemu?
> Sami sie plujecie(plujemy?), że garstka oszołomów jadących czysta na
> gumie robi opinie reszcie, więc może chociaż nie powielajmy(powielajcie)
> tych samych błedów.
A teraz co wlasnie zrobiles? Ja sie nie pluje na garstke oszolomow.
Wrecz przeciwnie, jak widze ciotowato jezdzacych motocyklistow, ktorzy
pyrkaja 50 w miescie, nie pchaja sie w korkach, nie wyprzedzaja majac w
chuj miejsca - to mnie krew zalewa. Na ich tle wychodze na bandyte,
spoleczenstwo mnie szykanuje, zdecydowane wole jezdzic na tle oszolomow.
Motocykl ma zapierdalac i ma byc swieta krowa.
Ja se przypomne ta petycje o farbe z pasow to smiac mi sie chce, boze,
jaki ja glupi bylem.
Wracajac jednak do meritum - konieczna jest jakas generalizacja, inaczej
nie da sie prowadzic dyskusji.
>> Daj spokoj, 4 dni w hartowcu i nie ma zadnych barier, a dla nas bedzie
>> pretekst by po raz kolejny opowiedziec stare anegdotki. Pamietaj jak
>> wiele ta grupa oferuje tym, ktorzy sa jej prawdziwymi uczestnikami.
>> Nocowalismy wielokrotnie u kogos, kogo na oczy nie widzielismy tylko
>> dzieki rekomendacji z prmu, pozyczalismy sobie wzajemnie pieniadze,
>> zbieralismy sie z asfaltow po wypadkach, razem swietowalismy wesela,
>> urodziny, razem plakalismy na pogrzebach, zjezdzilismy razem swiat,
>> zalozylismy wspolne biznesy, zjedlismy razem beczke soli i nawiazalismy
>> kontakty, dzieki ktorym zawsze w najgorszym syfie mamy do kogo zwrocic
>> sie po pomoc, o morzu drobnych przyslug nie wspominajac. I co, teraz
>> tylko dlatego ze ktos sobie napisal piec zdan na prm ze czuje sie
>> rozczarowany - mam zaczac go traktowac tak samo? Na to trzeba sobie
>> zasluzyc, a przede wszystkim trzeba dac sie poznac.
>> Jesli ktos nie przyjezdza, nie chce uczestniczyc w zyciu tej grupy, to
>> wszelkie roszczenia wobec niej moze od razu powiesic na kolku. I tyle.
>> K.14.
>
> Ten akapit tak samo jak pierwszy pozostawię bez komentarza, bo
> tu nie ma nawet o co się zaczepić.
HA! Organizacja JEDEN rzondzi!
K.14.
-
97. Data: 2009-05-27 10:13:43
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: Mika <m...@g...com>
On 27 Maj, 11:50, kocyk <k...@Z...pl> wrote:
> Sqeeb wrote:
> > On Tue, 26 May 2009 20:59:33 +0200
> > kocyk wrote:
> >> Ta dzisiejsza mlodziez, tylko internet i
> >> gangsterka.
>
> > I znowu wrzucasz mnie do jednego wora.
>
> Nie zauwazylbys zartu nawet gdyby kopnal cie w dupe. Na tym polega problem.
> K.14.
Koc pastwisz sie nad nim, chlopak sie zamnknie w sobie i zacznie ssac
kciuka w koncie.
pozdr
Mika
z mietla
-
98. Data: 2009-05-27 10:36:23
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 27 May 2009 11:50:31 +0200
kocyk wrote:
> >>> To jak piszę na 20-stu innych grupach, to od razu należę do jakiejś bandy?
> >> Za robote bys sie wzial.
> >
> > Z miłą chęcią.
>
> Co stoi na przeszkodzie?
Obecnie trwające leczenie. Sądzisz, że siedziałbym tyle przed monitorem, gdybym
miał inne możliwości?
> Nie zauwazylbys zartu nawet gdyby kopnal cie w dupe. Na tym polega problem.
Czepiasz sie.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
99. Data: 2009-05-27 10:39:41
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 27 May 2009 11:55:48 +0200
kocyk wrote:
> > Kocyk, ja Cie proszę, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
>
> Czemu?
Bo generalizacja jest zła.
> A teraz co wlasnie zrobiles? Ja sie nie pluje na garstke oszolomow.
> Wrecz przeciwnie, jak widze ciotowato jezdzacych motocyklistow, ktorzy
> pyrkaja 50 w miescie, nie pchaja sie w korkach, nie wyprzedzaja majac w
> chuj miejsca - to mnie krew zalewa. Na ich tle wychodze na bandyte,
> spoleczenstwo mnie szykanuje, zdecydowane wole jezdzic na tle oszolomow.
> Motocykl ma zapierdalac i ma byc swieta krowa.
> Ja se przypomne ta petycje o farbe z pasow to smiac mi sie chce, boze,
> jaki ja glupi bylem.
Każdemu się zdarza.
> Wracajac jednak do meritum - konieczna jest jakas generalizacja, inaczej
> nie da sie prowadzic dyskusji.
Da sie. Trzeba tylko dodac kruczek, ze 'są wyjątki' ;-P
> HA! Organizacja JEDEN rzondzi!
A tego ostatniego nie zrozumiałem.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
100. Data: 2009-05-27 10:44:06
Temat: Re: Cała prawda o Grzybolu
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Sqeeb pisze:
> On Wed, 27 May 2009 11:55:48 +0200
> kocyk wrote:
>> HA! Organizacja JEDEN rzondzi!
>
> A tego ostatniego nie zrozumiałem.
młody jesteś widać ;)
poprzedni cięzki troll, to była ORGANIZACJA ZERO.
--
gildor
9'99